Skocz do zawartości


Arkina

Klub kibica

Polecane posty



FAMME
Przed chwilą, Frau napisał:

Dziwne. Niby masz kolorowy, a widzisz wszystko w czarnych barwach ?

A czy czarne barwy to nie kolor? ?

Nie, mówię to co widzę.

Może ja  więcej zobaczyłem, a może Ty dostrzegłaś to czego ja nie, każdy z nas ma swoje zdanie i opinie, ale i tak gramy do jednej bramki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
16 minut temu, FAMME napisał:

A czy czarne barwy to nie kolor? ?

Nie, mówię to co widzę.

Może ja  więcej zobaczyłem, a może Ty dostrzegłaś to czego ja nie, każdy z nas ma swoje zdanie i opinie, ale i tak gramy do jednej bramki ?

Czyżby? Ja jestem kibicem bundesligi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
17 minut temu, Frau napisał:

Czyżby? Ja jestem kibicem bundesligi ?

Nie trudno było się domyśleć jak bronisz Lewego?

Wole MMA oglądać niż bieganie za piłką ?

Czekaj, jak to było, piłki są dwie, a bramka tylko jedna? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, FAMME napisał:

Nie trudno było się domyśleć jak bronisz Lewego?

Wole MMA oglądać niż bieganie za piłką ?

Czekaj, jak to było, piłki są dwie, a bramka tylko jedna? ?

MMA to nie sport. To jak mordobicie kiboli, tylko w mniejszym składzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gregor
2 minuty temu, Frau napisał:

To jak mordobicie kiboli, tylko w mniejszym składzie ?

Nie masz racji. Kibol to po poznańsku - kibic. Normalny fan, który kibicuje sportowcom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Gregor napisał:

Nie masz racji. Kibol to po poznańsku - kibic. Normalny fan, który kibicuje sportowcom.

Jest to także potoczna nazwą pseudokibica.

Zgodzisz się z tym? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gregor
17 minut temu, Frau napisał:

Jest to także potoczna nazwą pseudokibica.

Zgodzisz się z tym? 

Oczywiście, że się zgodzę, ale to trochę obraża kibiców z wielkopolski. Dlatego nie powinno się czerpać słów z gwar, a zwłaszcza w złym kontekście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
50 minut temu, Frau napisał:

MMA to nie sport. To jak mordobicie kiboli, tylko w mniejszym składzie ?

Hahaha, MMA to nie sport? Tam  nie walczą sportowcy? ? 

 

Ty cały czas związane jak nie z piłką to teraz z kibicami. Jestem pewien że rozmawiając z Tobą w realu to zaraz byś mnie chciała bić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
47 minut temu, Gregor napisał:

Oczywiście, że się zgodzę, ale to trochę obraża kibiców z wielkopolski. Dlatego nie powinno się czerpać słów z gwar, a zwłaszcza w złym kontekście. 

Będę miała to na uwadze.

Skoro prosisz ? 

 

W grudniu L.P. grał z G.Z.

Mój dzieciak przegapił zakup biletu, ale na mecz do Poznania pojechał i siedział w sektorach L.P .

Powiedział, że poznańscy kibice są spoko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
22 minuty temu, FAMME napisał:

Hahaha, MMA to nie sport? Tam  nie walczą sportowcy? ? 

 

Ty cały czas związane jak nie z piłką to teraz z kibicami. Jestem pewien że rozmawiając z Tobą w realu to zaraz byś mnie chciała bić ?

E tam. O polityce, globalnym ociepleniu, fizyce kwantowej i seksie też lubię pogadać.

Ino nie z każdym ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
8 minut temu, Frau napisał:

E tam. O polityce, globalnym ociepleniu, fizyce kwantowej i seksie też lubię pogadać.

Ino nie z każdym ? 

Bo nie każdy do tego się nadaje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, FAMME napisał:

Bo nie każdy do tego się nadaje ??

Np: ja.

Polityka mnie wk....

Globalne ocieplenie nie interesuje.

Zbyt głupia jestem na rozmowy o fizyce.

Zbyt niewinna i cnotliwa na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
8 minut temu, Frau napisał:

Np: ja.

Polityka mnie wk....

Globalne ocieplenie nie interesuje.

Zbyt głupia jestem na rozmowy o fizyce.

Zbyt niewinna i cnotliwa na seks.

Ej, ale ja tu miałem siebie na myśli, a nie Ciebie. 

 

Patrz, w tych czterech podpunktach jak my się obydwoje zgadzamy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, FAMME napisał:

Ej, ale ja tu miałem siebie na myśli, a nie Ciebie. 

 

Patrz, w tych czterech podpunktach jak my się obydwoje zgadzamy ?

Ciężko będzie.

Jestem nieprzewidywalna i niereformowalna ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
11 minut temu, Frau napisał:

Ciężko będzie.

Jestem nieprzewidywalna i niereformowalna ??

A ja jestem facet i każdy kobiecy kaprys przyjmę na klatę ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
6 godzin temu, Gregor napisał:

Oczywiście, że się zgodzę, ale to trochę obraża kibiców z wielkopolski. Dlatego nie powinno się czerpać słów z gwar, a zwłaszcza w złym kontekście. 

Jeżeli w gwarze poznańskiej kibol to kibic, to gdzie tutaj obrażanie? Jaki zły kontekst? Złym kontekstem byłoby napisanie przez @Frau o "wyczynach" garstki kibiców Lecha Poznań, a to mogłoby faktycznie obrazić rzeszę zwykłych sympatyków tego klubu. Dlatego dziewczyna taktownie wycofała się z tematu i z wrodzonym sobie wdziękiem nie wspomniała o tej garstce kiboli, która jest zorganizowana w niezłe przedsiębiorstwo z niezłymi układami. Ostatnio stracili dziesięć milionów w zarekwirowanych narkotykach, a ich znany szef "Olaf" tylko "cudem" uniknął więzienia. Nie oszukujemy się, w Poznaniu każdy się z nimi liczy. To jak: kibol czy kibic? To przysłowiowa łyżka dziegciu w beczce miodu. Jak widać, nawet zwykłe kibicowanie może być wszystkim innym tylko nie oglądaniem meczów. Żal tych prawdziwych kibiców sportu, ale im chyba wszystko jedno czy mówią na nich kibice czy kibole. Ważne, że nasi wygrali? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gregor

Endju to, że się kreujesz na kogoś kim nie jesteś to nie zwalnia cię z używania mózgu. Skończ kabaret udawania i przestań się podlizywać i nie bądź już zazdrosny.
Jestem tutaj jedynie dla rozrywki, a ty dla obrażania kobiet. <reklama>a znowu się przekonała o tobie? Poczekaj będą następne, którym będziesz mógł ubliżać.

Nie ruszaj mnie, bo wiele się może o tobie wydać mały prowokatorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Zapomniałem dodać: problem ekstremy nie dotyczy tylko Lecha Poznań ale większości klubów, nie tylko polskich. Ultras ma się dobrze. Przy okazji i dzięki tym ludziom, prawdziwe znaczenie słowa "ultras" już dawno straciło swoje znaczenie. Stało się subkulturą. Dlatego nie czepiajmy się i nie dzielmy włosa na czworo czy kibic czy kibol. Jeżeli nie ma przedrostka "pseudo-" to nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Gregor napisał:

Endju to, że się kreujesz na kogoś kim nie jesteś to nie zwalnia cię z używania mózgu. Skończ kabaret udawania i przestań się podlizywać i nie bądź już zazdrosny.
Jestem tutaj jedynie dla rozrywki, a ty dla obrażania kobiet. <reklama>a znowu się przekonała o tobie? Poczekaj będą następne, którym będziesz mógł ubliżać.

Nie ruszaj mnie, bo wiele się może o tobie wydać mały prowokatorze.

A to jest na temat kiboli czy kibiców? Ty jesteś tutaj dla rozrywki a ja w jakim celu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gregor
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Jeżeli nie ma przedrostka "pseudo-" to nie ma problemu.

No nie. Masz rację.

2 minuty temu, Żebrak napisał:

Ty jesteś tutaj dla rozrywki a ja w jakim celu?

Ty - czytaj wyżej. Bez spiny "kolego". Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
6 minut temu, Gregor napisał:

No nie. Masz rację.

Ty - czytaj wyżej. Bez spiny "kolego". Dobrej nocy.

To niby ja się spinam, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

A tak na marginesie, odbiegając od tematu...faktycznie muszę mieć coś w sobie niepokojącego co powoduje, że zaczynam zastanawiać się czy warto napisać  "dzień dobry", by nie powodować zawirowań. Zaryzykuję:

Dzień dobry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

I żeby zamknąć temat. Popełniłem jeden poważny błąd biorąc Frau za przyczynek mojego wywodu. To faktycznie było niepotrzebne i jednocześnie nie na miejscu, i tak na dobrą sprawę stało się przyczyną spontanicznej reakcji niejakiego Gregora. Przepraszam najmocniej.

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...