Rebe Napisano 26 Września 2018 Czy jestem frajerka wyrywając sie do płacenie za siebie? Płace nawet, jak mnie zaprasza, a on na to z radością przystaje. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Natasza 61 Napisano 27 Września 2018 Sorry za konkretność i szczerość - no to jesteś frajerką Generalnie zasada jest prosta. Jeśli ktoś proponuje spotkanie w kawiarni to przystając na propozycję płaci się za siebie. Natomiast, jeśli propozycja brzmi zapraszam to automatycznie osoba, która dała takie hasło! - funduje! To, że Ty wyrywasz się z płatnością świadczy o Twojej skromności, ew. o uległej postawie w stosunku do danej osoby, ale także świadczy o braku znajomości zasad, po prostu 1 Olus zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lawendowa 133 Napisano 1 Października 2018 Kazdy za siebie i jest w porzadku 1 Olus zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krzysiek1 239 Napisano 2 Października 2018 Zasada jest prosta. Płaci ten kto zaprasza. 1 Natasza zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
saratsi 27 Napisano 2 Października 2018 @Lulka, o jeżu, wystraszyłaś mnie z tą znajomością zasad, nigdy o takich nie słyszałem, naprawdę niewiele znam tych randkowych protokołów. Nie wiem czy byłem jakiś temu akurat na randce, czy też nie, ale umówiłem się z dziewczyną z pewnego portalu, wiedziała, chciała za naszą mrożoną kawę zapłacić kartą(wiedziała, że jestem bezrobotny i bez kasy, może dlatego?), ale zanim zdążyła ją wyciągnąć, ja rzuciłem na ladę 20zł z takim "nope!" w oczach. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 398 Napisano 2 Października 2018 10 godzin temu, Poldek napisał: Zasada jest prosta. Płaci ten kto zaprasza. Dokładnie, skoro mają być jakieś zgrzyty przy płaceniu to lepiej trzymać się powyższej zasady 1 Natasza zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Natasza 61 Napisano 2 Października 2018 Dodkowo jest jeszcze forma i kierunek przybytku ? Przykłady: 1) Zuzka idziemy do Starbucks'a na kawę? Sprawa tak postanowiona świadczy, że każdy płaci za siebie mimo, iż pomysłodawcą jesteś Ty Można odmówić, rzecz jasna. 2) Zuzka masz ochotę pogadać przy kawie, proponuję Starbucks'a Propozycja tak postawiona jest już zobowiązująca, bo stawia przed proponowanym coś zaporowego w kwestii kosztów. I tak postawiona propozycja powinna wiązać się z tym, że proponowany - płaci ? ytować nie będę Poldka i Lawendowej, ale zasada jest taka, że ten, kto zaprasza - ten płaci 13 godzin temu, saratsi napisał: naprawdę niewiele znam tych randkowych protokołów randkowe protokoły tyczą randkowych portali Jak sama nazwa wskazuje - randkowe, więc komu się chce bardziej b*ykać, ten inwestuje w spotkanie A niezależnie od układów savoir-vivre to osoba zaproszona i nawet zobowiązana słownie do wyboru czegoś z karty to i tak powinna wybierać z karty "dobrą" potrawę, ale z niższych partii cenowych. no chyba, że osoba zapraszająca dokładnie wskaże pozycję z górnej półki, którą zaproponuje ci do posmakowania. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
saratsi 27 Napisano 3 Października 2018 9 godzin temu, Lulka napisał: Jak sama nazwa wskazuje - randkowe, więc komu się chce bardziej b*ykać, ten inwestuje w spotkanie No chyba nie koniecznie, ja akurat umówiłem się z portalu randkowego - ba! z Tindera nawet - i akurat oboje nie wyszliśmy z założenia, że będziemy się po nim bzykać. Spotkaliśmy się popołudniu na kawie i rozstaliśmy w hormonalnej jedności. Także nie wiem, możliwe, że podchodzimy do tego troszkę inaczej. Albo tutaj po prostu żartujesz, nie jestem pewien. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Natasza 61 Napisano 5 Października 2018 Jeśli znajomość jest z Tindera to znajomość jest "z ulicy", czyli spotykamy się, badamy się, a zasady płatności stron są, - "każdy siebie sam na ulicy spotkał". Chyba, że jedna ze stron zaznacza "zapraszam". Określenie "zapraszam" w savoir-vivre jest zobowiązująca Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
saratsi 27 Napisano 6 Października 2018 No widzisz, z mojej strony słowo "zapraszam" nie padło, a jednak za nią zapłaciłem. Pewnie następnym razem zrobiłbym to samo, jakoś głupio mi nie zapłacić za kogoś na pierwszym spotkaniu. Tym bardziej jeśli chodzi tylko o głupią kawę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elemoisa 12 Napisano 6 Października 2018 Różnie to bywa. Zazwyczaj na pierwszych spotkaniach, w sytuacjach kiedy dochodzi do zapłacenia, to jest po prostu niezręcznie i każdy woli zapłacić za siebie, ale nie zawsze tak jest, czasem to facet wychodzi z inicjatywą, że skoro zaprosił to on płaci. Ale tak jak ktoś powyżej napisał, dla mnie też słowo "zapraszam" jest jednak zobowiązujące i samo za siebie mówi, że skoro zaprasza to stawia. Płacisz bo zwyczajnie jest Ci głupio i boisz się, że skoro on zapłaci to pomyśli, że nie masz kasy i będziesz żyrowała na jego portfelu. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach