BrakLoginu 7 308 Napisano 24 Września 2019 U mnie grzybobranie już się zaczęło. Pierwszą partię suszę, ale też miałem z nich w niedzielę obiadek Lubię dodawać grzyby do sosów. Byliście już w lesie? Jakie były zbiory? Mam nadzieję, że rozsądnie je zbieracie 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 806 Napisano 24 Września 2019 Mało na moich terenach w tym roku grzybów.Lecz nic to..Od paru lat jem tylko pieczarki i boczniaki tęskniąc za tymi "prawdziwymi". Sporo ludzi ostatni się pozatruwało,więc stwierdziłem że to rosyjska ruletka. Albo grzyby teraz jakieś inne,bardziej podobne trujące do jadalnych a może ludzie już nie mają intuicji i daru rozpoznawania co to za jeden. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 604 Napisano 24 Września 2019 Lubię po łazić po lesie, ale (widocznie nie jestem prawdziwą Polką) jakoś nie znajduję tam żadnych grzybów. Może dlatego, że nie przepadam za nimi aż tak bardzo. Nie mówiąc o ich obieraniu po powrocie, kiedy chce się już tylko lec na kanapie. No i w końcu, są przecież sklepy z grzybami. Mogę za to nieść niewielki plecak z kanapkami i termosem. :] 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amani 275 Napisano 24 Września 2019 22 minuty temu, aliada napisał: Lubię po łazić po lesie, ale (widocznie nie jestem prawdziwą Polką) jakoś nie znajduję tam żadnych grzybów. Może dlatego, że nie przepadam za nimi aż tak bardzo. Nie mówiąc o ich obieraniu po powrocie, kiedy chce się już tylko lec na kanapie. No i w końcu, są przecież sklepy z grzybami. Mogę za to nieść niewielki plecak z kanapkami i termosem. :] JAko dziecko uwielbiałam zbierać grzyby. Może dlatego, ze to był taki rodzinny czas. Mój ojciec był wytrawnym grzybiarzem i co roku było wielki pe grzybobranie, potem wielkie grzyboobieranie, a potem grzybosuszenie teraz rzadko się wybieram, właściwie to wolę taki spacer po lesie sam dla spaceru. Te kupne to jednak jakaś podróba jest kupiłam prawdziwki w zeszłym roku suszone. Szału nie było, smak jakby nie ten, nawet bez zapachu w całej kuchni... a kiedyś byłam w Leśnej i tam w pensjonacie inni goście dziennie z koszykiem grzybów wracali. Wiec my zmobilizowani tym widokiem heja tez do lasu. I tam na jednej polanie, pełno podgrzybków było. Normalnie cały kosz m pół godziny. Wracamy dumni do pensjonatu, a tam już grzybiarze przed drzwiami stoją i papieroska palą. Więc pytam ich, czy aby na pewno mamy udany zbiór w swoim koszu, a oni na to, ze tak, wytrawne okazy szatanów nam się trafiły czasem lepiej kupić .... pozdrawiam ? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 604 Napisano 24 Września 2019 (edytowany) @Amani Jesteś pewna, że nie zażartowali sobie ci grzybiarze?... No widzisz, a ja bym myślała, że jak nie mają blaszek pod spodem, to są ok. I potem wątroba do wymiany nawet bez picia. Edytowano 24 Września 2019 przez aliada 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amani 275 Napisano 24 Września 2019 1 minutę temu, aliada napisał: Jesteś pewna, że nie zażartowali sobie ci grzybiarze?... No widzisz, a ja bym myślała, że jak nie mają blaszek pod spodem, to są ok. I potem wątroba do wymiany nawet bez picia. Nie, nie żartowali... było mi już podczas zbierania podejrzane, ze ta polana taka pełna grzybów jest. Tata mnie uczył, ze szatany są gorzkie od spodu, ale dla mnie i normalne grzyby maja gorzki nieco posmak. Aż tak dobra nie jestem i dlatego zawsze wolałam z kims iść na grzyby, kto się zna. szatany są rzeczywiście zdradliwe ? no i blaszek nie mają. Ps. Potem jeszcze z okna zerkałam, czy z kosza tych grzybów nie wybierają hahaha ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 604 Napisano 24 Września 2019 @Amani Już tu kiedyś chyba pisałam, że jedyne moje udane grzybobrania to z kolegą Andrzejem. Miał nosa do grzybów i był kapryśny, bo np. umyślał sobie, żeby zbierać tylko koźlaki, albo tylko prawdziwki. Szłam więc z nim albo za nim i zbierałam te, które znalazł, ale mu nie pasowały do koncepcji. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amani 275 Napisano 24 Września 2019 @aliada tak pamietam, to dobry kolega, ze mu jakieś grzyby do tej koncepcji nie pasowały... mój ojciec jak szedł na grzyby z moim dziadkiem, to udawał, ze grzybów nie widzi... dziadek wiec szedł za nim i cieszył się, ze jest starszy, a lepiej widzi Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kahlan 59 Napisano 24 Września 2019 (edytowany) Nie znoszę zbierania grzybów. Ale uwielbiam lasy - i może dlatego nie potrafię zbierać. Skupiam się raczej na podziwianiu fauny i flory oraz wąchaniu zapachów natury aniżeli szukaniu grzybów. Chociaż moja cała rodzina ma fioła na punkcie grzybobrania, a że uwielbiam kurki, to zawsze miałam ich pod dostatkiem. Jednak nigdy mnie nie lubili zabierać na grzybobranie, bo tylko ich spowolniałam i deptałam wszystkie grzyby. Edytowano 24 Września 2019 przez Kahlan Drobna poprawka. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aliada 1 604 Napisano 24 Września 2019 (edytowany) 13 minut temu, Amani napisał: @aliada tak pamietam, to dobry kolega, ze mu jakieś grzyby do tej koncepcji nie pasowały... mój ojciec jak szedł na grzyby z moim dziadkiem, to udawał, ze grzybów nie widzi... dziadek wiec szedł za nim i cieszył się, ze jest starszy, a lepiej widzi To szlachetnie... Albo się Ojcu schylać nie chciało. ;] Jeszcze mi się przypomniały łany dosłownie rydzów w Hiszpanii... Nawet ja miałam pełny koszyk. Tam było wtedy odwrotnie niż u nas: dużo grzybów, a grzybiarzy jak na lekarstwo. Edytowano 24 Września 2019 przez aliada Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Layne 1 035 Napisano 24 Września 2019 W Norwegii, tam gdzie kumpel mieszka, dosłownie można się potknąć o grzyba. Mnóstwo. Zbierają tylko prawdziwki. Sfotografowałem kilka okazów: Kolega z Polski też się chwalił zdjęciami pełnych koszy. Wysyp był. 42 minuty temu, Kahlan napisał: Skupiam się raczej na podziwianiu fauny i flory oraz wąchaniu zapachów natur Ja również, ale jak już znajdę jednego, to włącza się taki tryb namierzania i zaczyna się mimowolne wyszukiwanie. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 24 Września 2019 5 godzin temu, Jacekz napisał: Od paru lat jem tylko pieczarki i boczniaki tęskniąc za tymi "prawdziwymi". Lubię oba wymienione, ale jednak według mnie nic na dłuższą metę nie zastąpi tych z lasu 2 godziny temu, aliada napisał: Jeszcze mi się przypomniały łany dosłownie rydzów w Hiszpanii Na takie okazy jak rydze to co roku mój kolega chodzi i dość sporo ich w naszych lasach znajduje, a ja jakoś nie mam do nich szczęścia lub zwyczajnie jeszcze nie znalazłem odpowiedniego miejsca. Taki podobny mam problem z czubajką kanią zwaną sową. Jak znajdę miejsce, to tyle tego jest, że tylko kosić, ale jak mnie ktoś ubiegnie (jak w tym roku), to już nie wiem gdzie szukać wysypu tego smakowitego grzyba. 