Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Miejscowy

Dziś ważne święto Polski

Polecane posty

Maybe
9 godzin temu, contemplator napisał:

Bo PiS wprowadził drakońskie prawo jak należny prawidłowo wywieszać flagę. Za wywieszoną niepoprawnie grozi mandat lub nawet więzienie.

 

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wywieszasz-flage-w-ten-sposob-surowe-konsekwencje/x9y56fz

https://www.eska.pl/lublin/kara-za-wywieszenie-flagi-na-11-listopada-sprawdz-co-zrobic-zeby-nie-dostac-mandatu-aa-ffZx-35qX-xi87.html

 

Nie sądzę.  Myślę, że to oczywiste że trzeba szanować flagę, a nie traktować jak szmatę.

Kiedyś na każdym domu wisiała flaga, teraz na palcach jednej ręki mogę je policzyć. Jakby w ogóle święta nie było. 

Choć może to jakiś protest przeciwko głupocie rządzących 🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


contemplator
20 godzin temu, Miejscowy napisał:

Tak, a teraz strona ukraińska próbuje zaprzeczać, żeby nie przyznać się, że: UPA wcale nie była zła, a zabijali Polaków na Wołyniu, bo niby sami byli źle traktowani przez Polaków.

To, że Polacy za IIRP źle traktowali Ukraińców i ich gnębili, to fakt historycznie niezaprzeczalny.

Poczytaj trochę historii o tym a potem komentuj. Na Wikipedii masz tego pełno.

Po za tym, oficjalnie nikt nie zaprzecza ze strony Ukrainy, że UPA mordowała Polaków, bzdur nie pisz.

 

https://www.rp.pl/historia/art37398001-wladze-ukrainy-wydaly-zgode-na-ekshumacje-polskich-ofiar-upa

Cytat

 

Władze Ukrainy wydały zgodę na ekshumację polskich ofiar UPA

 

Fundacja Wolność i Demokracja poinformowała, że władze Ukrainy wydały zgodę na rozpoczęcie prac archeologiczno-poszukiwawczych mogiły Polaków zamordowanych przez oddział UPA.

 

 

20 godzin temu, Miejscowy napisał:

Mało tego nawet historycy ukraińscy przerzucają winę na Polaków, że to: niby Polacy dokonywali mordów na Ukraińcach.

Bo Polacy także dokonywali mordów. Może w mniejszej skali, ale jednak. Poczytaj sobie co robiło AK na tamtych terenach.

 

20 godzin temu, Miejscowy napisał:

Bo kto się przyzna do własnego zła? Nie ma takich ludzi. Jak ktoś ma złe zamiary i robi źle, to jest oczywiste, że niechętnie się do tego przyznaje, bo tak to działa. 

I tu poruszyłeś ciekawy wątek,... obecnie żyjemy w czasach gdzie promuje się propagandę jacy to wojacy z AK i "żołnierze wyklęci" byli święci i szlachetni,  walcząc tylko w imieniu obrony ojczyzny. Prawda jest jednak taka, że w ich szeregach także byli zwykli mordercy, nie liczący się z życiem innych. Ale te fakty się oficjalnie pomija, a tym osobom stawia się dziś pomniki i nazywa się ich nazwiskami ulice, a szkoły obierają ich za patronów.

 

https://wielkahistoria.pl/jak-polscy-partyzanci-tlumaczyli-sobie-mordowanie-niewinnych-ukraincow/

Cytat

 

Polscy partyzanci mieli na rękach krew tysięcy Ukraińców. O tym dlaczego członkowie polskiego podziemia mordowali nawet kobiety i dzieci pisze w swojej książce Antykomunistycznego podziemia portret zbiorowy 1945-1956 profesor Mariusz Mazur.

Zbrodnie w Pawłokomie (3 marca 1945 r., por. Józef Biss „Wacław”, AK-DSZ), Piskorowicach (18 kwietnia 1945 r., kpt. Józef Zadzierski „Wołyniak”, NOW), Wierzchowinach (6 czerwca 1945 r., kpt. Mieczysław Pazderski „Szary”, NSZ-NZW) oraz dziesiątki innych, pojedynczych mordów, których podstawą była ksenofobia prowadząca do czystek etnicznych, łatwo znajdowały uzasadnienie w świadomości mordujących.

 

 

21 godzin temu, Miejscowy napisał:

Ale to nie Polacy, bez powodu mordowali całe rodziny polskie czy też ukraińskie i palili wioski, a dokonywali tego Ukraińcy z UPA. 

Polacy wcale lepsi nie byli, bo już w okresie międzywojennym za IIRP sami mordowali Ukraińców, jak i potem. Pamiętaj że zło rodzi zło. Sami się o to prosiliśmy. Tak jest niestety obiektywna prawda.

21 godzin temu, Miejscowy napisał:

Dziś na Ukrainie, poza wschodnią Ukrainą i Donbasem ci ludzie są WIELKIMI BOHATERAMI i mieli pomniki stawiane, w banderowskim Lwowie i w Kijowie. 

Do dzisiaj są grupy nacjonalistyczne na Ukrainie, które kultywują Stephana Banderę, Romana Suchewycza i całe UPA. 

Oni nie zrezygnują z: kultu Bandery. 

No i co z tego?

U nas też kultywuje się zbrodniarzy wojennych nadając im ulicę bo są z grona żołnierzy wyklętych.

Dziś historię Polski się podkolorowuje, zamiatając pod dywan niewygodne fakty. 

 

https://wpolityce.pl/polityka/282086-wyszkowski-krytykuje-ipn-dzisiaj-zadaniem-instytutu-jest-ochrona-zbrodniarzy-zdrajcow-i-zlodziei

Cytat

 

"... dzisiaj zadaniem Instytutu jest ochrona zbrodniarzy, zdrajców i złodziei."

Krzysztof Wyszkowski - działacz opozycji antykomunistycznej w czasach PRL

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
5 godzin temu, contemplator napisał:

To, że Polacy za IIRP źle traktowali Ukraińców i ich gnębili, to fakt historycznie niezaprzeczalny.

Poczytaj trochę historii o tym a potem komentuj. Na Wikipedii masz tego pełno.

Po za tym, oficjalnie nikt nie zaprzecza ze strony Ukrainy, że UPA mordowała Polaków, bzdur nie pisz.

 

https://www.rp.pl/historia/art37398001-wladze-ukrainy-wydaly-zgode-na-ekshumacje-polskich-ofiar-upa

 

Bo Polacy także dokonywali mordów. Może w mniejszej skali, ale jednak. Poczytaj sobie co robiło AK na tamtych terenach.

 

I tu poruszyłeś ciekawy wątek,... obecnie żyjemy w czasach gdzie promuje się propagandę jacy to wojacy z AK i "żołnierze wyklęci" byli święci i szlachetni,  walcząc tylko w imieniu obrony ojczyzny. Prawda jest jednak taka, że w ich szeregach także byli zwykli mordercy, nie liczący się z życiem innych. Ale te fakty się oficjalnie pomija, a tym osobom stawia się dziś pomniki i nazywa się ich nazwiskami ulice, a szkoły obierają ich za patronów.

 

https://wielkahistoria.pl/jak-polscy-partyzanci-tlumaczyli-sobie-mordowanie-niewinnych-ukraincow/

 

Polacy wcale lepsi nie byli, bo już w okresie międzywojennym za IIRP sami mordowali Ukraińców, jak i potem. Pamiętaj że zło rodzi zło. Sami się o to prosiliśmy. Tak jest niestety obiektywna prawda.

No i co z tego?

U nas też kultywuje się zbrodniarzy wojennych nadając im ulicę bo są z grona żołnierzy wyklętych.

Dziś historię Polski się podkolorowuje, zamiatając pod dywan niewygodne fakty. 

 

https://wpolityce.pl/polityka/282086-wyszkowski-krytykuje-ipn-dzisiaj-zadaniem-instytutu-jest-ochrona-zbrodniarzy-zdrajcow-i-zlodziei

 

Bzdur nie pisze tylko pisze to, co przeczytałem na ten temat, koleżko. 

 

Oczywiście były jakieś tam sytuacje, że Polacy źle traktowali Ukraińców, ale sami Polacy nie dokonywali zbrodni na ludności ukraińskiej. Tylko były odwety na Ukraińcach z UPA, bo Polacy się bronili, co było oczywiste. 

Jeżeli UPA napadała, bez powodu na całe rodziny polskie, na Wołyniu, gdzie mordowali nawet dzieci, a potem palili polskie wioski, to dokonywali potwornej zbrodni, bez powodu. 

Jeżeli mieli niechęć do Polaków ( poza niektórymi Ukraińcami, którzy byli po stronie Polaków i pomagali Polakom i polskim rodzinom byli tzw. SPRAWIEDLIWI ), to można było inaczej to załatwić, ale nie dokonywać takiej zbrodni. 

Albo się żyje ze sobą w zgodzie i próbuje się dogadać, albo się bije ze sobą i traktuje jak... wroga. 

 

Strona ukraińska zaprzecza w ten sposób, że próbuje przerzucić winę "zbrodni wołyńskiej na Polakach" na Polaków. Oczywiście, nie wszyscy na Ukrainie temu zaprzeczają i nie wszyscy history ukraińscy, bo na Ukrainie byli i są różni ludzie, tak jak w Polsce i różne ludzie mają różne poglądy na sprawę tej zbrodni. 

Zbrodnia wołyńska była i to jest fakt, ale chodzi o taką sprawę, że szczególnie ci, którzy na Ukrainie do teraz kultywują: Banderę, UPA i są grupy Nacjonalistyczne ( głównie chodzi o zachodnią Ukrainę i Kijów, choć nie wszyscy w Kijowie popierali i kultywowali te zbrodnie ), to tacy szczególnie próbują zwalić winę na Polaków i nie przyznać się. 

Właśnie: prawda niewygodna dla wszystkich... 

 

Każdy, kto jest czemuś winien i ma coś na sumieniu to będzie się wypierał winy i będzie z siebie do zrzucał, bo takie ma myślenie. 

 

Ukraina też ma swoją propagandę, nie tylko jeżeli chodzi o zbrodnie wołyńską. 

 

I co Ty na to? 

 

Ale oczywiście, Polacy tacy w porządku też nie byli i ja temu nie zaprzeczam. 

I Polacy coś mieli na sumieniu, i Ukraińcy. 

Jakbyś popatrzył na historię świata, to pewnie wiele jest wydarzeń historycznych, gdzie niektórzy nie byli w dawnych czasach w porządku i swoje jakieś winy mieli. 

Świat nie był i nie jest i nigdy nie będzie wspaniały i idealny. 

Właśnie jak jest dla kogoś prawda nie wygodna ( a prawda potrafi boleć, bo ciężko się przyznać do okrutnej prawdy ), to będzie zaprzeczał. 

 

To nie nowość. 

Edytowano przez Miejscowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

A co do Naszych polskich spraw z historii, to tylko nieliczni historycy wiedzą, jak było w historii naprawdę i o tym mówią. 

Oni nie zakłamują historii i pokazują prawdę. Jedni w to wierzą, inni w to nie wierzą. 

Ci co w to nie wierzą, to ich sprawa. 

 

Każdy też ma prawo do własnych i każdych poglądów i przekonania. 

Są ludzie, którzy wolą żyć całe życie w kłamstwie i im to nie przeszkadza i żyją w kłamstwie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
18 godzin temu, contemplator napisał:

To, że Polacy za IIRP źle traktowali Ukraińców i ich gnębili, to fakt historycznie niezaprzeczalny.

Poczytaj trochę historii o tym a potem komentuj. Na Wikipedii masz tego pełno.

Po za tym, oficjalnie nikt nie zaprzecza ze strony Ukrainy, że UPA mordowała Polaków, bzdur nie pisz.

 

https://www.rp.pl/historia/art37398001-wladze-ukrainy-wydaly-zgode-na-ekshumacje-polskich-ofiar-upa

 

Bo Polacy także dokonywali mordów. Może w mniejszej skali, ale jednak. Poczytaj sobie co robiło AK na tamtych terenach.

 

I tu poruszyłeś ciekawy wątek,... obecnie żyjemy w czasach gdzie promuje się propagandę jacy to wojacy z AK i "żołnierze wyklęci" byli święci i szlachetni,  walcząc tylko w imieniu obrony ojczyzny. Prawda jest jednak taka, że w ich szeregach także byli zwykli mordercy, nie liczący się z życiem innych. Ale te fakty się oficjalnie pomija, a tym osobom stawia się dziś pomniki i nazywa się ich nazwiskami ulice, a szkoły obierają ich za patronów.

 

https://wielkahistoria.pl/jak-polscy-partyzanci-tlumaczyli-sobie-mordowanie-niewinnych-ukraincow/

 

Polacy wcale lepsi nie byli, bo już w okresie międzywojennym za IIRP sami mordowali Ukraińców, jak i potem. Pamiętaj że zło rodzi zło. Sami się o to prosiliśmy. Tak jest niestety obiektywna prawda.

No i co z tego?

U nas też kultywuje się zbrodniarzy wojennych nadając im ulicę bo są z grona żołnierzy wyklętych.

Dziś historię Polski się podkolorowuje, zamiatając pod dywan niewygodne fakty. 

 

https://wpolityce.pl/polityka/282086-wyszkowski-krytykuje-ipn-dzisiaj-zadaniem-instytutu-jest-ochrona-zbrodniarzy-zdrajcow-i-zlodziei

 

Troche to wyprostuje, żeby było jasne: strona ukraińska nie zaprzecza, że nie było zbrodni wołyńskiej, ani history ukraińscy nie zaprzeczają. 

Strona ukraińska i niektórzy historycy ukraińscy przeinaczają tylko i zakłamują pewne wydarzenia z tej historii. 

Polacy nie dokonywali takich rzeczy na ludności ukraińskiej, bo gdyby tak było to by w Polsce też zapisało sie to w historii, jako: zbrodnie Polaków na Ukraińcach. 

Były akcje odwetowe ze strony Polaków, również Armii Krajowej na Ukraińcach i UPA za zbrodnie i napaści na rodziny polskie, na Wołyniu. 

Ale UPA miała większą przewagę niż Polacy, bo świadczy o tym rozmiar tej tragedii. A nawet w niektórych przypadkach, jak były: akcje odwetowe na UPA to nie udało się całkiem zatrzymać Ukraińców, bo i tak dokonywali zbrodni, zabijając także i niektórych, broniących Polaków. 

Nie zawsze były to ( a może nawet i często ) skuteczne całkiem akcje odwetowe Polaków. 

I to też świadczy o tym, że strona ukraińska miała przewagę nad broniącymi się Polakami. 

A jak w obronie polskich rodzin na Wołyniu stanęli tzw. "Ukraińcy sprawiedliwi", którzy tam byli, to sami byli za to mordowani przez UPA. 

Każdy kto się odwracał od UPA, był za to karany nawet śmiercią. I nie ważne, czy to był Polak, Ukrainiec czy jakiejś innej narodowości. 

Oni zabijali nawet własnych ludzi, za sprzeciw. 

A uważam, że nic nie może usprawiedliwiać tak potwornej zbrodni na polskich rodzinach i Polakach. 

Ani to, że i niektórzy Polacy dokuczali Ukraińcom. Ani to, że Ukraińcy nie chcieli Polaków na ziemiach ukraińskich i mieli do nich jakieś żale. 

A w tamtych czasach i po stronie polskiej byli ludzie nie w porządku, którzy byli źli i jakoś tam szkodzili Ukraińcom. I nie tylko po polskiej stronie, ale w wielu innych krajach, bo każdy ma jakąś swoją historię. 

 

A obecnie strona ukraińska ( nie uważam, że wszyscy na Ukrainie, ale niektórzy i również niektórzy ukraińscy politycy ), wypierają się tego, iż: UPA to byli zbrodniarze, bo dla nich to byli "Wielcy Bohaterowie", którzy dobrze zrobili na Wołyniu. 

I właśnie najczęściej tak myślą i tak uważają tacy na Ukrainie, którzy kultywują do teraz: Stephana Banderę, Romana Suchewycza i całe UPA. 

Oni z tego nie zrezygnują i zawsze będą tak o tym przekonani. 

Nawet sam były prezydent Ukrainy, Juszczenko też kultywował Stephana Banderę i Romana Suchewycza, którym nadał: tytuł bohaterów. Postawił pomnik we Lwowie i w Kijowie Stephanowi Banderze. 

Nie każdy pewnie prezydent ukraiński tak uważał, ale Juszczenko tak. 

 

Poza tym my nie znamy wszystkich szczegółów z tej historii, bo tego nawet nie znają historycy. Nie jest znana dokładnie liczba wymordowanych Polaków i rodzin polskich na Wołyniu. Niektórzy historycy uważają, że to jest mała liczba Polaków wymordowanych. Niektórzy historycy uważają, że jest dużo większa liczba wymordowanych rodzin polskich i Polaków. To nie jest do końca jasne w tej historii, bo nie łatwo jest to sprawdzić. 

Tak jak były niektóre wydarzenia na Wołyniu, które też są przeinaczane i przekręcane... i to też ze strony polskiej, a nie tylko ze strony ukraińskiej. 

Dokładnie nie wiadomo, jak było w przypadku niektórych, przykrych wydarzeń. 

 

Ale co jest jeszcze gorsze w tym wszystkim to to, że UPA była sojusznikiem Hitlera, bo współpracowała z Niemcami - Nazistami. 

Niemcy nawet dostarczali jakąś broń dla oddziałów UPA, żeby mieli czym mordować Polaków i też tym wyręczali Niemców. 

Żydzi na Wołyniu i we Lwowie też byli zatrzymywani i mordowani przez UPA, na polecenie Hitlera, który nienawidził Żydów i ich zabijał tylko za to, że byli Żydami. 

Tego już tym bardziej nic nie usprawiedliwia, co robili Ukraińcy, którzy pomagali Hitlerowcom w zabijaniu Polaków. 

 

A teraz ktoś powie: "No przecież Polacy, z AK też mogli współpracować z Hitlerowcami i mordować Ukraińców... ". 

 

To nie zakłamałby historii takim stwierdzeniem? 

 

Jak Polacy byli dręczeni przez Hitlera w Polsce i co Hitlerowcy robili z Polakami? Jak wyniszczyli Polskę i rozkradli, do cna... ? Żołnierze z Armii Krajowej nienawidzili Niemców i Hitlera i z nim walczyli. 

A Ukraińska Powstańcza Armia chętnie z Hitlerowcami współpracowała i wyręczała też w mordowaniu Polaków i Żydów. 

 

O tym nie można zapomnieć i przypominają to politycy z Konfederacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
21 godzin temu, Miejscowy napisał:

Każdy też ma prawo do własnych i każdych poglądów i przekonania. 

Są ludzie, którzy wolą żyć całe życie w kłamstwie i im to nie przeszkadza i żyją w kłamstwie. 

Z Tobą dyskusja nie ma sensu, bo jesteś jak dioda... Ty działasz tylko w jedną stronę i wypuszczasz swoje argumenty do publikacji które akurat Ci odpowiadają, nawet jak są przekłamane i nieprawdziwe. Nie bierzesz pod rozwagę innych argumentów i tu działasz zaporowo, niczym zamknięta dioda. Nie jesteś otwarty, obiektywny, tylko nafaszerowany propagandą nacjonalistyczną. Piszesz, że Ukraińcy dokonywali zbrodni bez powodu. Nie, nic nie dzieje się bez powodu, ale to już Ciebie nie interesuje, bo to niewygodne dla Ciebie. O tych powodach tu już pisałem. Ale to Cię nie interesuje. Dlatego to drugie zdanie po wyżej, jakie przytoczyłem z Twej wypowiedzi, idealnie tu do Ciebie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
47 minut temu, contemplator napisał:

Z Tobą dyskusja nie ma sensu, bo jesteś jak dioda... Ty działasz tylko w jedną stronę i wypuszczasz swoje argumenty do publikacji które akurat Ci odpowiadają, nawet jak są przekłamane i nieprawdziwe. Nie bierzesz pod rozwagę innych argumentów i tu działasz zaporowo, niczym zamknięta dioda. Nie jesteś otwarty, obiektywny, tylko nafaszerowany propagandą nacjonalistyczną. Piszesz, że Ukraińcy dokonywali zbrodni bez powodu. Nie, nic nie dzieje się bez powodu, ale to już Ciebie nie interesuje, bo to niewygodne dla Ciebie. O tych powodach tu już pisałem. Ale to Cię nie interesuje. Dlatego to drugie zdanie po wyżej, jakie przytoczyłem z Twej wypowiedzi, idealnie tu do Ciebie pasuje.

No i znowu, bzdur nie będę komentował i lepiej ignorować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Powiem jeszcze do tematu to, iż podczas drugiej wojny światowej byli oczywiście tacy Polacy, którzy współpracowali z Hitlerowcami dla korzyści. 

Polak sprzedawał Polaka, dla korzyści, bo Niemcy za to płacili. 

I być może też trafił się: jeden, drugi z Armii Krajowej żołnierz, który został namówiony do współpracy z Hitlerowcami. 

Ale jeżeli niektórzy żołnierze z AK robili takie rzeczy ( i wcale nie zaprzeczam, że tak nie było ), to byli za to karani przez własne dowództwo. 

AK dokonywała wyroków śmierci na zdrajcach, ale i na "swoich", jeżeli zdradzili i dopuścili się przestępstwa. 

Albo były to wyroki więzienia. 

Jasne, byli tacy w Armii Krajowej, w Podziemiu polskim, którzy robili złe i niemoralne rzeczy, np. kradli, oszukiwali, to też byli za to karani, jeśli ich złapali. 

Ale nie słyszałem w historii o takiej sytuacji, żeby Polacy dokonywali takich mordów na ludności ukraińskiej, jakich się Ukraińcy z UPA dopuścili. 

Sprawiedliwi i uczciwi nie zabili ani jednego Ukraińca. Tak samo po stronie ukraińskiej też byli "sprawiedliwi", w porządku, którzy pomagali polskim rodzinom na Wołyniu i narażali swoje życie, bo też byli niektórzy łapani przez UPA i zabijani. 

Także, normalni Polacy i żołnierze z AK nie zabijali, ani Ukraińców, ani Polaków, ani innych. 

Myślę, że w każdej grupie ludzi się trafią źli, ze złymi zamiarami, którzy robią złe rzeczy. Tak było kiedyś i tak jest teraz. 

 

Jak mam w grupie bydlaków, złych ludzi, to takich usuwam z grupy, raz na zawsze, bo nie ma na takich mojej zgody. 

 A czy polscy żołnierze z AK współpracowali z Hitlerowcami? Niektórzy oczywiście? Może w innych sprawach były takie przypadki, choć nie zdarzały się często. 

Ale w sprawie zbrodni wołyńskiej to Polacy w większości byli mordowani na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej, gdzie zginęli najliczniej ze wszystkich innych narodowości. 

Poza tym UPA też mordowała rosyjskie rodziny, które żyły na tamtych terenach, dlatego w Rosji nie tolerują, ani: Kultu Bandery, ani UPA. Wręcz w Rosji to potępiają, tak jak w prawie całej wschodniej Ukrainie i na Krymie. 

W Donbasie np. i na Krymie nigdy nie kultywowali: Bandery i UPA i wiem to tez od ukraińskiej politolog, która mieszka w Polsce od lat i o tym powiedziała, a pochodzi z Donbasu. 

Więc wie, co powiedziała na ten temat. 

Tylko zachodnia Ukraina i inne tereny, poza prawie cała wschodnią Ukrainą i Krymem kultywowała zawsze: Banderę. 

Pod tym względem, Ukraina była i jest i będzie podzielona. I nie tylko pod tym względem. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...