Skocz do zawartości


Ada

Jak się dzisiaj czujesz?

Polecane posty

Frau
3 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Szacun ?

Że co? Że nie spierniczyłam z auta? ? 

W nim byłam bezpieczna. Przyznaję. Ruch w tym momencie zatrzymał się na chwilę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Frau napisał:

Że co? Że nie spierniczyłam z auta? ? 

Że to, że godzinę miałaś "szczyt" :P To musiało być szalenie wyczerpujące, więc z tego powodu szacunek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
7 minut temu, Arkina napisał:

Kuzwa ja tak miałam w borach tucholskich...brakło metra i bym nad morze nie dojechała.

On nie wyskoczył na jezdnię. Normalnie, spokojnie przeszedł sobie przez pasy. 

 

Takich nagłych niespodzianek nigdy nie miałam. Ale moja kumpela ( sąsiadja) tak. 

Sarna im wbiegła na malucha. Oni lekko ranni. 

Auto do kasacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
7 minut temu, BrakLoginu napisał:

Że to, że godzinę miałaś "szczyt" :P To musiało być szalenie wyczerpujące, więc z tego powodu szacunek :D

Tobie chyba trzeba pracy dołożyć ? 

Jeszcze nie ma 22-iej. Dzieci wszystko widzą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
11 minut temu, Frau napisał:

W naszych lasach jest zwierzyna. Dwa miesiące temu trafiliśmy na rodzinkę dzików. Ale to w lesie.

A to było w centrum miasta. Drzewa tam nie uświadczysz, a gdzie las? 

W takim miejscu spotkać dziką zwierzynę to frajda. 

 

 

 

Mam znajomych weterynarzy, on jest na kontrakcie też w urzędzie miasta w zarządzaniu kryzysowym, wzywają go gdy po mieście pałęta się zwierzyną, żeby ustrzelił usypiaczem i wywiózł do lasu. 

Mowi że ludzie sobie nie zdają sprawy, ale jest mnóstwo dziczyzny na ulicach, szczególnie nocami. W miesiącu ma ok 20 zgłoszeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Przed chwilą, Frau napisał:

Tobie chyba trzeba pracy dołożyć ? 

Jeszcze nie ma 22-iej. Dzieci wszystko widzą ?

Mi dołożyć? Kuźwa, ja mam tylko jednom parem rencóf!
Dzieci dobrze wiedzą, że chodzi, o Mount Everest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Maybe napisał:

Mam znajomych weterynarzy, on jest na kontrakcie też w urzędzie miasta w zarządzaniu kryzysowym, wzywają go gdy po mieście pałęta się zwierzyną, żeby ustrzelił usypiaczem i wywiózł do lasu. 

Mowi że ludzie sobie nie zdają sprawy, ale jest mnóstwo dziczyzny na ulicach, szczególnie nocami. W miesiącu ma ok 20 zgłoszeń.

W nocy tak. Przyznaje, że sarny u nas to normalne zjawisko. Piękny to widok, ale one nie boją się świateł samochodu. Wbiegają na ulicę jak głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, BrakLoginu napisał:

Mi dołożyć? Kuźwa, ja mam tylko jednom parem rencóf!
Dzieci dobrze wiedzą, że chodzi, o Mount Everest :P

I uwierzą, że zdobyłam ten szczyt w godzinę? ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 minutę temu, Frau napisał:

W nocy tak. Przyznaje, że sarny u nas to normalne zjawisko. Piękny to widok, ale one nie boją się świateł samochodu. Wbiegają na ulicę jak głupie.

Sarny ćmy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Przed chwilą, Frau napisał:

I uwierzą, że zdobyłam ten szczyt w godzinę? ?

Ponoć z pomocą Szerpów zdobywanie gór jest, o wiele prostsze i szybsze. Jak nic byłby to rekord. Jestem z Ciebie dumny! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
3 godziny temu, Maybe napisał:

Ale masz leki na takie lęki czy to po prostu gorszy dzień, jakieś zmartwienia, o których nie możesz przestać myśleć?

Wiesz co, ja nie raz na to brałem leki i miałem wizyty u psychiatry, w przychodni.

No ale leki nie pomogą do końca, bo nie ma cudów...

 

Trzeba sobie z tym radzić samemu.

 

Mam z tym spore problemy od młodych lat i tak naprawdę, człowiek jest niewolnikiem takich myśli natrętnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 minutę temu, Miejscowy napisał:

Wiesz co, ja nie raz na to brałem leki i miałem wizyty u psychiatry, w przychodni.

No ale leki nie pomogą do końca, bo nie ma cudów...

 

Trzeba sobie z tym radzić samemu.

 

Mam z tym spore problemy od młodych lat i tak naprawdę, człowiek jest niewolnikiem takich myśli natrętnych...

Nie wiem co ci doradzić, może zajmij musli czymś co lubisz robić, albo jakiś film obejrzyj. Trzymaj się! I spokojnej nocy....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
43 minuty temu, Frau napisał:

Skoro o zwierzątkach mowa. 

Proszę. Zdjęcie prywatne, zrobione przy okazji zbierania grzybów. 

 

16e5d1797ab8dc85gen.jpg

Niezły ten grzyb! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
2 godziny temu, Maybe napisał:

Nie wiem co ci doradzić, może zajmij musli czymś co lubisz robić, albo jakiś film obejrzyj. Trzymaj się! I spokojnej nocy....?

No, dziękuję bardzo i to miłe z Twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Zamyślona... Mam problem z klientem ?

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
58 minut temu, Frau napisał:

Doglądam okien i zastanawiam się, czy wytrzymają wichurę jaka mnie nawiedziła.

U mnie nie wieje...godzine od Ciebie chyba mieszkam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
19 minut temu, Arkina napisał:

U mnie nie wieje...godzine od Ciebie chyba mieszkam ?

Więc poczekaj godzinę, dojdzie i do Ciebie ? 

Wczoraj już ostrzegali przed silnymi wichurami zbliżającymi się do Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
2 godziny temu, Frau napisał:

Więc poczekaj godzinę, dojdzie i do Ciebie ? 

Wczoraj już ostrzegali przed silnymi wichurami zbliżającymi się do Polski.

U mnie już wieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Aco napisał:

U mnie już wieje.

Bo u mnie tyci tyci się uspokoiło. 

Znowu będziemy wieczorem czytać, ile domów zostało bez dachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Żołądek mnie napier...la, już całą noc miałam z głowy. Nie wiem co jest....???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Żołądek mnie napier...la, już całą noc miałam z głowy. Nie wiem co jest....???

Mmie też nap.. i to była prawdopodobnie jelitówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 914
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Wikusia
      Nowości od Kamila  
    • Pinkypony
    • Wikusia
    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...