Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


BrakLoginu

Jak widzą kobiety mężczyznę z zarostem na twarzy

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu

Temat odwieczny, jedne kobiety lubią ogolonych, inne takiego z trzydniowym zarostem, tygodniowym czy też w ostatnio modnym farmerem, szlachcicem, twardzielem, z kozią bródką itd. Długo, by można było wymieniać rodzaje zarostów, bródek czy wąsów. 
Wiadomo, że jednemu pasuje taki czy inny zarost, a innemu jego całkowity brak. Zależy to też od samego wyglądu faceta.
Niektórzy mężczyźni mają gęsty i taki twardy zarost inni niczym przerzedzone włosy i miękki. 

Można wypowiedź okrasić jakimś foto z neta, by bardziej zobrazowało ulubiony typ w/w :) 

 

Ja od siebie dodam, że przeważnie jestem ogolony, ale nie stronię od trzydniowego i uważam, że akurat do mnie taki pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Lawendowa

Zwykły 2-3 dniowy jest najkorzystniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
46 minut temu, Lawendowa napisał:

Zwykły 2-3 dniowy jest najkorzystniejszy

I ja też tak uważam. Poza tym taki zarost jest miły w dotyku :D

Wzięłam w obroty Mr. Greya i uważam, że z tym lekkim zarostem i obłędem w oczach wygląda zdecydowanie korzystniej. :)

jamiedornan.jpg

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
43 minuty temu, Mptiness napisał:

Wzięłam w obroty Mr. Greya i uważam, że z tym lekkim zarostem i obłędem w oczach wygląda zdecydowanie korzystniej. :)

Fakt, akurat on bez zarostu jest taki mniej wyrazisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa
48 minut temu, Mptiness napisał:

I ja też tak uważam. Poza tym taki zarost jest miły w dotyku :D

Wzięłam w obroty Mr. Greya i uważam, że z tym lekkim zarostem i obłędem w oczach wygląda zdecydowanie korzystniej. :)

jamiedornan.jpg

 

On jakoś mi się nie podoba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Mnie się podoba ta teraźniejsza moda na zarosty. Tylko takie zadbane, wypielęgnowane i przystrzyżone. Takie zostawione same sobie brody, które rosną jak chcą i dokąd chcą, często wyglądają po prostu niechlujnie. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
5 godzin temu, la primavera napisał:

Tylko takie zadbane, wypielęgnowane i przystrzyżone.

Young_Papa_Smurf_Grooming.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
Dnia 2.08.2019 o 10:13, BrakLoginu napisał:

Ja od siebie dodam, że przeważnie jestem ogolony, ale nie stronię od trzydniowego i uważam, że akurat do mnie taki pasuje.

powiem Ci prawdę..tylko najpier foto :D 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Zarost na męskiej klacie tak, na twarzy jakiś bujniejszy raczej nie. Wybitnie nie lubię dotyku brody ani wąsów. Choć nie przeczę, niektórym pasuje i (z daleka) podziwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania

Tak powiem, że nie pamiętam, kiedy ostatnio ogoliłem się "na zero". Jakoś lepiej się czuję ze świadomością, że mam jakiś tam zarost na twarzy, a mam o tyle dobrze, że rośnie mi on w dosyć zwolnionym tempie. Mogę więc nawet ogolić się ze dwa razy w miesiącu, może trzy. 

 

Z drugiej strony mój zarost też nie jest taki znowu "pełny", że się tak wyrażę. I też na dłuższą metę, im dłużej zwlekam, tym bardziej mnie zaczyna wkurzać. Kiedyś zrobiłem sobie takie małe postanowienie, że przez cały miesiąc się nie ogolę. W pewnym momencie się przebudziłem i jak poczułem wąsy włażące do ust to nie wytrzymałem. Jakieś dwa dni przed osiągnięciem celu musiałem się ogolić.

 

Ale nie "na zero", nie, nie, nie.

 

BzVEpy9IYAAJQGm.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

3 dniowy tak a na "drwala" co teraz modne jakoś nie naturalnie wygląda.Ale kobiety wiedzą lepiej.

Facet,który wygląda "męsko" z zarostem zadbanym jest w/g mnie mało męski ponieważ poświęca dużo czasu przed lustrem aby tu albo tam coś wyrównać i podciąć.Czyli taki metroseksualny - broda i rajstopki.

Tylko ja i @BrakLoginu jesteśmy na tym forum superowaci i nie mizdrzymy się z nożyczkami przed lustrem jak jakieś panienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
13 godzin temu, Jacekz napisał:

Facet,który wygląda "męsko" z zarostem zadbanym jest w/g mnie mało męski ponieważ poświęca dużo czasu przed lustrem aby tu albo tam coś wyrównać i podciąć.

No właśnie też jestem zdania, że facet powinien być przede wszystkim męski, a kobieta kobieca :)
Dbać o siebie trzeba, ale co za dużo to też nie zdrowo i jak widzę takie brody przesadnie zadbane, to pierwsza myśl, czy to czasem nie jest sztuczne jakieś, bo niektóre tak właśnie wyglądają i do tego farbowane jeszcze. Pewnie jeszcze na to henna idzie :D 

17 godzin temu, omam napisał:

powiem Ci prawdę..tylko najpier foto :D 

Ja wstydniś jestem, ale może kiedyś zbiorę w sobie tyle odwagi i podeślę :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi

Nasze chłopaki mają i to mi nie przeszkadza. Może dlatego, że młodzi. Nie powiem - zarost zadbany. Natomiast mąż ma zakaz :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wania
29 minut temu, Sisi napisał:

Natomiast mąż ma zakaz

 

E, e, e, a czemu to tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozczarowany
SNOWDOG

Ja golę się raz na miesiąc/półtora (jeśli o brodę chodzi - na poziomie wąsów to co 2 dni jakoś), tak więc miewam różne długości brody - od całkowitego zera, po nieco dłuższą (ale rośnie mi stosunkowo wolno, więc nie jest nie wiadomo jak długa). O ile kilkukrotnie od różnych dziewczyn słyszałem, że coś im się bardziej lub mniej podoba i że zarost jest w ich oczach ważny, to zauważyłem, że niezależnie tego jak długi mam zarost, albo czy go nie mam w ogóle - moje powodzenie wśród kobiet nie ulega zmianie. Tak więc wyciągam z tego wniosek, że w praktyce niekoniecznie jest to dla kobiet aż tak kluczowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi
12 godzin temu, Wania napisał:

 

E, e, e, a czemu to tak?

Powodów kilka. W mojej opinii: nieciekawie wygląda, zarost go postarza, kilkakrotnie widziałam dojrzałych mężczyzn z niemałymi brodami, jak coś tam jedzą hehe, nie chcę mieć świętego Mikołaja w domu ?

Jeszcze pewnie kilka innych by się znalazło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Zarost drapie przy całowaniu i pozostawia podrażnienia. W ogóle nie wyobrażam sobie całowania owłosionych ust, to jak oral robiony na owłosionej pipce. Tyle w temacie.

 

O zarost trzeba bardzo dbać, a nie tylko go mieć.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiochmen

ja nie znosze zarostu ale ze wzgledu na uczulenie musze nosić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 667
    • Postów
      259 219
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • zwenka
      Zanim pójdę do lekarza, chciałabym wiedzieć, co u was działa doraźnie lub pomaga utrzymać skórę w lepszym stanie na co dzień.
    • Nafto Chłopiec
      Wczoraj poszło 14km w niezłym czasie, a do debiutu jeszcze 3 miesiące. Będzie ogień 😁💪
    • Nafto Chłopiec
      Wszystkie te zestawy są bardzo realistyczne 😎
    • KapitanJackSparrow
      Dobra, jak pojawi się potomek będzie jak znalazł. 
    • Nafto Chłopiec
      Też mam 😴😴😴
    • KapitanJackSparrow
      No to gratuluję córki...👏
    • Pieprzna
      Nieee, mała sama sobie poradziła. Na początku jeden błąd zrobiła a potem już poszło gładko.
    • KapitanJackSparrow
      Mała dostała a duża ułożyła? 😛  Yyyyy to u ciebie na chacie? 😉
    • Nomada
      Nie do końca. Levon Erzinkyan był mikrobiologiem, więc temat znał. Z Augusto Odone łączyła go jedynie determinacja. Odone był ekonomistą. Determinacja, niezłomność i chęć zrozumienia tematu dla Odone była kluczem do rozwiązania zagadki.  
    • Taka-Jedna
      Witam po długiej przerwie!  Zauważyłam, że na YT pojawia się coraz więcej muzyki tworzonej przez AI, w tym covery. Niektóre tak mi wpadają w ucho, że aż postanowiłam tu przyjść i założyć temat im poświęcony    Smells Like Teen Spirit (1960’s Country Version) | Nirvana Cover    Come As You Are (Vintage Country Style) Nirvana Cover | Red Dead   Dżem - Czerwony jak cegła (AI Trap Cover)   Czerwone Gitary - Jest taki dzień (ROCK COVER) | Wyczochrane Bobry  
    • Pieprzna
      Zobaczcie co moja mała dostała 😀 Pół dnia i ułożone. Bardzo realistyczny ten storczyk 🥰
    • la primavera
      ,,Minuta ciszy " to niemiecko-duńska opowiesc o miłości. Trudno było mi sobie wyobrazić, by język niemiecki w ogóle  potrafił  przebić się przez swoją szorstkość  i opowiedzieć o miłości. Ale moje uprzedzenia okazaly sie nic niewarte,  bo wyszła im całkiem zgrabna historia, solidne europejskie kino.   Cala historia  toczy się w nadmorskiej niemieckiej miejscowości w której mieszka Christian. Kończą mu się wakacje,  podczas których  pomagał ojcu w wyławianiu kamieni i przed nim ostatni - maturalny- rok w szkole. W mieście pojawia się Stella, która wyjechała stąd dawno temu do Londynu.  Wraca teraz w rodzinne strony jako pani od angielskiego. I z miejsca rozkochuje w sobie chlopaka.  Zatem taka to będzie historia- o uczniu i jego nauczycielce. Banalne? Nie w tym wydaniu.    Portowy klimat, bliskość przyrody,  morze, plaza, domek na wyspie, koniec wakacji wszystko to oczywiście sprzyja romantycznej miłości, którą poznajemy przez opowieść Christiana - w tej roli bardzo dobrze wypadl Jonas Nay- ale bardzo ciekawe tło robi społeczność tej miejscowości, ich reakcje jako obserwatorow niecodziennych zdarzeń. Mnie bardzo zaciekawiła postawa rodziców chłopaka,  zwłaszcza ojca,  który nie patrzy na syna jak na malolata któremu w głowie zaszumialo, tylko rozumie i szanuje uczucie. To są dwie piękne sceny- rozmowa przy stole całej rodziny i druga podsłuchana przez Christiana rozmowa między rodzicami. Można kazdemu życzyć takiego ojca,  który zna wartość I siłę miłości. I tak toczy się ta opowieść którą Stella zapisuje słowami ,, miłość, Christianie,  jest ciepłym prądem który cię prowadzi "   Ładny film.
    • Vitalinka
      bo koń upadł obok drzewa, a on wprost na gałęzie, które zamortyzowały upadek, co nie znaczy, że powinien po tym skakać jak nowo narodzony 😄Rozciąć takiego konia i go wypatroszyć to jaka musi być siła, a on to zrobił po tym upadku. Jeszcze w tak zwanym międzyczasie uratował jakąś Indiankę od gwałtu.   Ja gdybym nawet przeżyła ten atak niedźwiedzia, to umarłabym z zimna jakby mnie nieśli na tych noszach (hipotermia murowana🥶😄) i by było po filmie...😄😄😄a do wody w zimie bym nie weszła, a oni co rusz czy trzeba czy nie to w butach do wody, nie wiem...może ludzie kiedyś byli bardziej odporni...
