Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
,,Głowa byka"
Reżyser filmu Michael R. Roskam stoi za takim filmem jak ,,Brudny szmal" z Tomem Hardym. Wyreżyserował też ,,Na krawędzi" z Mattiasem Schoenaerstem i to właśnie jego obsadzil w głównej roli w filmie ,,Głowa byka". Matthias jest zupełnie inny, zaskakuje na samym początku swoją posturą -to kawał napompowanego chłopa-i sceną stawiającą go w niepochlebnym świetle, która by znaczyła, że nie będzie on tu bohaterem pozytywnym.
Fabuła filmu snuje się po belgijskim światku hodowców bydła i weterynarzy, którzy razem napędzają zwierzęta niedozwolonymi środkami. Sprawa się komplikuje, gdy ginie policjant badający sprawę i gdy pojawia się Diederik- przyjaciel z dzieciństwa Jackyego (Schoenaerstem). Film cofa się wtedy 20 lat wstecz i przypomina zdarzenie, którego konsekwencje zaprowadziły naszego bohatera do stanu w jakim się teraz znajduje. Nie wszystko w życiu można unieść, czasem zostaje się więźniem własnego nieszczęścia.
Niesamowicie wiarygodny Schoenaerstem, jego postać wylewa się z ekranu, dyszy nad nami i boli. Agresywny, łatwo wpada w złość i wali z byka. Ma lodówkę, której zawartość niewiele się różni od tej w której trzyma specyfiki dla zwierząt. Nie ma dziewczyny ani przyjaciół, wydaje sie, ze to zwierzęta są bardziej jego rodziną, zamknięty w swoim świecie toczy nieustanna walkę z sobą, że światem, z niemocą wyjścia poza krąg bólu. Surowy klimat, mroczność scenografii potęgują jego postać i cała ta afera że sterydami podawanymi krowom schodzi na daleki plan, przewija się ciągle ale nie to nas interesuje, zostaje tylko Jacky i jego historia.
Tragiczna postać bardzo dobrze zagrana.
Kawal dobrego kina.
Piękna wersja. Trochę niepotrzebna ingerencja w głos. Ale ogólnie śliczna.
Poza tym...teledysk! Jaka piękna dziewczynka! Jakie cudne miejsce ja chcę tam mieszkać, tęsknie za nim! Stamtąd chyba pochodzę.