Macie takie okresy, że zaczynacie czytać książki i żadna nie jest w stanie Was zainteresować?
U mnie tak bywa, że te okresy są znacznie dłuższe niż dzień, dwa czy nawet rok.
Czytam i nie wiem, co czytam. Nie umiem zatrzymać myśli nad czytaną treścią, nie pamiętam tego, co przeczytałam.
W życiu bywa baaardzo różnie...
Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
...ale tylko taki porządny mróz i dużo słońca... Kocham słońce, kocham siedzieć na słońcu jak już wszyscy nie dają rady, ja się dopiero rozgrzewam. Jest mi zimno jesienią i zimą... trzeba mnie rozgrzewać....o coś mi się przypomniało...
W takim razie nawet nie będę się rzucać w wir zakupów. Pozostnę przy sklepach stacjonarnych. Tam przynajmniej "pofsiukam" sobie za free nim coś kupię 😛
Macie takie okresy, że zaczynacie czytać książki i żadna nie jest w stanie Was zainteresować?
U mnie tak bywa, że te okresy są znacznie dłuższe niż dzień, dwa czy nawet rok.
Czytam i nie wiem, co czytam. Nie umiem zatrzymać myśli nad czytaną treścią, nie pamiętam tego, co przeczytałam.
W życiu bywa baaardzo różnie...
Udostępnij ten post
Link to postu
Udostępnij na innych stronach