Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Kaśka

Ludzie tego nie rozumieją, a ja nie lubię dzieci

Polecane posty

Kaśka

Ludzie tego nie rozumieją, a ja nie lubię dzieci! Te wrzeszczące, plątające się pod nogami bachory... nie wiem, dlaczego ludzie uważają, że to takie słodkie istotki. Ciągle słyszę oskarżenia o brak uczuć. A przecież lubię wiele osób. Ale w dzieciach nie widzę nic rozczulającego. To nawet nie jest tak, że całkiem nienawidzę dzieci - po prostu są mi obojętne, nie widzę potrzeby spędzania z nimi czasu, a dłuższy pobyt z bachorami mnie irytuje. Już dawno postanowiłam, że nie chcę mieć dzieci. Otoczenie mnie potępia. A Wy jak uważacie. Rozumiecie mnie choć trochę? Czy to faktycznie takie dziwne, że nie lubię dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wyczerpany
Vertlain

Z grubsza rozumiem. Możliwe też że kiedyś jeszcze zmienisz swój stosunek do nich, ale jeżeli nie, nie jest to powód by się przejmować. Może przygarnij psiaka jakiegoś, ludzie przestaną postrzegać Cię jako pozbawioną uczuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Rozumiem Cię Kaśka. Mam podobnie, ale nie mam z tym zbytniego problemu. Nikt się do mnie o to nie czepia. Galkę z etykietą "instynkt rodzicielski" mam przekręconą do minimum. Znam kilka osób z takim samym podejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
5 godzin temu, Kaśka napisał:

Ludzie tego nie rozumieją, a ja nie lubię dzieci! Te wrzeszczące, plątające się pod nogami bachory... nie wiem, dlaczego ludzie uważają, że to takie słodkie istotki. Ciągle słyszę oskarżenia o brak uczuć. A przecież lubię wiele osób. Ale w dzieciach nie widzę nic rozczulającego. To nawet nie jest tak, że całkiem nienawidzę dzieci - po prostu są mi obojętne, nie widzę potrzeby spędzania z nimi czasu, a dłuższy pobyt z bachorami mnie irytuje. Już dawno postanowiłam, że nie chcę mieć dzieci. Otoczenie mnie potępia. A Wy jak uważacie. Rozumiecie mnie choć trochę? Czy to faktycznie takie dziwne, że nie lubię dzieci?

Dużo ludzi ma podobnie. Wszystko się zmieni gdy będziesz miała własne. Wtedy poza dzieciaczkiem, świata nie będziesz widziała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania

Każdy terrorysta i zwyrodnialec był kiedyś dzieckiem. Tak tylko mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Nie rozumiem jak można nie lubić dzieci i jeszcze nazywać je bachorami.

Chyba serca nie macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain

Można, patrz: dzieci = bachory :P Ja serca nie mam, ale na ile mi wiadomo, inni jeszcze potrzebują pompy do obsługi krwiobiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Więc kolejki do kardiologa nie musisz zajmować.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ja akurat lubię dzieci i chyba one lubią mnie, ale nie ukrzyżuję tych, którzy akurat nie czują chęci "posiadania" własnych czy też nie interesują się nawet cudzymi. Zawsze byłem za tym, by osoby, które nie widzą sensu, by mieć własne, to lepiej niech na siłę nie budują tej "pełnej" rodziny. To będzie z pożytkiem dla obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Nigdy wlasnych mieć nie chcialam natmiast lubie inne dzieci. Rozumiem ze możesz ich nie lubic, ale nazywanie bachorami jest wysoce niestosowne  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Ja uwielbiam dzieci i mam 5 letniego szkraba. 

