Skocz do zawartości


Ada

Jak się dzisiaj czujesz?

Polecane posty

Fifka
1 minutę temu, Arkina napisał:

Widzisz, że to nie proste i się mylą ?‍♀️

Czasem gdzie jest wolność jednego człowieka kończy się drugiego ?

Jeśli ostatnie sformułowanie dotyczy szczepień to...

Jeśli ktoś jest zaszczepiony bo uznał ze to uratuje mu życie  to nie powinien obawiać się nieszczepionego.

Bo zarówno jedno i drugie może być nosicielem i zarażać. Tak samo jak można nigdy nie chorować na koronę a nagle po szczepieniu ją przejść. Nie ma zasady. 

 

To działa w dwie strony @Arkina - mam w swoim otoczeniu osoby na których wymuszono szczepienie - teraz chodzą po psychologach bo nie mogą poradzić sobie z faktem ze zostały zmuszone pomimo że nie popierają tego lub nagle chorują bo zniszczyły własna odporność przez presje otoczenia.

 

Każdy przypadek jest inny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Fifka
2 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

Z jakiego forum?

A nie powiem! :D 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
13 minut temu, Fifka napisał:

Znasz mnie z innego forum i wiesz jaki mam stosunek do tego tematu.

Każdy ma wolny wybór i niech decyduje o sobie. Nie jest powiedziane ze osoba która się nie zaszczepi nie przeżyje. Tak samo jak ze przeżyje szczepiona dzięki szczepieniu. Każdy ma inny organizm i odporność. 

Nie chcę się rozpisywać bo znów będę musiała zmieniać forum. ;) 

Nie znam, tzn ciebie znam ale nie znam twojego stosunku.....hahaha....do tego tematu, bo nie miałyśmy przyjemności przebywać ze sobą w tych chorym czasie, a ja nie czytam wypowiedzi wstecz.

Mnie to też wali czy ktoś się szczepi czy nie, nie wali mnie gdy taka decyzję podejmuje moja córka z astmą, bo boję się o jej życie, bo i tak kiedyś na covid zachoruje, jak każdy z nas i jest w grupie ryzyka. 

 

Jednak gdybym była medykiem pewnie niezaszczepieni, których muszę ratować przed smiercią (a jest ich mnostwo w Polsce, gdzie nawet omicron jeszcze nie szaleje) i narażać przy tym swoje zdrowie, zwyczajnie wkurwialiby mnie. Bo lekarz, pielęgniarka są od ratowania życia, jednak epidemia to stan wyjątkowy, wymaga wspierania się  Myślę że brakuje nam prospołecznych postaw. Zbyt mało empatii w nas, a zbyt wiele egoizmu.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
8 minut temu, Fifka napisał:

To działa w dwie strony @Arkina - mam w swoim otoczeniu osoby na których wymuszono szczepienie - teraz chodzą po psychologach bo nie mogą poradzić sobie z faktem ze zostały zmuszone pomimo że nie popierają tego lub nagle chorują bo zniszczyły własna odporność przez presje otoczenia.

Serio? 

Pytanie w jaki sposób je do tego zmuszono. Jeżeli torturami przez miesiąc gdzie w lochach byli przetrzymywani to ja rozumiem, że metody były niezbyt cywilizacyjne ?

(sorry może za rodzaj kpiny) 

 

Społeczeństwo niestety na siebie oddziałowuje i nie zawsze najważniejsze jest własne ja. 

Na różnych poziomach tego doświadczamy...bedac matka to już na pewno. Tworząc rodzinę jakby tylko było ja na piedestale to wiele z tego by nie wyszło. 

Ot taki najprostszy przykład może niezby trafiony. 

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
8 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Z jakiego forum?

Ze srakiego, ciekawy niech wsadzi nos do kawy ???

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
Przed chwilą, Arkina napisał:

Serio? 

Pytanie w jaki sposób je do tego zmuszono. Jeżeli torturami przez miesiąc gdzie w lochach byli przetrzymywani to ja rozumiem, że metody były niezbyt cywilizacyjne ?

(sorry może za rodzaj kpiny) 

Czasami wystarczy komuś utrata pracy a ma rodzinę na utrzymaniu lub musi wyjechać za granice. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
4 minuty temu, Maybe napisał:

Nie znam, tzn ciebie znam ale nie znam twojego stosunku.....hahaha....do tego tematu, bo nie miałyśmy przyjemności przebywać ze sobą w tych chorym czasie, a ja nie czytam wypowiedzi wstecz.

Mnie to też wali czy ktoś się szczepi czy nie, nie wali mnie gdy taka decyzję podejmuje moja córka z astmą, bo boję się o jej życie, bo i tak kiedyś na covid zachoruje, jak każdy z nas i jest w grupie ryzyka. 

 

Jednak gdybym była medykiem pewnie niezaszczepieni, których muszę ratować przed smiercią (a jest ich mnostwo w Polsce, gdzie nawet omicron jeszcze nie szaleje) i narażać przy tym swoje zdrowie, zwyczajnie wkurwialiby mnie. Bo lekarz, pielęgniarka są od ratowania życia, jednak epidemia to stan wyjątkowy, wymaga wspierania się  Myślę że brakuje nam prospołecznych postaw. Zbyt mało empatii w nas, a zbyt wiele egoizmu.

Mnie też wkurza jak w szpitalu nie lecza tylko chichrają się na holu i umiera się na covid bo nie podają leków na choroby współistniejące. 

 

Jak widzisz kwestia tego co chcemy widzieć zmienia pryzmat patrzenia na dany temat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
7 minut temu, Fifka napisał:

Czasami wystarczy komuś utrata pracy a ma rodzinę na utrzymaniu lub musi wyjechać za granice. 

Pracodawca ma własne priorytety. 

Pracownik może lub nie musi  tego tolerować. Może odejść do innej... 

Rozumiem strach o przetrwanie ale życie to wybory czasem...i nie ma idealnych sytuacji. Każdy wybór coś za sobą niesie i trzeba podjąć ryzyko... 

 

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
1 minutę temu, Arkina napisał:

Pracodawca ma własne priorytety. 

Pracownik może lub nie musi  tego tolerować. Może odejść do innej... 

Rozumiem strach o przetrwanie ale życie to wybory czasem...i nie ma idealnych sytuacji. Każdy wybór coś za sobą niesie i trzeba podjąć ryzyko czasem. 

@Arkina nie zamykaj się na jedno myślenie - nie każdy myśli tak jak Ty. 

 

Niektórzy nie maja w naturze zmian, boją się lub dobrze zarabiają i nie chcą szukać innej pracy.?‍♀️

Ja podałam takie przyziemne przykłady. 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
11 minut temu, Fifka napisał:

Mnie też wkurza jak w szpitalu nie lecza tylko chichrają się na holu i umiera się na covid bo nie podają leków na choroby współistniejące. 

 

Jak widzisz kwestia tego co chcemy widzieć zmienia pryzmat patrzenia na dany temat. 

Ale do kogo masz pretensje ze w szpitalach jest mnóstwo chorych covidowych a personel liczby nie zmienił. Wiesz z tego co wiem, oddziały pracują normalnie, odbywają się operacje itp,  tylko skład personelu jest okrojony. Ale to wina samego personelu? 

Myślisz, że dlaczego w naszym kraju jest najmniej medyków w całej Europie?

Myślę, że pora zacząć szanować medyków jakich macie, bo możecie zostać bez nich albo z medykami naprawdę miernej jakości.  

I obarczanie wina za wszystko medyków, to też jeden z przykładów braku prospołecznych postaw i zrozumienia.

 

PS. Ale co z tym chichraniem?  Mają być śmiertelnie poważni? Mając na codzień stycznisc z chorobami i śmiercią, ciężko ciągle się umartwiać. To są normalni ludzie, którzy też mają pewne granice wytrzymałości psychicznej. 

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Wkurzające jest to, że zamiast leżeć w swoim domowym łóżku, ktoś leży w szpitalnym z covidem. A w tym samym czasie miał być tam ktoś z zaplanowaną operacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, Fifka napisał:

@Arkina nie zamykaj się na jedno myślenie - nie każdy myśli tak jak Ty

Nie zamykam się tylko powiedz mi zatem jak wszystkich pogodzić? Jaka sytuacja jest idealna bo przecież punkt widzenia też zależy od punktu siedzenia...

Jesteśmy bardzo różni ciężko o porozumienie...nawet na tak małym forum ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
Przed chwilą, Maybe napisał:

Ale do kogo masz pretensje ze w szpitalach jest mnóstwo chorych covidowych a personel liczby nie zmienił. Wiesz z tego co wiem, oddziały pracują normalnie, odbywają się operacje itp,  tylko skład personelu jest okrojony. Ale to wina samego personelu? 

Myślisz, że dlaczego w naszym kraju jest najmniej medyków w całej Europie?

Myślę, że pora zacząć szanować medyków jakich macie, bo możecie zostać bez nich albo z medykami naprawdę miernej jakości.  

I obarczanie wina za wszystko medyków, to też jeden z przykładów braku prospołecznych postaw i zrozumienia.

Rozumiem że jest czas na śmiechy chichy ale żeby zajrzeć do pokoju lub podać leki to już nie?

Wydaje mi się że miałyśmy do czynienia z innymi szpitalami,lekarzami, medykami  i tym co się tam dzieje.

Tu jest Polska @Maybe - może u Was za granicą jest inaczej. 

 

Dlaczego więc wpisywany jest covid w przyczynę śmierci skoro osoba zmarła faktycznie z innego powodu?

Rozumiem że chodzi tylko o hajs. 

 

Nie obarczam ich wina za wszystko bo każdy medyk jest inny.A rząd mamy jaki mamy.

W Polsce wraz z Polskim Ładem wchodzi składka zdrowotna od dochodu.

Wiesz jakie są to pieniądze przy milionowych miesięcznych dochodach kiedy nie ma górnego limitu potrącania składki?  Pytanie tylko za co? Za to ze i tak trzeba leczyć się prywatnie lub zdychać bez pomocy ? 

 

Teściowa mojej znajomej o mało się nie przekręciła w szpitalu coviowym.

Gdyby była nieprzytomna przedawkowaliby jej antybiotyk. Nie wspominając że leżała we własnych odchodach i spotykała się z pogardą i brakiem zainteresowania śpiąc bok zmarłej  osoby do której nikt nie raczył zajrzeć nawet po wezwaniach podczas gdy panie flirtowały z lekarzami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
9 minut temu, Arkina napisał:

Nie zamykam się tylko powiedz mi zatem jak wszystkich pogodzić? Jaka sytuacja jest idealna bo przecież punkt widzenia też zależy od punktu siedzenia...

Jesteśmy bardzo różni ciężko o porozumienie...nawet na tak małym forum ;)

 

Myślę że nikt nie zna odpowiedzi bo to ciężki temat.

 

Ale równie dobrze myślę że nie dotyczy on tematu "Jak się dzisiaj czujesz".  ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, Fifka napisał:

Myślę że nikt nie zna odpowiedzi bo to ciężki temat.

Właśnie i też mam tego świadomość :)

2 minuty temu, Fifka napisał:

Ale równie dobrze myślę że nie dotyczy on tematu "Jak się dzisiaj czujesz".  ;)

Najlepszy offtop w takim temacie ;)

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
15 minut temu, Pieprzna napisał:

Wkurzające jest to, że zamiast leżeć w swoim domowym łóżku, ktoś leży w szpitalnym z covidem. A w tym samym czasie miał być tam ktoś z zaplanowaną operacją.

I tak leży bez pomocy. Niestety...W domu z maseczka tlenowa miałaby taka osoba lepsze warunki. 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
35 minut temu, Fifka napisał:

Rozumiem że jest czas na śmiechy chichy ale żeby zajrzeć do pokoju lub podać leki to już nie?

Wydaje mi się że miałyśmy do czynienia z innymi szpitalami,lekarzami, medykami  i tym co się tam dzieje.

Tu jest Polska @Maybe - może u Was za granicą jest inaczej. 

 

Dlaczego więc wpisywany jest covid w przyczynę śmierci skoro osoba zmarła faktycznie z innego powodu?

Rozumiem że chodzi tylko o hajs. 

 

Nie obarczam ich wina za wszystko bo każdy medyk jest inny.A rząd mamy jaki mamy.

W Polsce wraz z Polskim Ładem wchodzi składka zdrowotna od dochodu.

Wiesz jakie są to pieniądze przy milionowych miesięcznych dochodach kiedy nie ma górnego limitu potrącania składki?  Pytanie tylko za co? Za to ze i tak trzeba leczyć się prywatnie lub zdychać bez pomocy ? 

 

Teściowa mojej znajomej o mało się nie przekręciła w szpitalu coviowym.

Gdyby była nieprzytomna przedawkowaliby jej antybiotyk. Nie wspominając że leżała we własnych odchodach i spotykała się z pogardą i brakiem zainteresowania śpiąc bok zmarłej  osoby do której nikt nie raczył zajrzeć nawet po wezwaniach podczas gdy panie flirtowały z lekarzami. 

Też miałam do czynienia z różnymi medykami, dobrymi i złymi. Ale tak jest w każdym zawodzie. Urzędniczki też są pomocne albo suki, są też te po środku, u których zależy od dnia.  Podobnie jest z nauczycielami, ekspedientkami, fryzjerkami itp.

My Polacy chyba po prostu nie mamy szacunku do pracy nikogo. Nie szanujemy swojej pracy nawzajem i widzimy tylko złe zachowania. 

Rozumiem, że gdzieś tam na oddziale zaistniała sytuacja karygodna, ale przez ten pryzmat oceniać wszystkich?

 

Covid jest wpisywany, gdy ta osoba faktycznie miała covid będąc na oddziale i była w izolatce lub na oddziale czy w szpitalu covidowym. Bo prawdopodobnie covid na tyle osłabił jej organizm, że doszło do zgonu, a nie choroba jaką miał. Gdyby nie covid, sama choroba nie zagrażalaby jego życiu. Niekiedy przy covidzie niektóre leki trzeba odstawić, bo choremu zaatakowanemu przez wirus mogą szkodzić. Ale każdy Kowalski wie lepiej od medyków i jedzie po nich jak po burych szukach.

Na zachodzie jest tak samo i nikt nie gardzi tak medykami jak w Polsce, tylko okazuje szacunek, że narażają własne zdrowie i zdrowie swoich rodzin. Faktem jest też, że lekarze mają inne podejście do człowieka, nie siedzą na niebianskich obłokach i nie uważają się za bogów, pacjenta i ich rodziny traktują na równi. A dzwoniąc do lekarza rodzinnego, ten na koniec rozmowy choć w niczym mi nie pomógł, życzy mi miłego dnia i pozdrawia serdecznie. Pierwszy raz po takiej teleporadzie byłam w szoku i mnie zatkało, bo nie wiedziałam, że tak można.  U nas w Polsce lekarz państwowy to zazwyczaj arogancki buc, a przynajmniej buc. Jednak metody leczenia myślę, że nie są w UK jakieś super. Na wszystko paracetamol :D U was to taki, sraki, pierdaki lek, a tu paracetamol na wszystko ?  Ale lekarz jest miły. Więc wiesz....są plusy i minusy....

Jak zaczął się w Anglii lockdown to w pierwszej kolejności w sklepie zabrakło, jak na całym świecie, papieru toaletowego, herbaty , zup w puszkach i paracetamolu!

Jednak mimo leczenia wszystkiego paracetamolem i mało skutecznie, to szacunek dla medyków jest. 

Myślę, że w Polsce musi dokonać się zmiana z dwóch stron. Lekarze muszą zejść na ziemię do ludzi, a ludzie muszą przestać wiedzieć wszystko lepiej.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

@Fifka, nie martw się o wygnanie na inne forum. 

Jak odejdziesz, to ze mną ? 

Też nie jestem szczepiona.

Nie. Nie urządzam demonstracji i nie neguję tych, którzy to zrobili.

Dla mnie sprawa jest prosta. 

1.Szczepienia są dobrowolne. 

2. Nie wiem, jakie będą jej ewentualne efekty uboczne za kilka lat.

3. W szpitalach umierają na covid osoby zaszczepione.

Mówi się, że z powodu chorób współistniejących.

Może ja też jakieś posiadam? 

Nie wiem. Badania okresowe zaliczyłam idealnie, bo wysłali mnie do okulisty i laryngologa? ? 

Piszecie o szacunku do lekarzy.

Nikt ich kamieniami nie obrzuca, ale w domu klniemy siarczyście widząc skierowanie do specjalisty.

Najczęściej czas oczekiwania, to pół roku, rok. 

I tak się dzieje od bardzo dawna. To nie jest efekt pandemii.

 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, Frau napisał:

nie martw się o wygnanie na inne forum. 

Jak odejdziesz, to ze mną ? 

Dziewczyny weźcie...ja jestem szczepiona 2 razy. Jeżeli obiecujecie, że nie będziecie na mnie chuchać przez ekran to nie wyśle tej petycji do administracji o natychmiastowe usunięcie was z forum??

 

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
4 minuty temu, Arkina napisał:

Dziewczyny weźcie...ja jestem szczepiona 2 razy. Jeżeli obiecujecie, że nie będziecie na mnie chuchać przez ekran to nie wyśle tej petycji do administracji o natychmiastowe usunięcie was z forum??

 

 

Ja już byłam na takim co do izolatki by wysłali, lub do pieca na trzy zdrowaśki. ? 

Więc nic mnie już nie zdziwi. :)

  • Wow 1
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Arkina napisał:

Dziewczyny weźcie...ja jestem szczepiona 2 razy. Jeżeli obiecujecie, że nie będziecie na mnie chuchać przez ekran to nie wyśle tej petycji do administracji o natychmiastowe usunięcie was z forum??

 

 

Wyślij ? 

Nieskromnie powiem, że stracicie na naszej nieobecności ? 

Ja i @Fifka jesteśmy zajebiste!

Bezobjawowo, ale takie właśnie jesteśmy ????

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
3 minuty temu, Frau napisał:

Ja i @Fifka jesteśmy zajebiste!?

Bezobjawowo, ale takie właśnie jesteśmy ???

Te bezobjawowo to słowo klucz! ??

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
6 minut temu, Frau napisał:

Wyślij ? 

Nieskromnie powiem, że stracicie na naszej nieobecności ? 

Ja i @Fifka jesteśmy zajebiste!

Bezobjawowo, ale takie właśnie jesteśmy ????

Kużwa...odejdę z Wami! Nie wiem gdzie ale pójdę ;)

 

Jak ktoś odważy się ruszyć dziewczyny będzie miał ze mną do czynienia a ja jestem groźna :D

 

Edytowano przez Arkina
  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Fifka napisał:

Te bezobjawowo to słowo klucz! ??

Cicho bądź ? 

?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Arkina napisał:

Kużwa...odejdę z Wami! Nie wiem gdzie ale pójdę ;)

 

Jak ktoś odważy się ruszyć dziewczyny będzie miał ze mną do czynienia a ja jestem groźna :D

 

Pójdziemy do tych "samsonów" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 499
    • Postów
      247 479
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      788
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Jasminka
    Najnowszy użytkownik
    Jasminka
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • gruszeczka
      nie jest latwo dopasowac mezczyznie odpowiednie perfumy.. moj lubi inne zapachy niz ja dlatego wyczytalam o probkach <reklama> i teraz mu takie zamawiam a dopiero jak wyda aprobate ze sa ok to zamawiam pelne
    • Gretta
    • Gretta
      🙂 Po dwóch godzinach. W tym laboratorium co robię od dawna, tylko po dwóch godzinach. W sumie to nie wiem jak robią, robiłam to drugi raz w życiu. Pierwszy raz było to 11 lat temu.Też po dwóch godzinach.    Też nie wiedziałam.. Aż bym powtórzyła za rok, w sierpniu robiłam badanie, to teraz w sierpniu znowu. ..    
    • MamaMai
      Ojej, to ciekawe co piszesz z powtarzaniem badań dopiero co 3 lata. Nie wiedziałam tego. 
    • Moniqaa
      cd. nastąpi jutro    Dobranoc:) 
    • Moniqaa
      O Matko Kochana... dobrze, że ta lekarka była przytomna i powtórzyła badanie. Co za... Jak można pomylić zdjęcia z RTG ? No szook...   
    • Moniqaa
      Bardziej odnosiłabym się do badania z krzywej glukozowej - i uznałabym ją bardziej wiarygodną - niż do hemoglobiny glikowanej. Ponieważ krzywe pokazują stan faktyczny a hemoglobina glikowana pokazuje % uśredniony wynik z 2-3 miesięcy. Dla cukrzyków tak. Dla nas w stanie przedcukrzycowym - wg mnie nie jest wiążąca tak jak krzywa glukozowa. 
    • Moniqaa
      Kocham takich lekarzy co nie uznają badań;) Np. moja diabetolog u której byłam 2 razy wyrwała mi z badań krzywej glukozowej i insulinowej - krzywą insulinową mówiąc, że one są niewiarygodne bo - cyt.: "to tylko reakcja insuliny na cukier" - a po tym jak jej przedstawiłam moje objawy z powrotem zszywaczem zszyła mi kartki i łaskawie wpisała wyniki z obu krzywych do mojej kartoteki na kompie. Ponieważ przy hipoglikemii właśnie poziom insuliny ma ogromne znaczenie.    Jeśli chodzi o krzywą cukrową to robi się ją raz na trzy lata ponieważ glukoza 75g wypita na czczo bardzo mocno obciąża trzustkę. Dla osób mających problemy z prawidłową glikemią to badanie jest mocno obciążającym działaniem cukru na organizm.   
    • Moniqaa
      Oj tak... często niestety zdarzają się pomyłki. Dlatego w wątpliwych sytuacjach warto robić to samo badanie żeby potwierdzić albo zaprzeczyć wynikowi z danego badania.    Glukoza na czczo 135 - trzykrotnie powtarzalna to już kwalifikuje się jako cukrzyca ponieważ stan przedcukrzycowy jest  od 100  do 120 albo do 126.    Mnie czasem się zdarza mieć na czczo 120 - 130 ale tylko wtedy kiedy wybitnie się nawpycham pod korek - wysoko indeksowych węglowodanów prostych - typu słodycze przemysłowe z syropem glukozowo-fruktozowym albo owoce o wysokim Ig banany, winogrona itp.   Ale to muszę się mocno ich objeść żeby mi tak cukier na czczo wyskoczył.  Albo późna węglowodanowa o niskim IG obfita kolacja  w okolicach godz. 20-21 też mi podnosi pod górną granicę normy stanu przedcukrzycowego i też tego staram się unikać na co dzień.        Ten wynik to po 1 godz. od wypicia glukozy czy po 2 godz.?     Na ogół krzywa cukrowa zawiera oprócz poziomu glukozy na czczo jeszcze dwa wyniki po 1 godz. i po 2 godz. od wypicia glukozy.    Czasem się robi jeszcze oznaczenie po 3 godz. też ale to już dla zaawansowanych przypadkach albo co pół godziny od wypicia glukozy przez 2-3 godz. ale to już w szpitalach. Czasami robi się tak szczegółowo żeby zobaczyć jak faktycznie przebiega wzrost i spadek krzywej cukrowej.   
    • Moniqaa
      Gretta, wiesz zastanawiałam się na tym. I doszłam do wniosku, że skoro hemoglobina glikowana cyt.: "wskazuje na średnią zawartość glukozy w organizmie w ostatnich 2–3 miesiącach."   to jest w sumie uśredniony wynik z naszych wysokich cukrów i niskich cukrów (jak przy hipoglikemii - np. tak jak u mnie) może nie dawać tak wiarygodnych wyników jak przy cukrzycy, wtedy kiedy są bardzo wysokie cukry praktycznie non-stop i nie spadają już one do normalnych wartości.     Ja również mam hemoglobine glikowaną  HbA1C = 5,6 % - taką samą jak Ty.    Cyt.: "Wartość hemoglobiny glikowanej w przedziale: 5,7% – 6,4% wskazuje na stan przedcukrzycowy, natomiast powyżej 6,5% – na cukrzycę." - i tutaj również się nie zgadza u mnie. Ponieważ wg pomiarów cukru na czczo i w laboratorium i z glukometru w domu wychodzi mi, że jestem w stanie przedcukrzycowym a wg HbA1C wychodzi mi, że nie.   Czyli okazuje się, że dla osób w stanie przedcukrzycowym to HbA1C jest - jak dla mnie badaniem niemiarodajnym.    I wyciągam z tego wnioski, że dla nas w stanie przedcukrzycowym istotne jest badanie  poziomu cukru glukometrem w domu lub badaniem w laboratorium i dążenie do ich obniżenia co automatycznie wówczas obniży nam te uśrednione wyniki HbA1C i nim już nie musimy się tak przejmować i do niego odnosić.   
    • MamaMai
      Napisałam do niej, wg sposobu który mi ostatnio podsunęłaś. Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo przecież moja skrzynka nie działa. 
    • Moniqaa
      Witam wszystkich:) Znajomych i nieznajomych.   Dziękuję Miaina i Jasminka, że przyjęłyście zaproszenie:)    MamaMai, pisałam do PolskiejNaomi ale nie mam możliwości do niej wysłania bo wysyłaniu pisze, że ona nie ma możliwości odbierania wiadomości. Domniemam, że również ma zblokowaną skrzynkę priv.
    • Jasminka
      Insulinooporność jest do ogarnięcia dietą, wiadomo że kosztem wielu wyrzeczeń, jak zrobię badania pewnie przybije Ci piątkę😕  Chociaż ja się bardziej martwię żeby to jeszcze nie była cukrzyca.  Dermatolog to bierze kasę za swoje co się będzie głowić
    • MamaMai
      U mnie niestety wskaźnik Homa powyżej 4. Ponadto anty tpo wskazują na Hashimoto, ale mam 18 marca Endo.    Niestety dermatolog nawet nie spojrzała na wyniki.....także tak.
    • KapitanJackSparrow
      😁😁 Ma się to coś 😁
    • Gość w kość
      no ba...  
    • Monika
      Trailer zachęcający, napisz potem proszę, jak film☺️
    • Monika
      Primavera, a czy Ty wiedziałaś...bo ja nie...🤨    🥰 ...a jak wiedziałaś to czy oglądałaś? Bo ja lecę oglądać🤗😍🥰
    • Monika
    • Monika
    • Monika
      Ty to znasz takie romantyczne słowa...   nie    
    • Monika
      Nie ma to jak się pięknie przedstawić nowym dziewczynom na forum
    • Maryyyś
      Post raz na miesiąc zalatwia sprawę? 😎
    • Jasminka
      Dzień dobry☀ 🌝⏰ Mogę pozbyć się obecnych spodni ale tylko na rzecz mniejszego rozmiaru😃 nie mam zamiaru się katować ale raczej zwalczyć złe nawyki Nowy tydzień, nowe rozdanie. W środę idę zrobić badania, kilka lat temu glukoza wskazywała stan przedcukrzycowy, wskaźnik homa w normie i hemoglobina glikowana też w normie, zobaczymy co się zmieniło.  Mama jeśli znajdziesz dobrą piekarnię to znajdziesz też smaczne zdrowe pieczywo, a biała bułka raz na jakiś czas nie będzie wielkim przestępstwem.  Postanowiłam że odpuszczam windę i wchodzę po schodach i gdzie się da chodzę z buta. Na obiad papryka pieczona z mięsem z indyka i mozzarellą, do pracy serek wiejski z rzodkiewką, słupki ogórka, papryki i pomidor, chciałabym odpuścić kolację albo zakończyć najwyżej na dwóch jajkach gotowanych i warzywach, oby żaden chochlik nie zniweczył planów. Miłego dnia 🍀  
    • iwonka
      Ludzie na ogół nie wiedzą o tym  , że mają wokół siebie niebiańskie niewidzialne towarzystwo.  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...