Fałszywa przyjaciółka mnie niszczy

Hej. Męczy mnie fałszywa przyjaciółka. Przyjaźnimy się od 7 lat i zawsze mogłam na nią liczyć, ale teraz się zmieniła. Kilka razy dowiedziałam się że obgaduje mnie za plecami co wcześniej nigdy nie miało miejsca(albo ja o tym po porstu nie wiedzialam?) Po drugie miałam ostatnio problemy zdrowotne, nie hcce wchodzić w sczególy ale był to dla mnie cięzki czas. Przyjaciółka zamiast mi pomóc to olewała mnie i miałam wrażenie że się jej narzucam. Wczoraj na przykład wyszliśmy w gronie znajomych do knajpy i ona cały czas starała się mnie ośmieszyc, rzucała glupie uwagi w moim kierunku i miałam wrazenie że chce zniechęcic do mnei reszte znajomych….w pewnym momencie chciało mi się płakać. Nie mam żadnej innej przyjaciółki której mogłabym się zwierzyć, od lat byłyśmy dla siebie jak siostry a teraz? Nie wiem co robić, nie chce tracic przyjaciółki ale przyjaźń z nią źle odbija się na mojej psychice. To dusza towarzystwa i pewnie jeśli się pokłocimy to kazdy weźmie jej strone a ja zostane sama Jak to możliwe że nagle się tak zmieniła? Nic jej nie zrobiłam...a czy z wami przyjaznili się kiedyś fałszywi ludzie? Może powiecie mi co robic bo naprawdę nie mam pojęcia

Mialam w swoim zyciu dużo fałszywych kolezanek moj sposób jest taki jezeli taka falszywa gnida obrabia mi tylek za olecami a w oczy sie usmiecha to ja zrobie to samo dla niej jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie.Falszywe gnidy tak slownie dowalam i jade po nich 

jak po szmatach

Wyrzucam falszywe osoby ze swojego życia tak jak toksyczne i żyje mi się o wiele lepiej

Czy mieliście..? Tak, zwodzące, fałszywe, pozujące osoby, posługujące się tym czymś by nikt w rzeczywistości nie rozumiał lub nie wiedział zwłaszcza dokładnie co jest na rzeczy lub co się z czym wiąże. Dlatego też najskuteczniejszym rozwiązaniem jak przeze mnie jest rozstrzelać tego typu osoby karabinem automatycznym typu takiego jaki mógłby być aktualnie dostępny od 4000 PLN, w cukierni u kolegi, który być może nadal i jest sprzątającym te kafelki, które być może i tam, być może też, były. Także, jeżeli chodzi o warunek, to chyba tylko jest on uzależniony od mówienia wprost. Skoro z przyjaźni można zrobić maszynkę do pieniędzy i nazwać ją intratnie psychologią, no to drogie, czy może raczej miłe Panie... Ja kończę już.