Zmartwiona Napisano 31 Maja 2018 Pomimo faktu, że w tym roku kończę studia, ciągle mieszkam w domu rodzinnym. W moim przypadku wiąże się to z ciągłą kontrolą, 'gdzie jedziesz do kogo po co nie mozesz zostac w domu o ktorej wrocisz' i nękającymi telefonami. Nie mogę nawet jechać na imprezę i zostać u znajomych na noc. Studiuję 2 kierunki na politechnice i ciągle się uczę. Ostatnio zaczyna mi to przeszkadzac coraz bardziej, każdy dzień w domu przy książkach i nie widzę niczego innego. Dzień w dzień zaczynam płakać..gdzie i kiedy zgubiłam szczęście.. Jak zachować się w tej sytuacji, chciałabym walczyć o wolność i o siebie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 31 Maja 2018 To już za daleko zabrnęło, ale to nie tylko jest wina matki, Twoja również bo jej na to pozwalałaś. Teraz musisz jakoś odciąć pępowinę. Zacznij od szczerych rozmów, powiedz o swoich potrzebach. Może ta jej nadopiekuńczość z czegoś wynika? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach