Skocz do zawartości


hogan

KANAPA

Polecane posty

Maybe

A ja mam ozdoby z Jyska i też dobrze. Już trzeci rok i kolejne też tam kupię.

 

A tu kupuje w Garden Center i nawet nie przyszłoby mi do głowy kupić jeden stroik za 80 funtów. Po co? Jak są tańsze i też ładne.

 

A na choince wieszam później jajka i mam Wielkanoc ??

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe
11 minut temu, Pieprzna napisał:

A zrobisz dla mnie też? Tylko z ministrem Czarnkiem ?

A nie z ojcem Rydzykiem? ?

To zdrada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
Przed chwilą, Maybe napisał:

A nie z ojcem Rydzykiem? ?

To zdrada!

Jestem zupełnie nie na bieżąco z Rydzykiem i Radiem Maryja. Nie moje klimaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Maryyyś napisał:

No właśnie....

Wiesz, ozdoby moge nie kupić, ale raz na czas chciałabym móc coś na takie dobre akcje dla innych dorzucić...

Raz na jakiś czas można pomóc. Wszystkim się nie da, ale tu 20, tam 20 zł to zawsze coś. 

Wiem. Ktoś powie mi, że próbuje udawać takie dobre serce. W necie można każdą ściemę napisać. 

Powiem tak. Jedna z koleżanek wirtualnych potrzebowała pomocy. Nigdy z nią nie byłam szczególnie blisko. Ot koleżanka z forum. Bez wahania przelałam dla niej kilkaset złotych. Odkładałam sobie na nowy telefon. Kupiłam tańszy niż chciałam i po sprawie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
6 minut temu, Pieprzna napisał:

Jestem zupełnie nie na bieżąco z Rydzykiem i Radiem Maryja. Nie moje klimaty.

Ufff to jest jeszcze dla Ciebie ratunek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, Maybe napisał:

Ufff to jest jeszcze dla Ciebie ratunek!

Ależ skąd. Po prostu korzystam z nauczania innych radykałów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Już to na forum pokazywałam ? 

Byłam zaproszona na wesele. Młodzi chcieli tylko kasę, żadnych prezentów. Zamiast kwiatów, poprosili o wino. 

Kurde. Kwiatów nie chciała? 

Ble. Z flaszkami iść? Blee.

Usiadłam, pomyślałam, pogrzebałam w starych włóczkach i tasiemkach i zrobiłam to ? 

1 raz w swoim życiu ( i ostatni) ? dzisiaj bym to zrobiła lepiej. 

 

3f0b8779dd665b0egen.jpg

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
25 minut temu, Pieprzna napisał:

A zrobisz dla mnie też? Tylko z ministrem Czarnkiem ?

Jasne.Mogę nawet z prezesem ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Super...i zaraz się zacznie robić syf w kolejnym temacie... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
1 godzinę temu, Frau napisał:

Prezent można dać raz ? 

Przez 3 lata w sezonie jesienno zimowym, robiłam dla nich i innych osób te komplety. 

Powtarzam. Nie potrafię wycenić swojej pracy. Nie potrafię od znajomych wołać zapłaty. Rozdaję za free wiele rzeczy, które inni wystawiają na olx.

Ja lubię być biedna ? a do rzeczy nie czuję żadnego sentymentu. 

 

Rozdajesz, bo masz inną pracę (tak się domyślam ?), gdyby to musiało zapewnić Ci byt, raczej nie robilabys tego za free. Ludzie wystawiają na olx, bo chcą na tym zarobić.

Wycenić jest dość łatwo. Koszt materiałów, narzędzi którymi pracujesz itp. Ustalasz stawkę godzinową, tak jakby była to Twoja jedyna praca, dzięki której żyłabyś na poziomie jaki Ci odpowiada, mnożysz ją przez ilość godzin, które poświęciłaś, żeby wykonać daną rzecz, dodajesz do pozostałych kosztów i gotowe ? 

Zgadzam się, że prezent można dać raz i to wręcz sprawia olbrzymią przyjemność, gorzej kiedy inny przyjmują to za standard ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
Przed chwilą, Jacenty napisał:

Jasne.Mogę nawet z prezesem ? 

Z prezesem jak z Rydzykiem ? To dorzuć do Przemysława Beatę Sz. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, 4 odsłony ironii napisał:

Rozdajesz, bo masz inną pracę (tak się domyślam ?), gdyby to musiało zapewnić Ci byt, raczej nie robilabys tego za free. Ludzie wystawiają na olx, bo chcą na tym zarobić.

Wycenić jest dość łatwo. Koszt materiałów, narzędzi którymi pracujesz itp. Ustalasz stawkę godzinową, tak jakby była to Twoja jedyna praca, dzięki której żyłabyś na poziomie jaki Ci odpowiada, mnożysz ją przez ilość godzin, które poświęciłaś, żeby wykonać daną rzecz, dodajesz do pozostałych kosztów i gotowe ? 

Zgadzam się, że prezent można dać raz i to wręcz sprawia olbrzymią przyjemność, gorzej kiedy inny przyjmują to za standard ? 

Pracuję poza domem co kilka lat ? Jak sobie znajdę coś fajnego. 

Wtedy nie pracowałam. 

Nie ma co ciągnąć tematu. Jestem jaka jestem i dobrze mi z tym ? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
1 godzinę temu, Frau napisał:

Bo nie mam miejsca na takie wieńce? ? 

 

Dzisiaj rozmawiałam chwilę z sąsiadką. Nagle zadzwonił  ktoś na domofon. Przyszła jej koleżanka po odbiór 10-ciu stroików na groby. 

Moja sąsiadka zrobiła je za free. Ona też nie potrafi brać za to kasy. 

 

Ja nie chodzę po sklepach i kwiaciarniach po to, żeby drwić z cen. Nie rób ze mnie potwora. 

Niech sobie ludzie zarabiają jak chcą. 

Wyraziłam swoje zdanie jako ktoś, kto sam lubi się zmierzyć z takim wyzwaniem. 

 

Ja robię z Ciebie potwora? Oszalałaś? ? ale Ty mierzysz się hobbystycznie, a to co jest wystawione w internecie jest czyjąś pracą, stąd przelicznik jest zupełnie inny. 

 

Ooo a ja obstawiałam, że może napiszesz, że po prostu nie kręcą Cię dekoracje świąteczne oto, stąd taka a nie inna opinia. Ale argument z miejscem jest zrozumiały ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
1 godzinę temu, Maryyyś napisał:

100 to niewiele za coś ładnego (np. ładna DUZA latarenka na taras to ok. 300-400 - owszem, w pi*** drogo ....).

Zapłaciłam 120 zł. za pięknego anioła że 3 lata temu (a 2 kupiłam, drugi ma prezent dla mamy), ale to pojedyncze sztuki wykonane na warsztatach terapii zajęciowej Caritas. Te pieniądze służą czemuś dobremu... Wieniec do okna wielkanocny też mam, piękny ?

Niedługo też robimy kiermasz, przyjadą do nas z pracami. Przepiękne, duże stroiki też będą (100-200 przeważnie).

Na tych kiermaszach są cuda. Uwielbiam je. Ceny na pierwszy rzut oka wydają się absurdalne, ale adekwatne do celu dla którego powstają ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, 4 odsłony ironii napisał:

Ja robię z Ciebie potwora? Oszalałaś? ? ale Ty mierzysz się hobbystycznie, a to co jest wystawione w internecie jest czyjąś pracą, stąd przelicznik jest zupełnie inny. 

 

Ooo a ja obstawiałam, że może napiszesz, że po prostu nie kręcą Cię dekoracje świąteczne oto, stąd taka a nie inna opinia. Ale argument z miejscem jest zrozumiały ? 

Szczerze? Już mnie to nie kręci jak dawniej. 

Kiedyś dziecko z tego miało frajdę, był pretekst żeby zrobić z mieszkania kolorowe jarmarki. 

Może do tego wrócę jak wnuki będę mieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
10 minut temu, Frau napisał:

Pracuję poza domem co kilka lat ? Jak sobie znajdę coś fajnego. 

Wtedy nie pracowałam. 

Nie ma co ciągnąć tematu. Jestem jaka jestem i dobrze mi z tym ? 

 

I dobrze ? Spokojnie, nie ciągnę na siłę tematu, tylko dopiero teraz miałam chwilę, żeby odpisać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
51 minut temu, Frau napisał:

U mnie w niektórych sklepach stoją już kartony na żywność dla biednych. 

Wolałabym tam wrzucić (i wrzucam) coś dla nich, jak wydać 400 zł na stroik, na który popatrzę miesiąc? 

 

 

Bardzo lubię takie akcje! Co roku praktykuję.

Schroniska i rehabilitacje dzieci. ?

 

 

Stroik za 400 zł. to już lekka przesada ale duże wieńce tak niestety kosztują. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
6 minut temu, Frau napisał:

Szczerze? Już mnie to nie kręci jak dawniej. 

Kiedyś dziecko z tego miało frajdę, był pretekst żeby zrobić z mieszkania kolorowe jarmarki. 

Może do tego wrócę jak wnuki będę mieć ?

To pewnie też trochę dlatego masz takie podejście ?

Ja mam trochę zwichrowane ? jestem strasznie wyczulona na narzekanie, że drogo (piszę to neutralnie, abstrahując całkowicie od tego o czym wcześniej pisaliśmy). Żeby ludzie mogli godnie zarabiać, to towar musi swoje kosztować. Tam gdzie jest tanio, ludzie żyją za marne grosze. Szczególnie teraz, kiedy wszystko tak absurdalnie zdrożało. Bo jedni się cieszą, że kupili coś po taniości, a inni przy tym tyrają za pół-darmo.  (Oczywiście potępiam sytuacje, gdzie jest drogo, a pracownikom się nie płaci, bo to jest zupełnie inny temat, ale tak dla jasności ?

Ale masz rację, kończmy temat, bo jest dość trudny. Niech każdy robi co uważa ? 

Ja lubię dekoracje, żeby nie powiedzieć, że uwielbiam ??

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, 4 odsłony ironii napisał:

I dobrze ? Spokojnie, nie ciągnę na siłę tematu, tylko dopiero teraz miałam chwilę, żeby odpisać ?

Więc zróbmy małe podsumowanie.

Cenie wysoko każde rękodzieło. 

Nie każde kupię, bo wolę wydać pieniądze na coś ważniejszego ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Fifka napisał:

Bardzo lubię takie akcje! Co roku praktykuję.

Schroniska i rehabilitacje dzieci. ?

 

 

Stroik za 400 zł. to już lekka przesada ale duże wieńce tak niestety kosztują. 

 

No właśnie. Spójrz w te kartony, ile mają jeszcze wolnego miejsca...

Kocham ludzi, którzy goowno mają, a potrafią się dzielić z innymi. 

 

Najgorsza cecha u człowieka ( w mojej opinii) to chytrość, skąpstwo i pazerność. 

 

Bijcie mnie teraz słownie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, Frau napisał:

Najgorsza cecha u człowieka ( w mojej opinii) to chytrość, skąpstwo i pazerność. 

 

Chamstwo, manipulatorstwo i wykorzystywanie innych do własnych celów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Arkina napisał:

Chamstwo, manipulatorstwo i wykorzystywanie innych do własnych celów. 

Nie rozpędzajmy się ? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Przed chwilą, Frau napisał:

Nie rozpędzajmy się ? 

 

Ale że co? ?

Ty możesz pisać a ja nie! 

Protestuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
6 minut temu, Frau napisał:

No właśnie. Spójrz w te kartony, ile mają jeszcze wolnego miejsca...

Kocham ludzi, którzy goowno mają, a potrafią się dzielić z innymi. 

 

Najgorsza cecha u człowieka ( w mojej opinii) to chytrość, skąpstwo i pazerność. 

 

Bijcie mnie teraz słownie ?

Chętnie, ale nie za bardzo jest za co bić ? jeszcze kilka cech bym dorzuciła ?

 

Nawet nie wiedziałam, że już stoją te kartony. Od miesiąca utknęłam w łóżku i nie wiem, kiedy tak ten czas uciekł. Nie do końca ogarniam, że to już ten przedświąteczny czas ?

Edytowano przez 4 odsłony ironii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 840
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Stary piernik tyż ? 😀
    • Nomada
      Wikusiu i ja już tęsknię za tym miękkim porankiem i zmierzchem. Szumem fal i piaskiem pod stopami. Niech przyjdzie ; )     Miłego dnia:)
    • Nomada
      Moniko zdrowy dystans jeszcze nikogo nie zabił, ale zbyt poważne podejście do internetowych dyskusji już tak. Może GABA pomoże:)
    • Nomada
      To prawda co napisałeś, lecz wielką zaletą jesionu jest fakt że dwa razy szybciej rośnie. Ma jeszcze inne zalety których dąb nie posiada lecz mi jak Monika wspomniała chodzi też o symbolikę. No i trochę się przekomarzam ; )
    • Nomada
      Ja też znam, grzyb ; )
    • Nomada
    • KapitanJackSparrow
      Sorki za pomyłkę temat Tworzymy opowieść założony został przez Bez Loginu ale Dyzio ma tam swój niekwestionowany udział. Już w 2022 roku byłem tam z swoimi postami , które miały zabarwienie humorystyczne co potwierdzają liczne roześmiane emotki innych osób. W historyjce wymieniane były różne osoby z świata fantazji oraz userów w różnym świetle ale przyświecała jednak ogolna myśl aby dobrze się bawić w duchu ,,można konie kraść" . Pierwsze zacytowanie w tym temacie i chęć interakcji i udziału w zabawie dokonała Monika cytując mnie co dało jak mniemam początek tej nagonki na moją osobę.  Ponadto bo wiem to na pewno , że jestem ofiarą w tej sprawie i podkreśla to wiele osób które znam osobiście a nawet osoby piszące tu z gościa.  Oczywiście mam do siebie żal że wcześniej nie rozpoznałem tych niepokojących sygnałów aby odciąć się od tej wyraźnie  zaburzonej osoby. 👋☺️
    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...