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Miły gość
      Uratowany 
    • la primavera
      Hmm..omijałam ten film bo gdzieś mi się zakodowało, że to smutna historia o umierającym dziecku. A to jednak nie tak,  zatem mogę obejrzeć.  Przypomina mi to trochę  historię powstania probiotyku  Narine, bardzo ciekawą  choć chyba  niesfilmowaną.  Kawal dobrego kina  Magia kina. Najważniejsze, że działa. 🙂
    • KapitanJackSparrow
      Jacka wyrwał ze snu hałas dobiegający z parteru. Brzmiało to jak… telefon? A nieee — jednak nie. Raczej coś między łoskotem walącej się szafy, a uderzaniem łyżki o spód garnka przez kucharza pozbawionego litości. — Co tam się, do stu piorunów, kotłuje na dole? — mruknął, rozglądając się ospale po izbie. W przestronnym łożu obok niego leżała czarnowłosa piękność, której kibić wyglądała tak, jakby sama natura uformowała ją specjalnie do pozowania w blasku wschodzącego słońca. Jack na moment przymknął oczy, wspominając noc, która mogła spokojnie konkurować z najlepszymi rozdziałami romansów: tych z okładkami, na których dorośli mężczyźni mają bardziej lśniące włosy niż bohaterowie fantasy. Jej długie czarne włosy, które jeszcze parę godzin temu opadając, łaskotały go w twarz, teraz spoczywały na kołdrze w artystycznym nieładzie — jakby sam wicher nocy zrobił im profesjonalną sesję zdjęciową. Delikatnie wydostał się z jej objęć (co wymagało zręczności sapera i odwagi odkrywcy), zgarnął z podłogi odzienie i ruszył na dół, gotów zmierzyć się z… czymkolwiek, co tłukło się tam o świcie jak pralka na zużytych łożyskach.  Na dole przywitał go znajomy pejzaż: dekadencki chaos. Stosy talerzy, butelek i szklanek zalegały jak eksponaty w muzeum imprezy, na której czas stracił znaczenie. Jednym słowem: balanga. Dwoma słowami: poważna balanga.🤣  Przy stole zaś siedział Jacenty, który — jak gdyby nigdy nic — pałaszował słynny bigos Liliany, wyglądając przy tym jak ktoś, kto właśnie ogłosił rozejm z rzeczywistością .Raz  po raz stukał łyżką i dno garnka do chwili aż zobaczył intruza.  — Słuchaj, Jack — powiedział, przeżuwając z godnością króla ucztującego w piżamie — jedzie tu jakaś ekipa telewizyjna. Będą kręcić reality show. O bigosie. Podobno o moim bigosie. Jack spojrzał na niego, na kuchnię i na ogólny dramat przestrzeni. Faktycznie: niezły bigos się szykował. W różnych znaczeniach. I wtedy jak bumerang — choć raczej jak bumerang wystrzelony przez maga, więc z efektem dźwiękowym — wróciły do niego słowa Liliany, wypowiedziane poprzedniej nocy: „Ale niech i tak będzie — niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana”. „Ale pamiętaj, kapitanie, każde życzenie ma swój haczyk…” Jack westchnął. No i pięknie. Noc zadecydowała. A teraz telewizja przyjeżdża kręcić bigos.
    • KapitanJackSparrow
      Maro a może jakiś Netflixowy temat polecanek do oglądania?  Ja ostatnio zaliczyłem Odrzuceni. Można popatrzeć, to western. Fajny ale czuję pewien niedosyt emocji. Oglądałaś?
    • zielona_mara
      Zjawa... ile tam się dzieje : ) atak niedźwiedzia, ucieczka wpław rwąca rzeką (?) skok z urwiska na pędzącym koniu prosto na jakieś wysokie drzewa... koń nie przeżył, a on owszem : ) później wypatroszenie tego konia i sen w jego wnętrzu bo było jeszcze ciepłe... tempo było zdecydowanie inne porównując z tamtym filmem. : )
    • Vitalinka
    • zielona_mara
      Upłynęło już trochę dni to podam tytuł filmu o który pytałam... świeżo po obejrzeniu wkleiłam : ) "Osobliwość"
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...