Skocz do zawartości


lefanz

jak to jest z inicjatywą ze strony kobiet?

Polecane posty

Merkana
17 godzin temu, SNOWDOG napisał:

Tak więc jak to jest z inicjatywą ze strony kobiety? Jeśli o mnie chodzi - jak najbardziej propsuję i uwielbiam. Śmiem twierdzić, że takie dziewczyny interesują mnie jeszcze bardziej.

Wyhaczałam kiedyś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


KapitanJackSparrow
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Rozmiar! 

Ci co mają małego zazwyczaj pierniczą głupoty o technice, bo jakoś trzeba się pocieszyć. Co mi po małym, jak go nie czuje w sobie.... Wolę być nabita na pal, a nie żeby ktoś mi mieszał bez sensu.....

Pomogłam?

? Wiesz nie narzekam za bardzo, aczkolwiek widziałem że są większe ? a wiesz jakie to ważne dla nas... 

Ty co do braku czucia to trzeba łodpowiednią pozycję noo na pionierskim temacie tu poświęciłem trochę uwagi prowadząc przyspieszony kurs. Nie widziałem tam ciebie. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
10 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

? Wiesz nie narzekam za bardzo, aczkolwiek widziałem że są większe ? a wiesz jakie to ważne dla nas... 

Ty co do braku czucia to trzeba łodpowiednią pozycję noo na pionierskim temacie tu poświęciłem trochę uwagi prowadząc przyspieszony kurs. Nie widziałem tam ciebie. ?

Uwierz mi czasem pozycja nie pomoże.

 

Jednak kobiety biorą u facetów pod uwagę też inne walory, jeśli wiążą się z nimi w związki. Coś za coś. Seks musi być udany, orgazmowy, wystrzałowy, rozmiar powinien być odpowiedni ale też bez przesady. 

Lecz abstrahując od tego, że patrzy się na całokształt faceta do związku, a nie tylko przez pryzmat jego penisa, to jednak rozmiar jest ważny. Za duży też może być uciążliwy.

 

I pod warunkiem, że właściciel takiego dużego penisa wie jak go używać, bo sama wielkość też nie pomoże jak kochanek do dupy.

 

Nie wiem co wy macie na punkcie tych penisów....

Jeden z moich partnerów był przekonany, że ma wielkiego, nie wyprowadzałam go z błędu (nawet ja nie jestem tak okrutna), bo mówił o tym z taką dumą i tak w to wierzył, że aż mnie zatkało z wrażenia ??

???

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
21 minut temu, Maybe napisał:

Uwierz mi czasem pozycja nie pomoże.

 

Jednak kobiety biorą u facetów pod uwagę też inne walory, jeśli wiążą się z nimi (..)ać, bo sama wielkość też nie pomoże jak kochanek do dupy.(..)

Kochanek do dupy ? ?? Fiu fiu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

A u mnie to z kobietami różnie bywało. 

Kiedyś na wyjeździe integracyjnym z grupą ludzi ( ponieważ brałem udział w takich zajęciach, bo byłem do tego zapisany ), poznałem jedną z prowadzących Naszą grupę, dziewczynę i z nią rozmawiałem, a nawet zatańczyłem ( i to było w Górach, w Zakopanem ). 

Miło się rozmawiało z tą dziewczyną, ale Ona nie była mną zainteresowana w ogóle. Oczywiście ja też nie "naciskałem" na bliższe relacje, żeby nie być nachalnym ( ponieważ niektóre kobiety tak to odbierają u facetów ) i nie na siłę. 

Jeśli ja widzę, że jakaś dziewczyna nie wykazuje mną zainteresowania, to ja też nie wpycham się na siłę do dziewczyny. 

Musi być jakiś dystans do takich spraw i rozwaga. 

Bo to, że z jakąś zapoznaną dziewczyną gdzieś tam mi się fajnie i ciekawie rozmawia, to jeszcze nie oznacza, że z tego będzie bliska i stała znajomość. 

Wystarczy, że jedna lub druga strona nie będzie miała chęci na kontynuowanie znajomości i również na bliskie relacje, to nic z tego nie wyjdzie i trzeba o tym zapomnieć. 

