Skocz do zawartości


Rebe

Kto powinien płacić na randce?

Polecane posty

Rebe

Czy jestem frajerka wyrywając sie do płacenie za siebie? Płace nawet, jak mnie zaprasza, a on na to z radością przystaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Natasza

Sorry za konkretność i szczerość - no to jesteś frajerką bezradny.gif

Generalnie zasada jest prosta. Jeśli ktoś proponuje spotkanie w kawiarni to przystając na propozycję płaci się za siebie. Natomiast, jeśli propozycja brzmi zapraszam to automatycznie osoba, która dała takie hasło! - funduje! 

To, że Ty wyrywasz się z płatnością świadczy o Twojej skromności, ew. o uległej postawie w stosunku do danej osoby, ale także świadczy o braku znajomości zasad, po prostu bezradny.gif

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Kazdy za siebie i jest w porzadku 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiek1

Zasada jest prosta. Płaci ten kto zaprasza.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saratsi

@Lulka, o jeżu, wystraszyłaś mnie z tą znajomością zasad, nigdy o takich nie słyszałem, naprawdę niewiele znam tych randkowych protokołów. Nie wiem czy byłem jakiś temu akurat na randce, czy też nie, ale umówiłem się z dziewczyną z pewnego portalu, wiedziała, chciała za naszą mrożoną kawę zapłacić kartą(wiedziała, że jestem bezrobotny i bez kasy, może dlatego?), ale zanim zdążyła ją wyciągnąć, ja rzuciłem na ladę 20zł z takim "nope!" w oczach. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
10 godzin temu, Poldek napisał:

Zasada jest prosta. Płaci ten kto zaprasza.

Dokładnie, skoro mają być jakieś zgrzyty przy płaceniu to lepiej trzymać się powyższej zasady:)

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasza

Dodkowo jest jeszcze forma i kierunek przybytku ? 

Przykłady:

1) Zuzka idziemy do Starbucks'a na kawę? 

Sprawa tak postanowiona świadczy, że każdy płaci za siebie mimo, iż pomysłodawcą jesteś Ty

Można odmówić, rzecz jasna.

2) Zuzka masz ochotę pogadać przy kawie, proponuję Starbucks'a

Propozycja tak postawiona jest już zobowiązująca, bo stawia przed proponowanym coś zaporowego w kwestii kosztów.

I tak postawiona propozycja powinna wiązać się z tym, że proponowany - płaci ? 

ytować nie będę Poldka i Lawendowej, ale zasada jest taka, że ten, kto zaprasza - ten płaci jezyk_oko.gif

13 godzin temu, saratsi napisał:

naprawdę niewiele znam tych randkowych protokołów

randkowe protokoły tyczą randkowych portali jezyk.gif

Jak sama nazwa wskazuje - randkowe, więc komu się chce bardziej b*ykać, ten inwestuje w spotkanie bezradny.gif

 

A niezależnie od układów savoir-vivre to osoba zaproszona i nawet zobowiązana słownie do wyboru czegoś z karty to i tak powinna wybierać  z karty "dobrą" potrawę, ale z niższych partii cenowych. no chyba, że osoba zapraszająca dokładnie wskaże pozycję z górnej półki, którą zaproponuje ci do posmakowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saratsi
9 godzin temu, Lulka napisał:

Jak sama nazwa wskazuje - randkowe, więc komu się chce bardziej b*ykać, ten inwestuje w spotkanie

No chyba nie koniecznie, ja akurat umówiłem się z portalu randkowego - ba! z Tindera nawet - i akurat oboje nie wyszliśmy z założenia, że będziemy się po nim bzykać. Spotkaliśmy się popołudniu na kawie i rozstaliśmy w hormonalnej jedności. Także nie wiem, możliwe, że podchodzimy do tego troszkę inaczej. 

Albo tutaj po prostu żartujesz, nie jestem pewien. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasza

Jeśli  znajomość jest z Tindera to znajomość jest "z ulicy", czyli spotykamy się, badamy się, a zasady płatności stron są, - "każdy siebie sam na ulicy spotkał". 

Chyba, że jedna ze stron zaznacza "zapraszam".

Określenie "zapraszam" w savoir-vivre jest zobowiązująca bezradny.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saratsi

No widzisz, z mojej strony słowo "zapraszam" nie padło, a jednak za nią zapłaciłem. Pewnie następnym razem zrobiłbym to samo, jakoś głupio mi nie zapłacić za kogoś na pierwszym spotkaniu. Tym bardziej jeśli chodzi tylko o głupią kawę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elemoisa

Różnie to bywa. Zazwyczaj na pierwszych spotkaniach,  w sytuacjach kiedy dochodzi do zapłacenia, to jest po prostu niezręcznie i każdy woli zapłacić za siebie, ale nie zawsze tak jest, czasem to facet wychodzi z inicjatywą, że skoro zaprosił to on płaci. Ale tak jak ktoś powyżej napisał, dla mnie też słowo "zapraszam" jest jednak zobowiązujące i samo za siebie mówi, że skoro zaprasza to stawia. 
Płacisz bo zwyczajnie jest Ci głupio i boisz się, że skoro on zapłaci to pomyśli, że nie masz kasy i będziesz żyrowała na jego portfelu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...