3 godziny temu, Amani napisał: teraz rzadko się wybieram, właściwie to wolę taki spacer po lesie sam dla spaceru. Ja mam trochę podobnie, bo mnie las uspakaja, tam się wyciszam, ale lubię akurat zbierać i jeść te grzyby, to latam po tych górkach Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lawendowa 133 Napisano 24 Września 2019 Bylismy w niedzielę na grzybach. Znaleźliśmy okolo 200 borowikow. Dziś dopiero udało mi się je wszystkie wysuszyc 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 24 Września 2019 25 minut temu, Lawendowa napisał: Bylismy w niedzielę na grzybach. Znaleźliśmy okolo 200 borowikow. Dziś dopiero udało mi się je wszystkie wysuszyc Ładna ilość, ja tylko parę sztuk 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lawendowa 133 Napisano 25 Września 2019 11 godzin temu, BrakLoginu napisał: Ładna ilość, ja tylko parę sztuk U nas jest wysyp. Wystarczy godzinny spacer żeby znaleźć kilkaset 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 25 Września 2019 1 godzinę temu, Lawendowa napisał: U nas jest wysyp. Wystarczy godzinny spacer żeby znaleźć kilkaset Słyszałem, że zwłaszcza północną część kraju zalewa borowik z USA. Jeszcze z takim nie miałem do czynienia. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Głodny 141 Napisano 25 Września 2019 W mojej okolicy jest masa ceglaków, których ludzie jakoś nie zbierają. Także spoko. Podobnie z kołpakami. Ceglaków się boją jeść i sprzedawać (bo nie schodzą na bazarku), a kołpaków nikt nie zbiera bo mają blaszki. Tylko że akurat kołpaki są do marynowania świetne i po paru tygodniach pyszne, może nawet lepsze niż takie rydze. To jeszcze żeby bardziej brawurowo zabrzmieć, to powiem, że z kumplem zjedliśmy po trosze jadalnego muchomora i jakoś żyjemy i mamy się dobrze. Amerykańskie borowiki jeszcze na południe nie dotarły. Globalistyczny koniec świata więc odroczony W owym czasie stonka to był tylko wierzchołek góry lodowej 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 25 Września 2019 22 minuty temu, Głodny napisał: W mojej okolicy jest masa ceglaków, których ludzie jakoś nie zbierają. Także spoko. Podobnie z kołpakami. Ceglaki są ok, ale "kołpaków" nigdy nie zbierałem i aż musiałem skorzystać z wujka google, by sprawdzić czy znam tego grzyba i znam Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cyganka 155 Napisano 26 Września 2019 Lubię zbierać grzybki, tylko po mnie musi sprawdzić znawca... ? Lubię mieć grzyby suszone i dodawać do potraw, lubię jeść zupę grzybową i grzyby duszone z cebulką i jajkiem... mmm pychota Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 27 Września 2019 Dnia 24.09.2019 o 17:19, aliada napisał: Mogę za to nieść niewielki plecak z kanapkami i termosem. :] W życiu bym nie pozwolił dźwigać ciężarów kobiecie, czyli ze mną byś miała jeszcze lepiej, grzyby pozbierane, wyczyszczone, przyrządzone na różne sposoby i jeszcze idziesz na luzie bez obciążników Dnia 26.09.2019 o 11:41, cyganka napisał: grzyby duszone z cebulką i jajkiem Z jajkiem? Powiem szczerze, że jeszcze tego nie próbowałem, będziesz musiała mi dać przepis i sposób przyrządzenia Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Calmie 10 Napisano 2 Października 2019 U nas sąsiad wrocil wczoraj z dwoma wiadrami, aż mnie kusi zeby sie przejsc w sobote Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach