Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Isabellaa32

higiena w miejscach publicznych

Polecane posty

Isabellaa32

Czyli dlaczego toalety w sklepach, na stacjach benzynowych itd. to najczęściej obraz nędzy i rozpaczy?

Aż strach zaspokoić podstawowe potrzeby fizjologiczne w potrzebie, tak źle to czasami wygląda. Tu coś rozwalone, tam ktoś zostawił po sobie okrutny syf - i nawet najnowocześniejsze urządzenia nie pomogą, bo ludzie (a przynajmniej część) nie potrafią z nich korzystać.

Tak trudno zachować się jak człowiek w toalecie poza domem?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Żebrak
1 minutę temu, Isabellaa32 napisał:

Czyli dlaczego toalety w sklepach, na stacjach benzynowych itd. to najczęściej obraz nędzy i rozpaczy?

Aż strach zaspokoić podstawowe potrzeby fizjologiczne w potrzebie, tak źle to czasami wygląda. Tu coś rozwalone, tam ktoś zostawił po sobie okrutny syf - i nawet najnowocześniejsze urządzenia nie pomogą, bo ludzie (a przynajmniej część) nie potrafią z nich korzystać.

Tak trudno zachować się jak człowiek w toalecie poza domem?!?

Nie wiem jaki rejon kraju ogarniasz, ale na ścianie wschodniej najczęściej tak jest. Dbanie o takie miejsca leży po stronie właściciela takiego przybytku, to on ma zapewnić komfortowe warunki. Ludzie byli, są i pozostaną świniami. Na całym świecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Toalety służą do zmycia i wyzbycia się nieczystości ? siłą rzeczy mamy styczność z brudem. Firmy sprzątające  są od tego, żeby było czysto i higieniczne. 

Nad tym można zapanować i znam wiele toalet, do których przyjemnie się wchodzi. Jestem wręcz zaskoczona jak czysto i pięknie pachnie w publicznej toalecie znanego marketu.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Toalety służą do zmycia i wyzbycia się nieczystości ? siłą rzeczy mamy styczność z brudem. Firmy sprzątające  są od tego, żeby było czysto i higieniczne. 

Nad tym można zapanować i znam wiele toalet, do których przyjemnie się wchodzi. Jestem wręcz zaskoczona jak czysto i pięknie pachnie w publicznej toalecie znanego marketu.

 

 

Dajmy na to Kaufland. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Dajmy na to Kaufland. 

Tak. Właśnie ten sklep mam na myśli. Oczywiście w moim mieście.

Na targowisku wszystko z fotokomórką, niczego nie trzeba dotykać. W Galeriach handlowych także. A w mojej ulubionej kawiarni to już mega wypas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Tak. Właśnie ten sklep mam na myśli. Oczywiście w moim mieście.

Na targowisku wszystko z fotokomórką, niczego nie trzeba dotykać. W Galeriach handlowych także. A w mojej ulubionej kawiarni to już mega wypas.

Czyli? Można? Można! To nie jest dowód na to, że w tych miastach żyją lepsi ludzie, ale na to, że ktoś rzetelnie wykonuje swoją pracę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Czyli? Można? Można! To nie jest dowód na to, że w tych miastach żyją lepsi ludzie, ale na to, że ktoś rzetelnie wykonuje swoją pracę. 

Dokładnie.

 

Mnie bardziej irytują wszelkie nowości ? 

Kilka lat temu weszłam do miejskiej toalety w Katowicach ( dworzec PKS)

Chciałam przede wszystkim umyć dłonie i twarz. Jest tam ciąg umywalek wbudowanych w duży blat.

Fajna sprawa, obok zlewu można torebkę położyć.

I położyłam ? otwartą.

Fotokomórka to wyczuła i torebka zaczęła się napełniać mydłem w płynie ?? 

Trochę techniki i baba się gubi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Dokładnie.

 

Mnie bardziej irytują wszelkie nowości ? 

Kilka lat temu weszłam do miejskiej toalety w Katowicach ( dworzec PKS)

Chciałam przede wszystkim umyć dłonie i twarz. Jest tam ciąg umywalek wbudowanych w duży blat.

Fajna sprawa, obok zlewu można torebkę położyć.

I położyłam ? otwartą.

Fotokomórka to wyczuła i torebka zaczęła się napełniać mydłem w płynie ?? 

Trochę techniki i baba się gubi ?

Pamiętam taką anegdotę. Zaczął się boom wyjazdowy na zachód, na wycieczki. Polak zawsze zostanie Polakiem kombinatorem. Parking dla autokarów. Toalety. Po uiszczeniu opłaty wchodzi jeden. Po załatwieniu potrzeb wychodzi i przytrzymuje drzwi. Wchodzi drugi za darmo. Za chwilę wyskakuje zdezynfekowany od góry do dołu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
24 minuty temu, Żebrak napisał:

Pamiętam taką anegdotę. Zaczął się boom wyjazdowy na zachód, na wycieczki. Polak zawsze zostanie Polakiem kombinatorem. Parking dla autokarów. Toalety. Po uiszczeniu opłaty wchodzi jeden. Po załatwieniu potrzeb wychodzi i przytrzymuje drzwi. Wchodzi drugi za darmo. Za chwilę wyskakuje zdezynfekowany od góry do dołu. 

Do tej pory tak kombinują w tych automatycznych toaletach.

U mnie na targowisku takie postawili. Była kabina damska i męska, ale...

Jedna osoba wrzuca monetę, dwie wchodzą ? 

Te automatyczne dla kobiet wyglądają tak 

 

f11578a5958898e4gen.jpg

 

Od kiedy zauważyli, że wchodzą ludzie parami, zamontowano po prawej stronie jeszcze pisuar ? 

 

To dla par mieszanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco

Największy syf jaki widziałem, to za wschodnią granicą. Tam to dopiero było hardcorowo. Ogólnie jest różnie, ale z tendencją na plus. Jedynie co mnie przeraża to toalety nad morzem przy plażach (toi toi) Później wszyscy się dziwią, że ludzie w krzaki chodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
Dnia 30.06.2021 o 16:08, Aco napisał:

Największy syf jaki widziałem, to za wschodnią granicą. Tam to dopiero było hardcorowo. Ogólnie jest różnie, ale z tendencją na plus. Jedynie co mnie przeraża to toalety nad morzem przy plażach (toi toi) Później wszyscy się dziwią, że ludzie w krzaki chodzą.

Coś w tym jest że poruszając się po linii zachód- wschód na tej szerokości geograficznej można, oczywiście z wieloma wyjątkami dostrzec pewną higieniczną analogię. Ale to się generalnie zmienia na plus. Na pewne rejony wschodu  docierają później nowinki higieniczne.   

Ale, ale...nie o tym.  Toalety to fajny temat. Ciekawą widziałem publiczną w centrum miasta za granicą był to parawan dla panów którzy załatwiali potrzeby mając głowę ponad ten parawan. I przechodzący ludzie mogli automatycznie obserwować ulgę zainteresowanego zrzutem moczu. ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isabellaa32

Ciekawe, ile w tych mniej cywilozowanych rejonach taka "nowinka higieniczna"* jak ta <reklama> by wytrzymała w jednym kawałku.

 

*jak to okreśa KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Może, gdyby podatki były mniejsze, to właściciela byłoby stać zainwestować w dodatkowe miejsce pracy i sprzątaczkę by zatrudnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

W dzieciństwie często pdróżowałem koleją z Lidzbarka W. do Mikołajek.To jest około 100km.Podróż trwała +/- od 14 do 18.Po drodze była przesiadka w Czerwonce.Na terenach Warmii i Mazur dworce są podobne do siebie-jedne mniejsze inne większe ale budowane przez Niemców w tym samym stylu(to dla tych co nie wiedzą).

Ale przejdźmy do meritum.Ubikacja: wchodzi się a tam smród,kabiny bez muszli tylko takie kucane na podłożu kamiennym.Dla mężczyzn do sikania rowek czy rynienka pod dwoma ścianami na posadzce.Jakiś papier czy kran z wodą do umycia rąk to można było sobie pomarzyć.Na podłodze mokro(mocz z wodą.Ale jaka radość po wyjściu,że można oddychać a Wy tu narzekacie.

