Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
W mojej pracy zadaję ludziom dużo pytań, a że pracuję za dużo to mi się te pytania plączą i w życiu poza pracowym. A tak poważnie, to nie sądzę żeby ktoś wpadł na pomysł, że "w swobodnej części mojej wypowiedzi" stawiam pytania nieretoryczne. Znaczy chyba nikt oprócz Ciebie Na ból głowy polecam etopirynę. Właśnie dowiedziałam się, że to najlepsze lekarstwo dla osób cierpiących na migreny, więc ma tę moc.
Wtedy by brzmialo: nie to ladne, co ladne ale co spełnia 'kryteria różnorodności'
,,Lepsze życie "
USA, kraj do którego ludzie ciągnęli wszelkimi możliwymi sposobami, skusił i głównego bohatera filmu- Carlosa. Jest tu nielegalnie jak większość Meksykanow i ma pod opieką nastoletniego syna.
Ojciec myśli, że uczciwą pracą zapewni synowi lepsze życie, a mlody, razem z kolegą, snują plany, jakby tu przystąpić do gangu.
Carlos, aby miec zlecenia pracy, kupuje ciężarówkę, bierze pracownika, który kiedyś okazal mu serce, i...tyle widzieli ciężarówkę, sprzęt i pracownika. Jednoczy siły z młodym i próbują odnaleźć sprzęt i złodzieja.
Film pokazuje warunki w jakich zyja Meksykanie, prace, jakie wykonują, trudności, jakie napotykają. I to, że choć to ich życie tu wydaje się bardzo trudne, nie chcą wracać do siebie, i to Amerykę nazywają swoim domem.
Całkiem ok
Ja pamiętam jak za PRL pogłębiarki nonstop po rzece chodziły, bo miała ona być żeglowna dla barek z ciężkim ładunkiem. A teraz tych pogłębiarek od 20 czy więcej lat na oczy nie widziałem, bo raz że nie ma tych firm które korzystały z transportu rzecznego (metalowy przemysł ciężki), a dwa to cały transport poszedł na koła, i TIR-ami się teraz wszystko rozwozi. Można powiedzieć, że żegluga śródlądowa po upadku PRL przestała istnieć, a wraz z nią regulacja rzek. Dziś mamy tego skutki. A wystarczy wziąć przykład z Holendrów.