Moja przyjaciółka bierze ślub bez miłości

Poradźcie mi, co mam robić...Moja przyjaciółka bierze ślub bez miłości.. nie pisałałabym tego, gdybym nie miala pwności. Wszystko zaczęło sie kilka lat temu... Ona poznała go na czacie w grze. Zaczeli do siebie pisać i gadać przez kamerkę. On mieszka za granicą. Po kilku latach on do neij przyjachał. I przyjeżdżał tak kilka lat... I ja jako jej przyjaciółka W OGÓLE! ANI RAZU! go nei poznałam, nei widzialam...tylko o nim SŁYSZAŁAM! nawet ŻADNEGO zdjęcia mi nei pokazała, ani jego, ani jej. A dodatkowo PODOBNO! byli razem na morzem i w Grecji i z tych miejsc róznież! ANI JEDNEGO! zdj mi nie pokazała! Nawet morza, sklepów, deptaku, krajobrazu...nic!! W dodatku na samym początku twierdzila, ze go nie kocha, ale NIE! potrafi mu tego powiedzieć.. po czym PODOBNO! bo tak mówila chodzila na jakieś tam randki... Nagle 2 lata temu...zaręczyla się z nim!!! i ZAMIAST Z TEGFO SIE CIESZYĆ byla smutna, przygnębiona i czasem miewala stany depresyjne(wcześneij też je miala, ale szybko przechodziły). Po czym jak spotkalam sie z nią i zapytalam, czemu tak szybko i wgl...odparla mi, ze nagle ją tak wzieło i strzeliło... co jest nieprawdą, gdyz przecież mówila by to z radościa, uśmiechem chwaliłaby sie jakimikolwiek zdj...a ona zachowywała sie tak, jakby uslyszała wyrok śmierci...SERIO! Rok temu wziła ślub cywilny, zeby dostać jakieś tam paiery do leczenia za granicą, tam gdzie mieszka ten facet...i NIE ZAPROSIŁA MNIE NA TEN ŚLUB!!!! Powiedziala, że to tylko cywilny, który bd baaardzo skromny i bd tam tylko rodzina...Nawet mi nei powiedizla, o której godzinie ten ślub bd żebym po prostu tylko przyszla, dala jej kwiaty, skromny prezenty i TYLE!!!! NAWET ZNOWU ZADNEGO ZDJ MI NEI POKAZALA!!!!! Co prawda powiedziala, ze w tym roku ma być kościelny i mnei zaprosila, ale... nIEDAWNO ZROBIŁYŚMY JEJ wieczór panieński... i co ?? Poprosilam ja o zdj z cywilnego.... Jej mama mi je pokazala a moja przyjaciółka odparła... "wiesz? NIE MA SIE CZYM CHWALIĆ!" !!!!! Te słowa mnie rozbiły..... CO JA MAM ZROBIĆ ??? CO O TYM MYSLEĆ ???

Może kiedyś Twojej koleżance  odbiła "jej faceta" druga koleżanka i teraz nie chce powtórki?
Być może koleżanka ma swój plan i nie chce żeby za przeproszeniem jej "truć dupę" a może Ty właśnie zbyt często próbowałaś jej  narzucić jak ma żyć? i ma przesyt hehe (hunołs :p)