Rutlawski 175 Napisano 18 Czerwca 2019 No witam. Miałem dziś zadośćuczynić obietnicy i pogotować Wam całkiem normalne przysmaki, niestety pooperacyjny rozkrojony brzuch przeszkodził mi w tych ambitnych planach. Musicie niestety poczekać do wieczora. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 283 Napisano 18 Czerwca 2019 1 godzinę temu, Rutlawski napisał: Musicie niestety poczekać do wieczora. Ty się kuruj kolego, a nie będziesz nam tutaj gotować Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rutlawski 175 Napisano 18 Czerwca 2019 Cholera jasna, miałem to napisać w naszym temacie, a nie poświęconym Dionizemu. Pomyłka. Tak czy siak najlepsze kurowanie się czasem to gotowanie innym. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 283 Napisano 18 Czerwca 2019 Gotuj gotuj, bo wdziałem, że @Zizi i @aliada już nerwowo drepcą z michami, by się jako pierwsze załapać Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rutlawski 175 Napisano 18 Czerwca 2019 Zrozumiano. A więc dziś wieczorem czeka Was całkiem normalną zdrowa i pożywna kolacja mości Rutlawskiego. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 19 Czerwca 2019 Bardzo miły jest dla mnie ten temat. Dziękuje Wam. Rutlawski. Możesz tu rozpalić ognisko i coś tam upichcić a co tam a jak trzeba to Ci pomogę Ktoś przyniesie drewienek kto inny da kartki z sentymentalnymi zapiskami by dobrze sie rozpaliło. Zapiski mają być sentymentalne bo teraz jestem na diecie i wolę łagodne smaki Po czymś ostrym możliwa by była zgaga A może tylko upieczemy ziemniaki w popiele? Takie prosto z ziemi. Ogień nie musi wtedy mocno płonąć Wystarczy zapach dymu i dopiekających sie smakowitych bulw. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach