Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Paulina

Mój mąż chce przerwy

Polecane posty

Paulina

Witam od kilku miesięcy mój mąż mnie unika jak ognia nie chce ze mną spędzać czasu mam się nie interesować jego życiem I okłamuje że jest niby w pracy A był na imprezie to są doskonałe i zaplanowane kłamstwa. Jednak nasze życie erotyczne jest bardzo wciąż udane tak jak zawsze A nie zauważyłam zmian po za tym że bardzo mocno schudłam. Ukrywa przede mną ile zarabia i telefon. Wcześniej nie było tajemnic unika rozmów gdy jednak zmusiłam go do rozmowy on stwierdził że w nim wszystko wygasło po czym następnego dnia potrafił mnie złapać i przytulić. Jest tak na zmiane to mnie do rozpaczy. Ostatnio mi powiedział że znalazł sobie pokój bo chce odemnie odpocząć i spróbować czy umie żyć sam A może też mi się to spodoba i za jakiś czas zdecydujemy co dalej mi to strasznie nie odpowiada jesteśmy 11 lat po ślubie i w zeszłym roku odnawialiśmy przysięgę, A teraz powiedział że musimy się rozstać bo sylwestra chce spędzać beze mnie po czym za dwa dni mnie przytulił i zapewniŁ że nie umie żyć beze mnie i mnie bardzo kocha ale musi tak być że on chce przerwy. Co to może znaczyć co mam zrobić? Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Lawendowa

Małżeństwo to nie jest kredyt z odroczoną spłatą - wybacz  za te metaforę. 

Nie widziałabym przyszłości z takim człowiekiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Jeżeli nie ma kogoś na boku i chce tylko złapać oddech, to ok. Czasami człowiek tego  potrzebuje. Gorzej jak się ludzie do siebie zmuszają. To się skumuluje i może zaszkodzić. Dajcie sobie trochę przestrzeni. "Poolewaj" go trochę, zobacz jak będzie. To może sprawić, że mu zacznie brakować Ciebie, uświadomi sobie jak bardzo  Cię potrzebuje. Nie chodzi mi, żebyś się obrażała.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradzona Żona

Przeszłam to samo. Przez miesiąc byłam zwodzona wypaleniem. Chwilę całował, zaraz później się odsuwał. Telefon zawsze przy dupie. Nie posadzalam Gino zdradę. Ba, broniłam go gdy ktoś , boku mówił że na pewno kogoś ma. Stary scenariusz. Mówią że żony widzą o zdradzie męża ale nie chcą tego widzieć. Nie zgadzam się. Tak bardzo wierzyłam w mojego męża, w to jakim jest człowiekiem, jakim mężczyzna, jakim ojcem. Wywiózł mnie z miasta rodzinnego. Od kilku lat mieszkaliśmy w obcym mieście. Powierzyłam mu całe swoje życie, przez 3 lata zostałam w domu z chorym dzieckiem a on przez pół roku nakręcał sobie romans z koleżanką z pracy. Mnie mówił że musimy popracować nad naszym małżeństwem a jej mówił już wtedy że ją kocha. Ostatni miesiąc zdradzał i codziennie wracał do mnie. Udawał że ona nie istnieje. Chciał poczekać aż nasze małżeństwo umrze śmiercią naturalną i udawał że się stara, żebym przypadkiem nie dowiedziała się jakim człowiekiem się stał. Nie słuchałam nikogo. Tak bardzo mu wierzyłam. Dała bym sobie obciąć obie ręce poświadczając że nie zrobiłby mi czego takiego. Przecież wiedziałam gdzie jest, że wraca do mnie do domu a on przez 6 miesięcy kończąc wcześniej, siedzial w samochodzie i rozmawiał z nią. Oboje wiedzieli do czego to doprowadzi. Po raz pierwszy w życiu znalazł kurwe, ktora rozkładała przed nim chętnie nogi wiedząc że ma żonę i po wszystkim wróci do niej do łóżka... Nie udało mu się doczekać konca naszego małżeństwa. Dowiedziałam się. I nagle przestał ja kochać. Stwierdził że tak mu się wydawało. Z dnia na dzień. Że popełnił największy błąd w życiu. Tylko że żadne z nas nikogo wcześniej nie miało. Przez 15 lat mówił z dumą o tym że byłam jego pierwsza kobieta. I zacieszał że ja też nikogo przed nim nie miałam. I znalazł sobie materac zużyty jak stara ścierka. Mnóstwo gościnne ją ruchało. Taka trochę przejściówka. Zakochała się i powiedziała mi że też chciała czuć się kochana. Rozumiecie? Żonie swojego kochanka mówi że przeprasza ale też chciała zaznać szczęścia. Poznała moje dziecko, bawila się z nim. Nie przeszkodziło jej to w ruchaniu mojego męża, a sama jest osobą która trafiła do adopcji. Chciała zabrać ojca małemu dziecku no bo przecież ona chciała by być szczęśliwa. Z czyimś mężem... Minęło kilka miesięcy Anka nie potrafię z tym żyć ..... Otwórz oczy. On się miota. Chce by przy Tobie więc chwilami się stara ale główką jest już gdzie indziej. Te starania i przebłyski są po to żeby usprawiedliwić samego siebie... Przed sobą. I dla niepoznaki. To są sidła darmowego seksu na boku, a nie żadnej miłości.......

Jakby nie była łatwa, wcale by jej nie wciskał że się zakochał. Nie mogę do tej pory pójść jak kobieta może to zrobić drugiej kobiecie. Nie potrafię iść dalej ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradzona Żona

Przepraszam, pisze w emocjach a słownik szaleje. Myślę że da się wszystko rozszyfrować. Powodzenia. I nie daj się zwieść....... On kogoś ma. Uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 101
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Widziałam już kiedyś, uwielbiam jej słuchać 🙂
    • Vitalinka
      To żona niech zrobi🙂     noooo, za dużo kawy to niestety wypłukana witamina C i magnez i pewnie witaminy z grupy B też, ale...to już było 😊
    • Vitalinka
      Nooo fajny, szybko się ogląda i kompletnie, ale to zupełnie inny, i wcale nie dlatego, że kręcony tak dawno. Aktorzy fajnie grali wtedy, tak lepiej twarzą, scena kiedy spotkali się na końcu, ich mimika OMG! Ja polecam oba, bo to jak dwa odmienne filmy. Może i nawet "Człowiek z dziczy" taki bardziej realny, a ten z Leo bardziej s-f (te przetrwanie w mrozie).
    • Vitalinka
      Ale mnie ucieszyłaś! Lubię pierwowzory, bo są zwykle lepsze😊Gdyby nie mistrzostwa w piłce nożnej, ile wartościowych filmów byśmy pominęły, ile pożytecznych rzeczy z nudów nie zrobiły🙂 Oglądam... tak, scena z misiem realistyczna, bo najpierw do misia strzelił, potem go dźgnął nożem no i jakieś szanse sobie przed atakiem zrobił, no i miś go i tak "zamordował". Stracił też przytomność jak "normalny" człowiek by zrobił, będąc targanym przez misia. Ale sam miś też super, bo żywy i musiałam pauzować, żeby zobaczyć "kostium" w scenach gdy "fake miś" grał z aktorem, bo nie było widać, że sztuczny, tak fajnie zmontowane🙂Ten miś miał też lepsze : ROOOOOAAAAAAARRRRR😉 na wejściu. Zobaczę jak dalej, kostiumy trochę jak z wieszaka przymierzalni wypożyczalni kostiumów, no ale to stary film, więc się czepiać nie będę. Więcej sensu ma też pozostanie chłopaka (wyrzuty sumienia) z głównym bohaterem.... i ten chytry to już na pewno nie Tom Hardy😄 Napiszę jutro, czyli dziś🙂😘, a Ty napisz proszę jak "Zjawa".🙂
    • zielona_mara
      Kiedyś widziałam fragment właśnie też z niedźwiedziem... w sumie mogę obejrzeć, a od siebie polecę "Człowieka z dziczy" to chyba pierwowzór. Jak były jakieś tam mistrzostwa w piłkę lat ileś temu to trafiłam na niego na niego w necie. Dialogów nie ma może zbyt wiele ale film wciąga... i tam też jest niedźwiedź a wszystko bardziej realistyczne. 
    • Vitalinka