 

Nie mam żadnego problemu w tym, że ludzi mogą nie rozczulac dzieci, że te ich męczą, że nie chcą mieć dzieci :)

 

Powiedziawszy to radzę Ci Kaśka nieco samokryrki bo jedna rzecz jak coś Ci jest obojętne, a inną nazywanie dzieci "bachorami" i "plątającymi się pod nigami". Myślę, że osoby wokół Ciebie mogą być zrazone nie Twoja obojętnością, a obnoszeniem sie tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123
39 minut temu, Rutlawski napisał:

Myślę, że osoby wokół Ciebie mogą być zrazone nie Twoja obojętnością, a obnoszeniem sie tym.

Właśnie zależy jak Kaśka się z tym obnosi. Samo nazwanie bachorami już  o czymś świadczy i to na niekorzyść.
Ja zaobserwowałam, ze osoby niecierpiące dzieci wyzywające je w taki sposób są bardzo skupione na sobie delikatnie mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 519
    • Postów
      249 064
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
      najpierw poczułem oburzenie😡 ale później zrozumiałem przekaz, chyba🤨   zgadzam się, wciąż jestem senny,   coś niebieskiego, pierwotnie napisany na potrzeby rock opery Lifehouse, która nigdy nie została ukończona, w rezultacie Pete Townshend umieścił ten i inne materiały na albumach The Who,
    • Celestia
      Fan to też w pewnym stopniu znawca więc może Cię nie zaskoczę tym utworem,sama kiedyś przeżyłam wielkie zdziwienie będąc pewną,że to utwór Johnny'ego Casha. „Trent Reznor był początkowo sceptycznie nastawiony do idei coveru Johnny'ego Casha, nawet nie chciał go przesłuchać. Kiedy jednak odsłuchał, był zachwycony i przejęty, jak innego znaczenia nabrała jego piosenka w ustach Casha. Nawet zadzwonił by  mu pogratulować.  
    • Celestia
      To dobrze bo repertuar Beatlesów jest jednak ograniczony 😉 😂 świetne kolory ;czerwony wpływa na organizm pobudzająco,,charakteryzuje potrzebę aktywności emocjonalnej i fizycznej, z kolei uspokajający niebieski pomaga w nawiązywaniu nowych kontaktów, wzbudza zaufanie i szacunek
    • KapitanJackSparrow
      Jesteś bardziej skomplikowana niż myślałem 😁
    • Gość w kość
      przede wszystkim fan muzyki! kurde, nie! krucho u mnie z t-shirtami, przymierzałem się kiedyś do koszulki supermana, wydawała mi się adekwatna...😜   ta Boyd ewidentnie miała fanów🤔 poszperałem i znalazłem więcej poświęconych jej osobie utworów,   Clapton napisał piosenkę "Wonderful Tonight" dla swojej ówczesnej dziewczyny Pattie Boyd, czekając, aż będzie gotowa do wyjścia na przyjęcie u Paula i Lindy McCartneyów,  
    • Nomada
      Tu nie ma się nad czym zastanawiać, włóż sukienkę, pończochy, szpilki. Umaluj usta i rzęsy i wyjdź na miasto. Twoja stanowczość się odezwie. Tylko najpierw musisz się upewnić czy chcesz zdjąć swoje buty. Ale to już chyba inna para kaloszy ; ) ucieeekam
    • Nomada
      Dziękuję, był dziwnie dziwny. Ale już mamy wtorek
    • Celestia
      „Najdroższa L., piszę do ciebie ten list, by poznać twoje uczucia w dobrze nam obojgu znanej kwestii. Chcę cię zapytać, czy nadal kochasz swojego męża? Wiem, że te wszystkie pytania są bardzo bezczelne, ale jeśli w twoim sercu tli się nadal jakieś uczucie do mnie, musisz dać mi znać" — Clapton napisał do Boyd. Jak kulturalnie to rozegrał     Clapton napisał dla Boyd utwór "Layla".(Inspiracją do powstania tego utworu był klasyczny perski poemat Lajla i Madżnun, opowiadający o młodym człowieku, który z powodu swojej miłości do pięknej Lajli zyskał przydomek szaleńca) Tego samego dnia, gdy zaprezentował ukochanej piosenkę, na przyjęciu wyznał przyjacielowi, że żywi uczucia do jego żony. Długo czekał na rozpad małżeństwa.    Tych troje pozostało jednak bliskimi przyjaciółmi, a Harrison nazywał Claptona nawet swoim "mężem"😀