Nie można się "nakręcać" na każdą znajomość, bo zawsze się pojawią jakieś przeszkody. 

Ja to znam z jakichś tam doświadczeń z kobietami. 

 

Natomiast, bywają: przypadkowe znajomości, gdzie ktoś się z kimś zapoznaje w różnych miejscach, czy to w pociągu, w tramwaju, autobusie, czy w sklepie, ale moim zdaniem to nalezy do rzadkości. 

Jeśli ktoś tak się z kimś zapozna, to już musi być sprzyjający los i szczęście. 

Bo często jest tak, że my spotykamy różnych ludzi w codziennym życiu, ale też często nie nawiązuje się z kimś znajomości. 

Nawet gdyby ( i tu przykład ) jakiś facet, przypadkowo trafił na jakąś kobietę na ulicy, na przystanku, w sklepie i z nią zamienił parę zdań na jakiś temat i próbowałby też ją nakłonić na znajomość, na randkę, to nie ma żadnej pewności, że ona by na to wyraziła zgodę. 

Mogłaby odmówić facetowi i myślę, że często tak to się odbywa, przy jakichś, PRZYPADKOWYCH spotkaniach. 

Ludzie różnie do tego podchodzą i kobiety też. 

Ja pamiętam, jak byłem z inną grupą ludzi, na innym wyjeździe integracyjnym nad Morzem w Zachodnio - Pomorskim, na dwa tygodnie i z jednym znajomym wybrałem się gdzieś tam do sklepu, blisko Morza. 

Była ładna ekspedientka w sklepie, a on coś tam do niej powiedział, kupując coś "czy chciałaby z Nami się wybrać po pracy zakończonej na ognisko", ponieważ organizowaliśmy. 

A Ona na to "z obcymi nie chodzę nigdzie" i nic z tego nie wyszło. 

 

Więc to są takie przykłady, że można poznać kogoś, spotkać przypadkowo i można nakłonić, zaproponować randkę, znajomość, ale druga strona odmówi i wtedy nic się już nie da zrobić. Na siłę nie można. 

Także, to zależy też od losu, sytuacji i szczęścia, by udała się ciekawa i dobra znajomość "z przypadku". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

A Ona na to "z obcymi nie chodzę nigdzie" i nic z tego nie wyszło. 

... bo to trzeba umieć,

trzeba było powiedzieć: "ale ja nie obcy, ja Miejscowy, bejbe"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
2 godziny temu, Miejscowy napisał:

A u mnie to z kobietami różnie bywało. 

Kiedyś na wyjeździe integracyjnym z grupą ludzi ( ponieważ brałem udział w takich zajęciach, bo byłem do tego zapisany ), poznałem jedną z prowadzących Naszą grupę, dziewczynę i z nią rozmawiałem, a nawet zatańczyłem ( i to było w Górach, w Zakopanem ). 

Miło się rozmawiało z tą dziewczyną, ale Ona nie była mną zainteresowana w ogóle. Oczywiście ja też nie "naciskałem" na bliższe relacje, żeby nie być nachalnym ( ponieważ niektóre kobiety tak to odbierają u facetów ) i nie na siłę. 

Jeśli ja widzę, że jakaś dziewczyna nie wykazuje mną zainteresowania, to ja też nie wpycham się na siłę do dziewczyny. 

Musi być jakiś dystans do takich spraw i rozwaga. 

Bo to, że z jakąś zapoznaną dziewczyną gdzieś tam mi się fajnie i ciekawie rozmawia, to jeszcze nie oznacza, że z tego będzie bliska i stała znajomość. 

Wystarczy, że jedna lub druga strona nie będzie miała chęci na kontynuowanie znajomości i również na bliskie relacje, to nic z tego nie wyjdzie i trzeba o tym zapomnieć. 

Nie można się "nakręcać" na każdą znajomość, bo zawsze się pojawią jakieś przeszkody. 

Ja to znam z jakichś tam doświadczeń z kobietami. 

 

Natomiast, bywają: przypadkowe znajomości, gdzie ktoś się z kimś zapoznaje w różnych miejscach, czy to w pociągu, w tramwaju, autobusie, czy w sklepie, ale moim zdaniem to nalezy do rzadkości. 

Jeśli ktoś tak się z kimś zapozna, to już musi być sprzyjający los i szczęście. 

Bo często jest tak, że my spotykamy różnych ludzi w codziennym życiu, ale też często nie nawiązuje się z kimś znajomości. 

Nawet gdyby ( i tu przykład ) jakiś facet, przypadkowo trafił na jakąś kobietę na ulicy, na przystanku, w sklepie i z nią zamienił parę zdań na jakiś temat i próbowałby też ją nakłonić na znajomość, na randkę, to nie ma żadnej pewności, że ona by na to wyraziła zgodę. 

Mogłaby odmówić facetowi i myślę, że często tak to się odbywa, przy jakichś, PRZYPADKOWYCH spotkaniach. 

Ludzie różnie do tego podchodzą i kobiety też. 

Ja pamiętam, jak byłem z inną grupą ludzi, na innym wyjeździe integracyjnym nad Morzem w Zachodnio - Pomorskim, na dwa tygodnie i z jednym znajomym wybrałem się gdzieś tam do sklepu, blisko Morza. 

Była ładna ekspedientka w sklepie, a on coś tam do niej powiedział, kupując coś "czy chciałaby z Nami się wybrać po pracy zakończonej na ognisko", ponieważ organizowaliśmy. 

A Ona na to "z obcymi nie chodzę nigdzie" i nic z tego nie wyszło. 

 

Więc to są takie przykłady, że można poznać kogoś, spotkać przypadkowo i można nakłonić, zaproponować randkę, znajomość, ale druga strona odmówi i wtedy nic się już nie da zrobić. Na siłę nie można. 

Także, to zależy też od losu, sytuacji i szczęścia, by udała się ciekawa i dobra znajomość "z przypadku". 

Ja to bym z ciekawością przeczytał o okolicznościach dotyczących twego spółkowania. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
13 godzin temu, KapitanJackSparrow napisał:

Kochanek do dupy ? ?? Fiu fiu ?

Świat jest pełen rozczarowujących pasożytujących na penisach mężczyzn/kochanków ?? ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
4 godziny temu, KapitanJackSparrow napisał:

Ja to bym z ciekawością przeczytał o okolicznościach dotyczących twego spółkowania. ?

Podnieca cię to? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 godziny temu, KapitanJackSparrow napisał:

Była ładna ekspedientka w sklepie, a on coś tam do niej powiedział, kupując coś "czy chciałaby z Nami się wybrać po pracy zakończonej na ognisko", ponieważ organizowaliśmy. 

A Ona na to "z obcymi nie chodzę nigdzie" i nic z tego nie wyszło. 

Wiesz ile ona takich podrywów ma w skali miesiąca  ?

Na pewno na wszystkie ogniska, kawy lata bez mrugnięcia okiem. 

Faceci, faceci, faceci ?‍♀️

 

Najgorsi jednak są budowlańcy i dekarze ??

Kiedyś u sąsiada robili dach i nie dalo się wyjść z domu bo jeden bezczel wszystko komentował ???

Niech Pani tego parapetu tak nie pucuje itp itd ?‍♀️

A myślałam sobie jak sąsiadowi porządnie zrobią to ich najmę kiedyś a tak ni cholery.

 

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
3 godziny temu, Arkina napisał:

Wiesz ile ona takich podrywów ma w skali miesiąca  ?

Na pewno na wszystkie ogniska, kawy lata bez mrugnięcia okiem. 

Faceci, faceci, faceci ?‍♀️

 

Najgorsi jednak są budowlańcy i dekarze ??

Kiedyś u sąsiada robili dach i nie dalo się wyjść z domu bo jeden bezczel wszystko komentował ???

Niech Pani tego parapetu tak nie pucuje itp itd ?‍♀️

A myślałam sobie jak sąsiadowi porządnie zrobią to ich najmę kiedyś a tak ni cholery.

 

 

 

Ejjj co to za wklejki ja tego nie napisał,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
21 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Ejjj co to za wklejki ja tego nie napisał,?

W czym masz problem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Ja wiem, że się podobam dziewczynom o połowę młodszym ode mnie. Nie chce mi się z nimi rozmawiać bo nie mam o czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
48 minut temu, Arkina napisał:

W czym masz problem? 

Dlaczego cytat z Miejscowego jest wstawiony w pole kapitana? Dziwnie to wygląda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
3 minuty temu, Pieprzna napisał:

Dlaczego cytat z Miejscowego jest wstawiony w pole kapitana? Dziwnie to wygląda. 

Pytanie do administracji  ?

Nastroik go wkręca ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
36 minut temu, Arkina napisał:

Pytanie do administracji  ?

Nastroik go wkręca ??

Już wiem. Wybrałaś cytowanie selektywne nie w oryginalnym poście Miejscowego tylko w poście @KapitanJackSparrow gdzie jest ten cytat. Wtedy taki miks się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 godzinę temu, Arkina napisał:

W czym masz problem? 

Że Miejscowy poda mnie do sądu o kradzież wartości intelektualnych 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

Że Miejscowy poda mnie do sądu o kradzież wartości intelektualnych 

Jesteś łokropny :P

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 godzinę temu, KapitanJackSparrow napisał:

Że Miejscowy poda mnie do sądu o kradzież wartości intelektualnych 

Wiesz, aż tak źle to by raczej nie było, przyjacielu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
2 minuty temu, Miejscowy napisał:

Wiesz, aż tak źle to by raczej nie było, przyjacielu. 

Super, niemniej mi głupio że twoje słowa są jakby moimi. 

Ale jak do sądu nie pójdziemy to znaczy że jesteś spoko. ?️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
10 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Super, niemniej mi głupio że twoje słowa są jakby moimi. 

Ale jak do sądu nie pójdziemy to znaczy że jesteś spoko. ?️

No, ważne, żeby sie dogadywać ze sobą i nie konfliktować. Bo to złe emocje i konflikty sa niepotrzebne chyba nikomu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
10 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Super, niemniej mi głupio że twoje słowa są jakby moimi. 

Przecież Ty jak rwiesz to żadna się nie opiera więc to całkiem zrozumiałe ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
25 minut temu, Arkina napisał:

Przecież Ty jak rwiesz to żadna się nie opiera więc to całkiem zrozumiałe ??

Nieprawda, ? kto ci nagadał tych głupot ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
7 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Nieprawda, ? kto ci nagadał tych głupot ?

