Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Zaloguj się, aby obserwować  
wędrowiec

Jezus podaje rady o właściwym odżywianiu się .

Polecane posty

wędrowiec

Jezus mówi o zdrowiu:
" ... Jedzcie tylko gdy słońce stoi najwyżej na niebie, i znowu gdy zachodzi. A nigdy nie zobaczycie choroby, gdyż takie
postępowanie znajduje uznanie w oczach Pana. A jeśli chcecie aby anioły Boga radowały się w waszym ciele, a Szatan
omijał was z daleka. A wtedy dni wasze będą długie na ziemi, gdyż takie postępowanie miłe jest oczom Pana. Jedzcie zawsze,

gdy stół Boga jest przygotowany przed wami, a jedzcie zawsze to, co znajdziecie na stole Pana.

Gdyż mówię wam prawdziwie, Bóg wie dobrze czego potrzebuje wasze ciało, i kiedy tego potrzebuje.

... jedzcie tylko gdy słońce stoi najwyżej na niebie, i znowu gdy zachodzi. A nigdy nie zobaczycie choroby...

 

Od nadejścia miesiąca Jiar (kwiecień/maj), jedzcie jęczmień, od miesiąca Sivan (maj/czerwiec) jedzcie pszenicę,
najdoskonalsze wśród ziół noszących ziarno. A niech wasz dzienny chleb uczyniony będzie z pszenicy, aby Pan mógł
zadbać o wasze ciała. Od Tammuz (czerwiec/lipiec) jedzcie kwaśne winogrona, aby wasze ciało mogło zmaleć, a Szatan
mógł z niego uciec. W miesiącach Ab (lipiec/sierpień) i Shebat (styczeń/luty) powinniście jeść figi bogate w sok, a to co
pozostanie niech anioł słonecznego blasku zatrzyma dla was. Jedzcie je z miąższem migdałów we wszystkich miesiącach
gdy drzewa nie dają owoców. A zioła co przychodzą po deszczu, te jedzcie w miesiącu Thebet (listopad/grudzień), aby
wasza krew mogła być oczyszczona z wszystkich waszych grzechów. A w tym samym miesiącu zacznijcie jeść również
mleko waszych zwierząt, gdyż dlatego Pan dał zioła pól wszystkim zwierzętom, aby mogły one swym mlekiem karmić
człowieka. Gdyż mówię wam prawdziwie, szczęśliwi są ci, którzy jedzą tylko przy stole Boga, a unikają obrzydliwości
Szatana.

Nie jedzcie tak jak poganie, którzy napychają się w pośpiechu, zanieczyszczając swe ciała wszelkimi
obrzydliwościami.

Gdyż moc aniołów Boga wkracza w was z żyjącym pokarmem który Pan daje wam ze swego królewskiego stołu. A kiedy
jecie, miejcie nad wami anioła powietrza, a pod wami anioły wody.

Oddychajcie długo i głęboko w czasie wszystkich waszych posiłków aby anioł powietrza mógł pobłogosławić wasze posiłki.

A żujcie dobrze wasze pożywienie waszymi zębami, aby stało się wodą, a anioł wody obrócił je w krew w waszym ciele.

A jedzcie powoli, jakbyście modlili się do Pana.

Gdyż mówię wam prawdziwie, moc Boga wkracza w was, jeżeli w ten sposób jecie u stołu. Ale Szatan obraca w
parujące bagno ciało tego, na którego anioły powietrza i wody nie opuszczają się przy jego posiłkach. A Pan nie ścierpi
go dłużej u swego stołu. Gdyż stół Pana jest ołtarzem, a ten kto je u stołu Boga jest w świątyni. Gdyż mówię wam
prawdziwie, ciało Synów Człowieczych jest przemienione w świątynię, a ich wnętrze w ołtarz, jeżeli trzymają się przykazań
Boga. 
Dlatego więc, nie kładźcie nic na stół Boga, gdy wasza dusza jest strapiona, ani nie myślcie o nikim ze złością w świątyni
Boga.

