Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
od 18 do 20 sierpnia na Kampusie odbędzie się Rybnicki Festiwal Jazzu Tradycyjnego, któremu towarzyszyć będzie Rybnicki Zalew Dobrego Piwa, czyli przegląd browarów rzemieślniczych.
Nie wiem gdzie się wybierasz docelowo i jak chcesz spędzić urlop. Mnie zabytki i stare zamczyska nie ruszają. Obejrzę, zrobię zdjęcie i idę dalej 🤣 Koniaków raz zaliczyłam zimą, niewiele mogę powiedzieć, bo to był jednodniowy wypad na narty. Kolację jedliśmy w lokalu gdzie koronczarki dziergały serwetki (stringi jeszcze nie były na topie) 🤣
Względnie blisko mnie jest Ustroń, Wisła, czyli góry. Często robiliśmy tam wypad na jeden dzień.
No na żużel chętnie bym się wybrał lecz w tym terminie pewno nie będzie meczu chociaż kto wie. O koncert muzyczny 2 połowa sierpnia jest coś? . Woda też ciekawa. No w Rybniku bywałem przejazdem ale nie znam zbytnio. A w okolicy może coś ?
Powyższa fotka jest moja, prywatna. Zalew ma akweny po obu stronach i wszędzie jest uroczo, ale na godzinkę lub dwie. Dla mnie jest odetchnieniem od blokowisk i wiadomo, wędka musi być 😉
Gdzie tam Rybnik do Koniakowa 🤣 Ponad 80 km odległości. Koniaków, to góry. Ty chyba lubisz te klimaty?
Rybnik nie jest (chyba) atrakcją turystyczną. Owszem, kina, teatr, stadion żużlowy, kampus a w nim dużo imprez muzycznych, fajny basen i zalew
Widziałem kilka razy Tour że Pologne. Z mojego miasta były swego czasu starty albo finisze kto by to pamiętał. Wtedy więcej można popatrzeć i zrobić sobie zdjęcie z Langiem. 😁 Natomiast przelot peletonu przez jak piszesz wioskę warto oczywiście zobaczyć bo widowiskowe jest owszem lecz obarczone potrzebą cierpliwości. Bo bodajże kiedyś będąc w Bukowinie jechali, czekało się a czekało oj długo się czekało a potem świslo 2-3 zawodników a za pół minuty zaświstał peleton przez 20 sek i było po zawodach 🤣
, Miłość na przekór wszysykim" albo , Kochając Grace "- nie wiem który tytuł jest właściwy.
Film miał być historią miłosną dziejącą się w 1920 roku na plantacji kawy, gdy młody chłopak pochodzenia japońsko- brytyjskiego, zakochuje się ze wzajemnością w córce właściciela plantacji. Brzmiało obiecująco.
Jedyne co może skłonić by film polecić to widoki, krajobrazy, piękna sceneria cieszy oko. Reszty nie da się obejrzeć, trąci wybitną filmową beklasą. Marne to wszystko, sztuczne, przerysowane. Chyba nawet ,,Niewolnica Izaura" byla lepsza. Niedoogladalam.
Za to obejrzlam ,,Plan bez skazy" taki kryminał w starym stylu. Demi Moore i Michael Caine w roli współpracujących że sobą osób, które chcą okrasc bank, w którym obydwoje pracują.
Spokojny, bez bij- zabij-uciekaj. Jest pewna zagadka, która trzyma nas do końca w niepewności i całkiem niezły finał.
Tę akurat lubię, czego nie mogę powiedzieć o samych góralach .
Tego narodu nie da się zrozumieć
Jest dobrze, wróciłam z urlopu i na wadze bez zmian. To akurat sukces przy opcji all inclusive. Na szczęście dużo zwiedzaliśmy, ruchu było więcej niż na urlopie w ubiegłym roku. Od dzisiaj juz wracam do diety w domu.
Wejdź na <reklama> a dokładnie na stronę <reklama> Świetne kosmetyki, z minimalizmem, bez zbędnych dodatków, więc to coś czego szukasz. Mega konkurencyjne ceny.
Taką rzetelną pomoc masz w <reklama>-, gdzie oprócz historii, doświadczeń i wsparcia, dostaniesz też wiedzę i lepiej zrozumiesz, jak działa terapia kannabinoidowa przy chorobach nowotworowych, jak stosować cbd etc. Taka bezpłatna baza wiedzy, o bezpiecznym stosowaniu produktów, doborze odpowiednich dawek i możliwościach wsparcia organizmu, m.in. przez Fenbendazol.