Jaro nas zbawi!

Zauważyłem, że jest tu kilku wyznawców JaroZbawa, co mnie natchnęło do założenia tego tematu
Piszmy z przymrużeniem oka, a tym, co nie odpowiada tego typu formuła i pisanie o Wodzu, Królu, Cesarzu i przede wszystkim Prezesie wszystkich Prezesów uprasza się, o nie dzwonienie na policję, by tutaj przyjechała zamknąć, co niektórych

Niech to będzie taka "kronika" dnia codziennego naszego jedynego i uwielbianego Jarka

Mnie tam prawie wszystko odpowiada, co piszą na jego temat, w szczególności prawdę. Oczywiście nie zaliczam do niej tekstu typu, że jest wielkim wodzem i strategiem. Na tego typu działanie mam inne określenie ?

Lepper: Jarosław Kaczyński to kłamca i oszust

https://www.wprost.pl/171342/lepper-jaroslaw-kaczynski-to-klamca-i-oszust.html

Ja tam kocham go miłością tak wielką, że pragnę, aby został naszym monarchą. Poddam się wszystkim jego decyzjom i z uwielbienia będę pisać wiersze na jego cześć. 

A najbardziej będę szczęśliwa, gdy zobaczę jego wyznawców uciśnionych i błagających o litość z inflacją 20% albo i wyższą, w pośpiechu uciekających za granicę, która wcale nie będzie ich chciała, bo Polska już nie będzie członkiem Unii. 

Kochany mój Jaro, przez przypadek poznany
jesteś dla mnie lekarstwem na smutki i rany.
Jesteś Aniołkiem, który spadł mi z nieba,
jesteś prezesem, którego mi trzeba.
Jesteś zawsze przy mnie, gdy Cie potrzebuję
i za to wszystko serdecznie dziękuję.

Uwielbienia ciąg dalszy... 

Jesteś dla mnie wzorem mężczyzny

Intelektualnie I pod względem tężyzny

Jak Hitler wprowadziles ustawę chroniącą zwierzęta 

Więc po co komu wyższa renta

Ile dobra jeszcze uczynisz nie mogę przewidzieć

Więc czemuż miałabym cię nienawidzić? 

Za twe dobro, za Twą łaskę, za twe hojne dary 

Wszyscy ciebie bardzo kochamy

Szczególnie staruszkowie za brak oddziałów opieki geriatrycznej

I chorzy na raka za brak odpowiedniej opieki onkologicznej

To ty nam dajesz naszą polską rodzimą naturalną eutanazję

Żeby coś takiego wymyślić trzeba mieć miłosierdzia fantazję

Ale nic dziwnego masz łeb nie od parady

Nie dopuścisz przecież do hitlerowskich metod zdrady

Jesteś wielkim obrońcą wszelkiego duchowieństwa,

wszak nie w ich świętych głowach jakieś bezeceństwa

U księży pod sutanną dziatki znajdą zawsze schronienie

Bo od Anżeja łaskawcy dostaną rozgrzeszenie

Taka mnie radość z tego wszystkiego przepełnia

Że zaproszę do nas na stałe Ruska Niemca i Holendra

Niech zobaczą jak się żyje w kraju dobrobytu

Niech wiedzą czym jest kraj moralnego rozkwitu

A później niech niosą w Świat pieśń uwielbienia Ciebie! 

Niech każdy wie, że mamy z Tobą jak w niebie! 

3 godziny temu, Sisi napisał:

strategiem

Strategiem jest zajebistym skoro tyle siedzi na stołku i się śmieje wszystkim w pysk...

6 godzin temu, hogan napisał:

Lepper: Jarosław Kaczyński to kłamca i oszust

Proszę mi tu nie szkalować mojego Prezesa!

3 godziny temu, Byt napisał:

Strategiem jest zajebistym skoro tyle siedzi na stołku i się śmieje wszystkim w pysk...

Racja, może nie jest wybitny, ale jak na nasze warunki wystarczający ma łeb, by pociągać za odpowiednie sznurki

Wiedziałem, że znajdą się entuzjaści naszego kochanego Jarka, ale nie wiedziałem, że @Jacenty i @Maybe tak bardzo go "kochają", że za chwilę zaczną poematy o nim pisać
Najgorsze, że Maciar już tutaj zaczął czytać. Miejcie się na baczności przeciwnicy Pana Prezesa! Pierwszy Was podkabluję!

Jak już pracuje na swoją przyszłość, może dostanę lepsiejszą emeryturę. 

17 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Proszę mi tu nie szkalować mojego Prezesa!

Racja, może nie jest wybitny, ale jak na nasze warunki wystarczający ma łeb, by pociągać za odpowiednie sznurki

 

Nigdy nikogo nie szkalowałam, to nie moje słowa a pod linkiem ciąg dalszy zacytowanego zdania... chociaż? Chętnie bym

się podpięła pod taką wypowiedź

Łeb ma, bo głowy to on nie ma, masz rację.  Hitler też umiał rządzić... na swoją korzyść.

20 godzin temu, Byt napisał:

Strategiem jest zajebistym skoro tyle siedzi na stołku i się śmieje wszystkim w pysk...

Raczej manipulatorem, na którego poczynania nabierają się ci, którzy nie widzą drugiego dna.

W marychowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zrywaliście przybyłe tej nocy pnącza marychy.
Palce miałaś na oślep spaprane ich sokiem.
Jaro złośnik huczał basem, jakby straszył kwiaty,
Rdzawe guzy na słońcu wygrzewał Atnoni spory,
Złachmaniałych pajęczyn skrzyły się wisiory,
I szedł tyłem na grzbiecie jakiś pisowiec kosmaty. 
Duszno było od dziwnych roślinek, któreś, szepcząc, rwała,
A szept wasz tylko wówczas nacichał w ich woni,
Gdy  Jarosław wargami wygarniał z podanej mu dłoni
Owoce, przepojone wonią premiera ciała.
I stały się skręty narzędziem pieszczoty
Tej pierwszej, tej zdziwionej, która w całym niebie
Nie zna innych upojeń, oprócz samej siebie,
I chce się wciąż powtarzać dla własnej dziwoty.

I nie wiem, jak się stało, w którym okamgnieniu,
Żeś dotknęła wargą spoconego Ziobrę,
Porwał twoje dłonie — oddałaś w skupieniu,
A uprawa konopi  trwała wciąż dookoła.

1 godzinę temu, Jacenty napisał:

W marychowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zrywaliście przybyłe tej nocy pnącza marychy.
Palce miałaś na oślep spaprane ich sokiem.
Jaro złośnik huczał basem, jakby straszył kwiaty,
Rdzawe guzy na słońcu wygrzewał Atnoni spory,
Złachmaniałych pajęczyn skrzyły się wisiory,
I szedł tyłem na grzbiecie jakiś pisowiec kosmaty. 
Duszno było od dziwnych roślinek, któreś, szepcząc, rwała,
A szept wasz tylko wówczas nacichał w ich woni,
Gdy  Jarosław wargami wygarniał z podanej mu dłoni
Owoce, przepojone wonią premiera ciała.
I stały się skręty narzędziem pieszczoty
Tej pierwszej, tej zdziwionej, która w całym niebie
Nie zna innych upojeń, oprócz samej siebie,
I chce się wciąż powtarzać dla własnej dziwoty.

I nie wiem, jak się stało, w którym okamgnieniu,
Żeś dotknęła wargą spoconego Ziobrę,
Porwał twoje dłonie — oddałaś w skupieniu,
A uprawa konopi  trwała wciąż dookoła.

A gdzie był Anżej się pytam? ?

10 godzin temu, Maybe napisał:

A gdzie był Anżej się pytam? ?

Jest i Anżej.

Anżej miał w pysku ser ogromny;
Jaro, niby skromny,
Przyszedł do niego i rzekł:...
Nie mogę się nacieszyć, kiedy patrzę na cię!
Cóż to za oczy!
Ich blask aż mroczy!...
A pióra jakie!...
A jeśli nie jestem w błędzie,
Pewnie i głos śliczny będzie.
Więc Anżej w kantaty; skoro pysk rozdziawił,
Ser wypadł,Jaro go porwał i Anżeja zostawił. 

1 godzinę temu, Jacenty napisał:

Więc Anżej w kantaty; skoro pysk rozdziawił,
Ser wypadł,Jaro go porwał i Anżeja zostawił. 

