Jak się dzisiaj czujesz?

Dzięki Bogu i szczęściu już dobrze, ale łatwo nie było.  Najpierw kilkanaście prób dodzwonienia się do ośrodka zdrowia, potem trzy dni oczekiwania na teleporadę.  W końcu sama się wyleczyłam ? 

Ja jak zawsze czuję się świetnie.Trochę ciężko mi siedzieć przy biurku i dlatego laptopa używam zamiast PC gdziekolwiek bądź.

Dobra-dość tych wywodów przydługich ?

Popełznę do kuchni po herbatniki a później trzeba będzie na obiad dietę wysokobiałkową zastosować/pychota niesamowita/ ... 

A ja do niczego. Co mam jak niby powinno się mówić,  że wspaniale. I tak nikogo to nie interesuje, bo niby czemu, ale sobie postukam bo akurat siedzę i walczę z sennoscia. Takie pitolenie mi chwilę pomoże. 

4 godziny temu, Krzysiekk napisał:

A ja do niczego.

spróbuj kilkanaście razy dodzwonić się do ośrodka zdrowia, potem trzy dni oczekuj na teleporadę...

to podobno pomaga,

Dnia 19.10.2020 o 23:26, Cooliberek napisał:

Ja jak zbity pies

Dalej smutna jestem , lecz mi to przejdzie powoli

Trzymam kciuki, żeby przeszło...

Czuję, że jak dalej tak pójdzie to nie umyję okna

Dość dobrze, ale zawsze mogło by być lepiej

Obecnie większość przezywa godziny szczytu 2.  U mnie w jeden dzień szpital na OIOMIE, później klinika. Potem znowu pogotowie a międzyczasie z Media  Expert monterzy nie chcą zamontować zamówionej kuchenki gazowej.  Biorą kasę,  zostawiają kuchenkę w korytarzu  i odjeżdżają .

Kuchenka stoi w korytarzu w stanie surowym.

Nie ma na czym upiec karpia.

Telefon do nich głuchy.

Oni chyba też mają godziny szczytu.

Zmęczona.

16 godzin temu, Arkina napisał:

Zmęczona.

głód nikotynowy??

Czuję radość bo słoneczko dziś zagląda do okna

Czuje się pracująco, myślami już w pracy 

58 minut temu, Lawendowa napisał:

Czuje się pracująco, myślami już w pracy 

i jak się z tym czujesz??

Coś czuje, znaczy że  jest ok.

Dnia 23.12.2020 o 12:31, Gość w kość napisał:

głód nikotynowy??

Nie, głód nikotynowy po ponad 2 latach nie palenia objawia się inaczej.

Dnia 28.12.2020 o 01:25, Krzysiek1 napisał:

Coś czuje, znaczy że  jest ok.

Ciekawi mnie co to jest?

Dziś jest przyzwoicie, troche zbyt leniwie się czuje.

11 minut temu, Arkina napisał:

Nie, głód nikotynowy po ponad 2 latach nie palenia objawia się inaczej.

 

Ciekawi mnie co to jest?

 

Dziś jest przyzwoicie, troche zbyt leniwie się czuje.

Miałem na myśli że nie jestem covidem zarazony, bo węch mam. 

Ale się wypowiadam przy osobie która to przeszła, trochę mi niezręcznie. 

Dziś znowu średnio. Trudno tak musi być pewnie. 

Przed chwilą, Krzysiek1 napisał:

Miałem na myśli że nie jestem covidem zarazona, bo wech mam. 

Ale się wypowiadam przy osobie która to przeszła, trochę mi niezręcznie. 

Dziś znowu średnio. Trudno tak musi być pewnie. 

E tam niezręcznie, nie jestem przewrażliwiona i ma dystans do świata, siebie i ludzi ale nie bezgraniczny jak coś

Jeżeli jest średnio to nie jest całkiem źle a to już nieźle  (ale zamotałam )

1 minutę temu, Arkina napisał:

E tam niezręcznie, nie jestem przewrażliwiona i ma dystans do świata, siebie i ludzi ale nie bezgraniczny jak coś

Jeżeli jest średnio to nie jest całkiem źle a to już nieźle  (ale zamotałam )

 

Nic nie zmotałas. Wszystko jasne i czytelne. Zsmotac to czasem ja potrafię, że sam się pogubie. 

Nie całkiem nie jest źle, bywało gorszej. 

Ale jak się rozgadam to znaczy czasem że coś chcę zagłuszyć. Taka moja metodą intuicyjnie wprowadzona w życie. 

Nie zawsze to tak znaczy. 

22 minuty temu, Krzysiek1 napisał:

Ale jak się rozgadam to znaczy czasem że coś chcę zagłuszyć. Taka moja metodą intuicyjnie wprowadzona w życie. 

Każdy radzi sobie jak może. Życzę wielu dobrych dni

Wyspałam się wiec dobrze. Pogoda nie zachwyca ale da się żyć.

A znowu jakiś taki średnio- wyspany. Te krzesła są niezbyt wygodne.

Super, szczególnie po przeczytaniu tutaj wesołych wypowiedzi.?

Jakoś niewyraźnie

Prawie ok, dokończę kawę to pewnie będzie jeszcze lepiej.

Jak się dzisiaj czuję? Marzę, niewysłowienie wręcz marzę o drugim Smoleńsku, a osobiście mógłbym bardzo dobrze naostrzonym nożykiem upuścić szybko kilka główek na ziemię.