Skocz do zawartości


Layne

Ludzie

Polecane posty

hogan
8 godzin temu, _z_doskoku napisał:

 

Nie zgadzam się z tym.

 

 

Nie musisz się zgadzać. Wiadomo, że czasem są wyjątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Arkina
9 godzin temu, hogan napisał:

"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie Cię.

Chyba że ktoś się czuje jak zbity pies. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 26.04.2021 o 09:11, Arkina napisał:

Chyba że ktoś się czuje jak zbity pies. 

 

A jak się czuje przygarnięty z ulicy, zagłodzony, opuszczony, może zbity pies? Właśnie jak taki pies o jakim napisałaś ale jest za to wdzięczny dozgonnie. Za nowy dach nad głową, za miskę strawy i miłość, odwdzięczy się wszystkim, czym tylko może.

Gdybyśmy przygarnęli takiego człowieka z ulicy, nie okazałby wdzięczności takiej, jaką okazałby pies.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 27.04.2021 o 23:50, hogan napisał:

Gdybyśmy przygarnęli takiego człowieka z ulicy, nie okazałby wdzięczności takiej, jaką okazałby pies.?

a o wdzięczność we tym przygarnianiu chodzi??

pytam z pozycji nieprzygarniającego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 27.04.2021 o 22:50, hogan napisał:

A jak się czuje przygarnięty z ulicy, zagłodzony, opuszczony, może zbity pies? Właśnie jak taki pies o jakim napisałaś ale jest za to wdzięczny dozgonnie. Za nowy dach nad głową, za miskę strawy i miłość, odwdzięczy się wszystkim, czym tylko może.

Gdybyśmy przygarnęli takiego człowieka z ulicy, nie okazałby wdzięczności takiej, jaką okazałby pies.?

Ale to źle o przygarniajacym świadczy, że robi coś nie bezinteresownie, tylko oczekuje wdzięczności. Potrzebuje tego do dowartościowania siebie i połechtania swego ego. Dlatego taki ktoś rzeczywiscie niech pomaga jedynie zdominowanym, potulnym i wytresowanym psom, które będą biegać na aport, a ludzi zostawi w spokoju. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Napisano (edytowany)
Dnia 27.04.2021 o 23:50, hogan napisał:

Właśnie jak taki pies o jakim napisałaś ale jest za to wdzięczny dozgonnie.

Nieufny pies, któremu ręka człowieka nie kojarzy się z czymś dobrym może odgryźc ci palec. 

Człowiek który się mocno sparzył może postąpić podobnie, to taki pierwotny odruch obronny. 

Oba przypadki muszą uwierzyć że mają do czynienia z kimś dobrym. 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Z tymi psami to zależy od charakteru, tak jak z ludźmi. W dawaniu najprzyjemniejszym jest widzieć czyjąś radość, stabilizację itp. W zależności jaka forma pomocy. Oraz widzieć, że ten któremu mogliśmy pomóc pomaga innym.

W dzieciństwie wydawało mi się, że jedną z najprzyjemniejszych rzeczy to dostać prezent. Jak dorosłem to zrozumiałem, że ten co daje ma jeszcze większą frajdę. Chyba, że to spieprzy. ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Skoro temat ludzie, a ostanie posty mówią o zwierzętach to, ja powiem tak: Uważam, że wszystko powinno być zgodnie z naturą, a skoro masz zwierzaka w domu i nieważne jak został nabyty to się nim opiekować trzeba, a mnie wnerwia inna sprawa...dokarmianie ptaków.

One przez cały rok winny znaleźć sobie pożywienie, ale poco mają się męczyć jak na każdym trawniku, stawie czy innym miejscu przewalają się resztki jedzenia, które nie są wstanie zjeść.

Chyba nie muszę pisać jakie wirusy i bakterie znajdują się w tych "pokarmach".

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
17 godzin temu, Gość w kość napisał:

a o wdzięczność we tym przygarnianiu chodzi??

Niekoniecznie. Jednak jakiś szacunek dla człowieka, który pomógł chyba się należy, prawda?

 

17 godzin temu, Maybe napisał:

Ale to źle o przygarniajacym świadczy

A niby dlaczego? Chyba nikt nie chciałby aby osoba, którą przygarniemy, chciała wbić nóż w plecy, prawda?

 

16 godzin temu, Arkina napisał:

Nieufny pies, któremu ręka człowieka nie kojarzy się z czymś dobrym może odgryźc ci palec. 

Człowiek który się mocno sparzył może postąpić podobnie, to taki pierwotny odruch obronny. 

Oba przypadki muszą uwierzyć że mają do czynienia z kimś dobrym. 

 

Pies ugryzie tylko tego, kto mu krzywdę zrobił. Człowiek postąpi podobnie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Dnia 3.05.2021 o 09:22, hogan napisał:

Pies ugryzie tylko tego, kto mu krzywdę zrobił. Człowiek postąpi podobnie.

 

Pies może ugryzc nawet bez powodu. 

Ludzie też potrafią być nadmiernie wyczyuleni na innych gdy zaznali dużo cierpienia że strony ludzi. Mogą wszędzie dopatrywać się niebezpieczeństwa i wyszukiwać sygnały nawet błędnie interpretując niektore bo coś im się skojarzyło. Niektórzy od razu atakują a inni przyglądają się bacznie wewnętrznie przygotowując się do walki. Jeszcze inni będą uciekać bo boją się konfrontacji i nadmierny lęk każe się wycofać. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 2.05.2021 o 16:43, Dżulia napisał:

Skoro temat ludzie, a ostanie posty mówią o zwierzętach to, ja powiem tak: Uważam, że wszystko powinno być zgodnie z naturą, a skoro masz zwierzaka w domu i nieważne jak został nabyty to się nim opiekować trzeba, a mnie wnerwia inna sprawa...dokarmianie ptaków.

One przez cały rok winny znaleźć sobie pożywienie, ale poco mają się męczyć jak na każdym trawniku, stawie czy innym miejscu przewalają się resztki jedzenia, które nie są wstanie zjeść.

Chyba nie muszę pisać jakie wirusy i bakterie znajdują się w tych "pokarmach".

 

Bo każdy chce się czuć bohaterem ratującym ptactwo przed niechybną śmiercią glodową ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Dnia 2.05.2021 o 17:43, Dżulia napisał:

One przez cały rok winny znaleźć sobie pożywienie, ale poco mają się męczyć jak na każdym trawniku, stawie czy innym miejscu przewalają się resztki jedzenia, które nie są wstanie zjeść.

Chyba nie muszę pisać jakie wirusy i bakterie znajdują się w tych "pokarmach".

Mieszkam w takim miejscu że karmiki lub budki dla ptaków to tradycja z dziada pradziada.  Zima wystawia się kawałek słoniki. W lasach można znaleźć pasniki, dla mnie to naturalne że dokarmiamy zwierzęta. Koty bezzpanskie też dostają jeść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
10 godzin temu, Arkina napisał:

Pies może ugryzc nawet bez powodu. 

Ludzie też potrafią być nadmiernie wyczyuleni na innych gdy zaznali dużo cierpienia że strony ludzi. Mogą wszędzie dopatrywać się niebezpieczeństwa i wyszukiwać sygnały nawet błędnie interpretując niektore bo coś im się skojarzyło. Niektórzy od razu atakują a inni przyglądają się bacznie wewnętrznie przygotowując się do walki. Jeszcze inni będą uciekać bo boją się konfrontacji i nadmierny lęk każe się wycofać. 

 

E tam gadasz, nie wierzę aby jakikolwiek pies mógł ugryźć bez powodu ?

A no i pies, nigdy się nie myli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
2 godziny temu, Arkina napisał:

Mieszkam w takim miejscu że karmiki lub budki dla ptaków to tradycja z dziada pradziada.  Zima wystawia się kawałek słoniki. W lasach można znaleźć pasniki, dla mnie to naturalne że dokarmiamy zwierzęta. Koty bezzpanskie też dostają jeść. 

Mądre dokarmianie się chwali, ale wyrzucanie na trawę wszystko co zostaje z niedojedzonych posiłków...to jest to co wyżej napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pionokio
Dnia 4.05.2021 o 12:55, Maybe napisał:

Bo każdy chce się czuć bohaterem ratującym ptactwo przed niechybną śmiercią glodową ?

Ptaki potrafią się odwdzięczyć za pomoc. Mają swe sposoby znane od tysięcy lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
42 minuty temu, pionokio napisał:

Ptaki potrafią się odwdzięczyć za pomoc. Mają swe sposoby znane od tysięcy lat.

Owszem, mnie zawsze osrywają auto ?‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
Dnia 2.05.2021 o 17:43, Dżulia napisał:

Uważam, że wszystko powinno być zgodnie z naturą, a skoro masz zwierzaka w domu i nieważne jak został nabyty to się nim opiekować trzeba, a mnie wnerwia inna sprawa...dokarmianie ptaków.

One przez cały rok winny znaleźć sobie pożywienie, ale poco mają się męczyć jak na każdym trawniku, stawie czy innym miejscu przewalają się resztki jedzenia, które nie są wstanie zjeść.

Chyba nie muszę pisać jakie wirusy i bakterie znajdują się w tych "pokarmach".

Naturę człowiek od dawna niszczy. Teraz jeszcze coraz głośniej zrzuca z siebie odpowiedzialność. Na pewno łatwiej byłoby zwierzętom znajdować pokarm, gdyby im człowiek w tym nie przeszkadzał. Tymczasem ich sytuacja jest nie do pozazdroszczenia. Żyje sobie kolonia wróbli żerująca w jakichś krzaczorach, ma tam schronienie i bazę wypadową... i pewnego dnia wchodzi deweloper i jednego dnia te krzaki wycina. Kolonia ptaków zostaje i niech sobie radzą, bez dostatecznego schronienia, zbyt liczne jak na nowe warunki. Po wsiach niewiele lepiej, całe hektary monokultury, zanik owadów, bo nie ma zróżnicowanej roślinności, pestycydy, opryski... W lasach ciężki sprzęt i wycinki na potęgę... Łatwo zwierzęta nie mają.
Lubię ludzi, którzy (nawet nieumiejętnie) wykazują się empatią wobec "braci mniejszych". Lubię chrześcijan, którzy biblijne oddanie im ziemi pod panowanie rozumieją jako obowiązek opieki i dbania o środowisko a nie prawo do bezdusznej konsumpcji, bo nie jest to ani częsta postawa ani łatwa.

 

Dnia 4.05.2021 o 23:25, Dżulia napisał:

ale wyrzucanie na trawę wszystko co zostaje z niedojedzonych posiłków...to jest to co wyżej napisałam.

To niekoniecznie jest dokarmianie zwierząt. Może to być zwyczajne darmowe pozbycie się odpadów pod pretekstem dokarmiania. Z czymś takim się spotykam. Zdarza się tak robić drobnym przedsiębiorstwom z branży gastronomicznej. Wyczajają gdzie ktoś sypie ziarno ptakom i za jakiś czas dołączają ze swoją pomocą wywalając swoje odpadki. Intencje mogą mieć jednak całkiem inne, niż dokarmianie. Znam z doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Dnia 31.05.2021 o 03:02, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Naturę człowiek od dawna niszczy. 

===

 

To niekoniecznie jest dokarmianie zwierząt. Może to być zwyczajne darmowe pozbycie się odpadów pod pretekstem dokarmiania. Z czymś takim się spotykam. Zdarza się tak robić drobnym przedsiębiorstwom z branży gastronomicznej. Wyczajają gdzie ktoś sypie ziarno ptakom i za jakiś czas dołączają ze swoją pomocą wywalając swoje odpadki. Intencje mogą mieć jednak całkiem inne, niż dokarmianie. Znam z doświadczenia.

Tak, tak ,tak...bardzo pięknie o tym napisałeś.

Teraz jest kult pieniądza i nie jest ważne czyim kosztem bogaci to osiągają i nie zdają sobie sprawy z tego, że nie tylko niszczą nasze środowisko, ale niszczą nas ludzi

 

Ja z tym się nie spotkałam...z wywalaniem odpadków, ale mnie nasuwa się inny problem...co robić z nadwyżkami żywności i nie tylko.

Pamiętamy, problemy piekarza, który oddał chleb. Nie tak dawno rozmawiałam z ludźmi, którzy w tych ciężkich czasach naprawiali komputery i przekazywali potrzebującym uczniom...no i jakie problemy mieli z fiskusem.

To ich totalnie zniechęciło, ale by dawać trzeba kombinować...teraz te laptki sprzedają im za 1-10zł, ale tylko na papierze...odprowadzają podatek od tego i jest ok.

Czy tak powinno być...czy państwo nie powinno znaleźć prostą drogę na dary dla biednych?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, Dżulia napisał:

Tak, tak ,tak...bardzo pięknie o tym napisałeś.

Teraz jest kult pieniądza i nie jest ważne czyim kosztem bogaci to osiągają i nie zdają sobie sprawy z tego, że nie tylko niszczą nasze środowisko, ale niszczą nas ludzi

 

Ja z tym się nie spotkałam...z wywalaniem odpadków, ale mnie nasuwa się inny problem...co robić z nadwyżkami żywności i nie tylko.

Pamiętamy, problemy piekarza, który oddał chleb. Nie tak dawno rozmawiałam z ludźmi, którzy w tych ciężkich czasach naprawiali komputery i przekazywali potrzebującym uczniom...no i jakie problemy mieli z fiskusem.

To ich totalnie zniechęciło, ale by dawać trzeba kombinować...teraz te laptki sprzedają im za 1-10zł, ale tylko na papierze...odprowadzają podatek od tego i jest ok.

Czy tak powinno być...czy państwo nie powinno znaleźć prostą drogę na dary dla biednych?

 

Państwo ma to w du.. i kieruje się ustawami i niby "literą prawa" W związku z tym ludzie muszą kombinować, żeby obchodzić durne często przepisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
6 godzin temu, Aco napisał:

Państwo ma to w du.. i kieruje się ustawami i niby "literą prawa" W związku z tym ludzie muszą kombinować, żeby obchodzić durne często przepisy.

Tak, bo przepisy rządzący ustalają wg siebie...to oni są ci bogaci...ale dobrze, że "Polak potrafi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 538
    • Postów
      252 981
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      826
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    HerbertEnalo
    Najnowszy użytkownik
    HerbertEnalo
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • kormoran
      https://www.youtube.com/watch?v=qNiXB0gfuns Następna expedycja w 2009 dokonuję kolejnego odkrycia.  Jedna para zwierzątt nie przeżyła 40 dniowej podróży na Arce Noego.  Jednak większość pomieszczeń są zatopione lodem i nie dają się otworzyć.   Czy jako chrześcjjanka wierzysz w historję Noego ?  
    • la primavera
      "Superbohaterowie" Włoski film Paolo Genovese to historia związku dwojga  odmiennych od siebie ludzi- on fizyk, ona artystka opisującą świat komiksami - na przestrzeni lat. Poznają się, zakochują, rozstają, schodzą,  robią błędy. Czasem zawita do nich nieproszona przeszłość, zaskrzypią male- wielkie kłamstwa, odmienne spojrzenia na przyszłość utrudnią wspólną drogę. Ale idą razem, nie tracą się z oczu i wciąż cieszą sie swoim towarzystwem. Film jest bardzo pocięty czasowo,  troszkę  za bardzo, bo sekwencje z kolejnych lat bywają krótkie i jest ich dużo.  Taki przekładaniec. I nawet nie po kolei. Patrzymy jak wyglądał  ich wspólny  wieczór kiedyś a jak teraz, jak rozwiązują  problem dziś  a jak radzili sobie z nim na początku.  Po twarzach  fryzurach i zaroście poznajemy o który czas tu chodzi.  Sam czas też jest tu bohaterem,  bo Marco ma co niego dość naukowe  podejście, które zweryfikuje  życie. Ten slodko gorzki film pokazuje, że kazda para ludzi, która decyduje  się pojsc razem przez życie wykorzystuje własne supermoce, by to ich wspólne życie  było dobre, np uśmiech,dobre słowo, wyrozumialosc,  skrucha, wybaczenie i..nie mówienie wszystkiego.  
    • Wikusia
    • Miejscowy
      Miłość... 😚
    • la primavera
      ,,Głowa rodziny" czyli opowieść o tym, że w życiu warto być dobrym  człowiekiem.   Gerald Butler gra w filmie tytułową głowę rodziny, zapewnia żonie i trójce dzieci życie na wysokim poziomie materialnym. By tak było, w pracy jest właściwie cały czas, nawet po późnym  powrocie  do domu nie rozstaje się z telefonem. Nie jest złym ojcem, bo dzieci pragną jego obecności, tylko jest ojcem nieobecnym bo zatracił się w pogoni za sukcesem.  To go napędza, jest jego drogą i celem.  Awans jest tuż za rogiem, ale wtedy następuje  coś niespodziewanego- choroba syna. Leczenie nie przynosi spodziewanego skutku,  i małe życie zaczyna wymykać się z rąk.  Tata nie dostaje nagle obuchem w głowę, nie rzuca wszystkiego i w okamgnieniu nie przewartosciowywuje życia. To dzieje się powoli. Pełny energii, bezkompromisowy  zdobywca próbuje pogodzić i pracę i czas dla syna. Sukcesy w pracy spadają, choroba  nie znika więc efektów brak. Ale czy na pewno? W pracy Dane powoli zaczyna dostrzegać człowieka a nie pieniądze, które dzięki niemu zarobi. A w zyciu zatrzymuje  się, by posłuchać innych- pielegniarza opowiadającego mu jak pomaga małym dzieciom przy trudnych badaniach, pełnego ampatii lekarza, który mówi chłopcu,  że gdyby mógł wziąłby jego chorobę  na siebie. Czas spędzany z rodziną zaczyna być ważny, a nawet ważniejszy.    Film nie jest ckliwym dramatem. Jest dobrze zrobionym,mocnym,   dynamicznym obrazem. Nie demonizuje pracy, wręcz przeciwnie,  potrafi pokazać jej drugą, dobrą stronę- jako wartość. Jako coś, dzięki czemu człowiek.moze chodzić z podniesioną głowa,  bo potrafi dzieki niej utrzymac rodzinę. Zapewnia godne życie i jest  spełnieniem marzeń, potwierdzeniem, że jest się w czymś dobrym.  Byle tylko nie była wszystkim. Bo wszystkim.jest rodzina. Jak w tej historii o pięciu piłeczkach: ,,wyobraź sobie,  że życie jest grą, podczas której żonglujesz pięcioma  piłeczkami. Są to praca, rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość.  Przez cały czas starsz się utrzymać je wszystkie w powietrzu. Nagle, pewnego dnia  dochodzisz do wniosku,że praca to piłka z gumy. Nawet jeżeli ją upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery- rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość- zostały wykonane ze szkła. Gdy któraś z nich upadnie,  nieodwracalnie porysuje się, pęknie lub, co gorsza, może się nawet rozbić.."
    • Ada
      Pięknie piszesz. Jestem ciekawa, czy książka została wydana? Może ktoś wie?
    • KapitanJackSparrow
      To co nam było Co nam się zdarzyło (zdarzyło) Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan To co nam było Co nam się zdarzyło Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • KapitanJackSparrow
      🤣 Gość w  kość,  czekam na odpowiedniego gifa
    • Monika
      Na tym,że w temacie "na czym polega miłość"  trzeba pisać na temat, a nie obśmiewać wszystkie wpisy i przeganiać nimi ostatnich ludzi, którzy tu zostali. Bądź sobie introwertykiem to nikomu nie przeszkadza, ale przestań być takim okropnym złośliwcem! To jest piękny temat, Nomada dała wiersz ja filmik i muzykę dotyczacą miłości, a Ty wstawiasz tylko głupie gify obśmiewające wszystko. Nie cierpię Cię i żegnam Pana.
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      może należałoby stworzyć temat:  "na czym polega forum dyskusyjne...?" 🤔
    • Gość w kość
      jestem introwertykiem, ... i się tego nie wstydzę!😎
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Monika
      Twoja głupota sięgnęła zenitu. Ale wmawiaj sobie dalej jak Ci to poprawia humor. 
    • KapitanJackSparrow
      A i owszem ktoż by teraz wertował encyklopedię.  Aleeee nieee, nie uwierzę że historia Pawlaka i Kargula ci obca jest  Ta jeszcze ja nie oczadział. 😁
    • KapitanJackSparrow
      Heh ignorowanie fajna funkcja. Odkąd włączyłem ją  u siebie cieszę się niespotykanym spokojem, który sobie cenię, lecz jak ze wszystkim, ma też  swoje wady. Okazuje się, że można niechcący natknąć się  na ślady uwielbienia mojej osoby przez osobę której nie chcę , nie lubię i nie akceptuję 🤣. Jakież spustoszenie musiało zrobić w tym jednym krwawiącym sercu moje e-odsunięcie,  usunięcie w cień. Na ciekłokrystalicznym ekranie wylewa się tęsknota pomieszana z miłością i nienawiścią bo taka jest istota  zależności estrogenów i progesteronów. Można snuć dywagacje nad wpływem tej konstrukcji hormonów na  życie i.... na sen,🤣 a może nawet mar sennych , tak wyraźnych i mocno oddziałujących,  że mokre przebudzenie z potem, to jak nic nie powiedzieć 😁🤣🤣🤣
    • Monika
      ...a poza tym miałeś mnie nie zaczepiać!!! ☹️😠
    • Monika
      Ty musisz wszystko zawsze obśmiać, bo się wstydzisz własnych uczuć!! 😠
    • Monika
      Hahahah gupi😆    nie w taki sposób (co z Tobą nie tak? 😄) i nie taką ręką (ta to chyba Kapitana iks de) hshah🙃
    • Gość w kość
      yyyy😬 tu się zgodzę,
    • Vitalinka
      Miłość to czułość, to wtedy gdy chcesz dotykać jego twarzy, głaskać ją...i chcesz by był szczęśliwy i nie wiadomo dlaczego tak chcesz.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...