Tak naprawdę to od samego początku go zostawia...na stracenie. Szkoda, że prezydent tego nie widzi. A może tak mu pasuje. W końcu prezydentem jest - nieistotne jakim i nie przeszkadza mu to, kto go wokół palca sobie owija....chyba.

Dnia 7.08.2020 o 21:58, BrakLoginu napisał:

Miejcie się na baczności przeciwnicy Pana Prezesa! Pierwszy Was podkabluję!

Z ostatniej chwili! Zaczęła się akcja "repolonizacja mediów". Na początek obrali sobie upadające kioski "Ruchu" (tak na rozgrzewkę). Do zniszczenia pójdą wszystkie zagraniczne gazety oraz kolorowe czasopisma. Jedynie mają być zachowane te, które na okładkach będą wychwalać pana Prezesa.

Gwarantem sprawnie przeprowadzonej akcji mają być profesjonaliści, którzy w przeszłości zasłynęli już tego typu "porządkami".
Niestety, ale ta ciągle wtrącają się w dobre zmiany opozycja jest na ich tropie

P.S. Nie wiedziałem, że dzięki temu tematowi odkryją się talenty wierszem gadających. Najwidoczniej Jaro jest dla nich muzą

Nie wiem, czy zauważyliście, ale Jaro chyba dobiera sobie "przyjaciół" o podobnym wzroście. Kuźwa, jestem załamany, bo ja jednak jestem wysoki

Szybki i wściekły To zdjęcie mam nadzieję, że było zrobione na postoju.

6 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Nie wiem, czy zauważyliście, ale Jaro chyba dobiera sobie "przyjaciół" o podobnym wzroście. Kuźwa, jestem załamany, bo ja jednak jestem wysoki

Na klęczkach albo się czołgaj  i będzie dobrze.

Dnia 2.09.2020 o 16:12, BrakLoginu napisał:

Nie wiem, czy zauważyliście, ale Jaro chyba dobiera sobie "przyjaciół" o podobnym wzroście. Kuźwa, jestem załamany, bo ja jednak jestem wysoki

 

Szybki i wściekły To zdjęcie mam nadzieję, że było zrobione na postoju.

Jezusie myślałam że foty z wakacji wklejasz. 

Jaro stoi na jakimś włazie. Nie widać stop a to jest podejrzane. 

Dnia 2.09.2020 o 23:17, aliada napisał:

Na klęczkach albo się czołgaj  i będzie dobrze.

Muszę to przemyśleć, bo tak ciągle na klęczkach i to jeszcze przed Prezesem?

Dnia 3.09.2020 o 17:55, Maybe napisał:

Jezusie myślałam że foty z wakacji wklejasz. 

Jaro stoi na jakimś włazie. Nie widać stop a to jest podejrzane. 

Chciałbym takie foty z wakacji, ale jam nie godzien!
Co do wzrostu to proszę nie zajmować się plotkami, on przeca ma w dowodzie "wysoki! Jestem wręcz oburzony takimi insynuacjami!

@Maybe z czego śmiacia? Tu pełna powaga nastąpiła Wszystko przekażę mojemu jedynie panującemu panu!

Pamiętaj, że szefu jest tylko jeden! <oburzony jak nigdy>

Dnia 4.09.2020 o 20:48, BrakLoginu napisał:

@Maybe z czego śmiacia? Tu pełna powaga nastąpiła Wszystko przekażę mojemu jedynie panującemu panu!

Pamiętaj, że szefu jest tylko jeden! <oburzony jak nigdy>

Niedługo wracam do Polski czy mam się obawiać? 

Dnia 2.09.2020 o 17:12, BrakLoginu napisał:

 

Dnia 2.09.2020 o 17:12, BrakLoginu napisał:

Nie wiem, czy zauważyliście, ale Jaro chyba dobiera sobie "przyjaciół" o podobnym wzroście. Kuźwa, jestem załamany, bo ja jednak jestem wysoki

 

Szybki i wściekły To zdjęcie mam nadzieję, że było zrobione na postoju.

 

Zdjęcia z ostatnich wakacji Jarusia Twego. Był pod koniec sierpnia tego roku nad Zalewem Szczecińskim. Na wyspie Karsibór.