Mundial 2018. Lekarz AS Monaco: Niemożliwe, by Kamil Glik pojechał do Rosji

Nie ma realnych szans, że Kamil Glik pojedzie na mundial - uważa lekarz AS Monaco. Oficjalna decyzja jeszcze nie zapadła, ale to raczej tylko formalność.

Optymistycznych informacji brakowało od początku i najprawdopodobniej już nie napłyną. - Niemożliwe, by Kamil zagrał na mundialu. Muszę go oczywiście zobaczyć. Z tego co jednak wiem, to nie widzę takiej możliwości. Czeka go zapewne sześć tygodni przerwy - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" lekarz AS Monaco, Philippe Kuentz.

W środę Kamil Glik przejdzie badania w ośrodku treningowym swojego klubu, w czwartek natomiast przyjrzy mu się wybitny chirurg, prof. Pascal Boileau. Tego samego dnia poznamy ostateczną decyzję w sprawie wyjazdu 30-letniego stopera na mundial.

Marian poczytaj sobie 

Wiadomość jak widzę niedawna:)

https://www.google.pl/amp/s/sport.onet.pl/mundial-2018/reprezentacja-polski/ms-2018-kamil-glik-nie-musi-przejsc-operacji-trwa-walka-z-czasem/5dv4wmy.amp

Co by nie było to Nawałka nie zaryzykuje i raczej Glik nie ma szans na wyjazd. Dziś widziałem jak uciekłam przed reporterką i widać było że jest mocno załamany, czyli wyniki mówią same za siebie. Znając Glika grałby na dobrym poziomie na przeciwbólowych, bo to chłop którego może jedynie amputacja nogi zatrzymać.
Dla to jest ogromna strata, nie wiem czy nie większa jakby miało zabraknąć Lewandowskiego, ale może tak jak się mówi, ten mundial wykreuje jakąś gwiazdę - obrońcę na miarę Glika lub nawet Żmudy

Czytałam, że operacja nie jest potrzebna i na mecze systemu pucharowego byłby już gotowy, ale nie wiem na ile jest to sprawdzona informacja. Tak jak napisał BrakLoginu nie wiadomo czy Nawałka podejmie takie ryzyko zabierając nie do końca sprawnego zawodnika, raczej nie zrobi takiego wyjątku.