Skocz do zawartości


Layne

Lata 60-70

Polecane posty

Layne

Dwie dekady na raz, a co tam ;]

Wiele się wydarzyło w tym czasie w muzyce. Powstały zespoły, które pokazały innym jak grać rocka inie tylko. Kamienie milowe. Klasyka.

 

Zespół, który wywarł wpływ na wielu i porządnie ewoluował w trakcie swojego istnienia:

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu

Jak dla mnie to "Layla" w wykonaniu Erica Claptona jest jednym z najlepszych utworów lat 70.
Piosenka jest zadedykowana Pattie Boyd, ówczesnej żonie George’a Harrisona i skrytej miłości Claptona.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Mistycyzm i szamanizm. Jeden z moich ulubionych zespołów w ogóle. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Zawsze myślalem, że ten utwór został napisany w latach osiemdziesiątych.  Ato końcówka siemdziesiątych...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Pink Floyd. Zawsze mi się podobało "Another brick..." i jakoś się utożsamiałem z głównym bohaterem The wall, ale za floydami nie przepadałem, aż w końcu coś kliknęło i zaskoczyło tak, że przez około dwa miesiące leciał tylko Pink Floyd i czytanie o nich w kółko. Lubię głównie okres klasyczny.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Byłem nie dawno na tribucie Hendrixa. Nazwałbym to doświadczenie śpiewaniem pomiędzy solówkami.

Parę dni temu słuchałem Hey Joe i ciary przeszły mi po plecach. Muzycznie fajny kawałek, ale chodzi mi o tekst. Widziałem oczami wyobraźni tego wysokiego murzyna idącego z bronią w ręku o poważnej faciacie. Idzie zastrzelić swoją ukochaną, pomimo, że ją kocha, bo zabawiała się z innym. 

 Ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Eagles - Hotel California (1976)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
1 godzinę temu, BrakLoginu napisał:

Eagles - Hotel California (1976)

Pierwsza solówka jakiej się uczyłem u nauczyciela gry na wiośle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
14 minut temu, LayneStaley napisał:

Pierwsza solówka jakiej się uczyłem u nauczyciela gry na wiośle.

Moim marzeniem kiedyś było się nauczyć gry na gitarze, były jakieś próby, ale kolega wyjechał i już nie miał mnie kto uczyć. Było to dawno dawno temu, ale sentyment do tego instrumentu pozostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
31 minut temu, BrakLoginu napisał:

Moim marzeniem kiedyś było się nauczyć gry na gitarze, były jakieś próby, ale kolega wyjechał i już nie miał mnie kto uczyć. Było to dawno dawno temu, ale sentyment do tego instrumentu pozostał.

Jak to mawiają: nigdy nie jest za pózno na naukę ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

Od lat ten okres w muzyce jest moim ulubionym. To był czas muzycznej magii. No to tak pod jutrzejszą sobotę coś z pięknych rzeczy:

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
18 minut temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Od lat ten okres w muzyce jest moim ulubionym. To był czas muzycznej magii.

Szalone czasy i nieprzetarte szlaki

Dobry utwór. Nie znam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

Właśnie wśród tych zapomnianych, mało znanych, można znaleźć perełki muzyczne...


(zresztą po co się rozdrabniać, najlepiej od razu full album)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
5 godzin temu, LayneStaley napisał:

Jak to mawiają: nigdy nie jest za pózno na naukę ;]

No niby tak, ale trochę brakuje czasu, a nie lubię się czemuś poświęcać tak po "łepkach", a i nauczyciela brak, no chyba, że się polecasz? :D

 

Bee Gees - Night Fever

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

To też utwór, od którego ciary przechodzą...

 

i kolejny... (tytuł to fonetyczny zapis In a garden of Eden)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
28 minut temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

To też utwór, od którego ciary przechodzą...

 

i kolejny... (tytuł to fonetyczny zapis In a garden of Eden)

 

Dobre psycho.

giphy.gif?cid=3640f6095c71af7f4658665341

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

Psychodelia bardzo mi "podchodzi".
Silver Apples - A pox on you. I pomyśleć, ze to były jeszcze lata '60.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
10 minut temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Psychodelia bardzo mi "podchodzi".
Silver Apples - A pox on you. I pomyśleć, ze to były jeszcze lata '60.

 

Chyba bym nie zgadł, jakby ktoś mi kazał wytypować lata, w których ten utwór został nagrany. Jeszcze ten "nowoczesny bit". Chyb a to najbardziej dezorientuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
38 minut temu, LayneStaley napisał:

Chyba bym nie zgadł, jakby ktoś mi kazał wytypować lata, w których ten utwór został nagrany. Jeszcze ten "nowoczesny bit". Chyb a to najbardziej dezorientuje

Prawda? Rzec można, że to muzyka ponadczasowa, chociaż specyficzna. To chyba taka przypadłość wielu zespołów, które mają własny charakter, a nie tworzą z duchem swojego czasu. Silver Apples mieli swój styl.
 

 

 

A tu muzyka z roku 1979. Nirvana powstała osiem lat później.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

Rok 1977

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
W dniu 23.02.2019 o 22:33, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

A tu muzyka z roku 1979. Nirvana powstała osiem lat później.

Czemu wspomniałeś o Nirvanie przy okazji tamtego utworu?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

@LayneStaley
...bo muzyka Seiche - na moje ucho - do złudzenia przypomina Nirvanę, zwłaszcza w "Good mourning". Ale też nie są to tylko moje odczucia, ani nie ja pierwszy na to wpadłem. Tu na przykład podobny opis zamieściła osoba udostępniająca "Dissonant toys". Chociaż czas wyprzedzenia mierzy trochę inaczej, pewnie nie od wydania płytki a od powstania Seiche.



 

Wokalista ma głos bardzo podobny do głosu Kurta Cobaina.
A tu utwór, który bardzo fajnie się rozkręca, i przez to rozkręcanie przypomina mi z kolei Matta Elliotta, ale Elliotta zapodam w innym wątku, bo to nie te lata. Teraz "In the calm of your eyes"

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 654
    • Postów
      258 916
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • shatteredcode
      Planuję urządzić mały kącik treningowy w mieszkaniu. Potrzebuję drążka, który nie zajmie dużo miejsca, ale będzie solidny - co byście polecili?  
    • Dana
    • Wikusia
      Nowości od Kamila  
    • Pinkypony
    • Wikusia
    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...