Skocz do zawartości


hogan

KANAPA

Polecane posty

Fifka
4 minuty temu, Frau napisał:

Ja bym nie kupiła.

.....ale sama robię kompozycje kwiatowe na cmentarz - czy to się liczy ? ?

Wcale nie wychodzę na tym nie wiadomo jak lepiej bo kwiaty sztuczne to nie są tanie rzeczy ale stroiki nagrobne maja kosmiczne ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Arkina
1 minutę temu, Fifka napisał:

ale sama robię kompozycje kwiatowe

Może kiedyś otworze mała, przytulna kwiaciarnie na rogu jakieś ulicy... 

Ech...to byłoby coś. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
1 minutę temu, Arkina napisał:

Może kiedyś otworze mała, przytulna kwiaciarnie na rogu jakieś ulicy... 

Ech...to byłoby coś. 

 

Przyjmiesz florystkę?  :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, Fifka napisał:

Przyjmiesz florystkę?  :D 

Pewnie ?

Jakoś mi się kiedyś tak pomyślało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
8 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Jeśli ktoś sobie 'dzierga' stroiki na własny użytek z tego co ma w szafie, to wydaje mu się, że 100 zł to strasznie drogo. A warto wziąć pod uwagę, że niektórzy z tego żyją, więc każdą rzecz muszą kupić. Zresztą ten stroik ma zarobić na ZUS, czynsz, pracowników, zusy pracowników, księgowe, rachunki itp. No i pensja. W czynię społecznym i za pół darmo, to można sobie na stół w jadalni zrobić. 

Żeby ludzie mogli godnie zarabiać, to produkty też muszą kosztować. Warto cenić pracę innych. Sami chcemy dobrze zarabiać, pozwólmy, żeby inni też mogli. 

 

Gdybym chciała dać zarobić każdemu rzemieślnikowi, musiałabym miesięcznie zarabiać   pół miliona?

Wyobraź sobie ceny ręcznie robionych mebli z drewna, ubrań i butów ręcznie szytych. Niespotykana zastawa obiadowa i do kawy itd, itp. 

 

Moja najlepsza koleżanka ma córeczki. W tydzień zrobiłam dla jednej z nich 3 sweterki, czapkę i szalik. 

W następnym tygodniu starszej zrobiłam czapkę i "komin", szal zakładany na ósemkę. 

W 3 tygodniu zrobiłam taki komplet dla tej właśnie koleżanki.

W sumie, każda z nich ma już po 4 takie komplety. 

Nie potrafię wycenić swoich prac. Nie potrafię poprosić o zapłatę. Siłą mi wcisnęła kawę i Martini ☺ 

Jak dzieciak się cieszę, że komuś podoba się to co robię. 

Wcześniej szyłam sukieneczki, spódniczki, bluzeczki, kamizelki, a dla syna dresy.

Nigdy nie kończyłam żadnych kursów. Mama mnie tego uczyła jak byłam podlotkiem. Dlatego wstydzę się brać za to kasę. 

Nigdy nie żałowałam swojego czasu i cierpliwości do tego. A trzeba mieć, oj trzeba ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
30 minut temu, Frau napisał:

Zgadzam się, że rękodzieło powinno być wyżej cenione, od produkcji masowej. Proszę, pokaż mi stroik za 100zł (wklejony z netu), który kupisz bez wahania.

 

No i mam trochę problem, Frau ? bo generalnie nic mi się aż tak nie podoba w tej kategorii, żebym w ogóle chciała kupić. 

Z wiankami było łatwiej, bo to już będzie mniej więcej w moim guście 

 

IMG-20211125-201111.jpg

 

IMG-20211125-201058.jpg

 

Albo takie dekoracje 

IMG-20211125-195859.jpg

 

Ale one nie są w cenie 100 zł. Ale tak-kupiłabym. Noooo, może wtedy gdybym sama sobie nie robiła ?

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, 4 odsłony ironii napisał:

No i mam trochę problem, Frau ? bo generalnie nic mi się aż tak nie podoba w tej kategorii, żebym w ogóle chciała kupić. 

Z wiankami było łatwiej, bo to już będzie mniej więcej w moim guście 

 

IMG-20211125-201111.jpg

 

IMG-20211125-201058.jpg

 

Albo takie dekoracje 

IMG-20211125-195859.jpg

 

Ale one nie są w cenie 100 zł. Ale tak-kupiłabym. Noooo, może wtedy gdybym sama sobie nie robiła ?

 

 

 

 

No właśnie. Takie, sama sobie zrobisz a za 100zł kupisz dwie flaszeczki Martini ? 

Ja bym nie kupiła. 

Chcę nadmienić, że nie z chytrosci. Ta cecha jest mi obca i każdy kto mnie zna, doskonale to wie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
18 minut temu, Frau napisał:

Gdybym chciała dać zarobić każdemu rzemieślnikowi, musiałabym miesięcznie zarabiać   pół miliona?

Wyobraź sobie ceny ręcznie robionych mebli z drewna, ubrań i butów ręcznie szytych. Niespotykana zastawa obiadowa i do kawy itd, itp. 

 

Moja najlepsza koleżanka ma córeczki. W tydzień zrobiłam dla jednej z nich 3 sweterki, czapkę i szalik. 

W następnym tygodniu starszej zrobiłam czapkę i "komin", szal zakładany na ósemkę. 

W 3 tygodniu zrobiłam taki komplet dla tej właśnie koleżanki.

W sumie, każda z nich ma już po 4 takie komplety. 

Nie potrafię wycenić swoich prac. Nie potrafię poprosić o zapłatę. Siłą mi wcisnęła kawę i Martini ☺ 

Jak dzieciak się cieszę, że komuś podoba się to co robię. 

Wcześniej szyłam sukieneczki, spódniczki, bluzeczki, kamizelki, a dla syna dresy.

Nigdy nie kończyłam żadnych kursów. Mama mnie tego uczyła jak byłam podlotkiem. Dlatego wstydzę się brać za to kasę. 

Nigdy nie żałowałam swojego czasu i cierpliwości do tego. A trzeba mieć, oj trzeba ?

 

Nikt nie każe nikomu na siłę dawać zarabiać, tylko nie na miejscu jest komentowanie cen, jeśli nie znamy sytuacji, nie stać nas, czy cokolwiek innego. Nie chcę, to nie kupuję, a nie komentuję, że coś można zrobić taniej, bo mnie nie stać, bo nie zarabiam pół miliona miesięcznie ? 

 

Podziwiam, że robisz tyle rzeczy, na pewno pięknych, recznie. Ale jest różnica, jeśli Ty robisz coś np. dla córek koleżanki w prezencie, a co innego, jak ktoś tym zarabia na życie, ma koszty, a przychodzi baba jedna z drugą i lamentują, łoooo jesssuuu jakie drogie, w głowach im się poprzewracało, skąd oni wzięli takie ceny ??

 

Warto, żebyś zaczęła cenić swój czas i pracę ? bo jeśli sami tego nie zrobimy, to na innych rzadko można liczyć ? czego się wstydzisz? Że za prace należy się zapłata? No nie żartuj ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
3 minuty temu, Frau napisał:

No właśnie. Takie, sama sobie zrobisz a za 100zł kupisz dwie flaszeczki Martini ? 

Ja bym nie kupiła. 

Chcę nadmienić, że nie z chytrosci. Ta cecha jest mi obca i każdy kto mnie zna, doskonale to wie. 

Zrobię, ale gdybym nie robiła, to bez komentowania ceny, kupiłabym od kogoś innego. 

Chcący zrobić naprawdę okazały i z dobrej jakości materiałów stroik, to w 100 zł trudno się zmieścić, niestety ? 

 

A z jakiego powodu byś nie kupiła?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, 4 odsłony ironii napisał:

Nikt nie każe nikomu na siłę dawać zarabiać, tylko nie na miejscu jest komentowanie cen, jeśli nie znamy sytuacji, nie stać nas, czy cokolwiek innego. Nie chcę, to nie kupuję, a nie komentuję, że coś można zrobić taniej, bo mnie nie stać, bo nie zarabiam pół miliona miesięcznie ? 

 

Podziwiam, że robisz tyle rzeczy, na pewno pięknych, recznie. Ale jest różnica, jeśli Ty robisz coś np. dla córek koleżanki w prezencie, a co innego, jak ktoś tym zarabia na życie, ma koszty, a przychodzi baba jedna z drugą i lamentują, łoooo jesssuuu jakie drogie, w głowach im się poprzewracało, skąd oni wzięli takie ceny ??

 

Warto, żebyś zaczęła cenić swój czas i pracę ? bo jeśli sami tego nie zrobimy, to na innych rzadko można liczyć ? czego się wstydzisz? Że za prace należy się zapłata? No nie żartuj ? 

Prezent można dać raz ? 

Przez 3 lata w sezonie jesienno zimowym, robiłam dla nich i innych osób te komplety. 

Powtarzam. Nie potrafię wycenić swojej pracy. Nie potrafię od znajomych wołać zapłaty. Rozdaję za free wiele rzeczy, które inni wystawiają na olx.

Ja lubię być biedna ? a do rzeczy nie czuję żadnego sentymentu. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
57 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Jeśli ktoś sobie 'dzierga' stroiki na własny użytek z tego co ma w szafie, to wydaje mu się, że 100 zł to strasznie drogo. A warto wziąć pod uwagę, że niektórzy z tego żyją, więc każdą rzecz muszą kupić. Zresztą ten stroik ma zarobić na ZUS, czynsz, pracowników, zusy pracowników, księgowe, rachunki itp. No i pensja. W czynię społecznym i za pół darmo, to można sobie na stół w jadalni zrobić. 

Żeby ludzie mogli godnie zarabiać, to produkty też muszą kosztować. Warto cenić pracę innych. Sami chcemy dobrze zarabiać, pozwólmy, żeby inni też mogli. 

 

100 to niewiele za coś ładnego (np. ładna DUZA latarenka na taras to ok. 300-400 - owszem, w pi*** drogo ....).

Zapłaciłam 120 zł. za pięknego anioła że 3 lata temu (a 2 kupiłam, drugi ma prezent dla mamy), ale to pojedyncze sztuki wykonane na warsztatach terapii zajęciowej Caritas. Te pieniądze służą czemuś dobremu... Wieniec do okna wielkanocny też mam, piękny ?

Niedługo też robimy kiermasz, przyjadą do nas z pracami. Przepiękne, duże stroiki też będą (100-200 przeważnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
10 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

Zrobię, ale gdybym nie robiła, to bez komentowania ceny, kupiłabym od kogoś innego. 

Chcący zrobić naprawdę okazały i z dobrej jakości materiałów stroik, to w 100 zł trudno się zmieścić, niestety ? 

 

A z jakiego powodu byś nie kupiła?

 

 

Bo nie mam miejsca na takie wieńce? ? 

 

Dzisiaj rozmawiałam chwilę z sąsiadką. Nagle zadzwonił  ktoś na domofon. Przyszła jej koleżanka po odbiór 10-ciu stroików na groby. 

Moja sąsiadka zrobiła je za free. Ona też nie potrafi brać za to kasy. 

 

Ja nie chodzę po sklepach i kwiaciarniach po to, żeby drwić z cen. Nie rób ze mnie potwora. 

Niech sobie ludzie zarabiają jak chcą. 

Wyraziłam swoje zdanie jako ktoś, kto sam lubi się zmierzyć z takim wyzwaniem. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
25 minut temu, Frau napisał:

No właśnie. Takie, sama sobie zrobisz a za 100zł kupisz dwie flaszeczki Martini ? 

Ja bym nie kupiła. 

Chcę nadmienić, że nie z chytrosci. Ta cecha jest mi obca i każdy kto mnie zna, doskonale to wie. 

Bardzo podobny do tego pierwszego, tylko leżący jeszcze z talerzykami na świece udało mi się że 2 lata temu dostać w Tesco za jakieś 39, to jakbym  zł. To był fart! Żadnej tandety, jest piękny. Wcześniej miałam też ladny z Carrefoura ale...pieseł zezarl, jak był młody ? Także, jak trafiłam ten drugi, to jakbym w totka wygrała ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Obrazki co pokazałam robi moja koleżanka z pracy za free. Oczywiście place za materiał i koraliki bo trudno aby jeszcze to finansowała. 

Natomiast jako osoba w jakimś stopniu obdarowana nie potrafię przyjąć coś od tak. Wiem ile czasu poświęca aby jeden obrazek wykleić i chociaż ona uważa, że  też czerpie z tego przyjemność to przy wymianie muszę jej coś podarować w ramach podziękowania. Nie są to wielkie rzeczy ale wiem, że ona się z tego cieszy też. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś

No, ale 400 zł za ozdobę bym nie zapłaciła (to bardzo dużo) zwłaszcza jak jakaś cudna nie jest.

Natomiast wiele osób stać, spodoba im się i nawet 2 takie pieńki z 2 choinkami po 400 zł kupią, żeby sobie symetrycznie przy kominku postawić na przykład.

Edytowano przez Maryyyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Maryyyś napisał:

Bardzo podobny do tego pierwszego, tylko leżący jeszcze z talerzykami na świece udało mi się że 2 lata temu dostać w Tesco za jakieś 39, to jakbym  zł. To był fart! Żadnej tandety, jest piękny. Wcześniej miałam też ladny z Carrefoura ale...pieseł zezarl, jak był młody ? Także, jak trafiłam ten drugi, to jakbym w totka wygrała ?

Można? Można ? 

Wychowałam się w domu, w którym rodzice uczyli nas zaradności. Oni sami posiadali wiele zdolności. To  było podyktowane oszczędnością. 

Zawsze powtarzali. Spróbuj. Zrobisz jak zrobisz, ważne, że sama. Z czasem możesz dojść do większej precyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

E tam.Takie cuda to ja robię w parę minut 2xw roku na święta ..a i trzeci raz na 1 maja tylko ze zdjęciem lenina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
Przed chwilą, Frau napisał:

Można? Można ? 

Wychowałam się w domu, w którym rodzice uczyli nas zaradności. Oni sami posiadali wiele zdolności. To  było podyktowane oszczędnością. 

Zawsze powtarzali. Spróbuj. Zrobisz jak zrobisz, ważne, że sama. Z czasem możesz dojść do większej precyzji.

Przypuszczam, z sama też zrobiłabym ładne, tylko czas.... no i  coś dokupić do tego trzeba też, a teraz kompletnie wszystko ma kosmiczne ceny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
8 minut temu, Arkina napisał:

Obrazki co pokazałam robi moja koleżanka z pracy za free. Oczywiście place za materiał i koraliki bo trudno aby jeszcze to finansowała. 

Natomiast jako osoba w jakimś stopniu obdarowana nie potrafię przyjąć coś od tak. Wiem ile czasu poświęca aby jeden obrazek wykleić i chociaż ona uważa, że  też czerpie z tego przyjemność to przy wymianie muszę jej coś podarować w ramach podziękowania. Nie są to wielkie rzeczy ale wiem, że ona się z tego cieszy też. 

Bo tak to właśnie wygląda. 

Podaruje ktoś kawę, poczęstuje ciastem, pogada godzinkę, pochwali i człowiek "rośnie" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Maryyyś napisał:

Przypuszczam, z sama też zrobiłabym ładne, tylko czas.... no i  coś dokupić do tego trzeba też, a teraz kompletnie wszystko ma kosmiczne ceny ?

U mnie w niektórych sklepach stoją już kartony na żywność dla biednych. 

Wolałabym tam wrzucić (i wrzucam) coś dla nich, jak wydać 400 zł na stroik, na który popatrzę miesiąc? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
53 minuty temu, 4 odsłony ironii napisał:

No i mam trochę problem, Frau ? bo generalnie nic mi się aż tak nie podoba w tej kategorii, żebym w ogóle chciała kupić. 

Z wiankami było łatwiej, bo to już będzie mniej więcej w moim guście 

 

IMG-20211125-201111.jpg

 

IMG-20211125-201058.jpg

 

Albo takie dekoracje 

IMG-20211125-195859.jpg

 

Ale one nie są w cenie 100 zł. Ale tak-kupiłabym. Noooo, może wtedy gdybym sama sobie nie robiła ?

 

 

 

 

Te bombki na wstazeczkach sa super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
4 minuty temu, Frau napisał:

U mnie w niektórych sklepach stoją już kartony na żywność dla biednych. 

Wolałabym tam wrzucić (i wrzucam) coś dla nich, jak wydać 400 zł na stroik, na który popatrzę miesiąc? 

 

 

Ja lubię ładne rzeczy, ozdoby świąteczne, ale to jedna zakupie i mam lata...

Potrzebujących jest mnóstwo.... W firmie rusza akcja prezenty dla dzieci z domu małego dziecka, który wspieramy, "szlachetna paczka", zbiórka żywności i kocy dla schroniska dla szczeniąt - to tylko z pracy.... A mnie cholera, przy tej inflacji, przestaje być stać, by wesprzeć....

Edytowano przez Maryyyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Maryyyś napisał:

Ja lubię ładne rzeczy, ozdoby świąteczne, ale to jedna zakupie i mam lata...

Potrzebujących jest mnóstwo.... W firmie rusza akcja prezenty dla dzieci z domu małego dziecka, który wspieramy, "szlachetna paczka", zbiórka żywności i kocy dla schroniska dla szczeniąt - to tylko z pracy.... A mnie cholera, przy tej inflacji, przestaje być stać, by wesprzeć....

No właśnie.

Każdy z nas teraz oberwie po kieszeni. Stale podwyżki, o wielu w ogóle się nie mówi. Idziesz do sklepu i oczy przecierasz, za co tyle zapłaciłam?

Ostatnio rozmawiam ze sprzedawcą: 

O? To też podrożało? 

Tak. Hurtownie podniosły ceny, wszystkie usługi podrożały przez pandemię.

No tak. Wiem. A czy pani pensja też wzrosła? 

A gdzie tam!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
16 minut temu, Jacenty napisał:

E tam.Takie cuda to ja robię w parę minut 2xw roku na święta ..a i trzeci raz na 1 maja tylko ze zdjęciem lenina.

A zrobisz dla mnie też? Tylko z ministrem Czarnkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
1 minutę temu, Frau napisał:

No właśnie.

Każdy z nas teraz oberwie po kieszeni. Stale podwyżki, o wielu w ogóle się nie mówi. Idziesz do sklepu i oczy przecierasz, za co tyle zapłaciłam?

Ostatnio rozmawiam ze sprzedawcą: 

O? To też podrożało? 

Tak. Hurtownie podniosły ceny, wszystkie usługi podrożały przez pandemię.

No tak. Wiem. A czy pani pensja też wzrosła? 

A gdzie tam!?

No właśnie....

Wiesz, ozdoby moge nie kupić, ale raz na czas chciałabym móc coś na takie dobre akcje dla innych dorzucić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 224
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gość w kość
      hmm, coś w tym jest,   tylko czasem mam wrażenie, że nie jest to odbierane jako nienachalność, tylko brak zainteresowania,   a ja przecież jestem od słuchania, czytania itp.😜   poczytałem, posłuchajmy więc... ta piosenka Lennona i McCartneya (a jakżeby inaczej🤷‍♂️) stała się znakiem rozpoznawczym Joe Cockera po tym, jak wykonał ją na Woodstock w 1969 roku, została wykorzystana w czołówce popularnego serialu Cudowne Lata, tak powinno się coverować😎
    • Dana
      Niknienie 
    • Gość w kość
      od kiedy?🧐 więc może jednak powinnaś?🤔     generalnie najlepiej postawić na szczerość, to taka oczywista oczywistość, ale czasem o tym zapominam...🙂   muszę chyba dodać, że o szczerości to nie do Ciebie, to tylko takie moje małe prywatne spostrzeżenie po dzisiejszym dniu,  
    • Gość w kość
      ufff, dobrze, że jesteś! biedna Nomada,
    • ezdra
    • Monika
      Właśnie o to chodzi i choćby tylko tu, tu, ale już jest gdzieś w naszej części życia weselej. I dodam, że przed chwilą uświadomiłam sobie, że słowo "polazły", które Tobie wydało się lekceważące, funkcjonuje w moim codziennym słowniku....bo właśnie przed chwilą polazłam do sklepu na darmo (nie było tego po co poszłam) Co więcej z moją realną psiapsi potrafimy zwracać się do siebie pieszczotliwie słowami "O Ty pindo"😉 i jest to używane w momencie żartobliwej złości🙂 Trzeba sobie te trudne życie rozweselać, choć czasem i przez łzy, ciężkie sytuacje, nieżyczliwe osoby. Słoneczko zawsze w końcu wraca😊
    • Monika
      Obronię Nomadę, bo pytanie Patyka brzmiało :co widzi oczyma wyobraźni... Dlaczego miałaby nie widzieć tam tylko rzeczy pięknych? Nie jest ślepa, po prostu sposób w jaki patrzy na życie jest prawidłowy. trzeba widzieć dobro, wyłuskiwać je wszędzie gdzie się da. Po to tu jesteśmy.
    • la primavera
      Zainteresowawał 🙂 Właśnie sprawdzam że  bardzo ciekawy reżyser za tym stoi.  Zapisuje na listę do obejrzenia i dziękuję za polecenie 
    • Monika
      Ach, i...     Cudnego dnia🙃🥰
    • Monika
      Cześć Prawdziwy Ty😊 Oczywiście, że nie odpowiadasz za wydumaną ( kocham to słowo, każdy inny napisałby "wymyśloną") wersję, ponieważ istnieje ona tylko w mojej głowie. Wprawdzie jest bazowana na Prawdziwym Tobie, więc mógłbyś ewentualnie rościć sobie prawa... No, ale jako, że wyraziłeś się jasno na piśmie, że nie odpowiadasz za wydumaną (❤️) wersję, należy ona tylko do mnie🙃 ...(i dobrze, hi,hi🤗). Mogę ją sobie sama dowolnie adaptować.😉   Co do mojego podziału prawdziwego Ciebie na wersje starszą i młodszą, to uważam, że powinieneś zrobić z nią rozdzielność nicku. Twoja starsza wersja dużo traci na tym co młodsza nawywija.😉 Jednak prawdziwy Ty, należysz wyłącznie do siebie ( ja nie mam tu żadnych praw), więc jest to tylko moja jedynie nic nie znacząca opinia.😊   Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie moje wypowiedzi mają charakter humorystyczny i że... fantazja, jest od tego, by... ...zatracić się w niej na całego?😉              
    • Celestia
      W rzeczywistości utwór "Józek, nie daruję ci tej nocy" był protest songiem skierowanym przeciwko Wojciechowi Jaruzelskiemu. To właśnie generałowi artystka nie potrafiła darować nocy. Mowa tu oczywiście o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. „Kiedy pisałam ten tekst, Polska była innym krajem. Tak naprawdę ten tytuł powinien brzmieć: >>Wojtek, nie daruję Ci tej nocy<<., ale w tamtych czasach nie wolno było pisać tego, co się chciało, tylko trzeba było przemycać pewne treści na niektórych koncertach publiczność podmieniała imię Józek, na Wojtek po koncercie w Warszawie dostaliśmy pismo, w którym przeczytaliśmy, że w Warszawie przez dwa lata nie możemy koncertować".
    • KapitanJackSparrow
      Ale Kaszeba to chyba najtrudniejsza gwara
    • Moniqaa
      W temacie... cytuję ciekawy fragment ze stronki:   https://haps.pl/Haps/7,167709,24954348,odgrzewany-makaron-jest-zdrowszy-i-mniej-tuczacy-od-swiezo-ugotowanego.html   "Zimny makaron zdrowszy od świeżego. A odgrzewany? Jednak jedzenie zimnego spaghetti nie brzmi zbyt zachęcająco. Z tego powodu dziennikarze BBC przy współpracy z naukowcami postanowili sprawdzić, co stanie się po ponownym odgrzaniu porcji makaronu. Czy zachowa właściwości ostudzonego dania, czy może powróci do tych pierwotnych? Przebadali 10 osób, które w ciągu trzech dni na pusty żołądek jadły identyczne porcje makaronu z sosem pomidorowym. Pierwszego dnia makaron był podany od razu po przygotowaniu, a więc ciepły, drugiego był ostudzony, zaś trzeciego podano go uczestnikom badania po uprzednim podgrzaniu. Badaczom sprawdzano poziom glukozy we krwi co 15 minut przez dwie godziny po posiłku. Jakie rezultaty przyniosło badanie? Postawiona hipoteza się potwierdziła, bowiem ostudzone jedzenie wywołało mniejszy skok glukozy niż to przygotowane na świeżo. Zaskoczeniem jednak była reakcja organizmu po zjedzeniu odgrzewanej porcji w porównaniu do tej zrobionej na świeżo i ostudzonej. Okazało się bowiem, że w tym przypadku poziom glukozy we krwi był aż o połowę mniejszy niż po zjedzeniu zimnego dania, a więc był też dużo niższy niż po jedzeniu wersji na świeżo. Oznacza to, że podgrzewanie makaronu (a prawdopodobnie także ziemniaków i innych produktów skrobiowych) po schłodzeniu go w lodówce czyni go o wiele zdrowszym. Chroni organizm przed ostrymi skokami poziomu glukozy we krwi i zapewnia wszystkie korzyści płynące z błonnika, bez konieczności zmiany tego, co jesz - podsumowali badacze. Co wy na to? Zastosujecie metodę na odgrzewanie jedzenia?"   i jeszcze... cytuję:   "ugotowanie i obniżenie temperatury makaronu sprawia, że zmniejsza się ilość wchłoniętych do organizmu niezdrowych węglowodanów, a zwiększa ilość dobrego błonnika."
    • Pieprzna
      Bo to trzeba od dziecka się otrzaskać z tą mową. Babka wysłała kuzynkę do sklepu po pyry no więc poszła i kupiła. A sklep to była piwnica 😄 i bejmy niepotrzebnie wydane 😄
    • KapitanJackSparrow
      Miałem trochę do czynienia po rodzinie z takimi waszymi, ale mu się zmarło, ni uja nie rozumiałem co mówił,  jak mówił gadki 😁
    • Nomada
      Widzę za dużo. Remedium na to co Cię dotyka znajdziesz w sobie, uciekając w izolację i samotność można sobie tylko zaszkodzić.
    • Nomada
      Sprawiedliwość nie jest ślepa, ale jest niewolnikiem własnych aktów prawnych. 
    • Pieprzna
      Pewnie tak. Trochę słówek się zna, ale godać po naszymu to potrafią tylko bardzo starzy ludzie albo hobbyści występujący na scenach dożynek i festiwali folklorystycznych 🙂
    • Astafakasta
    • KapitanJackSparrow
      Chyba  gada po poznański lepiej niż ty 😁
    • Dana
      Kineskop 
    • Pieprzna
      I co on na to? Łobeznany buł?
    • KapitanJackSparrow
      Tyle wyczekane 😅 że już zapytałem się chat bot AI😁
    • Pieprzna
      Aaach, to jest z klasyka gwarowego. W antrejce na ryczce stoją pyry w tytce, potem to co ty piszesz. Chodzi o to, że w przedpokoju na stołeczku stoją ziemniaki w papierowej torbie. Przyszła świnia, zjadła ziemniaki a w wiadrze myła nogi 😄
    • KapitanJackSparrow
      Yyy @Pieprzna natrafiłem na takie cuś , przetłumaczyła byś ? Ciekawe czy to coś brzydkiego 😁 chyba że to nie waszo gadka😁  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...