    • Celestia
      Czyżby fan? A masz chociaż koszulkę z  nadrukiem The Beatles?😉  
    • Monika
      Tym razem tak🙂     dobranoc❤️
    • Monika
      Kangurek 🦘 😊
    • Gość w kość
      utwór jest powszechnie uważany za piosenkę miłosną do Pattie Boyd, pierwszej żony Harrisona, która rzuciła go dla jego przyjaciela Erica Claptona😬 w późniejszych wywiadach Harrison podawał alternatywne źródła inspiracji, wg Franka Sinatry, jest to najlepsza piosenka o miłości, jaką kiedykolwiek napisano,   ten Frank, to się znał...🤔
    • Celestia
      Czym zainspirował się  Phil Collins w piosence In the Air Tonight? W Wikipedii na stronie poświęconej piosence można przeczytać  kilka legend, a to , że rzekomo Phil był świadkiem jak  utonął obcy mu człowiek  i nie wyglądało to na wypadek, innym razem był to Jego przyjaciel, jeszcze inna wersja głosi, że wypadek miał miejsce podczas kolonii, gdzie utonął chłopiec na oczach opiekuna.   A co na to autor? „Nie wiem, o czym jest ta piosenka. Kiedy ją pisałem, przechodziłem przez swój rozwód. Jedyne co mogę powiedzieć, to że jest wyraźnie o gniewie. To ta strona gniewu albo gorzka strona separacji. Co dodaje sprawie jeszcze więcej komizmu to to, że kiedy słyszę te historie wymyślone przed wieloma laty, zwłaszcza w Ameryce, gdy ktoś podchodzi do mnie i pyta „Czy naprawdę widziałeś kogoś tonącego?” odpowiadam „Nie, błąd”. I za każdym razem, kiedy wracam do Ameryki historia rozprzestrzenia się „głuchym telefonem” i staje się coraz bardziej zawiła. To frustrujące, bo to prawdopodobnie jedyna piosenka spośród wszystkich, które napisałem, o której nie wiem, o czym jest” Skomplikował😉   Coś wisi w powietrzu tej nocy….
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      na serio?🤭   🤔  
    • Gregor
      Rkan (apka)
    • Miły gość
      Poddaję się 🙆😅
    • Miły gość
      Lepiej późno niż wcale 🙂 Mało tu bywam, nie mam innej możliwości napisania i tak to wszystko wyszło🙂
    • Miejscowy
    • Aco
      Mam swoje zdanie na temat aborcji, ale tutaj zgadzam się z Tobą w 100 procentach. Koalicja sama nie potrafi się dogadać w tym temacie, a wyciąga "trupa z szafy" bo wybory tuż tuż, nie bacząc na inne, dużo ważniejsze kwestie. 
    • Monika
      ...a ta Twoja stanowczość polega na tym,że i tak cały czas do mnie pijesz tyle,że mnie nie cytujesz. Mi to bardzo odpowiada,bo mam spokój. Choć na pewno tak jest, że kobieta zawsze szybciej mięknie i ustępuje (realnie). A tu na forum? Jakie to ma znaczenie? Pokazać siłę charakteru ? No tak. Facet musi. Nawet na forum. Pokazuj więc.
    • Monika
      Ach i odchodzę...pa.
    • Monika
      Mnie to, że jakiś mężczyzna stoi nade mną wyżej w stanowczości wcale nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie.
    • KapitanJackSparrow
      Tak się zastanawiam czy aby my mężczyzni nie stoimy wyżej nad kobietami w stanowczości. Mężczyzna jak powie że przyjedzie to przyjeżdża, jak mówi że nie odpowiada to nie odpowiada a jak mówi że odchodzi to odchodzi 😴🤣
    • KapitanJackSparrow
      😴
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...