Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
gosc

dlugi zwiazek - zerwac ?

Polecane posty

gosc

Panowie postanowiłem napisac na forum bo ostatnio pojawila mi się w glowie myśl "gdybym wyparowal/zniknal to by się rozwiazaly problemy" jak się pewnie domyślacie sam się przestraszyłem takich myśli.
Jestem w związku z dziewczyna od 8 lat ona jest przed 30 ja jestem grubo po 30, 7 lat roznicy.
Na początku związku ja się mocno starałem, ona albo olewala albo się nie angazowala trudno mi to teraz ocenic, to były pierwsze 3-5 lat i po nich zostało mi sporo zalu i pretensji o to, uswiadomilem sobie to dopiero jakiś czas temu.
Po tych 5 latach probowalem z nia rozmawiać i 2 razy była taka sytuacja ze po naszej rozmowie cos się poprawialo ale nie na długo. 2-3 lata temu zaczalem ja olewac, wychodzić sam bo ona ze mna nie chciała. Przywyczailem się ze mogę być ze znajomymi i na imprezie w kinie sam i jest ok, jej to na początku nie przeszkadzalo ale gdy polapala się ze bez niej tez się da zaczela nalegać na wspólne wyjścia.

Aktualnie wygląda to tak ze mieszkamy ze sobą od 2 lat bo 2 lata temu chciałem zerwac ale pomyslalem ze spróbujemy może cos się "odczaruje", aktualnie ona nie dostaje ode mnie ani czulosci ani milosci... zdystanowalem się na maxa.

Od około roku nalega na zaręczyny/slub/dziecko. Ja jak o tym mysle to mam w glowie "nie" ale gdzies mam zakodowane ze powinienem być dla niej dobry i od roku dzień w dzień o tym mysle. Aktualnie myslenie o tym wlasciwie zdominowalo cale moje zycie, spirala myśli.

Co robic ? zostawić ja ? zrobić sobie przerwę ? to dobra dziewczna ale przez te lata które miała mnie w dupie jakos wychodowalem w sobie takie pokłady zalu i pretensji ze teraz tego nie mogę przeskoczyć.

I tak dotarłem do myśli "gdybym zniknal to by się wszystko rozwiazalo" trochę się przestraszyłem ze to jakas forma myśli samobójczych.

Napiszcie cos żeby zlapac rytm w tej sytuacji bo sam bym pewnie doradzil "weź się garść" ale nie potrafie tego zrobić bo caly czas ta myśl " to w sumie dobra dziewczyna, inna cie pewnie zostawi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Czas na Gofra
example123

Akurat chyba jasnowidzem nie jesteś więc nigdy nie wiadomo czy Cię zostawi ta "inna". Nie wiem czy jest sens jak masz do niej taki żal. Skoro Twoje wewnętrzne ja podpowiada Ci-  zwiewiaj to nad czym myślisz? nic Was nie łączy ani ślub ani dziecko( jeszcze). Chyba tylko lęk przed samotnością Cię zatrzymuje. ów lęk niestety "cementuje związki" które są .......(każdy wstawi co zechce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...