Ploty to zawsze ostatnie dochodzą do zainteresowanego :D

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 098
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Ale mnie ucieszyłaś! Lubię pierwowzory, bo są zwykle lepsze😊Gdyby nie mistrzostwa w piłce nożnej, ile wartościowych filmów byśmy pominęły, ile pożytecznych rzeczy z nudów nie zrobiły🙂 Oglądam... tak, scena z misiem realistyczna, bo najpierw do misia strzelił, potem go dźgnął nożem no i jakieś szanse sobie przed atakiem zrobił, no i miś go i tak "zamordował". Stracił też przytomność jak "normalny" człowiek by zrobił, będąc targanym przez misia. Ale sam miś też super, bo żywy i musiałam pauzować, żeby zobaczyć "kostium" w scenach gdy "fake miś" grał z aktorem, bo nie było widać, że sztuczny, tak fajnie zmontowane🙂Ten miś miał też lepsze : ROOOOOAAAAAAARRRRR😉 na wejściu. Zobaczę jak dalej, kostiumy trochę jak z wieszaka przymierzalni wypożyczalni kostiumów, no ale to stary film, więc się czepiać nie będę. Więcej sensu ma też pozostanie chłopaka (wyrzuty sumienia) z głównym bohaterem.... i ten chytry to już na pewno nie Tom Hardy😄 Napiszę jutro, czyli dziś🙂😘, a Ty napisz proszę jak "Zjawa".🙂
    • zielona_mara
      Kiedyś widziałam fragment właśnie też z niedźwiedziem... w sumie mogę obejrzeć, a od siebie polecę "Człowieka z dziczy" to chyba pierwowzór. Jak były jakieś tam mistrzostwa w piłkę lat ileś temu to trafiłam na niego na niego w necie. Dialogów nie ma może zbyt wiele ale film wciąga... i tam też jest niedźwiedź a wszystko bardziej realistyczne. 
    • Vitalinka
      Ja nareszcie (100 lat po wszystkich jak zwykle) obejrzałam "Zjawę" z Leo❤️No i aż muszę tu napisać i polecić jak ktoś jeszcze (w co wątpię) nie oglądał. Przede wszystkim krajobrazy...kostiumy (choć cięzko to może nazwać kostiumami,ale jednak) zdjęcia...nie wiem jeszcze za co ten film dostał Oskary, ale jak nie dostał operator kamery, czy tam koordynator aktorów na planie, czy kto tam był odpowiedzialny za to czego byłam świadkiem oglądając ten film to naprawdę się zawiodę.   No i MIŚ...walka z misiem...osobiście nie wierzę, że człowiek były w stanie przeżyć 1/100 tego co zrobił Leosiowi sam miś (nawet pomijając przygniecenie go), no ale.... niech będzie. Przy całej mojej sympatii do MISIÓW strasznie się bałam, że Leo go nie pokona ( jednak solidarność gatunkowa wzięła górę, albo po prostu wstawiennictwo za słabszym, a raczej kimś bez szans w takim starciu)   Irytujące te strzelby co były za długie i jak siebie z nich celowali to zawsze osoba "na muszce" łapała za te strzelbę i ja wyrywała😄   Cudowna scena w zburzonym kościele (piękna, ciągle o niej myślę).   No i wszystko, wszystko, ta cała dzicz, te niby przypadki i przypadkowi ludzie, którzy pomogli przeżyć Leonardowi... Bóg miał go w opiece.   No i najgorsze... ten przystojniak co mi się cały film podobał i co tak świetnie grał i miał piękne oczy.... okazał się ...Tomem Hardym (którego nie cierpię) tylko, że z brodą. I mam teraz dysonans poznawczy.😐
    • Pieprzna
      @Aco kupiliśmy młodemu ergometr wioślarski. Może i ja przypadkiem zostanę mięśniakiem 😎
    • Pieprzna
      Ty to masz jakieś informacje wywiadowcze! Bo wczoraj pierwszy słoik otwarłam. Troszkę dziwny zapaszek zaleciał, ale kapusta ogólnie ok, surówka wyszła dobra, nikt nie biegał na kibelek w popłochu 🤭
    • zielona_mara
      : ) w drugim złoczyńca ginie z rąk swojej byłej koleżanki z pracy... 3 to jakieś smęty...
    • Wikusia
      Rondel
    • Gość w kość
      a jest coś więcej?😮    
    • Nomada
      ''Niezwykłe właściwości wodoru molekularnego'' ''Wodór w stanie wolnym występuje na Ziemi w niewielkich ilościach (3 · 10-6 % wag., 5 · 10-5 obj.), głownie w górnych warstwach atmosfery i wulkanach. Większość atomów wodoru znajduje się w wodzie i związkach organicznych, czyli również w Tobie. 75% widzialnego wszechświata składa się z wodoru. Jest to najbardziej rozpowszechniony pierwiastek, jednak jest tak maleńki, że na każde dwa miliony cząsteczek atmosfery Ziemi tylko jedna to wodór cząsteczkowy H2.''   ''Mimo swojego niewielkiego rozmiaru (rozmiar cząsteczki wodoru wynosi 0,24nm i jest 1000 razy mniejszy od bakterii i komórek Twojego ciała), nasz bohater jest niezwykle ważnym jegomościem. Jego skala wielkości „nano” pozwala na przenikanie wszystkich barier ludzkiego organizmu np. krew-mózg. Z łatwością penetruje wszystkie obszary w Twoim ciele i jest to jego ogromna zaleta. Żadna błona komórkowa nie jest dla niego przeszkodą. Ma to szczególne znaczenie dla produkcji energii w mitochondriach. Dla jasności: mitochondria są to wyspecjalizowane struktury błonowe wewnątrz komórek (wyjątkiem są czerwone ciałka krwi), posiadające własne DNA i będące swoistymi elektrowniami. Służą one jak baterie do zasilania różnych funkcji w Twoim ciele. Wodór cząsteczkowy działa w nich na różne sposoby: Dostarcza elektrony Jest dostawcą protonów w chinonowym łańcuchu transportu elektronów Przekształca półprodukty chinonu w zredukowany ubichinol (zredukowany koenzym Q) zwiększając w ten sposób jego właściwości antyoksydacyjne Stymuluje metabolizm energetyczny Ponadto niezależnie od swojej istotnej roli w mitochondriach wodór: ma wpływ na ekspresję genów jako najsilniejszy antyoksydant chroni błony i DNA przed uszkodzeniem przez wolne rodniki Powoduje wzrost aktywności enzymów antyoksydacyjnych: katalazy, dysmutazy ponadtlenkowej, hemoksygenazy Ma właściwości antyapoptyczne poprzez hamowanie aktywacji kaspazy-3 Wykazuje znaczące działanie przeciwzapalne – redukuje ilość cytokinin prozapalnych Przywraca właściwe pH Wykazuje wysoką skuteczność antypasożytniczą Ostatnie badania sugerują, że H2 może zwalczać inne procesy mitochondrialne poza stresem oksydacyjnym, w tym szlaki metaboliczne napędzające energię komórkową.'' https://podrozdozdrowia.pl/niezwykle-wlasciwosci-zdrowotne-wodoru-molekularnego/
    • Nomada
      Ja też kupuję, mam zaufanego dostawcę   Cudowne lekarstwo! No, pisałam, że mi się wydaje ;  )
    • Nomada
      Chętnie, ten kamień co leży przy drodze, znasz jego historię?
    • Gość w kość
    • Nomada
      A, tego to nie wiem😁
    • Gość w kość
      brzmi mądrze, ...ale to samo ciało (chyba że jakieś inne... ciało obce) wciąż podpowiada mi, żebym sięgnął po czekoladę... ... i po prostu nie wiem czy słuchać🤔   często to powtarzasz, cierpliwa kobieto🤔
    • Gość w kość
      mnie marzy się prawdziwa kapusta kiszona🤤 samo zdrowie, ale oczywiście nie chce mi się robić🙄 no, wydaje Ci się😛
    • Argen
      Kawałek rockowej nuty  
    • KapitanJackSparrow
      O następny duch 😀
    • Gość w kość
      rozwiń proszę🤔      
    • Maryyyś
      Kapusta się udała? Bigosik i suroweczki już pokosztowane?
    • Pieprzna
      A o czym tu pisać jak człowiek śpi, je i robi zakupy 😏
    • astro_908
      Gdzie kupujecie autorskie, ręcznie robione kosmetyki naturalne? Szukam marek, które stawiają na jakość i unikalne receptury. Może znacie jakieś ciekawe manufaktury, które produkują kosmetyki w małych ilościach?
    • neon_42pl
      Mam bardzo wrażliwą skórę i szukam naturalnych kosmetyków, które nie wywołują podrażnień. Czy znacie marki własne lub lokalnych producentów, którzy tworzą takie produkty? Chciałabym uniknąć chemii i mieć pewność, że skład jest rzeczywiście bezpieczny.
    • astro_908
      Szukam autorskich kosmetyków naturalnych, najlepiej takich, które są robione małymi partiami. Ktoś korzystał z takich produktów i może polecić sprawdzone marki? Interesują mnie głównie kremy i serum do twarzy, ale chętnie dowiem się też o innych produktach.
    • neon_42pl
      Jakie marki eko kosmetyków naprawdę polecacie? Szukam produktów z naturalnym składem, które faktycznie działają i nie podrażniają skóry. Ktoś miał może dobre doświadczenia z polskimi albo zagranicznymi firmami? Chętnie poznam Wasze typy!
    • Vitalinka
      YYY...ja chyba myślałam do tej pory, że każdy kto ściągał się przyznaje😶
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...