Naiwna Napisano 3 Lipca 2018 Dlaczego zawsze, kiedy zaczynam się do kogoś przekonywać, kiedy zaczynam o kimś dobrze myśleć, kiedy mogę w końcu powiedzieć, że jest ktoś, kto jest mi bliski, ta osoba okazuje się kimś innym, zawodzi w jakiś sposób, oddała się? Naprawdę zauważyłam taki schemat. Jak z niego wyjść, jak zbudować coś głębszego, kiedy zaczynam skraca dystans, ludzie chcą go utrzymać? Nie chodzi mi tu o relacje damsko męskie, ale ogólnie. Zauważyłam, że inni ludzie są że sobą blisko, przyjaźnią się, zwierzają, mają dobry kontakt, a mnie się to nie udaje i zupełnie nie wiem dlaczego. Mam sporo znajomych, ale to znajomi tylko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach