Skocz do zawartości


Ada

Jak się dzisiaj czujesz?

Polecane posty



Frau
1 minutę temu, Fifka napisał:

Może tam można pomacać! ?

Nie wiem. Zajrzałam za namową koleżanki ino raz przez krótką chwilę. 

Alternatywę mamy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, Frau napisał:

Nie wiem. Zajrzałam za namową koleżanki ino raz przez krótką chwilę. 

Alternatywę mamy ?

Co...na kaffe to wszyscy legną a do samsonów się boją...

Nie wiem czemu ;)

Forum jak forum ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Arkina napisał:

Co...na kaffe to wszyscy legną a do samsonów się boją...

Nie wiem czemu ;)

Forum jak forum ;)

 

Kto lgnie na papeterię? 

Każdy z obecnych tutaj zna to miejsce i może dlatego chcą o nim szybko zapomnieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, Frau napisał:

Kto lgnie na papeterię? 

Każdy z obecnych tutaj zna to miejsce i może dlatego chcą o nim szybko zapomnieć ?

Wszyscy..nawet ja :D

Dostałam tam zaproszenie na inne forum...jest jeszcze inna możliwość niż samsony :D

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
26 minut temu, Fifka napisał:

Ja już byłam na takim co do izolatki by wysłali, lub do pieca na trzy zdrowaśki. ? 

Więc nic mnie już nie zdziwi. :)

Dawaj co mam omijać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
32 minuty temu, Frau napisał:

 

Piszecie o szacunku do lekarzy.

Nikt ich kamieniami nie obrzuca, ale w domu klniemy siarczyście widząc skierowanie do specjalisty.

Najczęściej czas oczekiwania, to pół roku, rok. 

I tak się dzieje od bardzo dawna. To nie jest efekt pandemii.

 

 

Ale to też nie wina lekarzy że tyle się czeka na wizytę. A zło całego świata skupią się na nich. Medycy w czasie pierwszego lockdownu bali się przyznawać w środowisku lokalnym, że są medykami, bo ludzie traktowali ich albo jak trędowatych albo zwyczajnie agresywnie. Czy to normalne? A teraz jebanie że jest ich mało i wszystko się wydłuża. To też ich wina? 

Może wirus to też ich wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Przed chwilą, Frau napisał:

Więc baw się tam, jeśli potrafisz ?

Nie umiem właśnie...to chlew ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
5 minut temu, Frau napisał:

Kto lgnie na papeterię? 

Każdy z obecnych tutaj zna to miejsce i może dlatego chcą o nim szybko zapomnieć ?

Ja nie znam :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Przed chwilą, Fifka napisał:

Ja nie znam :D 

Też tak mówiłam dluuugoooo?

Nie znam zbyt ale specyficzne miejsce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Maybe napisał:

Ale to też nie wina lekarzy że tyle się czeka na wizytę. A zło całego świata skupią się na nich. Medycy w czasie pierwszego lockdownu bali się przyznawać w środowisku lokalnym, że są medykami, bo ludzie traktowali ich albo jak trędowatych albo zwyczajnie agresywnie. Czy to normalne? A teraz jebanie że jest ich mało i wszystko się wydłuża. To też ich wina? 

Może wirus to też ich wina?

W mojej ocenie, nagonka na służbę zdrowia jest, jaka była. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Arkina napisał:

Nie umiem właśnie...to chlew ?

 

 

Bez przesady. Są tam normalni, tylko giną w natłoku afer, które tam dominują. Niedobrze się robi, jakie brudy tam wyciągają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Przed chwilą, Frau napisał:

W mojej ocenie, nagonka na służbę zdrowia jest, jaka była. 

 

W mojej i w ocenie medyków ktoryh znam, jest inna, większa.

Może wystarczy poczytać komentarze jacy są źli w czasie pandemii i jak oszukują. 

W końcu nie będziecie mieli medyków w ogóle i będziecie szczęśliwi.  Wszechwiedzacy wyznawcy teorii spiskowych was będą leczyć.  ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
3 minuty temu, Maybe napisał:

Ale to też nie wina lekarzy że tyle się czeka na wizytę. A zło całego świata skupią się na nich. Medycy w czasie pierwszego lockdownu bali się przyznawać w środowisku lokalnym, że są medykami, bo ludzie traktowali ich albo jak trędowatych albo zwyczajnie agresywnie. Czy to normalne? A teraz jebanie że jest ich mało i wszystko się wydłuża. To też ich wina? 

Może wirus to też ich wina?

Oczywiście że nie. Mówimy tylko o przypadkach które pozwalają nam myśleć tak a nie inaczej.

 

Tylko jak sie patrzy jak lekarze i pielęgniarki strajkują bo mało zarabiają a gówno robią a medycy i ratownicy nic z tego nie mają chociaż to oni jeżdżą do pacjenta i są i lekarzami i pielęgniarzami  to krew zalewa.  Hajs wpada z dodatków covidowych  a stan służby zdrowia się nie poprawia. Wszędzie tylko roszczenia. 

 

To jest temat rzeka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Powiem tak chirurg w przychodni przyszpitalnej  mówi że mam przyjść za 1, 5 tygodnia a w rejestracji mi mówi niemiła Pani, że mnie nie zapisze bo nie ma terminu. Lecę zapisać się na USG na którym pisze PILNE i mam się zapisać do konkretnej Pani (skoro lekarz tak chce tzn ze jest dobra) Pani zapisującą mówi, że termin za miesiąc!!!! 

I nawet to Pilne można sobie w tyłek włożyć. W końcu łaskawie zapisała mnie za 2 tygodnie. Znalazla termin...szok! 

Tak wygląda rzeczywistość... 

System jest do dupy... 

 

 

 

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
5 minut temu, Frau napisał:

W mojej ocenie, nagonka na służbę zdrowia jest, jaka była. 

 

Poświęciłam tam raptem kilka minut i nie mam ochoty wracać. Być może nie zauważyłam normalnych ludzi. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Maybe napisał:

W mojej i w ocenie medyków ktoryh znam, jest inna, większa.

Może wystarczy poczytać komentarze jacy są źli w czasie pandemii i jak oszukują. 

W końcu nie będziecie mieli medyków w ogóle i będziecie szczęśliwi.  Wszechwiedzacy wyznawcy teorii spiskowych was będą leczyć.  ? 

Czytam to i owo. Tak jak kiedyś, przed pandemią.

U nas. Czyli w Polsce ? na służbę zdrowia zawsze narzekali. 

Powinnaś to wiedzieć, bo  ponad rok mieszkasz poza krajem? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
17 minut temu, Fifka napisał:

Oczywiście że nie. Mówimy tylko o przypadkach które pozwalają nam myśleć tak a nie inaczej.

 

Tylko jak sie patrzy jak lekarze i pielęgniarki strajkują bo mało zarabiają a gówno robią a medycy i ratownicy nic z tego nie mają chociaż to oni jeżdżą do pacjenta i są i lekarzami i pielęgniarzami  to krew zalewa.  Hajs wpada z dodatków covidowych  a stan służby zdrowia się nie poprawia. Wszędzie tylko roszczenia. 

 

To jest temat rzeka....

Nauczyciele, to też kasta, która uważa, że im się należy, a umiejętności przekazywania wiedzy i pedagogicznych żadnych ?‍♀️

I można by tak wymieniać....

 

Zgadzam się że ratownicy powinni zarabiać najwięcej - ale ich ludzie też jebią. Taki naród.

 

Jeśli nie będzie więcej medyków, stan się nie poprawi, bo nie naprawisz podwyżkami faktu, że jest ich za mało.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 minuty temu, Frau napisał:

Czytam to i owo. Tak jak kiedyś, przed pandemią.

U nas. Czyli w Polsce ? na służbę zdrowia zawsze narzekali. 

Powinnaś to wiedzieć, bo  ponad rok mieszkasz poza krajem? 

 

Ponad dwa lata, ale mam medyków w rodzinie i to spora grupę w roznych zawodach, rowniez na oddziale covidowym.

 

Mam też znajomych medyków w UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
13 minut temu, Arkina napisał:

Powiem tak chirurg w przychodni przyszpitalnej  mówi że mam przyjść za 1, 5 tygodnia a w rejestracji mi mówi niemiła Pani, że mnie nie zapisze bo nie ma terminu. Lecę zapisać się na USG na którym pisze PILNE i mam się zapisać do konkretnej Pani (skoro lekarz tak chce tzn ze jest dobra) Pani mówi, że termin za miesiąc!!!! 

I nawet to Pilne można sobie w tyłek włożyć. W końcu łaskawie zapisała mnie za 2 tygodnie. Znalazla termin...szok! 

Tak wygląda rzeczywistość... 

System jest do dupy... 

 

 

 

 

 

Tak było odkąd pamiętam.

Miałam podobny przypadek z laryngologiem.

Skierowanie od okulistki w trybie pilnym. W rejestracji podaję mi termin za 3 miesiące. 

Mówię, że jestem w trakcie leczenia, moja lekarka szuka przyczyny tak silnego stanu zapalnego itd.

Pani z rejestracji mi mówi, że nie ma już rejonizacji i mogę zapisać się do lekarza w innym mieście...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Maybe napisał:

Ponad dwa lata, ale mam medyków w rodzinie i to spora grupę w roznych zawodach, rowniez na oddziale covidowym.

 

Mam też znajomych medyków w UK.

No i ja mam paru. Dzięki nim zupełnie inaczej potraktowali naszych rodziców w szpitalu. 

Nikt się nie ujawnił z szacunku do kolegów po fachu. Do pewnego momentu.

Nie mam zamiaru też mówić, że są lepszymi lekarzami od innych. Są jak reszta lub większość lekarzy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 654
    • Postów
      258 916
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • shatteredcode
      Planuję urządzić mały kącik treningowy w mieszkaniu. Potrzebuję drążka, który nie zajmie dużo miejsca, ale będzie solidny - co byście polecili?  
    • Dana
    • Wikusia
      Nowości od Kamila  
    • Pinkypony
    • Wikusia
    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...