A wchodźcie do sanktuarium Pana, gdy czujecie w sobie wezwania jego aniołów, gdyż wszystko to, co jecie w żalu,
lub w gniewie, lub bez pragnienia, staje się trucizną waszym ciele. Gdyż wszystko to zanieczyszcza oddech Szatana.
Kładźcie z radością swe ofiary na ołtarzu waszego ciała, a pozwólcie wszystkim złym myślom uciec z was, gdy
przyjmujecie w wasze ciało moc Boga ze jego stołu. A nigdy nie siadajcie u stołu Boga zanim nie zawoła was poprzez
anioła apetytu.

Radujcie się zatem, zawsze z aniołami Boga przy ich królewskim stole, gdyż jest to miłe sercu Pana. A wasze życie długie
będzie na tej ziemi, gdyż najcenniejszy ze sług Boga będzie służył wam przez wszystkie wasze dni: anioł radości.

A nie zapominajcie, że każdy siódmy dzień jest święty i poświęcony Bogu. Przez sześć dni karmcie wasze ciało darami
Ziemskiej Matki, ale siódmego dnia poświęcajcie wasze ciało waszemu Niebiańskiemu Ojcu. A siódmego dnia nie jedzcie
żadnego ziemskiego pokarmu, ale żyjcie tylko słowami Boga ...".

A siódmego dnia nie jedzcie żadnego ziemskiego pokarmu, ale żyjcie tylko słowami Boga. A bądźcie dzień cały z
aniołami Pana w królestwie Niebiańskiego Ojca. A siódmego dnia pozwólcie aniołom Boga zbudować królestwo niebios
w waszym ciele, tak jak pracujecie przez sześć dni w królestwie Ziemskiej Matki. A nie utrudniajcie jedzeniem pracy aniołów
w waszym ciele podczas siódmego dnia. A Bóg da wam długie życie na ziemi, abyście mogli mieć życie wieczne w
królestwie niebios. 
Gdyż mówię wam prawdziwie, jeżeli już więcej nie zobaczycie chorób na tej ziemi, będziecie żyć na zawsze w królestwie
niebios.

A Bóg wyśle wam każdego ranka anioła słonecznego blasku aby obudzić was z waszego snu. Zatem słuchajcie wezwań
waszego Niebiańskiego Ojca, i nie leżcie bezczynnie w waszych łóżkach, gdyż anioły powietrza i wody oczekują już na
was na zewnątrz ... .".
(słowa Jezusa zapisane przez esseńczyków 32 r. n.e.)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dżulia

Każdy ma swoją ścieżkę do Boga i nie prowadzi ona przez odżywianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takasobie68

Ja nie mam ścieżki do żadnego z bogów, odżywiam się jak chcę  bo mi z tym dobrze... i nie mam zamiaru tego zmieniać...!!!

Edytowano przez Takasobie68

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ostatnio trochę więcej się interesuję zdrowym odżywianiem. Myślałem, że to wpis jakiegoś dietetyka czy coś.
Ogólnie wyszedł raczej poradnik "Podstawy krok po kroku spożywania pokarmu", który być może komuś się przyda :D

Moje ulubione:

50 minut temu, wędrowiec napisał:

A żujcie dobrze wasze pożywienie waszymi zębami

Przysięgać nie będę, ale ja na prawdę nie pożyczałem zębów od kolegi czy koleżanki, by zjeść moje ulubione potrawy!

W razie pojawienia się niedowiarków jestem w stanie poddać się badaniu wariografem! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
26 minut temu, BrakLoginu napisał:

Przysięgać nie będę, ale ja na prawdę nie pożyczałem zębów od kolegi czy koleżanki, by zjeść moje ulubione potrawy!

Wierzę na słowo...pewnie chcesz się? pochwalić nowymi extra zrobiony przez dobrego fachowca.

43 minuty temu, Takasobie68 napisał:

Ja nie mam ścieżki do żadnego z bogów, odżywiam się jak chcę  bo mi z tym dobrze... i nie mam zamiaru tego zmieniać...!!!

Jasne, wszak każda reguła ma wyjątki.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takasobie68
1 godzinę temu, wędrowiec napisał:

A żujcie dobrze wasze pożywienie waszymi zębami.


(słowa Jezusa zapisane przez esseńczyków 32 r. n.e.)
 

 

Zasada żywcem wyjęta z Buddyzmu.... religii powstałej jakieś 5 wieków przed narodzinami Jezusa.

Nie czytuję wklejanych tu wielgachnych artykułów - bo forum , to gadanie z innym człowiekiem a nie z gazetą ...

Ale weszłam, bo interesuje mnie sztuczne uzębienie i sposób pożyczania go potrzebującym...  ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness

Pierwszy wpis skojarzył mi się z jedzeniam sezonowym, a więc jedzeniem tego, czym w danej porze roku natura na obdarowuje. Teraz sięgam po świeże warzywa, owoce najlepiej prosto z drzewa, później grzyby, zimą a nawet przez cały rok - ryby itd. I to ma dla mnie sens, bo w mojej ocenie tak smakuje najbardziej, a nawet czuję, że mój organizm się tego domaga. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
10 godzin temu, wędrowiec napisał:

Jezus mówi o zdrowiu:
" ... Jedzcie tylko gdy słońce stoi najwyżej na niebie, i znowu gdy zachodzi. A nigdy nie zobaczycie choroby, gdyż takie
postępowanie znajduje uznanie w oczach Pana. A jeśli chcecie aby anioły Boga radowały się w waszym ciele, a Szatan
omijał was z daleka. A wtedy dni wasze będą długie na ziemi, gdyż takie postępowanie miłe jest oczom Pana. Jedzcie zawsze,

gdy stół Boga jest przygotowany przed wami, a jedzcie zawsze to, co znajdziecie na stole Pana.

Gdyż mówię wam prawdziwie, Bóg wie dobrze czego potrzebuje wasze ciało, i kiedy tego potrzebuje.

... jedzcie tylko gdy słońce stoi najwyżej na niebie, i znowu gdy zachodzi. A nigdy nie zobaczycie choroby...

Co to za tekst?,.. bo na pewno nie z Nowego Testamentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 645
    • Postów
      258 404
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      919
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    astro_908
    Najnowszy użytkownik
    astro_908
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Zgadza się jest to celowy zabieg , myślę że nawet nosi to znamiona artystyczne. Z tym że nie porozmawiamy o tym bo nie oglądałaś to nie wiesz. 🙂
    • Pieprzna
      Myślę, że ten film jest zdecydowanie przesadzony a Smarzowski jest wprost wrogiem Kościoła. 
    • Vitalinka
      tkanina 
    • Vitalinka
      Z wszystkich polecanych mnie najbardziej zachęcają "Kierunki"🙂 Może obejrzę🙂
    • Vitalinka
    • KapitanJackSparrow
      Okej ale i tak nie wiem jaki film ci wszedł z nowości.  Co do Kleru , nie moja sprawa co tam uważasz , ja wiem jedno, że kler też grzeszy i ten film jest o tym. Wiem że nie brakuje księży którzy widzą te grzechy kościoła i sami i tym głośno mówią. Uważam że ta postawa jest lepsza niż zamykanie oczu i lukrowanie trupa.
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      🤗💗    
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Pod widza/dla kasy. Polskie seriale po obecnie, to wyrób marketingowy, który musi się zwrócić. Tu nie ma miejsca na artyzm i sztukę🙂 
    • la primavera
      ,Wojownik " Tom Hardy i Joel Edgerton jako bracia i Nick Nolte w roli ich ojca w filmie o trudnych rodzinnych sprawach, o swojej drodze z której czasem trzeba zawrócić, o upadkach, przebaczenie i walce, takiej prawdziwej, w klatce, w formule mma.   Każdy z braci idzie swoją drogą,  naznaczeni trudnym dzieciństwem,  coś się im udalo a coś nie, stare problemy przykryły nowe.  Spotykają się na turnieju mma, gdzie każdy z nich ma swoje powody które pchają  go do walki o wygraną. Obydwaj niechętni w stosunku do ojca,  który świadomy wyrządzonego  im zła pragnie zbliżyć się do nich. Chociaż są to dorosli mężczyźni, świadomi tego, że trudno przejść przez życie bez potknięcie nie chcą przebaczyć  ojcu, nie chcą nowego rozdziału. To są bardzo ciekawe sceny, między doslymi mężczyznami,  a jednocześnie  małymi chłopcami  i pijanym ojcem który niszczył rodzinę, i podsumowującymi  je słowami- ,,wolałem gdy piłes"...   Mnie się film bardzo podobał. Poruszajacy, emocjonalny.Ostatnia walka do ktorej zmierza  caly film. I ten Tom Hardy...  
    • la primavera
      ,,Glina.Nowy rozdzial" Został mi wprawdzie  jeszcze jeden odcinek do obejrzenia,  ale nie przypuszczam by sprawił, że zmienię zdanie  co do tego serialu. Mnie nie zachwycił.  Ze starym Glina łączy go motyw muzyczny, gdy  się pojawia  jest i nadzieja, że wszystko zwolni, wróci na leniwie toczącą się akcje z ponurym  nadkomisarzem zanurzonym w śledztwo które akurat prowadzi.  Ale okazuje się, że nadkomisarz jest już dawno na emeryturze, a do szpitala zaprowadziły go zupełnie inne strzały niż te, które padły w ostatnim odcinku poprzedniej serii. Czyli jednak  Nowy rozdział a nie stary Glina.   Wygląda na to, że dwa sezony zostały upchane w 6 odcinków,  po 3 na każdy.  Zatem wszystko za szybko i za dużo.  Pierwsza pędzi tak, ze bardzo szybko poznajemy sprawców i właściwie  nie ma po co tego oglądać. W drugiej części nasz emerytowany oficer, postrzelony nie raz i znajdujący się na krawędzi życia zmartwychwstaje jak gdyby nigdy nic - cud polskiej sluzby zdrowia?- i przystępuje do akcji  pomagając młodej policjantce. W tym samym czasie już nie tak młody Sthur  z Braciakiem prowadzą  drugie śledztwo. Jest calkiem nieźle dopoki nie zaczynają ścigac kolesia w supermarkecie. Mając w pamięci wcześniejsxy pościg po szpitalnych korytarzach nie spodziewałam się niczego specjalnego ale tu było jeszcze gorzej.  Nie wiem czemu oni sobie to robią,  przecież widzą, że to nie trzyma poziomu. Jak z jakiś paradokumetalnych seriali. No nic, doogladam do końca.    
    • Pieprzna
      Pieniądze mam wydawać na wspieranie antykatolickiego gówna? No chyba żartujesz. Znachor przy każdych świętach zaliczony 😉 Nowego też niedawno oglądałam, nawet nie taki zły jak się spodziewałam po narzekaniu ludzi. Jak już się ma dzieci to też się inaczej przeżywa filmy, tak bardziej osobiście, więc unikam dramatów. Niepotrzebny mi rozstrój nerwowy przed ekranem, lepiej coś rozrywkowego zobaczyć albo biograficznego.
    • la primavera
      ,,Heweliusz" Wszystkie zachwyty nad tym serialem są zasłużone.  To bardzo dobra produkcja  Wciąga od początku do końca,  świetnie zagrany, świetnie zrobiony, spójny, klimatyczny, realistyczny,  wszystkie odcinki trzymają poziom.  Aktorstwo bardzo dobre, każda postać wyraźna,  wykorzystuje swój ekranowy czas. Dramat ludzki wynikajacy ze straty najbliższych,  różnic społecznych, poczucia winy i niemożności jej udźwignięcia jest mocno odczuwalny. Dramat sądowy, prowadzony pod gotowy wyrok, pozwala poznać  jego  motywację i sposoby jakich używa się do osiągnięcia  celu. Katastrofa,  w którą jesteśmy wrzuceni od pierwszych scen jest dla nas równie nagła i niespodziewana jak dla jej bohaterów.   Chronologiczność zdarzeń pocięta, a jednak pokazuje wszystko we właściwym momencie. Przejmująca muzyka podkręcą grozę, podobnie jak ciemne zdjęcia nocy na morzu,  jak akcja ratownicza w bardzo trudnych warunkach i reakcje ludzi, którzy znaleźli się tej strasznej sytuacji.    Dźwiękowo mogło być lepiej,  były momenty  ze trzeba wysilić się, by usłyszeć dialog,  ale przy tak dobrej całej reszcie to pozostaje szczegółem.    10/10
    • Vitalinka
    • 4 odsłony ironii
      Tak, było super 🙂 kilka godzin temu coś bym dopisała a'propos moich bagaży, ale teraz, delikatnie mówiąc, nie mam nastroju na żarty.    Wróciłam z kina, trochę się uspokoiłam i mogę kilka zdań napisać. Słusznie się obawiałam, aczkolwiek nie spodziewałam się chyba, że będzie aż tak. Wiadomo, Smarzowski to Smarzowski, tam nie ma taryfy ulgowej, ale to co zrobił tym razem...nie ma odpowiednich słów. A ostatnie jakieś 40 minut, to jest jazda bez trzymanki. Cisza na sali i to w jakim milczeniu wszyscy opuszczają kino, jest bardzo wymowne. Czuję się psychicznie i fizycznie skopana. Idźcie i zobaczcie. Koniecznie. 
    • Liliana
      ...a nie jemu. Bo przecież jak to mówią — cudze nieszczęście smakuje lepiej niż własny bigos. Jaceny więc usiadł wygodniej, poprawił kraciastą koszulę, i z miną filozofa po trzecim piwie stwierdził, że „życie to jednak kabaret, tylko bilety drożeją”. Na stole zostało jeszcze pół miski bigosu, więc zgodnie z logiką narodową, nie mógł tego zmarnować. Wziął więc łyżkę, spojrzał na zegarek i uznał, że czas płynie szybciej niż parówki na promocji w Lidlu. W tle ktoś z telewizora mówił o nowych podatkach, a Jaceny tylko się uśmiechnął — bo przecież podatki to taki folklor, jak pierogi w piątek. Wtem zadzwonił telefon. Numer nieznany. „Oho” — pomyślał — „albo telemarketer, albo te alimenty jednak moje”. Podniósł słuchawkę z niepewnością godną człowieka, który nie wie, czy w słoiku jest bigos czy dżem z 2017 roku. — Halo? — powiedział. — Dzień dobry, czy rozmawiam z panem Jacenym? — zapytała kobieta o głosie jak z reklamy kredytu bez prowizji. — Zależy kto pyta — odparł ostrożnie, już sięgając po bigos, bo stres lepiej znosił z kapustą. — Tu Komitet do Spraw Niespodziewanych Spraw Osobistych. — To brzmi jak coś, co może się skończyć źle albo śmiesznie — mruknął. I jak się okazało — miało być jedno i drugie.
    • Liliana
      Ola sprawia wrażenie osoby, która potrafi przyciągać uwagę jako gość tego forum, ale też swoją tajemniczością i osobowością. Wydaje się, że ma w sobie coś, co wzbudza naturalne zainteresowanie i sympatię.
    • Liliana
      Chyba z tym nic nie da się ułożyć?   Lotka
    • Liliana
      Film "Sztuczki" z 2007.
    • KapitanJackSparrow
      😀  No ale po prawdzie mi się podobał, każdy powinien z raz obejrzeć.  Właśnie @Pieprzna byłaś, widziałaś?
    • Liliana
      Zastanawiam się ostatnio, że w każdej ideologii – niezależnie od strony sceny politycznej – można znaleźć coś wartościowego. Lewica często kładzie nacisk na równość, solidarność społeczną i prawa pracownicze, a prawica na odpowiedzialność jednostki, wolność gospodarczą czy znaczenie tradycji i wspólnoty. Myślę, że ciekawie byłoby się zastanowić, co można dobrego „zabrać” od każdej z tych stron, żeby stworzyć bardziej zrównoważone podejście do życia społecznego i politycznego. Jakie idee lub rozwiązania z lewicy i prawicy uważacie za najbardziej wartościowe, niezależnie od osobistych poglądów? Czy da się je sensownie połączyć w praktyce? Zachęcam do spokojnej, rzeczowej dyskusji — bez etykietowania i oceniania. 🙂
    • Liliana
      Słuszna uwaga — funkcje kognitywne rzeczywiście pozwalają uchwycić bardziej szczegółowe aspekty procesów poznawczych, a nie tylko ich ogólny zarys.
    • Vitalinka
      Będę trzymać🙂
    • Gość w kość
      obstawiam Kler,
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...