Skocz do zawartości


hogan

KANAPA

Polecane posty



Cierpka

Dzień dobry! Całkiem przyjemnie ?Czy na herbatę również można się załapać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Cierpka napisał:

Dzień dobry! Całkiem przyjemnie ?Czy na herbatę również można się załapać?

Jak przyniosłaś ze sobą, to owszem. Coś i dla Ciebie się skapnie ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpka
2 minuty temu, Frau napisał:

Jak przyniosłaś ze sobą, to owszem. Coś i dla Ciebie się skapnie ? 

Niestety właśnie nie mam? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpka
20 minut temu, Frau napisał:

Kto to widział? W gości z "pustymi ręcamy" ?

Mało tego! Jeszcze z żołądkiem pustym.? Miłego dnia, czas na śniadanie ?

Edytowano przez Cierpka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Dzień dobry X3zcUCa.gif

 

Zaraz będzie kawa, herbata, alkohol, ciacho i może jaka "kanapka"?

 

 

p1iMjPV.jpg

 

i7LAPKh.jpg

jaD7Bt0.jpg

UmC7Z5f.jpg

V1ocmzC.jpg

 

Smacznego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 godziny temu, hogan napisał:

Smacznego :D

Ulalala, jaki zastawiony stół. Rozgoszczę się na chwilę na tej kanapie :D

3 minuty temu, Frau napisał:

@hogan, na wynos można brać? ☺

Nie jestem osobą kompetentną, ale możesz brać, co chcesz. Tylko precz z rencoma od alkoholi, bo je aktualnie przeglądam i też coś wyniosę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Ulalala, jaki zastawiony stół. Rozgoszczę się na chwilę na tej kanapie :D

Nie jestem osobą kompetentną, ale możesz brać, co chcesz. Tylko precz z rencoma od alkoholi, bo je aktualnie przeglądam i też coś wyniosę :D

O proszę. Tyle czasu się marnowało,  to ja się poświęcam, chcę to wziąć i rozdać biednym, ale nieeee 

Już się zjawił chytrus ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Frau napisał:

Już się zjawił chytrus ?

Taa, Lisek Chrystusek tfuuu chytrusek. Biednych tymi trunkami nie napoisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Taa, Lisek Chrystusek tfuuu chytrusek. Biednych tymi trunkami nie napoisz :D

Byś się zdziwił. Kilka łyków nalewki i śpią pół dnia. 

Dla nich sen, to ukojenie cierpień.

Tak. Ale my nie o tym. 

Alkohol chcesz zabrać? 

Bierz wszystko. No chyba, że znajdziesz tam białe Martini.

Tego nie ruszaj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, Frau napisał:

Alkohol chcesz zabrać? 

Bierz wszystko. No chyba, że znajdziesz tam białe Martini.

Tego nie ruszaj ?

Spokojna Twoja rozczochrana. Dla siebie widzę tylko coś ala wiśnióweczka i tym się uraczę, ale w weekend. Dziś zabieram, bo się jakieś alkoholixy zlecą i tyle będzie po trunkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Spokojna Twoja rozczochrana. Dla siebie widzę tylko coś ala wiśnióweczka i tym się uraczę, ale w weekend. Dziś zabieram, bo się jakieś alkoholixy zlecą i tyle będzie po trunkach :D

Bierz i pij. Wszystko pij.

Oni będą mogli... A Ty nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
13 minut temu, Frau napisał:

Oni będą mogli... A Ty nie ?

Niby, że po alko nie (w)staje na wysokości zadania? E to mit. No chyba, że ktoś się zalewa w trupa, ale to już inna inszość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Niby, że po alko nie (w)staje na wysokości zadania? E to mit. No chyba, że ktoś się zalewa w trupa, ale to już inna inszość ;)

To koleżanki z klasy mnie kłamały? 

Jak człowiek sam nie sprawdzi, to prawdy się nie dowie.

 

Zastanawiam się, jakiej muzyki w tej chatce słuchać będziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
2 godziny temu, Frau napisał:

W tyłkach się wszystkim poprzewracało? 

Na to wygląda. 

Jak mam się tu zahaczyć skoro nie ma ani trawki, ani strumyka, ani drzewka.

Eh, lecę dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, Frau napisał:

To koleżanki z klasy mnie kłamały? 

Jak człowiek sam nie sprawdzi, to prawdy się nie dowie.

 

Zastanawiam się, jakiej muzyki w tej chatce słuchać będziemy.

Może nie kłamały, ale ogólnie może na jakiś siakiś impotentów trafiały? :P Ja się za całą moją płeć nie będę wypowiadał.

Jaka muzyka do kanapy? No właśnie? Tu się robi klimat kanapy i szwedzkiego stołu, jak szwedzki stół to mi się kojarzy Ikea, ale z muzyki Abba (nie jestem wielkim fanem) :)

25 minut temu, Ze(ś)firek napisał:

Eh, lecę dalej?

Miotły nie zapomnij! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Już się martwiłam, że się pomarnuje :D Na wynos pozwalam ale pod jednym warunkiem! Nie do kieszeni! :D

 

No moja muzyka nie każdemu się podoba ale wrzucę, zobaczę jaka będzie reakcja ?

 

 

 

1 godzinę temu, Ze(ś)firek napisał:

Na to wygląda. 

Jak mam się tu zahaczyć skoro nie ma ani trawki, ani strumyka, ani drzewka.

Eh, lecę dalej?

Kłody drzewa się chwyć, tej z kominka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Piękny utworek Frau :*

Kupić trawkę? Czy ja dobrze myślę? :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
9 minut temu, hogan napisał:

Piękny utworek Frau :*

Kupić trawkę? Czy ja dobrze myślę? :D

 

Słucham tej piosenki 3 raz, i ciary takie mam...

Dobrze myślisz. Tej naturalnej rwać nie będę przecież ?

@hogan lubisz muzykę etniczną, to już wiem. Pewno Leo Rojas u Ciebie wielokrotnie brzmi. 

A gdyby tak w Twojej chatce odbyła się prywatka? Przy jakich utworach bawiłaś się w młodości? Czyli rok temu ? 

Tak mnie naszło, bo prezentowany utwór przeze mnie, jakby idealny ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Prywatka powiadasz... niech pomyślę... chyba byłaby taka sama muzyka jak w dyskotece, czyli coś z lat 80- tych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
24 minuty temu, hogan napisał:

Prywatka powiadasz... niech pomyślę... chyba byłaby taka sama muzyka jak w dyskotece, czyli coś z lat 80- tych :D

Czyli, bawiłyśmy się przy podobnej muzyce. Lata mojej świetności przypadły właśnie w tym okresie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...