..I ciekawostka.W poczekalni był piec i obok węgiel.Gdy była zima to pasażerowie jakąś szuflą sami musieli dokładać ten węgiel do pieca.

-Teraz nie wiem co tam jest,Może jakieś muzeum czy inne inszości bo większość linii kolejowych została zlikwidowana na tych terenach.Teraz na nowo mają robić gdzie niegdzie...

 

POL_Czerwonka_stacja_kolejowa.JPG

Edytowano przez Jacenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

@Jacenty, a lokomotywa była pewnie, jak to za naszych czasów, parowa?

 

Przywołałeś piękne wspomnienia... Np. sławojki wielostanowiskowej obok schroniska  Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej.

To normalne, że w takich  wychodkach śmierdzi, ale tam, przez to że było to kilka kabin ( a w każdej deska nad dziurą w ziemi) w szczelnym budyneczku, uderzenie amoniaku na wejściu dosłownie zapierało dech w piersiach, a oczy zaczynały najpierw szczypać, a potem łzawić. Więc żeby nie stracić tam przytomności i nie wpaść do wypełnionego po brzegi dołu, trzeba było załatwiać sprawy na wdechu i najlepiej z zaciśniętymi powiekami. A to wcale nie takie proste. Tak było tam jeszcze w 2012 roku, teraz Chatka Puchatka i stojący obok niebieski budynek już nie istnieją.

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
2 minuty temu, aliada napisał:

@Jacenty, a lokomotywa była pewnie, jak to za naszych czasów, parowa?

 

 

Oczywiście,że parowa ale czasem nowoczesne spalinowe też jeździły lecz parowe ładniejsze były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Jeśli mowa o lokomotywach i higienie w miejscach publicznych to mnie zawsze dziwiło, że pewne "rzeczy" można robić w pędzącym pociągu, ale jak stoi na peronie to już nie. Reasumując (brzydko) możesz zasrać cały kraj byle to nie było robione na dworcu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
1 godzinę temu, Jacenty napisał:

Może jakieś muzeum czy inne inszości bo większość linii kolejowych została zlikwidowana na tych terenach.

Może pizzeria, jak na stacji Lubasz w poznańskiem, dokąd jeździłam w dzieciństwie na wakacje do cioć i wujków.

facebook-1631305444717-68421909520007820

 

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, aliada napisał:

Może pizzeria, jak na stacji Lubasz w poznańskiem, dokąd jeździłam w dzieciństwie na wakacje do cioć i wujków.

Patrz, tam nie jeździłem pociągiem i pewnie dlatego nie wiem, że tam była pizzeria? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
Przed chwilą, BrakLoginu napisał:

Patrz, tam nie jeździłem pociągiem i pewnie dlatego nie wiem, że tam była pizzeria? :D

Wtedy zamiast pizzerii była kasa biletowa i przechowalnia bagażu. I wychodek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

U mnie tak kombinują:

wizualizacja1-652802-654535.jpg

Zostanie wybudowana także nowa szklana konstrukcja w której będzie mieściła się poczekalnia dla podróżnych. W jej wnętrzu, w gablotach będą znajdowały się eksponaty muzealne. Na czas remontu poczekalnia będzie znajdowała się w sąsiedniej nieruchomości.

 

Lidzbarski Dworzec ma stać się miejscem aktywizacji mieszkańców. Tu będą odbywały się wystawy, spotkania kulturalne, różnego rodzaju warsztaty czy zajęcia edukacyjne, a budynek będzie przystosowany dla osób niepełnosprawnych.

 

Ale bym wolał aby burmistrz najpierw porozumiał się z szefem zakładu energetycznego w celu ustalenia z czyjego konta komornik ma pobrać pieniądze za marnotrastwo bo codziennie przy pięknym słońcu na niebie oświetlenie uliczne się świeci...!!!

Edytowano przez Jacenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, aliada napisał:

Wtedy zamiast pizzerii była kasa biletowa i przechowalnia bagażu. I wychodek ;)

Tak to zagospodarowali. W sumie dobrze, niech się obiekty nie marnują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Jacenty napisał:

W jej wnętrzu, w gablotach będą znajdowały się eksponaty muzealne.

Ciekawe rozwiązanie. W sumie w każdej miejscowości, gdzie jeżdżą pociągi powinny być "różności" związane z danym regionem/miastem. Człowiek oczekując na pociąg, by się dowiedział czegoś interesującego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
6 minut temu, BrakLoginu napisał:

Ciekawe rozwiązanie. W sumie w każdej miejscowości, gdzie jeżdżą pociągi powinny być "różności" związane z danym regionem/miastem. Człowiek oczekując na pociąg, by się dowiedział czegoś interesującego.

yhym,

xxxx.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 542
    • Postów
      253 292
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      835
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Ekhart23
    Najnowszy użytkownik
    Ekhart23
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      A gdzie jest dobro bliźniego tego, który jest obok mnie? Dzieci, małżonków, sąsiadów, kolegów z pracy... Dlaczego mam ich narażać na przemoc i biedę? Obcy bliźni ma mieć pierwszeństwo? To nie jest chrześcijaństwo tylko ideologiczne frajerstwo.  Zauważyłam, że politycy lewicowi i ich wyborcy zachęcają katolików do wprowadzania w życie nakazów biblijnych kiedy chodzi o migrację, ale kiedy katolicy chcą bronić życia poczętego i świętości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny wg tego co mówi Pismo, to wtedy każe im się siedzieć cicho i zachowywać po katolicku tylko w swoim domu.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Vitalinka Przyznam, że trochę mi głupio, bo wypowiadam się jak jakiś kaznodzieja. Jakbym pouczał innych jakie mają mieć podejście do moralnych prawideł, od których przecież sam się oddaliłem przez brak wiary. Chcę więc tu tylko zaznaczyć, że to bardziej powinno być przekazanie moich subiektywnych odczuć. I tych smutnych konstatacji. Smutnych może tylko dla mnie. A inni przecież mają pełne prawo do swojego rozumienia tego, co dobre i co złe. Do rozumienia po swojemu. Nie chcę niczego nikomu narzucać. ...ale tak dodam jeszcze w kwestii dosłowności. Zauważyłem, że argument o tym, że Biblii nie należy czytać dosłownie pojawia się zazwyczaj przy tych wersetach, które są niewygodne dla nas. Które burzą nasz spokój. Te, które nam się podobają, mogą być czytane i odbierane dosłownie. Nie masz takiego wrażenia?
    • Vitalinka
      Dla Boo❤️🌺🌸💮     🥰🤗😊❤️
    • Vitalinka
      Nie nabierzcie się😉  
    • Vitalinka
      tak.   Tak jest, o tym trzeba pamiętać.   I znów złe wnioski. I brak pamięci (pamięć wybiórcza?) o 10 przykazaniach, które są NAJWAŻNIEJSZE, a jest w nich napisane ( szanuj bliźniego swego, jak swego samego ). A na zbawienie ma szanse każdy nie wiem skąd te wnioski bezsensowne.
    • Vitalinka
      O nie, nie, nie. Ty to wszystko bierzesz zbyt dosłownie. Oczywiście, że będą, bo tak działa Szatan. I taka jest psychika słabych ludzi, że to robią - jak Ci co w jeden tydzień witali Jezusa palemkami by w następnym rzucać w Niego kamieniami. To nie jest wymysł WIARY tylko WYBÓR ludzi. Tych słabych. Tak, bo są tylko słabymi ludźmi i nie wiedzą co czynią. Nie rozumieją. Tak jak Ty. Nie mogą pojąć. Nie są na tym poziomie. Nad czym ja ubolewam i się za nich modlę.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      kości pienika (pienik to taki owad) kuce w cyfrze ptaszyna przy maku @Vitalinka Dobra... już nie podpowiadam. Drugie dobrze
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dla Aliady... chyba rzadko tu zaglądającej  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To prawda - przykład o wigilijnym talerzu to odwołanie do Tradycji a nie religii. Ale cała reszta bazuje na odniesieniu do chrześcijańskiej miłości bliźniego. I do tego, co jest chyba czymś w rodzaju sedna tej religii: dostrzeżenia w bliźnim Jezusa czy Boga. Nie dosłownie, ale w takim znaczeniu, że "czego nie uczyniliście tym potrzebującym, Mnie nie uczyniliście" (swobodny cytat z pamięci). Ja rozumiem przesłanie Jezusa jako zniesienie granic. Wyjście poza ramy narodu (wybranego... a jeśli jest zniesienie granic wybranego narodu, to i granice innych narodów są podobnie nieistotne). Umożliwienie zbawienia dla wszystkich na ziemi, co znaczy, że ci inni też są ważni.      Tu się nie zgodzę. Ja tu nie widzę, by z tego przykazania wynikała konieczność niepozwalania innym niszczenia wyznawców Jezusa (w imię wiary). W wielu miejscach jest zapowiedź, że "prześladować was będą, jako i Mnie prześladowali. Cieszcie się i radujcie w tym dniu, bowiem wielka będzie wasza nagroda w niebie". A jakby tego było mało, jest jeszcze przykazanie kochania swoich wrogów i prześladowców. Chrześcijańska moralność nie jest łatwa. Nie nastawia się na osiągnięcie szczęścia na tu na ziemi.
    • Astafakasta
      Nie ma czegoś takiego jak miłość, jest tylko waluta różnego rodzaju.
    • Vitalinka
      Ty piszesz o tradycji, nie o religii.   Mamy przykazanie: "szanuj bliźniego swego jak siebie samego", więc nie można pozwolić komuś niszczyć nas w imię wiary.    
    • Vitalinka
      pierwsze: nie wiem   drugie:  harówka na boku🙂
    • Vitalinka
      dla mojego Boo❤️     🤗
    • Vitalinka
      oki😊
    • Astafakasta
      Nie ma takiej opcji jak na razie, bo to tylko bazgroły, ale jak będzie coś lepszego to udostępnię.
    • Vitalinka
      No to pokaż🙂
    • Aco
      Powiedz mi Nafto jak to jest, że wszyscy (znajomi) którzy mają ostatnio też taką zajawkę na podróże, jednogłośnie twierdzą, że owszem fajnie, ale w Polsce jednak i czyściej i klimat lepszy i mniej multikulti, że o jedzeniu nie wspomnę. Ja tam akurat mam skąpy dorobek w podróżach i póki co najwięcej pozytywów wywołała na mnie Szwajcaria. Znajomi byli niedawno w Stanach i byli zdegustowani problemem śmieci i bezdomnością. Jedzenie ocenili tak na 3+, a jazdę po tamtejszych wielopasmowych arteriach za koszmar (pewnie to kwestia obycia) 
    • Astafakasta
      Wszystko zawiera się w tym jednym słowie co dziś zrobiłem: incredible. 
    • Astafakasta
      Coś udało się jednak zrobić i to całkiem fajnie wyszło. Już się nie starałem, ale chodziło mi o projekt intuicyjnie rysowany i to wyszło.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Minął Stasiowi... Borówka na haku
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dziękuję.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Przestępczość migrantów to jest realny problem i nie należy go przemilczać w imię poprawności politycznej. Jednak sposób rozwiązania tego problemu przyjmowany przez rządy i społeczeństwa Europy jest mocno kontrowersyjny. I smuci zwłaszcza w kontekście odwoływania się do tej dumnej europejskiej kultury opartej na chrześcijaństwie. To jest tak, jak z tym dodatkowym talerzem na wigilię. Przypuśćmy, że rzeczywiście bezdomni zaczną chodzić w wigilię do domów i korzystać z tego talerza. Z poczęstunku. Pewnie w niektórych domach część z nich zachowałaby się niestosownie, zrobiła burdy, może by kogoś okradli, kogoś zabili, zgwałcili. Po jakimś czasie społeczność wierzących powiedziałaby, że wigilia to zawsze jest i był czas dla rodziny i dodatkowy talerz nie wpisuje się w Tradycję. Nie ma obowiązku goszczenia obcych.