Skocz do zawartości


NowyNaForum

Moja kobieta nie toleruje mojej przyjaciółki

Polecane posty

NowyNaForum

Jest to mój pierwszy wątek więc proszę o wyrozumiałość. Postaram się opowiedzieć swoją sytuację w której się znalazłem i chciałbym wyjść z niej jak facet. Jestem ze swoją dziewczyną już ponad 5 lat. I (Ja 25 ona 22) między nami sporo się wydarzyło sytuacji, które nas wzmocniły i jesteśmy siebie pewni. Ja jestem pewny, że ze jest to kobieta z którą mogę spędzić swoje całe życie. Przechodząc do tematu, ale jeszcze długo przed jej poznaniem, poznałem swoją obecną przyjaciółkę, zawsze gdy miała jakieś swoje problemy mogła do mnie zadzwonić i porozmawiać, wychodziliśmy z każdej nawet bardzo złej sytuacji z uśmiechem, też miałem zawsze w niej wsparcie, nie wiem czy ktoś ją lepiej zna i dogaduje się z nią jak ja. Przez to, że że moja dziewczyna jej nie toleruje i nie lubi bo ma inne podejście do życia niż ona sama, kiedyś się doszło do kłótni po której utrzymują neutralne stosunki. Dzisiaj przyjaciółka miała urodziny, moja dziewczyna powiedziała, że jej nie lubi i że nie wybiera się, dogadałem się wtedy, że idę zanieść jej prezent, złożyć życzenia i pewnie z godzinę posiedzę, pięć minut po zdjęciu kurtki telefon od niej ze gdzie jestem? gdzie ma przyjechać? bo nasza koleżanka nocuje u nas i musimy jechać. Powiedziałem grzecznie że dopiero przyszedłem i chciałbym jeszcze chwilę zostać ale jeżeli jest taka sytuacja to niech wróci do domu, a ja wrócę taksówka. Rzuciła słuchawka mówiąc z oburzeniem " to spierdalaj!". Od zawsze między nami była taka wartość jak szacunek do drugiej osoby i większość problemów rozwiązujemy normalna rozmowa. Takie "to spierdalaj " nie jest normalne. I te słowa u mnie przelały szale goryczy. Chwilę później dostałem jeszcze dwie wiadomości, że "jestem kłamcą" I "Po raz kolejny pokazałeś że nie moge na Tobie polegać ani na twoich słowach". Opadł mi humor na imprezę i po dwóch godzinach kiedy wszyscy zaczęli zbierać się do klubu, wróciłem do domu.
Jak mogę zmienić nastawienie mojej kobiety na to by nie była zazdrosna/szanowala to, że utrzymuje kontakt z ludźmi których może nie lubi ale w moim życiu odgrywają ważna rolę?
Jak przeprowadzić rozmowę by to wyjaśnić?
Jak byście postąpili by takie słowa typu spierdalaj, nigdy więcej z jej ust nie wpłynęły?
Jak wy to widzicie co jest powodem takiego zachowania?
Za błędy i stylistykę przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Tomasz
4 godziny temu, NowyNaForum napisał:

Jak wy to widzicie co jest powodem takiego zachowania?

 Zadaj sobie pytanie, jak byś ty reagował, gdyby to ona miała takiego przyjaciela? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MXY

Myślę, że to zachowanie z jej strony jest zrozumiałe i pewnie w drugą stronę byłoby podobnie, chyba rzadko się trafiają takie związki, gdzie ludzie mają tego typu bliskich przyjaciół płci przeciwnej, a partnerzy nie mają z tym żadnego problemu. Zazwyczaj taka przyjaciółka czy przyjaciel będą odbierani jako zagrożenie dla związku. Ciekawa jestem czy Ty sam jesteś pewien i masz takie zaufanie do siebie, że na pewno nie wjedziesz w jeszcze bliższe relacje z tą przyjaciółką, w końcu taka przyjaźń to coś głębszego, a nie jakaś zwykła znajomość, więc coś musi sprawiać, że jest Ci ona bliska, z pewnością łączy Cię z nią jakaś więź. 

Wydaje mi się, że jeśli masz pewność, że Twoja kobieta jest tą jedyną, to raczej powinieneś przyjaciółce wyjaśnić jak sytuacja wygląda i zrezygnować z takich spotkań, skoro są one powodem zazdrości i niepotrzebnych kłótni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
endriu

Autorze, Twoja dziewczyna zachowuje się skrajnie niedojrzale. To zupełnie normalne, że masz przyjaciółkę, i to nie Twoja wina, że dziewczyny nie złapały wspólnego języka. Problem leży w zazdrości Twojej dziewczyny, nie w Tobie ani w Twojej relacji z przyjaciółką (o ile oczywiście nie ma i nie było między Wami czegoś, o czym nie wspomniałeś w poście ;) ). Powiem więcej – jestem przekonany, że jeśli teraz postanowisz zerwać lub mocno ograniczyć znajomość z przyjaciółką, w przyszłości będziesz tego żałował – dziewczyna znajdzie inny powód do zazdrości i urządzania Ci awantur, a Ty niepotrzebnie odsuniesz od siebie koleżankę.

Wygląda na to, że nie jest prawdą to, co piszesz o byciu pewnym siebie nawzajem – być może tak Ci się wydaje, ale Twoja dziewczyna chyba tak stuprocentowo pewna Ciebie nie jest.

 

Co zrobić? Porozmawiać z nią o tym raz, drugi, trzeci. Wyjaśnić. Wytłumaczyć, że bardzo ją kochasz, ale takie sytuacje nie mogą się powtarzać, bo nie jesteś jej własnością, nie robisz niczego złego, a takie zachowanie to zwykły szantaż emocjonalny. Dobrym rozwiązaniem pośrednim jest staranie się zawsze o spotkania we trójkę lub w większym gronie, ale jeśli to Twoja dziewczyna rezygnuje z takiej możliwości, to sama jest sobie winna, nie może mieć pretensji do Ciebie. Jeżeli sytuacja będzie się powtarzać, to według mnie powinieneś poważnie zastanowić się, czy chcesz być z tak zaborczą osobą. Zgoda na taki związek może dla Ciebie w dłuższej perspektywie oznaczać rezygnację z jakiegokolwiek życia towarzyskiego – w końcu pozostanie Ci tylko Twoja dziewczyna i jej znajomi, a w razie ewentualnego rozstania w przyszłości zostaniesz na świecie sam jak palec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JasiekJabkowski

