Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
mk777

Ile Tusków na łebku od szpilki?

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, Dżulia napisał:

Rzeczywiście Lech był inny, nawet Tusk wspominał, że Lech Kaczyński przestrzegał go, że Jarek jest źle nastawiony do Unii.

Pewnie ma chore pomysły, ale realizuje swoje cele.

Nie mogę zrozumiec jednego, że wszyscy posłowie ze ZP głosują jak im każe.

Tak, Lech był inny. Dlatego napisałem, że nie wiem ile w tym jego samego zasługi, a żony. Postrzegałem ich, jako taką normalną rodzinę, a żona nie bała się swoich spostrzeżeń i wygłaszała je głośno (jak i poglądy). Przecież nie było i pewnie już nigdy nie będzie Pierwszej Damy, która Prezydentowi kanapki będzie niosła na pokład samolotu (słynna reklamówka). Miała swoje zdanie, a obecna Pierwsza? (wiadomo).
Dla mnie to byli tacy "swojscy", tacy nasi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dżulia
Przed chwilą, BrakLoginu napisał:

Postrzegałem ich, jako taką normalną rodzinę, a żona nie bała się swoich spostrzeżeń i wygłaszała je głośno (jak i poglądy). Przecież nie było i pewnie już nigdy nie będzie Pierwszej Damy, która Prezydentowi kanapki będzie niosła na pokład samolotu (słynna reklamówka). Miała swoje zdanie, a obecna Pierwsza? (wiadomo).
Dla mnie to byli tacy "swojscy", tacy nasi :)

Za poglądy Rydzyk nazwał ją czarownicą.

Też tak uważam, a gdyby żył byłoby normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Dżulia napisał:

Za poglądy Rydzyk nazwał ją czarownicą.

Pamiętam to. Dziś brat go wspiera, jak tylko może. To też nie jest normalne, ale w tym przypadku jednak chodzi, o "armię", którą za sobą prowadzi niejaki Ojciec Dyrektor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, BrakLoginu napisał:

Pamiętam to. Dziś brat go wspiera, jak tylko może. To też nie jest normalne, ale w tym przypadku jednak chodzi, o "armię", którą za sobą prowadzi niejaki Ojciec Dyrektor :)

Taaa...niedługo będzie pomnik na każdej ulicy.

Rydzyk ma dar przekonywania i jak posłuchać to całkiem mądrze gada, tak więc potrafi przekonać nawet wątpiących, a prezes o tym wie, dlatego dają kasę i zbierają głosy wyborcze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Dżulia napisał:

Taaa...niedługo będzie pomnik na każdej ulicy.

Rydzyk ma dar przekonywania i jak posłuchać to całkiem mądrze gada, tak więc potrafi przekonać nawet wątpiących, a prezes o tym wie, dlatego dają kasę i zbierają głosy wyborcze. 

Jestem zbyt podatny na różne "mądrości" i czasem bym oddał coś, czego nawet bezdomny nie ma :D 

Tak bez żartów, to jednak przyznam, że Tadziu, czy Jaruś to oni potrafią "porwać" tłumy. Trzeba było studiować socjologię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
9 godzin temu, Dżulia napisał:

Najgorsze jest to, że gro ludzi w to wierzy.

Wierzą bo są niedoedukowani. Zamiast religii powinna w szkołach być ekonomia, logika i psychologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
8 godzin temu, Dżulia napisał:

 

Nie mogę zrozumiec jednego, że wszyscy posłowie ze ZP głosują jak im każe.

Miejsca na listach wyborczych kosztują, nie ma nic za darmo. Mając stołek w parlamencie nie tylko o dietę chodzi (zresztą nieopodatkowaną) ale o kontakty, układy, znajomości. To czas budowania zaplecza dla siebie i rodziny nawet gdy się z tego parlamentu odejdzie. Na to potrzeba czasu. Zatem robią to czego życzy sobie prezes, żeby ugrać jak najwięcej dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
18 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Tak bez żartów, to jednak przyznam, że Tadziu, czy Jaruś to oni potrafią "porwać" tłumy. Trzeba było studiować socjologię :D

Tak potrafią gadać, ale gorzej  z odpowiedzialnością za słowa., a ta jest żadna. Jedynie co, to informacja, że są to oszczerstwa i kłamstwa, bo wcale tak nie mówili jak mówili...jaki my głupi naród nie rozumiemy światłych mowy.?

Edytowano przez Dżulia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
11 godzin temu, Maybe napisał:

Wierzą bo są niedoedukowani. Zamiast religii powinna w szkołach być ekonomia, logika i psychologia.

W pewnym sensie masz rację, ale głąbom nic nie pomoże.

Prezydent i naczelny prokurator studiowali prawo, a Konstytucję czytają po swojemu.

Rektor uczelni prawa wypowiadał się, że wstydzi się, iż takich studentów wypuścił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
11 godzin temu, Maybe napisał:

Miejsca na listach wyborczych kosztują, nie ma nic za darmo. Mając stołek w parlamencie nie tylko o dietę chodzi (zresztą nieopodatkowaną) ale o kontakty, układy, znajomości. To czas budowania zaplecza dla siebie i rodziny nawet gdy się z tego parlamentu odejdzie. Na to potrzeba czasu. Zatem robią to czego życzy sobie prezes, żeby ugrać jak najwięcej dla siebie.

Tak, przy korycie każdy się naje...przepraszam za formę.

Rzeczywiście tak jest, bo nie tak dawno trzech posłów z PiSu odeszło...zostali skreśleni, ale okazało się, że brakuje głosów do wiekszości, więc prezes pogadał z nimi, przydzielił odpowiednie stanowiska i posłowie wrócili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 minutę temu, Dżulia napisał:

W pewnym sensie masz rację, ale głąbom nic nie pomoże.

Prezydent i naczelny prokurator studiowali prawo, a Konstytucję czytają po swojemu.

Rektor uczelni prawa wypowiadał się, że wstydzi się, iż takich studentów wypuścił.

Wiem, na temat pana prokuratora i jego kompetencji, to już lata temu wypowiadali się znawcy prawa.

Niektórzy choćby skończyli nie wiadomo jakie studia, to wiedzy nie przyswoją. 

Mózg jest jak mięsień, nieużywany zanika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, Maybe napisał:

Mózg jest jak mięsień, nieużywany zanika ;)

Zanika co tyczy innych, natomiast co tyczy tychże osobowości to czynią tak, by nie umoczyć swoich 4 liter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
16 godzin temu, Dżulia napisał:

Tak potrafią gadać, ale gorzej  z odpowiedzialnością za słowa., a ta jest żadna. Jedynie co, to informacja, że są to oszczerstwa i kłamstwa, bo wcale tak nie mówili jak mówili...jaki my głupi naród nie rozumiemy światłych mowy.?

Bo nikt im nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe :D Tak wiem, to była ponoć pomyłka Prezesa, ale jakże zabawna i przy okazji pokazująca ich hipokryzję (i nie tylko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
9 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Bo nikt im nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe :D Tak wiem, to była ponoć pomyłka Prezesa, ale jakże zabawna i przy okazji pokazująca ich hipokryzję (i nie tylko).

Nawet nie wiem jak to wszystko nazwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Dżulia napisał:

Nawet nie wiem jak to wszystko nazwać.

No ja właśnie też i dlatego podałem takie mało wyszukane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, BrakLoginu napisał:

No ja właśnie też i dlatego podałem takie mało wyszukane ;)

Raczej popularne...wg mnie.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Piszą, że Tusk stracił prawko ?

Prawa strona zaciera ręce ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 godzinę temu, Arkina napisał:

Piszą, że Tusk stracił prawko ?

Prawa strona zaciera ręce ?

 

Ależ to nie jego wina, nie ma o co się czepiać ?

gf-j1-WH-6zyr-Fi-Ro-policja-zatrzymala-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
2 godziny temu, Arkina napisał:

Piszą, że Tusk stracił prawko ?

Prawa strona zaciera ręce ?

 

Teraz przez trzy miesiące Uber, Bolt albo radio taxi ? Na biednego nie trafiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Drodzy Państwo, w polityce, w rządzie w tym kraju nie ma żadnych sentymentów, ani współczucia. 

Liczą się najbardziej dobre pieniądze, przywileje i władza. 

To najbardziej kochają politycy, i to pewnie nie tylko z PiS. 

 

Kiedyś, Tusk jak był premierem w rządzie PO, to obecny premier był jego doradcą i współpracownikiem. 

A teraz, Tusk dla premiera obecnego i dla całego PiS, jest wrogiem i jest niewygodny. 

 

To pokazuje, że polityka nie liczy się nawet ze "swoimi", jeżeli w grę wchodzą dobre pieniądze, przywileje i władza. 

Te rzeczy są największą miłością i przyjaźnią dla tych ludzi. 

 

No a jak się popatrzy na to, jak się w PiS zachowują i co wyprawiają, to oni po prostu wykorzystują władzę do: nieuczciwości, do krętactw różnych, do kłamstw, bo wiedzą, że za to nikt ich nie ukarze. 

Gdyby nie mieli "władzy" to by takimi CWANIAKAMI nie byli. 

Tak się tchórze zachowują, którzy wykorzystuja do tego: narzędzia, władze do różncyh zachowań. 

Ale to jest już taka mentalność tych ludzi i na siłę nikt nie zmieni tego w tych ludziach. 

Władza i polityka, to też: nałóg... 

Jak raz się to poczuje, to już potem trudno z tego zrezygnowac, bo zawsze będzie do tego korciło i przyciągało. 

Wiadomo, że każdy NAŁÓG można leczyć, ale potrzeba do tego szczerych chęci. 

Jeżeli się nie chce, to będzie się w tym tkwiło. 

 

Dla PiS-u teraz wszyscy są winni wokół, tylko nie oni... 

Tusk jest zły i winny, PO jest winne, Unia jest winna. 

 

Cwaniactwo PiS-u, nie zna chyba granic... 

 

Bardzo takich ludzi nie trawię, ale co ja mogę na to poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Powiem też tak, w tym kraju nie można ufać do końca żadnemu rządowi. 

Nie chodzi tu tylko o PiS, który jest najgorszym rządem ze wszystkich rządów poprzednich i nie chodzi o same programy rozdawnicze, bo każdy rząd, z łatwością może wprowadzić i finansować programy polityczne. 

Kosztem wyższych podatków, zabierając jednym wiecej. 

 

Żadna sztuka... 

 

Tylko, że poprzednie rządy nie prowadziły żadnych "programów" z kasą i nie dzieliło to społeczeństwa. 

 

W każdym rządzie, przed wyborami nie jeden polityk może cuda wyborcom naopowiadać, bo oni liczą na jak największe poparcie. 

Dlatego, jeżeli polityk, jeden z drugim jest nieuczciwy i nie ma dobrych intencji, to potem, jak zostanie wybrany nie będzie traktował uczciwie swoich wyborców. 

Tak jak to teraz robią w PiS. 

A wiadomo czym jest polityka? To są szybkie i dobre pieniądze, przywileje, "stołki" i dużo ludzi się do tego garnie. 

Dobry pieniądz potrafi wiele rzeczy przesłonić... A mając władzę, wykorzystuje się to do nieuczciwych rzeczy. 

Czy w ogóle w Polsce jest albo znajdzie się taki rząd, który będzie w pełni uczciwy, z dobrymi intencjami dla całego społeczeństwa? 

Czy nie ma takiego rządu w tym kraju? I to też pytanie do wyborców, czy chcą w kraju naprawdę, dobry i uczciwy rząd? 

Bo jak widzę na wyborców PiS-u, którzy już któryś raz popierają takie rząd, wiedząc, co taki rząd wyczyniał, to ja wnioskuję, że "wyborcom" się to podoba. 

Normalnie myślący wyborcy już dawno by przestali popierać takie rządy. 

No ale widzą oni chętnie kasę, jaką taki rząd płaci wybranym, w różnych programach i głównie dlatego popierają takie rządy. 

Jak kogoś się ogłupi, podsunie się pod nos parę złotych, to ktoś będzie cicho siedział i godził się na wszystko, co rząd wyczynia. 

 

I tak się dzieje teraz. 

 

Przede wszystkim, wstyd mi jest za wyborców, a dopiero potem wstyd za rząd. 

Bo rząd sam siebie w Polsce nie wybiera. Wybierają wyborcy. 

 

Jak ja mam mieć szacunek do "ogłupionych wyborców", którzy sami dają się robić... ? 

Zero szacunku do takich ludzi i zero szacunku do nieudolnego i aroganckiego rządu. 

 

Poza tym, jezeli rząd nie szanuje swoich wyborców i społeczeństwa ( a w przypadku PiS tak jest ), to i społeczeństwo również rządu takiego nie szanuje. 

Ale chetnie, wyborcy głosują za programy rozdawnicze, bo "kasa bez pracy" skusi prawie każdego i to tak działa właśnie. 

 

"Mam gdzieś rząd zakłamany i nieuczciwy, ale jak daje mi kasę i sam wciska mi pod nos, to chętnie po kasę sięgam". 

 

I to jest chore... Ale do tego ten rząd doprowadził. 

 

Bo, w oczach przynajmniej większości wyborców, jak rząd daje jakieś pieniądze wyborcom, bez pracy, lekko wtedy to "dobry wujek". Ktoś taki sie wtedy podoba. 

Jakby rząd przestał dawać pieniądze i wycofałby programy z kasą, wtedy, z AUTOMATU taki rząd byłby już zły i niedobry. 

 

Taki "obraz" widzą niestety, wyborcy w większości w tym kraju. 

 

I dla mnie to jest smutne i tu nie ma żadnych powodów do radości. 

 

Tyle że niektórzy mają to gdzieś, że to jest smutne, bo na to nie zwracają uwagi. 

 

I dopóki sami czegoś w chorym społeczeństwie nie zmienimy i nie będziemy mieli do tego chęci, to będziemy dalej w tym tkwili, a rząd, taki jak PiS będzie miał tylko z tego radochę dla siebie. 

 

Ja "frajerem" dla takiego rządu nie byłem i nigdy nie będę. 

 

Ale nie odpowiadam za innych, głupich wyborców takiego rządu i bez urazy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 470
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
    • Vitalinka
      fiu,fiu trochę lepiej😉
    • Nafto Chłopiec
      Za dwa tygodnie lecę, a potem dopiero jakoś we wrześniu i w urodziny. Ale pomysłów już brak 😅
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Żyjemy w ciekawych czasach. I naprawdę można "rozgryźć" priorytety wielkich graczy politycznych na podstawie ich reakcji na wyzwania. W przypadku Kościoła temat stosunku do migrantów jest szczególnie dobitny. Bo jest to kwestia, która wg świętych pism będzie kluczowa na Sądzie Ostatecznym. A jak wiadomo, dzisiaj Kościół w Polsce, jeśli coś mówi o potrzebie pomocy migrantom na naszej granicy, to jakby szeptem, półgębkiem. Przykrywając ten temat czymś bardziej rezonującym i wywołującym emocje. Na przykład stosunkiem do aborcji. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Spróbuję więc trochę wyjaśnić swój pogląd. Czy Ty, Moniko, nie czynisz zła dlatego, że jest ono zakazane przez prawo świeckie (państwowe), czy dlatego, że powstrzymuje Cię przed tym sumienie? Domyślam się, że ze względu na sumienie. Prawo Boże opiera się na relacji Stwórcy z człowiekiem. A ta relacja przejawia się w sumieniu, swoistym "głosie inspirowanym przez Boga". Chyba wszyscy chrześcijanie zgadzają się z poglądem, że zło istnieje na świecie dlatego, że pochodzi od człowieka a Bóg zechciał obdarzyć tegoż człowieka wolną wolą i możliwością wyboru. Zatem dążenie do zastąpienia sumienia posłuszeństwem prawu świeckiemu oznacza... odejście od Prawa Bożego na rzecz uznania wyższości zakazu (pilnowanego przez aparat państwa). I przenosi środek ciężkości z nauczania (ewangelizacji) - czyli zadania kapłanów, na posłuszeństwo prawu, na politykę. To Ty, Moniko, pokręciłaś. Żadne media nie nawołują do wyboru zła. Jeśli nawołują, to do wyboru tego, co same uznają za dobre lub do przeciwstawienia się "większemu złu", czemuś, co będzie bardziej niekorzystne dla państwa. To kwestia polityki. Uprawianej przez polityków, dziennikarzy i również przez Kościół. Trzeba wiedzieć, ze Kościół jest dość sprawnym politycznym graczem. Gdy na świece dominował ustrój oparty na władzy monarchy - Kościół potępiał rodzący się ustrój demokratyczny. By następnie zmienić diametralnie swój stosunek do demokracji, gdy monarchie upadły i gdy stanął w obliczu układania stosunków z demokratycznymi rządami. Wtedy okazało się, że demokracja to w zasadzie idea ściśle ewangeliczna i oddająca sens nauki Kościoła o wolności człowieka. Podobnie było z traktowaniem kobiet w Kościele. Bardzo długo kobiety były uważane za osoby, których godność nie mogła być równa godności mężczyzn. Jednak w obliczu nasilających się ruchów emancypacyjnych Kościół przedstawił swoją wizję emancypacji, w której odrzucił swoją dawną tezę o naturalnej nierówności między mężczyzną a kobietą. Kościół nie jest niezmienny, umiejętnie dostosowuje się do nowych uwarunkowań. Weźmy choćby kwestię najważniejszą z punktu widzenia Kościoła. Trzy pierwsze przykazania Dekalogu. Naruszone przecież przez postulat zapewnienia wolności wyznania w państwie, wolności do praktyk religijnych dowolnego wyznania, braku przymusu przynależności do jakiegoś kościoła czy religii. W czasach, gdy idea wolności wyznania dopiero była promowana jako standard w funkcjonowaniu społeczeństw, papieże zdecydowanie byli przeciw. Tak samo, jak zmienił Kościół swoje stanowisko w powyższych sprawach, najprawdopodobniej zmieni też w głośnej ostatnio kwestii aborcji. Zwłaszcza, że sam nie ma jednolitej wykładni tego, od kiedy płód staje się osobą. Kwestia aborcji jest dzisiaj w Polsce (chociaż nie tylko w Polsce) ważnym tematem politycznym. Warto jednak przypomnieć dokonania niektórych świętych, którzy dokonywali "cudu aborcji" w przypadku zhańbionych zakonnic, warto przypomnieć rozważania Tomasza z Akwinu i Augustyna, wg których dusza potrzebowała czasu, by wejść w ciało człowieka.  Tu ciekawe podsumowanie: https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/kosciol-a-aborcja-rozne-stanowiska-na-przestrzeni-wiekow/6wym843,30bc1058    
    • Vitalinka
      Kłamstwo boli bardziej niż zdrada, Zawsze.
    • Aco
      Nad Bałtyk albo w góry
    • Vitalinka
      Dlaczego mi tutaj wyświetla się ciągle ta reklama? I co to jest?
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      udawana radość okrutnego kapitana       miłość
    • Vitalinka
      jakość
    • Monika
    • Monika
      byle znów nie do Hiszpanii!
    • Pieprzna
      Czyżbyś wszędzie już był? 😄
    • Monika
      Jest Dzień Dziecka Słonko, to będą opóźnienia nie martw się.
    • Monika
      Dzień dobry. Ne przejmuj się tym co inni piszą. Sobie samym wystawiają świadectwo. Udanego dnia😊❤️
    • Nafto Chłopiec
      Najpierw to niech mi koleś Sticha wyśle bo zalepia 😡
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...