Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
WtomiGraj

Najciekawsze zjawisko paranormalne

Polecane posty

Przygnębiony
WtomiGraj

… które chcielibyście, żeby było wyjaśnione. Piszemy jak w temacie + dlaczego nas to frapuje

"Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome". Łk 12,2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe

Największym zjawiskiem paranormalnym jest w zasadzie wiara w istnienie boga/bogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj

O istnieniu Boga mamy sporą szansę się przekonać po śmierci.

 

A bogów, o ile są, (takich powiedzmy Anunakich) to ja nie wypatruję, to nic dobrego nie zwiastuje.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Nie ma zjawisk paranormalnych.  Pewne kręgi (takie jak autor) traktują takie zjawiska jak telekineza, telepatia, przyciąganie metalu do ciała jako diabelskie a one są najzwyklejszymi zdolnościami jakie mamy a nie używamy. Ja bym chciał aby zostało wyjaśnione kto zabił Kennediego w 1964 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fałszywy dźwięk
5 godzin temu, syn fubu napisał:

Nie ma zjawisk paranormalnych.  Pewne kręgi (takie jak autor) traktują takie zjawiska jak telekineza, telepatia, przyciąganie metalu do ciała jako diabelskie a one są najzwyklejszymi zdolnościami jakie mamy a nie używamy. Ja bym chciał aby zostało wyjaśnione kto zabił Kennediego w 1964 roku.

A gdzie widziałeś takie rzeczy? Niech zgadnę: w telewizji, albo na youtube. Iluzjoniści też potrafią wyginać łyżki siłą woli, albo lewitować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Osobiście używałem telekinezy jako gówniak. Jest to powszechny talent wśród szczeniąt rasy ludzkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz

Gdzie znikają skarpetki? Człowiek wrzuca parę do prania, a wyciąga już tylko  jedną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
Dnia 6.12.2019 o 17:56, WtomiGraj napisał:

… które chcielibyście, żeby było wyjaśnione.

Mózg facetów - niepojęty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłop jak dąb
1 godzinę temu, Mptiness napisał:

Mózg facetów - niepojęty

To mit, abstrakcja! Tu chodzi o paranormalne :-P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astafakasta

Zjawiskowa! Jak ma być wyjaśniona ta śmierć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Może zjawisko nie jest aż żesz tak ciekawe, ale osoba niewierząca w takież zjawiska przekonała się, że druga strona czyli ta po śmierci istnieje.

Koleżanka pozostawiła swego lubego wszak miała pewne sprawy do załatwienia, ale chciała być z nim w kontakcie, więc wielokrotnie telefonowała w ciągu dnia (tel. stacjonarny do południa), ale on nie odbierał (ma wielki ogród i tam pracował). Przy kolejnym tel. usłyszała głos (określiła; jak za grobu) informujący ją, że męża nie ma w domu i proszę zadzwonić później.

Kiedy wieczorem zatelefonowała, a on odebrał, to z rozmowy wynikło; że sekretarki nigdy nie miał w telefonie nawet za życia żony. 

Czyj słyszała głos? ... Jego nieżyjącej żony, która zginęła w wypadku samochodowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj
Dnia 16.07.2020 o 23:27, Dżulia napisał:

Czyj słyszała głos? ... Jego nieżyjącej żony, która zginęła w wypadku samochodowym.

Nie rozumiem, czyli ów miał z koleżanką romans będąc żonaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
13 godzin temu, WtomiGraj napisał:

Nie rozumiem, czyli ów miał z koleżanką romans będąc żonaty?

Nie, on był już wdowcem. Ona nie znała jego żony. Z formy w jakiej się zwróciła dusza, a o której poinformowała koleżanką owego wdowca stwierdził, że to jego zmarła żona.

On zaprosił fachowca by sprawdził telefon, ale nic nie znalazł co  wskazywałoby, że tel. był odebrany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj
21 godzin temu, Dżulia napisał:

Nie, on był już wdowcem.

Dziwne, to tak jakby na tamtym świecie istniała zazdrość małżeńska, a nie powinna.?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, WtomiGraj napisał:

Dziwne, to tak jakby na tamtym świecie istniała zazdrość małżeńska, a nie powinna.?

 

Ja nie traktowałabym jako zazdrości małżeńskiej, a poinformowanie jej by się nie martwiła, że nie odbiera telefonu.

Rzeczywiście jak mówiła była zaniepokojona, że coś mu się przydarzyło zważywszy, że w tymże wypadku też został poturbowany, ale on przeżył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
next

Najdziwniejszych zjawisk paranormalnych jest w życiu mnóstwo  Wielu się obawia o tym mówić.  Na filmach wrzuconych do youtube widziałem zarejestrowany przez  monitoring film , na którym jeden pacjent wynosił innego pacjenta na plecach przekraczając przeszkody poprzez przenikanie barier i bram.  Skutecznie ominęli dyżurkę i zniknęli w bocznych ulicach,  Sylwetki tych osób były półprzezroczyste zdawały się duchami, mimo że odzież w jaką byli ubrani była typowo szpitalna.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubionywtłumie

Na starych fotografiach wykonanych w latach 1860 - 1920 na cmentarzach zdarzały się takie, które po wywołaniu klisz posiadały o jedną osobę więcej niż było w czasie fotografowania  zebranych osób. Ta dodatkową osobą była osoba zmarła do której grobu na cmentarz przybyto.

W większości dotyczyło to zjawisko zmarłych dzieci. Rodzice doznawali z tego powodu wielkiej pociechy. Tamte zdjęcia mają bardzo wielki stopień wiarygodności.

Jednak w obecnych czasach w wyniku rozwoju najnowszych technik fotografii współczesnym najnowszym zdjęciom już nie dowierza się.

Szkoda.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
next

W przededniu wszystkich zmarłych można zobaczyć niezliczone płomyki życia jakie jeszcze się palą mimo, że już osoby istnieją w zaświatach.

Piękny mistyczny widok cmentarza nocą przenika mistycznie całą duszę, przemawia do nas ponad rozumowym poznaniem
        
       https://www.youtube.com/watch?v=9-sFMVnvDbg  - cmentarz po zmierzchu

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 219
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      Właśnie o to chodzi i choćby tylko tu, tu, ale już jest gdzieś w naszej części życia weselej. I dodam, że przed chwilą uświadomiłam sobie, że słowo "polazły", które Tobie wydało się lekceważące, funkcjonuje w moim codziennym słowniku....bo właśnie przed chwilą polazłam do sklepu na darmo (nie było tego po co poszłam) Co więcej z moją realną psiapsi potrafimy zwracać się do siebie pieszczotliwie słowami "O Ty pindo"😉 i jest to używane w momencie żartobliwej złości🙂 Trzeba sobie te trudne życie rozweselać, choć czasem i przez łzy, ciężkie sytuacje, nieżyczliwe osoby. Słoneczko zawsze w końcu wraca😊
    • Monika
      Obronię Nomadę, bo pytanie Patyka brzmiało :co widzi oczyma wyobraźni... Dlaczego miałaby nie widzieć tam tylko rzeczy pięknych? Nie jest ślepa, po prostu sposób w jaki patrzy na życie jest prawidłowy. trzeba widzieć dobro, wyłuskiwać je wszędzie gdzie się da. Po to tu jesteśmy.
    • la primavera
      Zainteresowawał 🙂 Właśnie sprawdzam że  bardzo ciekawy reżyser za tym stoi.  Zapisuje na listę do obejrzenia i dziękuję za polecenie 
    • Monika
      Ach, i...     Cudnego dnia🙃🥰
    • Monika
      Cześć Prawdziwy Ty😊 Oczywiście, że nie odpowiadasz za wydumaną ( kocham to słowo, każdy inny napisałby "wymyśloną") wersję, ponieważ istnieje ona tylko w mojej głowie. Wprawdzie jest bazowana na Prawdziwym Tobie, więc mógłbyś ewentualnie rościć sobie prawa... No, ale jako, że wyraziłeś się jasno na piśmie, że nie odpowiadasz za wydumaną (❤️) wersję, należy ona tylko do mnie🙃 ...(i dobrze, hi,hi🤗). Mogę ją sobie sama dowolnie adaptować.😉   Co do mojego podziału prawdziwego Ciebie na wersje starszą i młodszą, to uważam, że powinieneś zrobić z nią rozdzielność nicku. Twoja starsza wersja dużo traci na tym co młodsza nawywija.😉 Jednak prawdziwy Ty, należysz wyłącznie do siebie ( ja nie mam tu żadnych praw), więc jest to tylko moja jedynie nic nie znacząca opinia.😊   Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie moje wypowiedzi mają charakter humorystyczny i że... fantazja, jest od tego, by... ...zatracić się w niej na całego?😉              
    • Celestia
      W rzeczywistości utwór "Józek, nie daruję ci tej nocy" był protest songiem skierowanym przeciwko Wojciechowi Jaruzelskiemu. To właśnie generałowi artystka nie potrafiła darować nocy. Mowa tu oczywiście o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. „Kiedy pisałam ten tekst, Polska była innym krajem. Tak naprawdę ten tytuł powinien brzmieć: >>Wojtek, nie daruję Ci tej nocy<<., ale w tamtych czasach nie wolno było pisać tego, co się chciało, tylko trzeba było przemycać pewne treści na niektórych koncertach publiczność podmieniała imię Józek, na Wojtek po koncercie w Warszawie dostaliśmy pismo, w którym przeczytaliśmy, że w Warszawie przez dwa lata nie możemy koncertować".
    • KapitanJackSparrow
      Ale Kaszeba to chyba najtrudniejsza gwara
    • Moniqaa
      W temacie... cytuję ciekawy fragment ze stronki:   https://haps.pl/Haps/7,167709,24954348,odgrzewany-makaron-jest-zdrowszy-i-mniej-tuczacy-od-swiezo-ugotowanego.html   "Zimny makaron zdrowszy od świeżego. A odgrzewany? Jednak jedzenie zimnego spaghetti nie brzmi zbyt zachęcająco. Z tego powodu dziennikarze BBC przy współpracy z naukowcami postanowili sprawdzić, co stanie się po ponownym odgrzaniu porcji makaronu. Czy zachowa właściwości ostudzonego dania, czy może powróci do tych pierwotnych? Przebadali 10 osób, które w ciągu trzech dni na pusty żołądek jadły identyczne porcje makaronu z sosem pomidorowym. Pierwszego dnia makaron był podany od razu po przygotowaniu, a więc ciepły, drugiego był ostudzony, zaś trzeciego podano go uczestnikom badania po uprzednim podgrzaniu. Badaczom sprawdzano poziom glukozy we krwi co 15 minut przez dwie godziny po posiłku. Jakie rezultaty przyniosło badanie? Postawiona hipoteza się potwierdziła, bowiem ostudzone jedzenie wywołało mniejszy skok glukozy niż to przygotowane na świeżo. Zaskoczeniem jednak była reakcja organizmu po zjedzeniu odgrzewanej porcji w porównaniu do tej zrobionej na świeżo i ostudzonej. Okazało się bowiem, że w tym przypadku poziom glukozy we krwi był aż o połowę mniejszy niż po zjedzeniu zimnego dania, a więc był też dużo niższy niż po jedzeniu wersji na świeżo. Oznacza to, że podgrzewanie makaronu (a prawdopodobnie także ziemniaków i innych produktów skrobiowych) po schłodzeniu go w lodówce czyni go o wiele zdrowszym. Chroni organizm przed ostrymi skokami poziomu glukozy we krwi i zapewnia wszystkie korzyści płynące z błonnika, bez konieczności zmiany tego, co jesz - podsumowali badacze. Co wy na to? Zastosujecie metodę na odgrzewanie jedzenia?"   i jeszcze... cytuję:   "ugotowanie i obniżenie temperatury makaronu sprawia, że zmniejsza się ilość wchłoniętych do organizmu niezdrowych węglowodanów, a zwiększa ilość dobrego błonnika."
    • Pieprzna
      Bo to trzeba od dziecka się otrzaskać z tą mową. Babka wysłała kuzynkę do sklepu po pyry no więc poszła i kupiła. A sklep to była piwnica 😄 i bejmy niepotrzebnie wydane 😄
    • KapitanJackSparrow
      Miałem trochę do czynienia po rodzinie z takimi waszymi, ale mu się zmarło, ni uja nie rozumiałem co mówił,  jak mówił gadki 😁
    • Nomada
      Widzę za dużo. Remedium na to co Cię dotyka znajdziesz w sobie, uciekając w izolację i samotność można sobie tylko zaszkodzić.
    • Nomada
      Sprawiedliwość nie jest ślepa, ale jest niewolnikiem własnych aktów prawnych. 
    • Pieprzna
      Pewnie tak. Trochę słówek się zna, ale godać po naszymu to potrafią tylko bardzo starzy ludzie albo hobbyści występujący na scenach dożynek i festiwali folklorystycznych 🙂
    • Astafakasta
    • KapitanJackSparrow
      Chyba  gada po poznański lepiej niż ty 😁
    • Dana
      Kineskop 
    • Pieprzna
      I co on na to? Łobeznany buł?
    • KapitanJackSparrow
      Tyle wyczekane 😅 że już zapytałem się chat bot AI😁
    • Pieprzna
      Aaach, to jest z klasyka gwarowego. W antrejce na ryczce stoją pyry w tytce, potem to co ty piszesz. Chodzi o to, że w przedpokoju na stołeczku stoją ziemniaki w papierowej torbie. Przyszła świnia, zjadła ziemniaki a w wiadrze myła nogi 😄
    • KapitanJackSparrow
      Yyy @Pieprzna natrafiłem na takie cuś , przetłumaczyła byś ? Ciekawe czy to coś brzydkiego 😁 chyba że to nie waszo gadka😁  
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Celestia
      Piosenka opowiada o spotkaniu autora z osobą w hospicjum.    The Antlers - Kettering   nie uratowałam Cię…   The Antlers - Parentheses
    • Celestia
      Słowa  piosenki  to treść listu adresowanego do  niejakiej Justyny,obiektu westchnień autora.Strojnowski nigdy nie odważył się wysłać listu, za to  go wyśpiewał . Wybranka Jego serca wyjechała na stałe do Belgii, po latach próbował odnaleźć Ją na fb ale bez powodzenia. Daab - Ogrodu serce   Piotr Strojnowski dzień przed swą śmiercią dowiedział się, że ma raka płuc. Fajnie byłoby wierzyć że udał się do ogrodu i spotka w nim kiedyś Justynę ,miłość z nieśmiałych młodzieńczych lat .
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...