Skocz do zawartości


BrakLoginu

Kulinarne traumy z dzieciństwa.

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu

Jakie były potrawy, składniki, napoje i inne, które wręcz "uwielbialiście" w dzieciństwie?
Ja nie znosiłem szpinaku, "kożucha" na mleku (wręcz miałem odruch wymiotny) i zupy mlecznej. Resztę dopiszę jak sobie przypomnę lub ktoś o tym w temacie wspomni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Oszołomiony
omam
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

"kożucha" na mleku (wręcz miałem odruch wymiotny) i zupy mlecznej.

o to to to!! Ja nie tyle miałam tylko odruch....kiedyś po prostu się ulało <ściana> - i wystarczyło, że ktoś jadł kożuch w mojej obecności - nie musiałam tego nawet wkładać do ust...

Co do zupy mlecznej toleruję tylko płatki z mlekiem!

 

Moja babcia pamiętam robiła jeszcze coś takiego jak...u nas mówiło się na to zacierka...w innych miejscach kulasa. Tarte ziemniaki, mąka, trochę wody...do tego na końcu mleko i skwarki- obrzydlistwo i odruch jak po kożuchu - raz jeden skosztowałam...o jeden raz za dużo!

 

5b8f8f336a626_o_full.jpg

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
20 minut temu, omam napisał:

i wystarczyło, że ktoś jadł kożuch w mojej obecności - nie musiałam tego nawet wkładać do ust...

Niektórzy uznawali to jako przysmak, ale może nie ciągnijmy tego tematu, bo jak mi się wspomnienia uruchomią, to... bleee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Niektórzy uznawali to jako przysmak, ale może nie ciągnijmy tego tematu, bo jak mi się wspomnienia uruchomią, to... bleee :D

no dokładne wyobrażenie i oczy łzami już zachodzą... :D 

 

jako dzieciak nie lubiłam zielonego groszku i żółtka jajka...dzisiaj wpierdzielam aż mi się uszy trzęsą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, omam napisał:

dzisiaj wpierdzielam aż mi się uszy trzęsą...

Widzisz, a ja mam tak ze szpinakiem. Tylko, że za dzieciaka w przedszkolu papką z niego zniechęcili mnie, a w normalnej postaci mi smakuje i normalnie wygląda, nie co ta cała "papka" nawet nie powiem jak to wyglądało :D
Do mleka również mnie zniechęcili w przedszkolu, ale później w pracy, byłem spawaczem i należał nam się 1 liter dziennie, by wyczyścić toksyny. Zimne i kwaśne chętnie piłem (kwaśne do dziś), ale ciepłego już nie ruszyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW

Ja mam obrzydzenie do wątróbki.. najgorsze co można widzieć na talerzu :D A tak to chyba wszystko lubię :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Rawik napisał:

Ja mam obrzydzenie do wątróbki.. najgorsze co można widzieć na talerzu

Mało wiesz w szafie śpisz :D Wątróbka jest mniamniuśka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
Teraz, BrakLoginu napisał:

Widzisz, a ja mam tak ze szpinakiem. Tylko, że za dzieciaka w przedszkolu papką z niego zniechęcili mnie, a w normalnej postaci mi smakuje i normalnie wygląda, nie co ta cała "papka" nawet nie powiem jak to wyglądało :D
Do mleka również mnie zniechęcili w przedszkolu, ale później w pracy, byłem spawaczem i należał nam się 1 liter dziennie, by wyczyścić toksyny. Zimne i kwaśne chętnie piłem (kwaśne do dziś), ale ciepłego już nie ruszyłem

nie jadłam szpinaku jako dziecko...toleruję tylko w postaci liści - nie jakieś gluty rozgotowane, zmielone..fuuuj - obrzydlistwo!

To ja mleko lubiłam od zawsze - niezależnie czy kwaśne czy słodkie - najlepsze było takie z pianką zaraz po dojeniu :D

Co do temperatury mleka...to letnie do płatków było ok...albo zagotowane dużo wcześniej, wystudzone - tak, żeby mi się to cholerstwo nie zrobiło w trakcie spożywanie...

 

3 minuty temu, Rawik napisał:

Ja mam obrzydzenie do wątróbki

do każdego rodzaju wątróbki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
Teraz, omam napisał:

do każdego rodzaju wątróbki?

A noo, niestety :/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, omam napisał:

gluty

Tego słowa mi przy szpinaku zabrakło. Nikt tak nie potrafi ubrać w słowa jak Ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
Teraz, Rawik napisał:

A noo, niestety :/

w sumie...niezbyt często ją jem, a bardzo zdrowa - sporo witamin ma

 jadłeś w ogóle kiedyś czy sam widok Cię odstrasza i nie próbowałeś ?

1 minutę temu, BrakLoginu napisał:
3 minuty temu, omam napisał:

gluty

Tego słowa mi przy szpinaku zabrakło. Nikt tak nie potrafi ubrać w słowa jak Ty

 

ha, ma się to bogactwo językowe :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
Teraz, omam napisał:

w sumie...niezbyt często ją jem, a bardzo zdrowa - sporo witamin ma

 jadłeś w ogóle kiedyś czy sam widok Cię odstrasza i nie próbowałeś ?

Na sam widok - kiedyś jak byłem dzieckiem, to chyba próbowałem, ale nie smakuje i odstrasza :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
5 minut temu, Rawik napisał:

Na sam widok - kiedyś jak byłem dzieckiem, to chyba próbowałem, ale nie smakuje i odstrasza

skoro aż takie odruchy...to lepiej nie próbuj :P później nocne lęki ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
2 minuty temu, omam napisał:

skoro aż takie odruchy...to lepiej nie próbuj :P później nocne lęki ;) 

Jeszcze bym atak padaczki dostał choć jej nie mam :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
3 minuty temu, Rawik napisał:

Jeszcze bym atak padaczki dostał choć jej nie mam :D

to nie jedz tego!! :bicz: nie ryzykuj! :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Ja w ogóle byłam niejadkiem, a szczególnie źle wspominam obiady. Kazali mi zjeść "chociaż mięsko", a ja je żułam i nie mogłam się zmusić do przełknięcia, wprost rosło mi w ustach. Magazynowałam je gdzieś po kątach jamy ustnej i wypluwałam w toalecie.

Smacznego. ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
Teraz, omam napisał:

to nie jedz tego!! :bicz: nie ryzykuj! :D 

Ale tym biczykiem tak zachęcasz :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
16 minut temu, omam napisał:

ha, ma się to bogactwo językowe :P 

Nie wątpię w zdolności Twojego języka, ale jednak nie rozwijajmy tematu, bo tu kulinaria :D 

 

2 minuty temu, aliada napisał:

Smacznego. ?

Musisz przyznać, że wpadłem na bardzo "smaczny" temat :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Ciepłego mleka nie lubiłem a całe szczęście szpinaku mi nie dawali-..i dobrze bo on nie ma prawie żelaza.Prawdopodobnie ludzie to jedli przez błąd w drukarni ;-).

Zamiast 3 to wydrukowali 30 mg  żelaza na 100 g liści. xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
4 minuty temu, aliada napisał:

a w ogóle byłam niejadkiem, a szczególnie źle wspominam obiady. Kazali mi zjeść "chociaż mięsko", a ja je żułam i nie mogłam się zmusić do przełknięcia, wprost rosło mi w ustach. Magazynowałam je gdzieś po kątach jamy ustnej i wypluwałam w toalecie.

 się zdarzało, że wylewałam zupę przez okno...rozumiem Cię...również bywały momenty, że zmuszali mnie do jedzenia..ehh..stare dobre czasy :D

5 minut temu, Rawik napisał:

Ale tym biczykiem tak zachęcasz :D 

interpretacja dowolna :P taa..wiem, że lubisz przemoc ;P 

3 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Nie wątpię w zdolności Twojego języka, ale jednak nie rozwijajmy tematu, bo tu kulinaria :D 

język to przecież narząd jamy gębowej :P 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
Teraz, omam napisał:

interpretacja dowolna :P taa..wiem, że lubisz przemoc ;P 

Uwielbiam :D ale wątróbki i tak nie dotknę :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Jacekz napisał:

Zamiast 3 to wydrukowali 30 mg  żelaza na 100 g liści. xD

Jak to wyjaśnili, to już byłem dawno po zatrważającej walce z przedszkolankami, a jak się ukazało info, że źle przecinek postawili odnośnie żelaza, to miałem chęć iść im walnąć info przed oczy :D 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
Teraz, Rawik napisał:

Uwielbiam :D ale wątróbki i tak nie dotknę :D 

przyczepimy ją na końcu bicza :D tak będzie Cię muskać...

 

ooo...wiem jeszcze czego lubiłam...jajecznicy z mózgiem - dziwnie brzmi, ale serio....fuuj...poza mną, każdy to lubił...teraz widać efekty...było to cholerstwo jeść 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
1 minutę temu, omam napisał:

przyczepimy ją na końcu bicza :D tak będzie Cię muskać...

Ale to już nie będzie fajne xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
Teraz, Rawik napisał:

Ale to już nie będzie fajne xD 

A kto powiedział, że ma być fajne? :P 

 

Lepiej zrób mi coś do jedzenia :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 517
    • Postów
      249 022
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      807
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Profesjo
    Najnowszy użytkownik
    Profesjo
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      A dlaczego mamy roztrząsać przypadek, który jest niezmiennie uregulowany w polskim prawie? Aborcja z przesłanki gwałtu jest legalna.
    • KapitanJackSparrow
      Pytania brzmią:  1. Czy zgwałcona trzynastolatka ma urodzić, tak czy nie?  2. Gdy w przypadku powyżej osoba usunie za granicą ciążę, to kogo zabieramy do więzienia/ czy też  poprawczaka, dziewczynkę czy rodzica a może rodziców?  3. Jeśli odpowiedź na pytanie 1 brzmi tak, to czy też brzmi też tak, gdy skomplikuję pytanie dodając że sytuacja powyższa dotyczy  twojej 13-letniej córki.    A tak na marginesie uważam dzieci nienarodzone za dobro najwyższe które musimy chronić, dlatego ustawa która obowiązywała a została zmieniona przez PIS ! była najlepszym kompromisem społecznym w tak trudnym problemie. Czyli krótko mówiąc PIS to zjebał wsadzając w to swoje łapy  Dziękuję za uwagę.      
    • Monika
      Przedawkowałam Nastroik. ODCHODZĘ (teraz to już na serio 🙂) 
    • Chi
      Jestem wolny już mnie porwał wiatr   Spokojnych snów    
    • Chi
      Owocowo      
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Czarnecka świrusko I love    
    • Chi
    • Celestia
      „All By Myself”ballada opowiada  o  samotności, pragnieniu bliskości, o przelotnych miłostkach i utraconych przyjaźniach.Bycie szczęśliwym nie daje tyle paliwa, co bycie nieszczęśliwym,bycie nieszczęśliwym jest świetnym katalizatorem dla pisania piosenek, przynajmniej dla mnie.— powiedział Carmen     Ciekawostka-melodia jest inspirowana II Koncertem fortepianowym Siergieja Rachmaninowa  
    • Chi
    • Chi
      Nie mogłam tam być, ale zawsze mogę sobie to wyobrazić    
    • Monika
      Dziekuję Kochanie ❤️😘😘😘 ale patrz na tyłki w stringach nie zwrócił Chochoł uwagi, tylko mnie podburza. Dziwny jakiś🤔
    • Chi
    • Monika
      Oj. Tylko dla Narcyza i psychopaty ukazanie się ze strony emocjonalnej jest równoznaczne śmierci na ich "nadludzkim wizerunku". Jestem człowiekiem, mam emocje, a gdybym miała pisać nie chaotycznie to nie odpisywałabym wcale, bo nie mam czasu, a chyba o moje odpowiedzi Ci chodzi skoro mnie zaczepiasz, więc powinieneś być wdzięczny 😉 za te nawet chaotyczne, bo ja Ci życzyłam miłej niedzieli po pierwszym Twoim poście. Fajnie, że mam fana który liczy moje zapowiedzi odejścia z forum, to znaczy, że będziesz płakać jak naprawdę odejdę, skoro to dla Ciebie tak ważne co jakaś obca baba sobie pisze na rozrywkowym forum, jakby to była sprawa życia i śmierci.hihi 🤭 Słowotok? To mało powiedziane: ja potrafię zatkać usta ręką komuś realnie jak chcę coś powiedzieć (oczywiście w żartach i wiem komu mogę i kończy się to zawsze śmiechem😄), no ale "zagadam na śmierć".  Uśmiechu😊
    • Pieprzna
      Brawo Monika.
    • Chochoł
      Przecież z płodów z nawet najgorszymi wadami genetycznymi "skrobać wnętrzności"  też już nie można. I o to między innymi protesty.   To tylko jeden przykład jak próbujesz manipulować.  Wygodnicka pani Hania na trzech pokojach mordująca zdrowe dziecko z dobrobytu, skrobanie wnętrzności, rzeźnia, zagranica wcale nie taka fajna jak na wakacjach itd.. czyli emocjonalny chaotyczny słowotok nie mający nic wspólnego z rzeczowymi argumentami.   Także dobrze że to koniec na ten temat (z mojej strony też) chociaż parę razy już  zapowiadałaś  coś podobnego, a nawet odejście stąd (nie namawiam absolutnie) 😆 Baj.  
    • Monika
      Nie rozumiem jak niektórych może obrzydzać samo pisanie o invitro, natomiast popierają aborcję. Dodam,że te same niezapłodnione jajeczka wpływają co miesiąc u każdej kobiety wraz ze złuszczonym nabłonkiem macicy i resztą miejsca na dzidziusia, w postaci krwi miesięcznej. Smacznego. 😁
    • Monika
      Poszły napędzone STRACHEM że będą tak umierać w razie komplikacji w ciąży też bym się bała gdyby tak było.  Impulsem do Marszu nie była pani Hania która ma cztery pokoje i zaszła w trzecią ciąże i nie chce rezygnować z salonu lub sypialni dla trzeciego dziecka, bo jej się fajnie mieszka,więc woli je usunąć. Wtedy ten marsz by nie ruszył,albo ruszył tylko marsz takich wlaśnie pań Hań co uważają że za granicą jest tak cool. Niestety nie jest,a  wiedzę mam od ludzi na stałe tam mieszkających i pracujących, a nie jeżdżących na wakacje,bo wtedy zawsze jest miło.   Inne poglądy niż moje to niekoniecznie efekt zmanipulowania wiem, ale mam chyba prawo uważać,że była to manipulacja ( i fajnie,że Ty tego słowa użyłeś).   Natomiast jeśli nie była (tak dopuszczam te myśl) To chyba wolę wierzyć,że była niż widzieć jak wiele kobiet nie chce ponosić odpowiedzialności za swoje kontakty seksualne i skrobać swoje wnętrzności ze zdrowych dzieci. I uwierz mi wiem co mówię bo spędziłam trochę czasu na  patologii ciąży. Rzeźnia to mało powiedziane, płody i krew w miskach, krew w ubikacji na ziemi zanim sprzątaczka że znudzeniem wezwana przyjdzie z mopem.Jedne kobiety cieszące się wraz z partnerami, że poroniły, a drugie wyjące pod niebiosa z tego samego powodu. I nie dodam już ani słowa, bo i tak napisałam za dużo. Po prostu nie będę już na ten temat pisać. Poszłabym na marsz o więcej okien życia, lepsze wsparcie dla matek, więcej żłobków i przedszkoli z wykształconą kadrą, bo mają brać już studentów ostatniego roku taki jest plan. Wszystko co wspiera matki i dzieci, a nie ich mordowanie.
    • Chochoł
      To tylko jeden z wielu powodów.
    • Chochoł
      Nie poszły "bez sensu", ani "nie wiedząc po co", tylko po to, żeby złagodzono prawo aborcyjne. O to dokładnie tym dziewczynom chodziło i chodzi nadal. Nie tylko dlatego, że nie chcą umierać na sepsę, ale dlatego, że chcą mieć te same prawa co Niemki, Czeszki czy Szwedki.  Śmierć kobiety, u której bano się  przeprowadzić aborcję (sama tak oceniała w esemesach do rodziny - że lekarze zwlekali, bo ustawa) była tylko bezpośrednim impulsem (lub pretekstem) do tych protestów.   Inne poglądy niż Twoje to niekoniecznie efekt zmanipulowania.
    • Monika
      Jedyne co rozumiem to bunt kobiet wobec braku jakiejkolwiek (zbyt małej) pomocy państwa w przypadku narodzin dziecka chorego. Taki bunt całym sercem popieram. 
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Monika
      * NIŻ NA TYM co w rzeczywistości jest.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...