sunny Napisano 21 Lipca 2018 Za kazdym razem kiedy przyjezdza do domu rodzicow moja matka na mnie wrzeszczy i obraza, a to zebym zmienila chlopaka, a to ze odzywke do wlosow kupilam jak stara babcia (pudelko 1000g) a to ze mieszkam od niej 400 km bo normalni ludzie nie mieszkaja tak daleko i na dodatek jak przejezdzam z chlopakiem to w kolko opowiada te same historie ze swojego zycia jak jej to ciezko bylo i siedzi i placze, jakby byla jedyna osoba na swiecie ktorej ciezko jest. Mam juz tego dosc, a jak jej to powiem ze sie jej zniesc nie da to zawsze mi przepowiada ze ja kiepsko skoncze i ze w zyciu bede miala zle. Czy to sa objawy jakiejs choroby ? Moja mama ma 56 lat. Mam tego tak serdecznie dosc ze az nie chce mi sie juz zyc, przeciez i tak mi zle zyczy to po co wogole mam zyc Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach