Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
gugu77

Idzcie na "Legiony"

Polecane posty

Nerwowy
gugu77

Ukoronowaniem, wczorajszego dosc nieudanego poczatku dnia, byla

moje decyzja pojscia do kina.

Dosc ryzykowna zreszta.

Ze zasne podczas seansu.

Jednakze film pt. ‘Legiony” pozwolil my tego uniknac.

Tyle tytulem wstepu….

 

Film nie dal mi zasnac.

 

Smialo moge dzis powiedziec, ze fajny film widzialem.

Po poprzednich, niedobrych doswiadczeniach(Kler, Polityka, Pilsudski)

nie spodziewalem sie po polskiej produkcji niczego dobrego.

 

A tu siurprajs!!!

 

Film zrobiony bardzo dobrze.

Fabula gesta, zawiesista.

Bez nieciaglosci, bez chaltury I tym podobnych.

Nic na lapu-capu.

Nic na odpierdol.

Zajebiscie polaczone watki historyczne, z przygodowymi I milosnymi.

Wszystko to tam jest, fajnie przenikajace sie I uzupelniajace.

Pokazujace luzackie, jak by sie dzis rzeklo, stosunki miedzy legionistami.

Nie ma sztucznego patosu.

Jest za to akcja I sprawnie dozowane napiecie.

Dobre zdjecia.

Dobrze zrobiona I fotografowana batalistyka.

Nie bylbym soba, gdyby sie nie poprzypierdalal.

(ostrzal przez artylerie Moskali wlasnych pozycji, atak konnicy na ruskie okopy,

koszmarna tyraliera strzelajaca w plecy kolegow, salutowanie do pustej glowy….)

Ale to sa duperele, ktore widzi taki czepialski jak ja.

Wiadomo przeciez, ze nie dokument to, lecz fabula.

A fabula swoje prawa ma !

I akcja, akcja, akcja……!!!

Film nie zwalnia.

A jak zwalnia nieco, to dla wzmocnienia napiecia.

Zajebista rola pana Baki.

Znow pojawia sie Szyc, tym razem jako szalony kawalerzysta, nie Ziuk.

Ziuka epizodycznie gra Frycz w slynnej scenie zamiany odznak druzyniackich I sokolskich.

 

W opinii takiego upierdliwca jak wasz unizony sluga, film jest zajebisty.

 

A to wieelka pochwala!

 

Celowo nie pisze o zadnych szczegolach fabuly.

Obejrzyjcie sobie sami.

Nie pozalujecie.

 

Naprawde, baaardzo polecam !!!

 

IDZCIE NA LEGIONY !!! !!! !!!

 

PS. Ukoronowaniem bylo zezarcie spaghetti carbonara w pobliskiej makaronowni.

Gwoli scislosci poprosilem o penne w miejsce nitek.

Zarcie bylo prawie tak dobre jak film….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


la primavera

Widziałam ten film. Całkiem niezły. Warto zobaczyć choćby ze względu na scenę bitwy pod Rokitną. Lepiej nakręconej  w polskim kinie  nie widziałam. Jestem pod wrażeniem.

 

Akcja filmu toczy się wokół trójki bohaterów. Jednego z nich gra  Fabiański, którego nie lubię, bo wydaje mi się strasznie drewniany. Ale ta jego sztywność w tym filmie ma swoją zaletę, mianowicie gdy już jakaś zmiana pojawi się na jego twarzy, jakiś zalążek emocji, to jest to bardzo zauważalne i znaczące. Szyca nie lubię jeszcze bardziej ale pojawia się na krótko i dobrze wypada. Gra postać Dunina, który dowodził szarżą i który zginął pod Rokitną. Tyle Szyca na ekranie zdzierżę, ale na Piłsudskiego nie pójdę. Szyc jako Piłsudski- kto to wymyślił? 

 

Wracając do Legionów.

Wątek miłosny zahacza trochę o Pearl harbor, co mi niezbyt pasowało.Ale ujdzie. Fajnie w tym filmie są pokaźani ułani, jako młodzi, weseli chłopcy, szarmanccy wobec kobiet, zadziorni wobec siebie.

Wojna to jednak przede wszystkim śmierć. I giną i młodzi ułani i mlode kobiety i dowódcy i konie. Nie jest to lukrowana opowieść. Patrząc na Króla granego przez Bakę zastanawiałam się, czy naprawdę tak zginął jak to we filmie pokazano. Później sprawdziłam. Naprawdę. 

 

 

 

 

 

  

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 538
    • Postów
      252 981
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      826
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    HerbertEnalo
    Najnowszy użytkownik
    HerbertEnalo
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • kormoran
      https://www.youtube.com/watch?v=qNiXB0gfuns Następna expedycja w 2009 dokonuję kolejnego odkrycia.  Jedna para zwierzątt nie przeżyła 40 dniowej podróży na Arce Noego.  Jednak większość pomieszczeń są zatopione lodem i nie dają się otworzyć.   Czy jako chrześcjjanka wierzysz w historję Noego ?  
    • la primavera
      "Superbohaterowie" Włoski film Paolo Genovese to historia związku dwojga  odmiennych od siebie ludzi- on fizyk, ona artystka opisującą świat komiksami - na przestrzeni lat. Poznają się, zakochują, rozstają, schodzą,  robią błędy. Czasem zawita do nich nieproszona przeszłość, zaskrzypią male- wielkie kłamstwa, odmienne spojrzenia na przyszłość utrudnią wspólną drogę. Ale idą razem, nie tracą się z oczu i wciąż cieszą sie swoim towarzystwem. Film jest bardzo pocięty czasowo,  troszkę  za bardzo, bo sekwencje z kolejnych lat bywają krótkie i jest ich dużo.  Taki przekładaniec. I nawet nie po kolei. Patrzymy jak wyglądał  ich wspólny  wieczór kiedyś a jak teraz, jak rozwiązują  problem dziś  a jak radzili sobie z nim na początku.  Po twarzach  fryzurach i zaroście poznajemy o który czas tu chodzi.  Sam czas też jest tu bohaterem,  bo Marco ma co niego dość naukowe  podejście, które zweryfikuje  życie. Ten slodko gorzki film pokazuje, że kazda para ludzi, która decyduje  się pojsc razem przez życie wykorzystuje własne supermoce, by to ich wspólne życie  było dobre, np uśmiech,dobre słowo, wyrozumialosc,  skrucha, wybaczenie i..nie mówienie wszystkiego.  
    • Wikusia
    • Miejscowy
      Miłość... 😚
    • la primavera
      ,,Głowa rodziny" czyli opowieść o tym, że w życiu warto być dobrym  człowiekiem.   Gerald Butler gra w filmie tytułową głowę rodziny, zapewnia żonie i trójce dzieci życie na wysokim poziomie materialnym. By tak było, w pracy jest właściwie cały czas, nawet po późnym  powrocie  do domu nie rozstaje się z telefonem. Nie jest złym ojcem, bo dzieci pragną jego obecności, tylko jest ojcem nieobecnym bo zatracił się w pogoni za sukcesem.  To go napędza, jest jego drogą i celem.  Awans jest tuż za rogiem, ale wtedy następuje  coś niespodziewanego- choroba syna. Leczenie nie przynosi spodziewanego skutku,  i małe życie zaczyna wymykać się z rąk.  Tata nie dostaje nagle obuchem w głowę, nie rzuca wszystkiego i w okamgnieniu nie przewartosciowywuje życia. To dzieje się powoli. Pełny energii, bezkompromisowy  zdobywca próbuje pogodzić i pracę i czas dla syna. Sukcesy w pracy spadają, choroba  nie znika więc efektów brak. Ale czy na pewno? W pracy Dane powoli zaczyna dostrzegać człowieka a nie pieniądze, które dzięki niemu zarobi. A w zyciu zatrzymuje  się, by posłuchać innych- pielegniarza opowiadającego mu jak pomaga małym dzieciom przy trudnych badaniach, pełnego ampatii lekarza, który mówi chłopcu,  że gdyby mógł wziąłby jego chorobę  na siebie. Czas spędzany z rodziną zaczyna być ważny, a nawet ważniejszy.    Film nie jest ckliwym dramatem. Jest dobrze zrobionym,mocnym,   dynamicznym obrazem. Nie demonizuje pracy, wręcz przeciwnie,  potrafi pokazać jej drugą, dobrą stronę- jako wartość. Jako coś, dzięki czemu człowiek.moze chodzić z podniesioną głowa,  bo potrafi dzieki niej utrzymac rodzinę. Zapewnia godne życie i jest  spełnieniem marzeń, potwierdzeniem, że jest się w czymś dobrym.  Byle tylko nie była wszystkim. Bo wszystkim.jest rodzina. Jak w tej historii o pięciu piłeczkach: ,,wyobraź sobie,  że życie jest grą, podczas której żonglujesz pięcioma  piłeczkami. Są to praca, rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość.  Przez cały czas starsz się utrzymać je wszystkie w powietrzu. Nagle, pewnego dnia  dochodzisz do wniosku,że praca to piłka z gumy. Nawet jeżeli ją upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery- rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość- zostały wykonane ze szkła. Gdy któraś z nich upadnie,  nieodwracalnie porysuje się, pęknie lub, co gorsza, może się nawet rozbić.."
    • Ada
      Pięknie piszesz. Jestem ciekawa, czy książka została wydana? Może ktoś wie?
    • KapitanJackSparrow
      To co nam było Co nam się zdarzyło (zdarzyło) Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan To co nam było Co nam się zdarzyło Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • KapitanJackSparrow
      🤣 Gość w  kość,  czekam na odpowiedniego gifa
    • Monika
      Na tym,że w temacie "na czym polega miłość"  trzeba pisać na temat, a nie obśmiewać wszystkie wpisy i przeganiać nimi ostatnich ludzi, którzy tu zostali. Bądź sobie introwertykiem to nikomu nie przeszkadza, ale przestań być takim okropnym złośliwcem! To jest piękny temat, Nomada dała wiersz ja filmik i muzykę dotyczacą miłości, a Ty wstawiasz tylko głupie gify obśmiewające wszystko. Nie cierpię Cię i żegnam Pana.
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      może należałoby stworzyć temat:  "na czym polega forum dyskusyjne...?" 🤔
    • Gość w kość
      jestem introwertykiem, ... i się tego nie wstydzę!😎
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Monika
      Twoja głupota sięgnęła zenitu. Ale wmawiaj sobie dalej jak Ci to poprawia humor. 
    • KapitanJackSparrow
      A i owszem ktoż by teraz wertował encyklopedię.  Aleeee nieee, nie uwierzę że historia Pawlaka i Kargula ci obca jest  Ta jeszcze ja nie oczadział. 😁
    • KapitanJackSparrow
      Heh ignorowanie fajna funkcja. Odkąd włączyłem ją  u siebie cieszę się niespotykanym spokojem, który sobie cenię, lecz jak ze wszystkim, ma też  swoje wady. Okazuje się, że można niechcący natknąć się  na ślady uwielbienia mojej osoby przez osobę której nie chcę , nie lubię i nie akceptuję 🤣. Jakież spustoszenie musiało zrobić w tym jednym krwawiącym sercu moje e-odsunięcie,  usunięcie w cień. Na ciekłokrystalicznym ekranie wylewa się tęsknota pomieszana z miłością i nienawiścią bo taka jest istota  zależności estrogenów i progesteronów. Można snuć dywagacje nad wpływem tej konstrukcji hormonów na  życie i.... na sen,🤣 a może nawet mar sennych , tak wyraźnych i mocno oddziałujących,  że mokre przebudzenie z potem, to jak nic nie powiedzieć 😁🤣🤣🤣
    • Monika
      ...a poza tym miałeś mnie nie zaczepiać!!! ☹️😠
    • Monika
      Ty musisz wszystko zawsze obśmiać, bo się wstydzisz własnych uczuć!! 😠
    • Monika
      Hahahah gupi😆    nie w taki sposób (co z Tobą nie tak? 😄) i nie taką ręką (ta to chyba Kapitana iks de) hshah🙃
    • Gość w kość
      yyyy😬 tu się zgodzę,
    • Vitalinka
      Miłość to czułość, to wtedy gdy chcesz dotykać jego twarzy, głaskać ją...i chcesz by był szczęśliwy i nie wiadomo dlaczego tak chcesz.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...