KANAPA

2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Najwyżej podasz mi pomocną dłoń

Nieboszczykowi?

1 minutę temu, Arkina napisał:

Nieboszczykowi?

Teraz dopiero zajarzyłem, o co kaman. Szare komórki pracują, ale chyba jakby były opóźnione

21 godzin temu, Żebrak napisał:

Wymyśliła!? Transformersa się zrobi. Takiego na pilota. Cyk: kochanka, cyk: kucharka, cyk: sprzątaczka, cyk: kobieta milcząca. 

Ładowanie może zawieźć. Nie ma to jak czysta energia;)

1 minutę temu, Ze(ś)firek napisał:

Ładowanie może zawieźć. Nie ma to jak czysta energia;)

Nie wspomniałem o czystej energii? Masz Ci los! Wietrzna, to ja Ciebie najmocniej przepraszam!? Czysta energia, to rozumie się samo przez się? 

18 godzin temu, hogan napisał:

 

 

Chabry chyba nie do zjedzenia, co? ?

 

 

A Ty uważaj, żebyśmy Ciebie nie przerobili na maszynkę do pieniędzy

Chabry to chwast a jednak zdobią zboże. Taka ciekawostka;)

4 minuty temu, Żebrak napisał:

Nie wspomniałem o czystej energii? Masz Ci los! Wietrzna, to ja Ciebie najmocniej przepraszam!? Czysta energia, to rozumie się samo przez się? 

Ja się nie gniewam.

5 minut temu, Ze(ś)firek napisał:

Ja się nie gniewam.

Chociaż jedna? Z drugiej strony, wszystko w rękach pilota, zależy który przycisk przez pomyłkę nacisnę? 

Mimo niedzieli muszę się ewakuować. Wietrzna? Fajnie się z Tobą pisze? Miłego dnia! Pa

2 minuty temu, Żebrak napisał:

Chociaż jedna? Z drugiej strony, wszystko w rękach pilota, zależy który przycisk przez pomyłkę nacisnę? 

Mimo niedzieli muszę się ewakuować. Wietrzna? Fajnie się z Tobą pisze? Miłego dnia! Pa

Dzięki będzie bardzo miły, na obiad zapowiedziały się dzieci, słońce bezwstydnie zagląda przez oka i jest Niedziela:)

Tobie równie miłego:)

Nie wiecie przypadkiem, czy tu jakiś rosół dzisiaj będą serwować? @Maryyyś obiecała, ale się za nią rozglądam i ani rosołu, ani kucharki

Rosół dziś gotuje ale tylko 5 litrów więc pewnie nie starczy dla wszystkich ?‍♀️

1 minutę temu, Arkina napisał:

Rosół dziś gotuje ale tylko 5 litrów więc pewnie nie starczy dla wszystkich ?‍♀️

Dla mnie nawet nie starczy, jam jest nie byle jaki rosołożerca

Rosołu nie mam ale tak jak co dzień. herbata, kawa, ciacho. Dziś "natłukłam" dokładnie 256 sztuk pierogów i mam dość gotowania

Ale niech Ci będzie, dorzucam bulion z pieczonych, drobiowych skrzydełek.

Skoro nie ma rosołu to ja zaklepuję ostatnią potrawę! @Frau jest jeszcze jedna porcja jak coś <szturcha ją łokciem i szepcze do ucha wspólniczki>

Przed chwilą, BrakLoginu napisał:

Skoro nie ma rosołu to ja zaklepuję ostatnią potrawę! @Frau jest jeszcze jedna porcja jak coś <szturcha ją łokciem i szepcze do ucha wspólniczki>

A co to jest? 

Przed chwilą, Frau napisał:

A co to jest? 

Mnie pytasz? Smakowicie wygląda. Mam nadzieję, że rozwolnionka po tym nie będzie

5 minut temu, BrakLoginu napisał:

Mnie pytasz? Smakowicie wygląda. Mam nadzieję, że rozwolnionka po tym nie będzie

Masz nadzieję? 

Na co mnie tu ściągasz? 

Mamy się smakować czy s*ać ?

Przed chwilą, Frau napisał:

Mamy się smakować czy s*ać ?

Kuźwa nie przy jedzeniu! <zajada zupkę i czeka na efekty>

1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Kuźwa nie przy jedzeniu! <zajada zupkę i czeka na efekty>

No to poczekamy ?

2 minuty temu, Frau napisał:

No to poczekamy ?

Czyli ja mam się uzbroić w cierpliwość, opowiedzieć o efektach, a dopiero Ty usiądziesz ewentualnie do stołu?
Musimy tajną umowę renegocjować, bo coś czuję, że jestem wsadzany na niezłą minę

1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Czyli ja mam się uzbroić w cierpliwość, opowiedzieć o efektach, a dopiero Ty usiądziesz ewentualnie do stołu?
Musimy tajną umowę renegocjować, bo coś czuję, że jestem wsadzany na niezłą minę

Sam tego chciałeś ?

1 minutę temu, Frau napisał:

Sam tego chciałeś ?

 

 

ehhh jak mawiają,  "do spółki to (robią to, co ja zaraz być może będę robił) jaskółki

Jedz @Frau nie ma skutków ubocznych

1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

ehhh jak mawiają,  "do spółki to (robią to, co ja zaraz być może będę robił) jaskółki

Jedz @Frau nie ma skutków ubocznych

Następnym razem wyciągnij to skitrane Martini z lodówki, i wtedy zaproś na kanapę ?

2 minuty temu, Frau napisał:

Następnym razem wyciągnij to skitrane Martini z lodówki, i wtedy zaproś na kanapę ?

Spokojnie mam je pod kontrolą, ale Olek kuźwa coś kombinował. Pogoniłem dziada!

2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Spokojnie mam je pod kontrolą, ale Olek kuźwa coś kombinował. Pogoniłem dziada!

I to mnie właśnie martwi, że Ty je masz, a ja spragniona. 

Umiesz liczyć, licz na siebie.

Idę po swoje ? 

Dobranoc. 

@Frau nie pij sama. Zaraz wyciągnę z lodówki. Kolorowych snów  

@BrakLoginu mi z cytrynką możesz zrobić