Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Zander

Jak zapomnieć o dziewczynie?

Polecane posty

Zander

Nie wiem, jak mam zapomnieć o byłej. Rozstaliśmy się już kilka miesięcy temu, a mnie wciąż dręczy tęsknota. Próbuję odkryć, co zrobić, żeby się odkochać. Unikam miejsc, gdzie mógłbym ją spotkać. Usunąłem wspólne zdjęcia. Ale wspólnych wspomnień nie da się usunąć. Poradźcie, jak się odkochać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Mara

Trzeba czasu, odchorujesz i z czasem samo zacznie się zacierać. Nigdy do końca nie zapomnisz ale po pewnym czasie przestanie boleć;) Wiem co mówię bo miałam to samo jeszcze nie dawno. Spróbuj zająć się czymś, swoim hobby itp. To pomaga:)

Edytowano przez Mara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawaixanax

Jest wiele opcji. Życie trzeba traktować jak drogę, a wspomnianą dziewczynę jako obiekt który został minięty. Wizualizacja typu "Odcinam się, odpuszczam, ja jestem wolny i ona jest wolna" była by niezwykle pomocna. Afirmacja o nową miłość też daję radę. 

Można też się zaangażować w coś w 100% i patrzeć jak sprawy same się układają. Zmiana klimatu, jakaś wycieczka też jest spoko. Ważne też żebyś wiedział że to twoja osobowość typu "partner" ma problem, a nie ty jako ty. Można zniszczyć te osobowość, po wcześniejszym utożsamieniu się z nią, albo spróbować podkręcić parametry - również przez wizualizację i afirmację typu Nonszalancja +3, Pewność siebie +2, Otwartość +4, Optymizm +2, a później w każdej ciężkiej chwili utożsamiać się z tym nowym obrazem.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Rozumiem trochę te odmienne stany świadomości.Ale zamiast myśleć o samych zaletach jej (bo inaczej by nie było tęsknoty) poznać kogoś nowego,podobnego lub nie i ..już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MXY
  Dnia 18.10.2018 o 21:02, Olo napisał:

Zakochaj się w innej,

tumblr_o5n0dyDYE41tytut6o1_500.gif

 

?

 

Najpierw musiałby se ją znaleźć i dobrze byłoby, żeby ta miłość była z wzajemnością, bo samo zakochanie się mu nie ułatwi sprawy ?

 

 

Zander mówią, że czas leczy rany, uzbrój się w cierpliwość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olus

@Maryna

Znaleźć to nie problem. 

Przynajmniej byłaby jakaś nowość:P

 

tenor.gif?itemid=5226996

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
  Dnia 18.10.2018 o 16:27, Zander napisał:

Poradźcie, jak się odkochać!

czasem się nie da...

wspomnienia będziesz miał do końca życia

 

Czas jednak powoduje, że na wszystko patrzy się inaczej...może po prostu mniej emocjonalnie...przyzwyczaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olus
  Dnia 21.10.2018 o 09:39, omam napisał:

czasem się nie da...

wspomnienia będziesz miał do końca życia

Wspomnienia pewnie tak, ale miłość/smutek... niekoniecznie:D

Zawsze się da.

Trzeba chcieć.

Edytowano przez Olus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz
  Dnia 18.10.2018 o 16:27, Zander napisał:

Poradźcie, jak się odkochać!

Przede wszystkim przypomnij sobie minusy bycia z nią w związku. Pamiętaj też, żeby plusy nie przysłoniły Ci tych minusów. A na przyszłość więcej się nie zakochuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
  Dnia 21.10.2018 o 11:04, Olus napisał:

Wspomnienia pewnie tak, ale miłość/smutek... niekoniecznie:D

to chyba zależy od tego, jak mocne było uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MXY
  Dnia 21.10.2018 o 09:27, Olus napisał:

@Maryna

Znaleźć to nie problem. 

Przynajmniej byłaby jakaś nowość:P

Akurat, a "Chłopaki do wzięcia" oglądałeś? U nich właśnie widać jaki to "nie problem" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qad

Ciesz się wolnością zanim znowu popełnisz kolosalną pomyłkę.

Masz teraz więcej czasu to zadbaj o siebie intelektualnie, fizycznie rozwijaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olus
  Dnia 21.10.2018 o 12:31, omam napisał:

to chyba zależy od tego, jak mocne było uczucie...

raczej od tego jak bardzo się chce 

i jak się do tego zapomnienia dąży:)

  Dnia 21.10.2018 o 13:10, Maryna napisał:

Akurat, a "Chłopaki do wzięcia" oglądałeś? U nich właśnie widać jaki to "nie problem" ?

Z kilka odcinków. Ta oni na np. wyszukiwarkach też szybko by się poradzili

ale co dalej? to jak wiemy już różnie bywa, ale na nową obsesje styka:D

a tak ogólnie to tv, więc coś się musi dziać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 219
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      Właśnie o to chodzi i choćby tylko tu, tu, ale już jest gdzieś w naszej części życia weselej. I dodam, że przed chwilą uświadomiłam sobie, że słowo "polazły", które Tobie wydało się lekceważące, funkcjonuje w moim codziennym słowniku....bo właśnie przed chwilą polazłam do sklepu na darmo (nie było tego po co poszłam) Co więcej z moją realną psiapsi potrafimy zwracać się do siebie pieszczotliwie słowami "O Ty pindo"😉 i jest to używane w momencie żartobliwej złości🙂 Trzeba sobie te trudne życie rozweselać, choć czasem i przez łzy, ciężkie sytuacje, nieżyczliwe osoby. Słoneczko zawsze w końcu wraca😊
    • Monika
      Obronię Nomadę, bo pytanie Patyka brzmiało :co widzi oczyma wyobraźni... Dlaczego miałaby nie widzieć tam tylko rzeczy pięknych? Nie jest ślepa, po prostu sposób w jaki patrzy na życie jest prawidłowy. trzeba widzieć dobro, wyłuskiwać je wszędzie gdzie się da. Po to tu jesteśmy.
    • la primavera
      Zainteresowawał 🙂 Właśnie sprawdzam że  bardzo ciekawy reżyser za tym stoi.  Zapisuje na listę do obejrzenia i dziękuję za polecenie 
    • Monika
      Ach, i...     Cudnego dnia🙃🥰
    • Monika
      Cześć Prawdziwy Ty😊 Oczywiście, że nie odpowiadasz za wydumaną ( kocham to słowo, każdy inny napisałby "wymyśloną") wersję, ponieważ istnieje ona tylko w mojej głowie. Wprawdzie jest bazowana na Prawdziwym Tobie, więc mógłbyś ewentualnie rościć sobie prawa... No, ale jako, że wyraziłeś się jasno na piśmie, że nie odpowiadasz za wydumaną (❤️) wersję, należy ona tylko do mnie🙃 ...(i dobrze, hi,hi🤗). Mogę ją sobie sama dowolnie adaptować.😉   Co do mojego podziału prawdziwego Ciebie na wersje starszą i młodszą, to uważam, że powinieneś zrobić z nią rozdzielność nicku. Twoja starsza wersja dużo traci na tym co młodsza nawywija.😉 Jednak prawdziwy Ty, należysz wyłącznie do siebie ( ja nie mam tu żadnych praw), więc jest to tylko moja jedynie nic nie znacząca opinia.😊   Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie moje wypowiedzi mają charakter humorystyczny i że... fantazja, jest od tego, by... ...zatracić się w niej na całego?😉              
    • Celestia
      W rzeczywistości utwór "Józek, nie daruję ci tej nocy" był protest songiem skierowanym przeciwko Wojciechowi Jaruzelskiemu. To właśnie generałowi artystka nie potrafiła darować nocy. Mowa tu oczywiście o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. „Kiedy pisałam ten tekst, Polska była innym krajem. Tak naprawdę ten tytuł powinien brzmieć: >>Wojtek, nie daruję Ci tej nocy<<., ale w tamtych czasach nie wolno było pisać tego, co się chciało, tylko trzeba było przemycać pewne treści na niektórych koncertach publiczność podmieniała imię Józek, na Wojtek po koncercie w Warszawie dostaliśmy pismo, w którym przeczytaliśmy, że w Warszawie przez dwa lata nie możemy koncertować".
    • KapitanJackSparrow
      Ale Kaszeba to chyba najtrudniejsza gwara
    • Moniqaa
      W temacie... cytuję ciekawy fragment ze stronki:   https://haps.pl/Haps/7,167709,24954348,odgrzewany-makaron-jest-zdrowszy-i-mniej-tuczacy-od-swiezo-ugotowanego.html   "Zimny makaron zdrowszy od świeżego. A odgrzewany? Jednak jedzenie zimnego spaghetti nie brzmi zbyt zachęcająco. Z tego powodu dziennikarze BBC przy współpracy z naukowcami postanowili sprawdzić, co stanie się po ponownym odgrzaniu porcji makaronu. Czy zachowa właściwości ostudzonego dania, czy może powróci do tych pierwotnych? Przebadali 10 osób, które w ciągu trzech dni na pusty żołądek jadły identyczne porcje makaronu z sosem pomidorowym. Pierwszego dnia makaron był podany od razu po przygotowaniu, a więc ciepły, drugiego był ostudzony, zaś trzeciego podano go uczestnikom badania po uprzednim podgrzaniu. Badaczom sprawdzano poziom glukozy we krwi co 15 minut przez dwie godziny po posiłku. Jakie rezultaty przyniosło badanie? Postawiona hipoteza się potwierdziła, bowiem ostudzone jedzenie wywołało mniejszy skok glukozy niż to przygotowane na świeżo. Zaskoczeniem jednak była reakcja organizmu po zjedzeniu odgrzewanej porcji w porównaniu do tej zrobionej na świeżo i ostudzonej. Okazało się bowiem, że w tym przypadku poziom glukozy we krwi był aż o połowę mniejszy niż po zjedzeniu zimnego dania, a więc był też dużo niższy niż po jedzeniu wersji na świeżo. Oznacza to, że podgrzewanie makaronu (a prawdopodobnie także ziemniaków i innych produktów skrobiowych) po schłodzeniu go w lodówce czyni go o wiele zdrowszym. Chroni organizm przed ostrymi skokami poziomu glukozy we krwi i zapewnia wszystkie korzyści płynące z błonnika, bez konieczności zmiany tego, co jesz - podsumowali badacze. Co wy na to? Zastosujecie metodę na odgrzewanie jedzenia?"   i jeszcze... cytuję:   "ugotowanie i obniżenie temperatury makaronu sprawia, że zmniejsza się ilość wchłoniętych do organizmu niezdrowych węglowodanów, a zwiększa ilość dobrego błonnika."
    • Pieprzna
      Bo to trzeba od dziecka się otrzaskać z tą mową. Babka wysłała kuzynkę do sklepu po pyry no więc poszła i kupiła. A sklep to była piwnica 😄 i bejmy niepotrzebnie wydane 😄
    • KapitanJackSparrow
      Miałem trochę do czynienia po rodzinie z takimi waszymi, ale mu się zmarło, ni uja nie rozumiałem co mówił,  jak mówił gadki 😁
    • Nomada
      Widzę za dużo. Remedium na to co Cię dotyka znajdziesz w sobie, uciekając w izolację i samotność można sobie tylko zaszkodzić.
    • Nomada
      Sprawiedliwość nie jest ślepa, ale jest niewolnikiem własnych aktów prawnych. 
    • Pieprzna
      Pewnie tak. Trochę słówek się zna, ale godać po naszymu to potrafią tylko bardzo starzy ludzie albo hobbyści występujący na scenach dożynek i festiwali folklorystycznych 🙂
    • Astafakasta
    • KapitanJackSparrow
      Chyba  gada po poznański lepiej niż ty 😁
    • Dana
      Kineskop 
    • Pieprzna
      I co on na to? Łobeznany buł?
    • KapitanJackSparrow
      Tyle wyczekane 😅 że już zapytałem się chat bot AI😁
    • Pieprzna
      Aaach, to jest z klasyka gwarowego. W antrejce na ryczce stoją pyry w tytce, potem to co ty piszesz. Chodzi o to, że w przedpokoju na stołeczku stoją ziemniaki w papierowej torbie. Przyszła świnia, zjadła ziemniaki a w wiadrze myła nogi 😄
    • KapitanJackSparrow
      Yyy @Pieprzna natrafiłem na takie cuś , przetłumaczyła byś ? Ciekawe czy to coś brzydkiego 😁 chyba że to nie waszo gadka😁  
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Celestia
      Piosenka opowiada o spotkaniu autora z osobą w hospicjum.    The Antlers - Kettering   nie uratowałam Cię…   The Antlers - Parentheses
    • Celestia
      Słowa  piosenki  to treść listu adresowanego do  niejakiej Justyny,obiektu westchnień autora.Strojnowski nigdy nie odważył się wysłać listu, za to  go wyśpiewał . Wybranka Jego serca wyjechała na stałe do Belgii, po latach próbował odnaleźć Ją na fb ale bez powodzenia. Daab - Ogrodu serce   Piotr Strojnowski dzień przed swą śmiercią dowiedział się, że ma raka płuc. Fajnie byłoby wierzyć że udał się do ogrodu i spotka w nim kiedyś Justynę ,miłość z nieśmiałych młodzieńczych lat .
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...