(Bo to prawda, nie ma takiego obowiązku). A kolejnym krokiem byłoby odseparowywanie bezdomnych od osiedli. Ogrodzone osiedla, straż obywatelska wyłapująca bezdomnych i przekazująca ich do zamkniętych noclegowni. Albo do więzień za jakieś skrupulatnie wyszukane i przypisane przestępstwa. Dobry zwyczaj zniknąłby więc z Tradycji i byłaby to jakaś skaza na sumieniu. Na moralności. A to jest o wiele lżejszy problem od kwestii dotyczącej łamania podstawowego prawa człowieka - prawa do życia i wolności od przemocy, pośrednio powiązane z prawem przemieszczania się. Człowiek nie jest własnością państwa. Ma prawo szukać ratunku lub lepszego życia w innych krajach. Na polskich drogach ginie więcej osób, niż jest ofiar migrantów. Nikomu jednak nie przychodzi do głowy burzenie dróg i zakazy prowadzenia pojazdów. Chociaż takie rozwiązanie zmniejszyłoby zapewne liczbę śmierci w wypadkach komunikacyjnych. @Antidotum - Twoje wezwanie, bym poszedł do rodziny, która niedawno pochowała córkę zabitą przez migranta i pytał ich o stosunek do migrantów, jest takim działaniem populistycznym. Ja mógłbym wezwać Ciebie do pójścia do rodziny kobiety zabitej siekierą w którymś Uniwersytecie. Pamiętasz ją? Sprawcą był Polak z tzw. dobrego domu. Mógłbyś ich pocieszyć, że mieli i tak szczęście, bo zabił swój? Nasz rodak. Niedawno kilkanaście ulic od miejsca w którym mieszkam, mężczyzna gonił i zastrzelił kobietę, swoją byłą partnerkę. Potem sam zastrzelił siebie. Pamiętasz też pewnie Jaworka, Dudę i setki, tysiące innych morderstw i gwałtów dokonanych przez rodaków. Jeśli pomyślisz, że to porównanie jest niepoważne, bo Polacy mieszkają u siebie a nie da się zapobiegać przestępstwom tak skutecznie, by uniemożliwić ich dzianie się bez pójścia w totalną i absurdalną kontrolę społeczeństw i de facto wyeliminowanie wolności, to pewnie będziesz miał  rację (przynajmniej w jakimś stopniu). Tylko że taka racja to jest zgoda na pogrzeb moralności. Przynajmniej tej chrześcijańskiej. Bo jest wymierzona w chrześcijańską miłość bliźniego i jest jak spalenie pola pszenicy przez wzgląd na rosnące tam też chwasty. Nie powiedziałeś całej prawdy o Kościele. Prawdą jest, że Kościół Katolicki (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się przyjmowaniu chrześcijańskich emigrantów. Bo KK (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się też przyjmowaniu emigrantów wyznających inne religie. Nie sprzeciwia się, ale jest świadom problemów z tym związanych. 
    • Gość w kość
    • Astafakasta
      Nie rysuję w ogóle. Warunki mi tu nie sprzyjają na tej $#@#$&_$&#@$ detencji. Ciągle ktoś się gapi. Chciałbym mieć tu swoje własne miejsce, a to nie jest możliwe w takich warunkach. Muszę się na nich wszystkich patrzeć i czekać aż mnie może wypuszczą, a najlepsze jest to, że znajdą się tacy co będą mówić, że nie ma co narzekać, bo tu wszystko mam. Tak, wszystko tu mam, na głowie, brakuje jedynie gówna na srodku korytarza lub w pokoju. Pozdrawiam.
    • Nafto Chłopiec
      No i nie znalazłem knajpy z ogonem. Musiałem zadowolić się krewetkami, owczym serem i pieczonymi ziemniakami 😅
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...