Siema. Ja ci może opowiem moja historie z miłością mojego życia i z moja przyjaciółką. Przyjaciolka Ewa była bliska mi już od 5 lat zanim poznałem moja Ankę. Już na samym początku były kłótnie o Ewę, awantury że mam wybierac. Dosłownie na każdym kroku kłótnia. Byłem rozerwany bo pokochalem Anię a Ewe cenilem już przecież od lat. Dla mnie to co się działo było absurdem. Nie rozumiałem ze moja malenka cierpi przez to ze pisze, rozmawiam a nie daj Boże spotykam się z przyjaciółką. Bylem przekonamy, że gdyby tylko Ania miala przyjaciela, rozumialaby to wszystko. Jakże się mylilem... Moja maleńka zazdrosnica, poszla do nowej pracy. Poznala spoko kumpla, doslownie bratnia dusza a z biegiem czasu zaprzyjaznili się. Chłopie, to co ja czułem, nie mieści się w głowie. Już nawet nie zazdrość ale przykrość. Dlaczego inny facet ma zabawiac moja kobietę? Dlaczego mają się sobie zwiezac? Wspierac się? Przecież ma mnie!!! Jak to bolało gdy byli na kawce, na obiedzie czy w glupim parku a mało tego na co dzien spędzają dużo czasu razem w pracy. Dlaczego wcześniej nie widziałem nic złego w tym, że chodziłem do Ewy domu, że chodziliśmy do restauracji, że ją gdzieś wozilem? Otóż liczyła się dla mnie moja własna dupa! A odkąd się wiazesz na poważnie, mówisz że kochasz to już nie ma tylko moja dupa! Bo teraz jest jeszcze jedna dupa i to o nią trzeba dbać! I uwierz stary, nie ma przyjazni damsko męskiej. Nie mówię o seksie. Ale o tym że ty naprawdę wierzysz że to twoja przyjaciółka a nagle obraza twoją dziewczynę bo ta znowu zrobiła zadyme o glupi telefon. A no to tego już za wiele. Ale tak w zyciu jest bo takie są kobiety. Idź do przyjaciółki. Powiedz na spokojnie. Przyjaciółko dziękuję ci za te wszystkie lata, zawsze będę za wiele wdzięczny i życzę Ci samych powodzen ale teraz od kiedy mam kobietę ktora kocham, nasza relacja musi się zmienić. Idź i spróbuj to powiedzieć a zobaczysz co cie czeka. Jeden wielki atak a obraza na twoją kobietę padnie nie raz a i na ciebie tez że jak smiesz! Przecież to ona jest najważniejsza! Jej się nie odrzuca! Idź i spróbuj. Moja rada jest tylko jedna. Zerwać więź z przyjaciółką i zostać ze swoja kobieta. Jeśli tego nie zrobisz, odejdzie od Ciebie. Ja na szczęście w porę uratowalem swój związek. Teraz przyjaznie się z moja miłością Anną i w zyciu lepiej mi nie było. Mamy już wspólnych znajomych. Są i koledzy i kolezanki ale wszystko jest zdrowe i ma swoje granice. Nie sluchaj tych pierdół że twoja wybranka jest niepowazna tylko pomysl gleboko, nie na odpieprz a gleboko czy dałbyś radę dzielic się kobieta która kochasz i wtedy pomysl jak ona się czuła gdy musiała znosić inna w waszym życiu. Nie łączymy się w trójkąty bo taka nasza natura, łączymy się w pary tak? A tych dwóch stanowisk nigdy nie pogodzisz, nie łudz się. Mi było łatwo zakończyć przyjaźń z osobą, która okazała się być niepowazna ale każdy ma inny charakter. Jeśli tobie ciężko jest to zrobić to znaczy, że coś tu jest nie tak. Znaczy to, że musisz znaleźć odpowiedź z kim chcesz budowac przyszłość. A jeśli się wahasz to odpowiedź jest prosta. Życzę mądrego wyboru i powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
57 minut temu, JasiekJabkowski napisał:

Idź do przyjaciółki. Powiedz na spokojnie. Przyjaciółko dziękuję ci za te wszystkie lata, zawsze będę za wiele wdzięczny i życzę Ci samych powodzen ale teraz od kiedy mam kobietę ktora kocham, nasza relacja musi się zmienić. Idź i spróbuj to powiedzieć a zobaczysz co cie czeka. Jeden wielki atak a obraza na twoją kobietę padnie nie raz a i na ciebie tez że jak smiesz! Przecież to ona jest najważniejsza! Jej się nie odrzuca! Idź i spróbuj. Moja rada jest tylko jedna. Zerwać więź z przyjaciółką i zostać ze swoja kobieta. Jeśli tego nie zrobisz, odejdzie od Ciebie. Ja na szczęście w porę uratowalem swój związek. 

Ja jednak jestem za pierwszą opcją, czyli porozmawiać z przyjacielem o ograniczeniu kontaktu.

Jeżeli to prawdziwa przyjaźń, to zrozumie i nie będzie się obrażać.

To przykre dla tej osoby kiedy całkowicie zrywa się kontakt, bo pojawił się partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adrianna

A co z przyjaciółką? Nie myslales jak ona się czuła? Nagle koniec znajomości i to w kłótni? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JasiekJabkowski

No właśnie opowiedzialem jak się kończy rozmowa z przyjaciółką (kobieta) gdy się prosi o ograniczenie kontaktu. Wyzwie partnera i przyjaciela. A wtedy wiadomo trzeba się pożegnać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JasiekJabkowski
35 minut temu, Adrianna napisał:

A co z przyjaciółką? Nie myslales jak ona się czuła? Nagle koniec znajomości i to w kłótni? 

Gdy usłyszałem wyzwiska na moją dziewczynę i gdy zaczęła mi wmawiać, że jest dla mnie najważniejsza to zrozumiałem, że nie mamy już o czym gadać i szczerze to już mnie nie obchodziło jak się czuła. Sama otworzyła mi oczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adam

Witam Was. Jestem psychologiem. W poprzedniej pracy rozwiazywalem problemy małżeńskie i nie tylko. Panowie i Panie powinniście zrozumieć, że takie relacje nie przetrwają. Nie zbudujemy zdrowego związku przyjaźniąc się z płcią przeciwną gdy dochodzi do ukrytych rozmów sam na sam z przyjaciółmi. Do rozmów jak i do spotkań czy do tworzenia tajemnic przed partnerem. Naturalną rzeczą jest to że taka przyjaźń gdzieś sama się rozchodzi gdy się wiążemy. Jednak bywaja uparte osobniki, które chcą trzymać się jak najblizej przyjaciela nawet gdy owy przyjaciel jest już w zaawansowanym związku. I teraz jest tylko jedno wyjście aby nie doszło do konfliktów. Z "upartym" przyjacielem należy spotykać się tylko i wyłącznie we troje. Gdy dochodzi do spotkań sam na sam, posuwamy się o krok za daleko. Mało tego, gdy miedzy przyjaciółmi w przeszłości dochodziło do stosunku seksualnego, przy takim spotkaniu bez partnera, dokonujemy emocjonalnej zdrady. Kolega Jabkowski bardzo ładnie napisał "dobieramy się w pary". Przyjaźń w życiu jest bardzo ważna ale przyjazn nie polega na ranieniu partnera. Nie mowmy też w takim przypadku o chorej zazdrości. Chora zazdrość jest gdy popadamy w paranoje, gdy cierpimy z powodów błahych. Zazdrość o "upartą" przyjaciółkę jest naturalna i jest to jak najbardziej normalna reakcja ludzka oraz jest to pierwszy sygnał dla partnera aby coś z tym zrobił. Oczywiście są pary, które akceptują takie przyjaźnie i które nawet się tym podniecają jednak to kompletnie inny temat. Pozdrawiam serdecznie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 102
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Złoczyńca?  Wydawało mi się że był seryjnym mordercą który w wyniku tajemniczej kuracji odzyskał mordercze zakusy i za pomocą telepatii wpływał na pielęgniarkę...to jak się okazało bylo dla mnie za dużo...mozesz mi zdradzić jaka to koleżanka z pracy i po krótce co się tam wydarzyło?
    • Vitalinka
      Widziałam już kiedyś, uwielbiam jej słuchać 🙂
    • Vitalinka
      To żona niech zrobi🙂     noooo, za dużo kawy to niestety wypłukana witamina C i magnez i pewnie witaminy z grupy B też, ale...to już było 😊
    • Vitalinka
      Nooo fajny, szybko się ogląda i kompletnie, ale to zupełnie inny, i wcale nie dlatego, że kręcony tak dawno. Aktorzy fajnie grali wtedy, tak lepiej twarzą, scena kiedy spotkali się na końcu, ich mimika OMG! Ja polecam oba, bo to jak dwa odmienne filmy. Może i nawet "Człowiek z dziczy" taki bardziej realny, a ten z Leo bardziej s-f (te przetrwanie w mrozie).
    • Vitalinka
      Ale mnie ucieszyłaś! Lubię pierwowzory, bo są zwykle lepsze😊Gdyby nie mistrzostwa w piłce nożnej, ile wartościowych filmów byśmy pominęły, ile pożytecznych rzeczy z nudów nie zrobiły🙂 Oglądam... tak, scena z misiem realistyczna, bo najpierw do misia strzelił, potem go dźgnął nożem no i jakieś szanse sobie przed atakiem zrobił, no i miś go i tak "zamordował". Stracił też przytomność jak "normalny" człowiek by zrobił, będąc targanym przez misia. Ale sam miś też super, bo żywy i musiałam pauzować, żeby zobaczyć "kostium" w scenach gdy "fake miś" grał z aktorem, bo nie było widać, że sztuczny, tak fajnie zmontowane🙂Ten miś miał też lepsze : ROOOOOAAAAAAARRRRR😉 na wejściu. Zobaczę jak dalej, kostiumy trochę jak z wieszaka przymierzalni wypożyczalni kostiumów, no ale to stary film, więc się czepiać nie będę. Więcej sensu ma też pozostanie chłopaka (wyrzuty sumienia) z głównym bohaterem.... i ten chytry to już na pewno nie Tom Hardy😄 Napiszę jutro, czyli dziś🙂😘, a Ty napisz proszę jak "Zjawa".🙂
    • zielona_mara
      Kiedyś widziałam fragment właśnie też z niedźwiedziem... w sumie mogę obejrzeć, a od siebie polecę "Człowieka z dziczy" to chyba pierwowzór. Jak były jakieś tam mistrzostwa w piłkę lat ileś temu to trafiłam na niego na niego w necie. Dialogów nie ma może zbyt wiele ale film wciąga... i tam też jest niedźwiedź a wszystko bardziej realistyczne. 
    • Vitalinka
      Ja nareszcie (100 lat po wszystkich jak zwykle) obejrzałam "Zjawę" z Leo❤️No i aż muszę tu napisać i polecić jak ktoś jeszcze (w co wątpię) nie oglądał. Przede wszystkim krajobrazy...kostiumy (choć cięzko to może nazwać kostiumami,ale jednak) zdjęcia...nie wiem jeszcze za co ten film dostał Oskary, ale jak nie dostał operator kamery, czy tam koordynator aktorów na planie, czy kto tam był odpowiedzialny za to czego byłam świadkiem oglądając ten film to naprawdę się zawiodę.   No i MIŚ...walka z misiem...osobiście nie wierzę, że człowiek były w stanie przeżyć 1/100 tego co zrobił Leosiowi sam miś (nawet pomijając przygniecenie go), no ale.... niech będzie. Przy całej mojej sympatii do MISIÓW strasznie się bałam, że Leo go nie pokona ( jednak solidarność gatunkowa wzięła górę, albo po prostu wstawiennictwo za słabszym, a raczej kimś bez szans w takim starciu)   Irytujące te strzelby co były za długie i jak siebie z nich celowali to zawsze osoba "na muszce" łapała za te strzelbę i ja wyrywała😄   Cudowna scena w zburzonym kościele (piękna, ciągle o niej myślę).   No i wszystko, wszystko, ta cała dzicz, te niby przypadki i przypadkowi ludzie, którzy pomogli przeżyć Leonardowi... Bóg miał go w opiece.   No i najgorsze... ten przystojniak co mi się cały film podobał i co tak świetnie grał i miał piękne oczy.... okazał się ...Tomem Hardym (którego nie cierpię) tylko, że z brodą. I mam teraz dysonans poznawczy.😐
    • Pieprzna
      @Aco kupiliśmy młodemu ergometr wioślarski. Może i ja przypadkiem zostanę mięśniakiem 😎
    • Pieprzna
      Ty to masz jakieś informacje wywiadowcze! Bo wczoraj pierwszy słoik otwarłam. Troszkę dziwny zapaszek zaleciał, ale kapusta ogólnie ok, surówka wyszła dobra, nikt nie biegał na kibelek w popłochu 🤭
    • zielona_mara
      : ) w drugim złoczyńca ginie z rąk swojej byłej koleżanki z pracy... 3 to jakieś smęty...
    • Wikusia
    • Gość w kość
      a jest coś więcej?😮    
    • Nomada
      ''Niezwykłe właściwości wodoru molekularnego'' ''Wodór w stanie wolnym występuje na Ziemi w niewielkich ilościach (3 · 10-6 % wag., 5 · 10-5 obj.), głownie w górnych warstwach atmosfery i wulkanach. Większość atomów wodoru znajduje się w wodzie i związkach organicznych, czyli również w Tobie. 75% widzialnego wszechświata składa się z wodoru. Jest to najbardziej rozpowszechniony pierwiastek, jednak jest tak maleńki, że na każde dwa miliony cząsteczek atmosfery Ziemi tylko jedna to wodór cząsteczkowy H2.''   ''Mimo swojego niewielkiego rozmiaru (rozmiar cząsteczki wodoru wynosi 0,24nm i jest 1000 razy mniejszy od bakterii i komórek Twojego ciała), nasz bohater jest niezwykle ważnym jegomościem. Jego skala wielkości „nano” pozwala na przenikanie wszystkich barier ludzkiego organizmu np. krew-mózg. Z łatwością penetruje wszystkie obszary w Twoim ciele i jest to jego ogromna zaleta. Żadna błona komórkowa nie jest dla niego przeszkodą. Ma to szczególne znaczenie dla produkcji energii w mitochondriach. Dla jasności: mitochondria są to wyspecjalizowane struktury błonowe wewnątrz komórek (wyjątkiem są czerwone ciałka krwi), posiadające własne DNA i będące swoistymi elektrowniami. Służą one jak baterie do zasilania różnych funkcji w Twoim ciele. Wodór cząsteczkowy działa w nich na różne sposoby: Dostarcza elektrony Jest dostawcą protonów w chinonowym łańcuchu transportu elektronów Przekształca półprodukty chinonu w zredukowany ubichinol (zredukowany koenzym Q) zwiększając w ten sposób jego właściwości antyoksydacyjne Stymuluje metabolizm energetyczny Ponadto niezależnie od swojej istotnej roli w mitochondriach wodór: ma wpływ na ekspresję genów jako najsilniejszy antyoksydant chroni błony i DNA przed uszkodzeniem przez wolne rodniki Powoduje wzrost aktywności enzymów antyoksydacyjnych: katalazy, dysmutazy ponadtlenkowej, hemoksygenazy Ma właściwości antyapoptyczne poprzez hamowanie aktywacji kaspazy-3 Wykazuje znaczące działanie przeciwzapalne – redukuje ilość cytokinin prozapalnych Przywraca właściwe pH Wykazuje wysoką skuteczność antypasożytniczą Ostatnie badania sugerują, że H2 może zwalczać inne procesy mitochondrialne poza stresem oksydacyjnym, w tym szlaki metaboliczne napędzające energię komórkową.'' https://podrozdozdrowia.pl/niezwykle-wlasciwosci-zdrowotne-wodoru-molekularnego/
    • Nomada
      Ja też kupuję, mam zaufanego dostawcę   Cudowne lekarstwo! No, pisałam, że mi się wydaje ;  )
    • Nomada
      Chętnie, ten kamień co leży przy drodze, znasz jego historię?
    • Gość w kość
    • Nomada
      A, tego to nie wiem😁
    • Gość w kość
      brzmi mądrze, ...ale to samo ciało (chyba że jakieś inne... ciało obce) wciąż podpowiada mi, żebym sięgnął po czekoladę... ... i po prostu nie wiem czy słuchać🤔   często to powtarzasz, cierpliwa kobieto🤔
    • Gość w kość
      mnie marzy się prawdziwa kapusta kiszona🤤 samo zdrowie, ale oczywiście nie chce mi się robić🙄 no, wydaje Ci się😛
    • Argen
      Kawałek rockowej nuty  
    • KapitanJackSparrow
      O następny duch 😀
    • Gość w kość
      rozwiń proszę🤔      
    • Maryyyś
      Kapusta się udała? Bigosik i suroweczki już pokosztowane?
    • Pieprzna
      A o czym tu pisać jak człowiek śpi, je i robi zakupy 😏
    • astro_908
      Gdzie kupujecie autorskie, ręcznie robione kosmetyki naturalne? Szukam marek, które stawiają na jakość i unikalne receptury. Może znacie jakieś ciekawe manufaktury, które produkują kosmetyki w małych ilościach?
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...