Skocz do zawartości


Jacenty

Mówią co mam robić

Polecane posty

Jacenty

Tytuł taki ogólnikowy dałem...

Mam dość:Reklam szkodliwych zdrowiu w TV,porad o zdrowiu też w TV...mówienia nam co kupić i że koniecznie musisz to mieć...,co roku nowy model smartfona,ciągle nowe systemy,które obsługują telewizory np. 4k...,

Wielkie ogłupianie nas tylko i wyłącznie dla pieniędzy.Ludzie się jednak nabierają i kupują tą nowoczesność tandetną,która góra po 1-2 latach padnie.Wszystkiego nie da się zutylizować...

Żarówki energooszczędne te nie LED mają rtęć,oświetlenie uliczne niszczy wzrok.

-Wiem,że napisałem bez ładu i składu ale chętnie zamieszkałbym w jakiejś chatce na łonie natury z dala od tego wszystkiego...a prąd podpiąłbym sobie z jakiegoś słupa w pobliżu aby mieć zasilanie do adaptera bambino...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu

Według mnie temat jak najbardziej adekwatny do tego problemu. Ja dziś latając po kanałach natknąłem się na spot wyborczy PiS, nie chcę oczywiście obrazić zwolenników tej partii ani też nie jestem szczególnie za jakąś opcją polityczną, ale jak zobaczyłem ten wspomniany spot i tam mix wypowiedzi z Nowoczesnej i PO wplecione w jakieś dziwne sytuacje, propaganda na całego.

Co do reklam, są i będą, myślę, że jakby ludzie trochę mądrzej je odbierali to by zniknęły, a tak trzepią kasę na naiwności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

po pierwsze:

po drugie też mi się czasami marzy taka chatka głęboko w górskim lesie, której nikt nie może znaleźć. Prąd z młyna napędzanego strumieniem rzeki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Ja spędzam w głuszy około dwóch miesięcy w roku. W przyszłym tygodniu też wybieram się na jakiś krótki czas by się zregenerować. Prąd mam ze solarów. Planuję że za jakiś czas przeprowadzę sie całkiem w głuszę na stałe. Ito zrobię To tylko kwestia czasu

  • Lubię to! 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz

pic-jpg_87833_20150804-9151-700x383.jpg

 

Skojarzyło się mi z filmem " Oni żyją" (1988) 

 

Edytowano przez Mru
  • Lubię to! 1
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawaixanax

Najlepiej telewizję w ogóle sobie odpuścić. Zanim się obejrzymy będziemy 5-6 godzin leżeć na sofie i zajadać ciastka. 

Cały przekaz działa na nas podprogowo. Rodzaj narkotyku albo hipnozy. Niedawno byłem na prawdziwym cmentarzysku dla komputerów. Setki zakurzonych monitorów, skrzynek i klawiatur. Swoją drogą robiło to piorunujące wrażenie, dawało poznać upływ czasu + świadomość że z każdym tym pecetem wiąże się czyjaś historia.

Teraz pomyślcie że to był czubek góry, a milion razy więcej działających sprzętów jest złomowana rok rocznie w każdym kraju. Myślicie że ludzie którzy na tym zarabiają, nie wiedzą jak robić ludziom wodę z mózgu i pozwalać na to szaleństwo ? Nie pozwólcie się karmić papką. Jeśli ktoś chce żyć świadomie to niech pójdzie za świadomym myśleniem, jak ktoś chce przesiąknąć zgniłą polityką wybiera kanał informacyjny. 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qad

Jak kupisz sobie patefon to i słup będzie zbędny.

Żeby mieć taki azyl to trzeba go kupić! i to nie jakieś małe kilka tysięcy metrów tylko kilkanaście hektarów. To kosztuje to jedno, ale powiedzmy masz odłożone i jest pięknie. Jednak kosztuje nadal przecież musisz odprowadzać od tego podatki. Potrzebujesz stały dochód aby przeżyć i móc to utrzymać, czyli dobrą emeryturkę lub jakąś pracę. Na odludziu o pracę trudno, a dojeżdżanie kilkadziesiąt kilometrów może znacząco zniechęcić. Do tego azyl masz tylko okresowo. Ogólnie to masz przerąbane ;)

PS. Od jakiegoś czasu jestem moderowany. Ponoć ze względu na spam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Tak stałem na przystanku i pomyślałem, że dałem się wciągnąć w tą szarość życia. Zaczynam myśleć o tym, że nie zrobiłem kariery, nic nie osiągnąłem (wyścig szczurów), jestem na końcu łańcucha pokarmowego. Kiedyś się z tego śmiałem, gardziłem tym i dalej w sumie tak jest - to nie moja bajka, ale przez myśl zaczynają przechodzić takie myśli, ideały zdechły lub powoli dogorywają. Jestem otoczony głównie przez ludzi, dla których jakieś wartościowe rzeczy są śmieszne. Kiedyś byłem dumny z bycia wrażliwym, a teraz to ukrywam. Jakby w moim wieku nie wypadało. Daję się w to wciągać i w pewnym sensie właśnie "mówią mi co mam robić", jaki mam być. To chyba po prostu płynięcie z prądem. Jak wpadasz między wrony, to mimowolnie zaczynasz krakać tak jak one, z kim przestajesz, takim się stajesz i tak dalej. Nie wiem w sumie czego chcę. Jaki wolę być. Za dużo wersji mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

@LayneStaley w chwili obecnej twoja wersja ciebie pragnie nie wiedzieć czego chce.

Nie wiedzieć co się chce to też jakaś idea. Żyjemy w czasach kiedy różne stany i myśli można zniwelować używkami lub lekami i to jest najlepsze wyjście. Nie ma lepszego wyjścia tak naprawdę bo nawet jeśli uznasz jakieś bóstwo za swoją jedyną wyrocznie to ona też będzie twoją używką. Inna kwestia to jak traktujesz używki - jeśli traktujesz je jako narzędzia do wyzwalania jeszcze większej frustracji to na nic ci one, z nimi lub bez nich ulegniesz destrukcji, a jeśli otaczasz je pozytywnym uczuciem to odpowiedzą tym samym.

 

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
10 minut temu, syn fubu napisał:

@LayneStaley w chwili obecnej twoja wersja ciebie pragnie nie wiedzieć czego chce.

Nie wiedzieć co się chce to też jakaś idea. Żyjemy w czasach kiedy różne stany i myśli można zniwelować używkami lub lekami i to jest najlepsze wyjście. Nie ma lepszego wyjścia tak naprawdę bo nawet jeśli uznasz jakieś bóstwo za swoją jedyną wyrocznie to ona też będzie twoją używką. Inna kwestia to jak traktujesz używki - jeśli traktujesz je jako narzędzia do wyzwalania jeszcze większej frustracji to na nic ci one, z nimi lub bez nich ulegniesz destrukcji, a jeśli otaczasz je pozytywnym uczuciem to odpowiedzą tym samym.

 

Z używkami skończyłem, a bóstwa nie mam żadnego na chwilę obecną. Zależy, o której wersji mówimy. Tak właściwie z tym "nie wiedzeniem",  czego się chce to już chyba mój styl życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Ty wiesz czego chcesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...