Kulinarne traumy z dzieciństwa.

Teraz, omam napisał:

A kto powiedział, że ma być fajne?  

 

Lepiej zrób mi coś do jedzenia  

No tak  Nie liczy się to co czuje druga osoba  

Ale ja?  

1 minutę temu, omam napisał:

Lepiej zrób mi coś do jedzenia  

Zrobię to:

4 minuty temu, omam napisał:

jajecznicy z mózgiem

1 minutę temu, omam napisał:

jajecznicy z mózgiem

To jakąś wyrafinowaną francuską  kuchnię miałaś w domu.

U mnie była jajecznica z mąką, poznański chyba wynalazek, który pozwalał babci zaoszczędzić na jajkach. ;] Nie taka zła, ale wolałam zwykłą.

Była jeszcze taka ludowa zupa mojej babci - brukiew, gęsta że można było łyżkę postawić. Najgorsze, że gotowana na czyichś  żołądkach i pływały, a raczej stały w tej zupie, takie fioletowawe.

2 minuty temu, aliada napisał:

U mnie była jajecznica z mąką, poznański chyba wynalazek

Ja jakoś tego nie znam, coś mnie chyba ominęło w dzieciństwie  
Coś z tym oszczędzaniem jest na rzeczy, z tym, że ja to jestem masakrycznie rozrzutny, więc powinienem się chyba wyprowadzić z tych rejonów  

13 minut temu, Rawik napisał:

No tak  Nie liczy się to co czuje druga osoba  

liczy się...bardzo..ale to co dla jednego jest niefajne, drugiemu może się podobać! 

Wszystkim jednocześnie nie da się dogodzić

13 minut temu, Rawik napisał:

Ale ja?  

no dokładnie, Ty

13 minut temu, BrakLoginu napisał:

14 minut temu, omam napisał:

Lepiej zrób mi coś do jedzenia  

Zrobię to:

17 minut temu, omam napisał:

jajecznicy z mózgiem

 

ja bym Ci zrobiła najchętniej glutowy szpinak w kożuchu z mleka, Ty...jełopie, Ty  

9 minut temu, aliada napisał:

To jakąś wyrafinowaną francuską  kuchnię miałaś w domu.

nie wiem...w mojej okolicy jada się takie rzeczy  ale nie są one dla mnie...

10 minut temu, aliada napisał:

U mnie była jajecznica z mąką

nie jadłam nigdy...w ogóle jajecznicy z mąką...

1 minutę temu, omam napisał:

ja bym Ci zrobiła najchętniej glutowy szpinak w kożuchu z mleka, Ty...jełopie, Ty  

I jak jej tu nie kochać? No nie da się!  

1 minutę temu, omam napisał:

no dokładnie, Ty

 

A szo byś chciała?  

2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Coś z tym oszczędzaniem jest na rzeczy, z tym, że ja to jestem masakrycznie rozrzutny, 

Bo poznaniacy nie są oszczędni, ani tym bardziej skąpi, tylko gospodarni.

:]

I bardzo gościnni, zapraszający, a jak się do nich pojechało, to zawsze wyciągali na stół wszystko co najlepsze mieli zawekowane i czego na co dzień sami nie jedli. Babcia była taka sama.

2 minuty temu, Rawik napisał:

A szo byś chciała?  

pozostawiam to Twojej inwencji Twórczej...już wiesz czego nie lubię, a że to ma być dla mnie, to radzę mieć to na uwadze  

4 minuty temu, BrakLoginu napisał:

I jak jej tu nie kochać? No nie da się!  

mów tak jeszcze!

3 minuty temu, aliada napisał:

Babcia była taka sama.

coś w tym jest...chyba starsi ludzie tak mają. Jeżeli przyjeżdżają do nas goście..rodzinka...znajomi..babcia zawsze wyciąga co ma do jedzenia i zmusza...'no jedz'..'na pewno chcesz' i ładuje na talerze wszystkiego z kopką  

@aliada Takie rzeczy faktycznie były i są, ale mówi się też, że Poznaniak to taki szkot wyrzucony z kraju za rozrzutność.

 Przypomniałem sobie, że kiedyś kaszanki nie lubiłem, a teraz z cebulką i z kiszoną kapustą mmmm miodzio  

1 minutę temu, omam napisał:

mów tak jeszcze!

Przeszły Cię dreszcze i prosisz o jeszcze?  

U mnie podobnie kożuch na mleku. Jajko sadzone mną szarpało. I tłuste mięso. 

2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Przeszły Cię dreszcze i prosisz o jeszcze?  

było bez dreszczy  

1 minutę temu, omam napisał:

było bez dreszczy  

Za to z odruchem ;]

Teraz, Layne napisał:

Za to z odruchem ;]

zawsze  odruchy bywają różne! 

3 minuty temu, omam napisał:

było bez dreszczy  

Czyli ze mną lub z Tobą jest coś nie tak  

Teraz, BrakLoginu napisał:

Czyli ze mną lub z Tobą jest coś nie tak  

dlaczego tak? 

2 minuty temu, omam napisał:

odruchy bywają różne! 

Odruch Pawłowa, wymiotny, bezwarunkowy... Który, no który? ;]

1 minutę temu, Layne napisał:

Odruch Pawłowa, wymiotny, bezwarunkowy... Który, no który? ;]

instrumentalny  

7 minut temu, omam napisał:

dlaczego tak? 

Bo albo jesteś oziębła, albo ja się słabo staram  

Niektórym po prostu nie dogodzisz

1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Bo albo jesteś oziębła, albo ja się słabo staram

byś herbaty na rozgrzanie chociaż zrobił  

1 minutę temu, omam napisał:

byś herbaty na rozgrzanie chociaż zrobił  

 

Wolałbym w inny sposób, ale trudno <leci po herbatę>  

1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Wolałbym w inny sposób, ale trudno <leci po herbatę>  

a w jaki być wolał? może znajdziemy złoty środek  

piwo niekoniecznie...mówię od razu...ale jakbyś zarzucił rosołkiem...

1 minutę temu, omam napisał:

a w jaki być wolał? może znajdziemy złoty środek  

piwo niekoniecznie...mówię od razu...ale jakbyś zarzucił rosołkiem...

To też dla ciała, zapomniałem, że temat kulinarny, bo ja miałem całkiem co innego na myśli i nawet nie pytaj, bo nie odpowiem <wstydniś>  

Teraz, BrakLoginu napisał:

To też dla ciała, zapomniałem, że temat kulinarny, bo ja miałem całkiem co innego na myśli i nawet nie pytaj, bo nie odpowiem <wstydniś>  

dobrze jest wyrażać swoje myśli słowami!!