Jak się dzisiaj czujesz?

1 godzinę temu, BrakLoginu napisał:

Ten no tego.. ja anioł w czystej postaci, więc będą z niego ludzie

Widzisz, spokojna głowa ?

3 minuty temu, Arkina napisał:

Widzisz, spokojna głowa ?

Wiesz, jakby co to pasa już nie zdejmę. Prędzej on mi wypłaci plaskacza, bo to już wielki chłop

6 minut temu, BrakLoginu napisał:

Wiesz, jakby co to pasa już nie zdejmę. Prędzej on mi wypłaci plaskacza, bo to już wielki chłop

 Domyślam się... 

Mój ma 185, 45 stopę i szczupły jak ja w jego wieku. W ogóle to moja wyrośnięta kopia a charakter po ojcu ? 

1 minutę temu, Arkina napisał:

Mój ma 185, 45 stopę i szczupły jak ja w jego wieku.

To praktycznie, jak mój. 189 i 46 gira

Przed chwilą, BrakLoginu napisał:

To praktycznie, jak mój. 189 i 46 gira

Właśnie, rozmiarówka standardowa buta chyba jest do 46?

1 minutę temu, Arkina napisał:

Właśnie, rozmiarówka standardowa buta chyba jest do 46?

Owszem. Wiem coś, o tym. Mój rozmiar to 47, ale czasem 46 też wejdzie. Firmy chyba różne normy mają.

3 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Owszem. Wiem coś, o tym. Mój rozmiar to 47, ale czasem 46 też wejdzie. Firmy chyba różne normy mają.

Ale na zamówienie nie robisz? ?

Przed chwilą, Arkina napisał:

Ale na zamówienie nie robisz? ?

 

Nie, ale kiedyś było bardzo trudno dostać. W pracy moje robocze obuwie akurat nie było nigdzie na stanie i musieli mi na zamówienie robić.

Przed chwilą, BrakLoginu napisał:

Nie, ale kiedyś było bardzo trudno dostać. W pracy moje robocze obuwie akurat nie było nigdzie na stanie i musieli mi na zamówienie robić.

Spoko więc bo zastanawiam się ile mu jeszcze ta gira urosnie ?

7 minut temu, BrakLoginu napisał:

Owszem. Wiem coś, o tym. Mój rozmiar to 47, ale czasem 46 też wejdzie. Firmy chyba różne normy mają.

W sumie masz dobrze bo nikt ci nie wykupi upatrzonej pary.

Przed chwilą, Arkina napisał:

Spoko więc bo zastanawiam się ile mu jeszcze ta gira urosnie ?

Jeszcze rośnie? Ja pamiętam, że się zatrzymałem jakoś w 6-7 klasie podstawówki (chyba). Taki byłem dryblas, ale za to w kosza i siatkę nie miałem sobie równych

1 minutę temu, KapitanJackSparrow napisał:

W sumie masz dobrze bo nikt ci nie wykupi upatrzonej pary.

No tak, a do tego pewniej chodzę nawet po pijaku, bo i odpowiednie "podparcie" jest

1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

No tak, a do tego pewniej chodzę nawet po pijaku, bo i odpowiednie "podparcie" jest

Gdzie ty chodzisz po pijaku szwędaczkę masz? 

Bo ja to śpię

Przed chwilą, KapitanJackSparrow napisał:

Gdzie ty chodzisz po pijaku szwędaczkę masz? 

Czasem bywa, to zależy od towarzystwa

2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Jeszcze rośnie? Ja pamiętam, że się zatrzymałem jakoś w 6-7 klasie podstawówki (chyba). Taki byłem dryblas, ale za to w kosza i siatkę nie miałem sobie równych

Mój wyskoczył w górę na początku 7. Na pewno już wyhamowal ale czy zupełnie zatrzymał to nie wiem. 

Tak... wzrost w tych sportach się przydaje dlatego lubiłam siatkówkę. 

18 minut temu, BrakLoginu napisał:

Owszem. Wiem coś, o tym. Mój rozmiar to 47, ale czasem 46 też wejdzie. Firmy chyba różne normy mają.

Aaa, to takie kajaki a nie pływające ?

2 minuty temu, Arkina napisał:

Mój wyskoczył w górę na początku 7. Na pewno już wyhamowal ale czy zupełnie zatrzymał to nie wiem. 

Dziś już nie ma takich problemów z obuwiem i odzieżą

2 minuty temu, Pieprzna napisał:

Aaa, to takie kajaki a nie pływające ?

Pewnie wielka stopa to jego przodek ?

2 minuty temu, Pieprzna napisał:

Aaa, to takie kajaki a nie pływające ?

Zawsze się ze mnie śmiali, że mam numer mniejszy od kajaka, więc trochę mi brakuje

Przed chwilą, Arkina napisał:

Pewnie wielka stopa to jego przodek ?

Taaa pra pra pra, ale jakieś tam korzenie, czy inne plomby nas łączą

Zmęczona...za dużo ludzi. 

Chcą rozmawiać i dzielić się różnymi rzeczami a ja już nie przetwarzam informacji. Off line.. 

15 minut temu, Arkina napisał:

Zmęczona...za dużo ludzi. 

Chcą rozmawiać i dzielić się różnymi rzeczami...

Żeby mnie tak ktoś/ coś za free doł ?

12 minut temu, Frau napisał:

Żeby mnie tak ktoś/ coś za free doł ?

Czasem przyniosą bułkę ciepła z piekarni lub jakaś sałatkę..jeden klient raz przyniósł obiad z domu jak ugotował. Uprzedzam... randki nie było ? Najczęściej czekolady z wdzięczności choć nie chce. Tyle.. 

Czasami są jak rodzina...nie sposób z nimi inaczej żyć. 

4 minuty temu, Arkina napisał:

Czasem przyniosą bułkę ciepła z piekarni lub jakaś sałatkę..jeden klient raz przyniósł obiad z domu jak ugotował. Uprzedzam... randki nie było ? Najczęściej czekolady z wdzięczności choć nie chce. Tyle.. 

Czasami są jak rodzina...nie sposób z nimi inaczej żyć. 

 

Kurde, Ty masz lepiej jak prezes banku ?

1 minutę temu, Frau napisał:

Kurde, Ty masz lepiej jak prezes banku ?

Ta ciepła bułka z serca jest więcej warta niż jakieś inne pierdoly ?