      Ja nareszcie (100 lat po wszystkich jak zwykle) obejrzałam "Zjawę" z Leo❤️No i aż muszę tu napisać i polecić jak ktoś jeszcze (w co wątpię) nie oglądał. Przede wszystkim krajobrazy...kostiumy (choć cięzko to może nazwać kostiumami,ale jednak) zdjęcia...nie wiem jeszcze za co ten film dostał Oskary, ale jak nie dostał operator kamery, czy tam koordynator aktorów na planie, czy kto tam był odpowiedzialny za to czego byłam świadkiem oglądając ten film to naprawdę się zawiodę.   No i MIŚ...walka z misiem...osobiście nie wierzę, że człowiek były w stanie przeżyć 1/100 tego co zrobił Leosiowi sam miś (nawet pomijając przygniecenie go), no ale.... niech będzie. Przy całej mojej sympatii do MISIÓW strasznie się bałam, że Leo go nie pokona ( jednak solidarność gatunkowa wzięła górę, albo po prostu wstawiennictwo za słabszym, a raczej kimś bez szans w takim starciu)   Irytujące te strzelby co były za długie i jak siebie z nich celowali to zawsze osoba "na muszce" łapała za te strzelbę i ja wyrywała😄   Cudowna scena w zburzonym kościele (piękna, ciągle o niej myślę).   No i wszystko, wszystko, ta cała dzicz, te niby przypadki i przypadkowi ludzie, którzy pomogli przeżyć Leonardowi... Bóg miał go w opiece.   No i najgorsze... ten przystojniak co mi się cały film podobał i co tak świetnie grał i miał piękne oczy.... okazał się ...Tomem Hardym (którego nie cierpię) tylko, że z brodą. I mam teraz dysonans poznawczy.😐
    • Pieprzna
      @Aco kupiliśmy młodemu ergometr wioślarski. Może i ja przypadkiem zostanę mięśniakiem 😎
    • Pieprzna
      Ty to masz jakieś informacje wywiadowcze! Bo wczoraj pierwszy słoik otwarłam. Troszkę dziwny zapaszek zaleciał, ale kapusta ogólnie ok, surówka wyszła dobra, nikt nie biegał na kibelek w popłochu 🤭
    • zielona_mara
      : ) w drugim złoczyńca ginie z rąk swojej byłej koleżanki z pracy... 3 to jakieś smęty...
    • Wikusia
    • Gość w kość
      a jest coś więcej?😮    
    • Nomada
      ''Niezwykłe właściwości wodoru molekularnego'' ''Wodór w stanie wolnym występuje na Ziemi w niewielkich ilościach (3 · 10-6 % wag., 5 · 10-5 obj.), głownie w górnych warstwach atmosfery i wulkanach. Większość atomów wodoru znajduje się w wodzie i związkach organicznych, czyli również w Tobie. 75% widzialnego wszechświata składa się z wodoru. Jest to najbardziej rozpowszechniony pierwiastek, jednak jest tak maleńki, że na każde dwa miliony cząsteczek atmosfery Ziemi tylko jedna to wodór cząsteczkowy H2.''   ''Mimo swojego niewielkiego rozmiaru (rozmiar cząsteczki wodoru wynosi 0,24nm i jest 1000 razy mniejszy od bakterii i komórek Twojego ciała), nasz bohater jest niezwykle ważnym jegomościem. Jego skala wielkości „nano” pozwala na przenikanie wszystkich barier ludzkiego organizmu np. krew-mózg. Z łatwością penetruje wszystkie obszary w Twoim ciele i jest to jego ogromna zaleta. Żadna błona komórkowa nie jest dla niego przeszkodą. Ma to szczególne znaczenie dla produkcji energii w mitochondriach. Dla jasności: mitochondria są to wyspecjalizowane struktury błonowe wewnątrz komórek (wyjątkiem są czerwone ciałka krwi), posiadające własne DNA i będące swoistymi elektrowniami. Służą one jak baterie do zasilania różnych funkcji w Twoim ciele. Wodór cząsteczkowy działa w nich na różne sposoby: Dostarcza elektrony Jest dostawcą protonów w chinonowym łańcuchu transportu elektronów Przekształca półprodukty chinonu w zredukowany ubichinol (zredukowany koenzym Q) zwiększając w ten sposób jego właściwości antyoksydacyjne Stymuluje metabolizm energetyczny Ponadto niezależnie od swojej istotnej roli w mitochondriach wodór: ma wpływ na ekspresję genów jako najsilniejszy antyoksydant chroni błony i DNA przed uszkodzeniem przez wolne rodniki Powoduje wzrost aktywności enzymów antyoksydacyjnych: katalazy, dysmutazy ponadtlenkowej, hemoksygenazy Ma właściwości antyapoptyczne poprzez hamowanie aktywacji kaspazy-3 Wykazuje znaczące działanie przeciwzapalne – redukuje ilość cytokinin prozapalnych Przywraca właściwe pH Wykazuje wysoką skuteczność antypasożytniczą Ostatnie badania sugerują, że H2 może zwalczać inne procesy mitochondrialne poza stresem oksydacyjnym, w tym szlaki metaboliczne napędzające energię komórkową.'' https://podrozdozdrowia.pl/niezwykle-wlasciwosci-zdrowotne-wodoru-molekularnego/
    • Nomada
      Ja też kupuję, mam zaufanego dostawcę   Cudowne lekarstwo! No, pisałam, że mi się wydaje ;  )
    • Nomada
      Chętnie, ten kamień co leży przy drodze, znasz jego historię?
    • Gość w kość
    • Nomada
      A, tego to nie wiem😁
    • Gość w kość
      brzmi mądrze, ...ale to samo ciało (chyba że jakieś inne... ciało obce) wciąż podpowiada mi, żebym sięgnął po czekoladę... ... i po prostu nie wiem czy słuchać🤔   często to powtarzasz, cierpliwa kobieto🤔
    • Gość w kość
      mnie marzy się prawdziwa kapusta kiszona🤤 samo zdrowie, ale oczywiście nie chce mi się robić🙄 no, wydaje Ci się😛
    • Argen
      Kawałek rockowej nuty  
    • KapitanJackSparrow
      O następny duch 😀
    • Gość w kość
      rozwiń proszę🤔      
    • Maryyyś
      Kapusta się udała? Bigosik i suroweczki już pokosztowane?
    • Pieprzna
      A o czym tu pisać jak człowiek śpi, je i robi zakupy 😏
    • astro_908
      Gdzie kupujecie autorskie, ręcznie robione kosmetyki naturalne? Szukam marek, które stawiają na jakość i unikalne receptury. Może znacie jakieś ciekawe manufaktury, które produkują kosmetyki w małych ilościach?
    • neon_42pl
      Mam bardzo wrażliwą skórę i szukam naturalnych kosmetyków, które nie wywołują podrażnień. Czy znacie marki własne lub lokalnych producentów, którzy tworzą takie produkty? Chciałabym uniknąć chemii i mieć pewność, że skład jest rzeczywiście bezpieczny.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...