Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Basiunia

Deszczowy wierszyk

Polecane posty

Basiunia

Deszczowy wierszyk

Kropelki po szybie płyną,
wytrącone z burej chmury.
Jakby coś sobie nuciły,
płyną, płyną z całej siły.

I w kałużę się zbierają,
pląsy jakieś wyprawiają.
Jedna drga a druga dzwoni
Z trzeciej nutka się wyłoni.

W takt muzyki sobie płyną,
dźwięczą, dzwonią i stukają.
Nie źle w rym się układają,
Dziś po prostu humor mają.

Mokre domy i pałace,
mokre pola, lasy place.
Wszystko dziś deszczem spowite,
auta, no i oczywiście ulice.

Kiedy pada wtedy, spada nam ciśnienie.
I się robi niezłe ochłodzenie,
jakby ktoś nam prysznic sprawił,
albo tylko się zabawił
Deszczem i mokrymi kałużami oraz błękitnymi ja niebo ,
deszczowymi podmuchami.

Weź parasol kolorowy,
Może być pomarańczowy.
Taki właśnie mam życzenie
On się rozkłada i marzenie wypowiada.
Słońca pod nim tyle, że motyle
Fruwać zaczynają i w kolorową mgiełkę się zbierają.
Czasem też się anioł jakiś pod parasol do mnie pcha.
Widać jakiś cel w tym ma.

A więc nie martw się gdy pada
i gdy chmury sobie płyną.
Lepiej weź się ty na sposób
I zatęsknij za dziewczyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dionizy

Na górze róże na dole fiołki

więc się kochajmy jak dwa aniołki

Na gorze róże w dole deszcz pada

Ty nie narzekaj że coś Ci spada

że brak humoru i tej radości

co zawsze w Twoim serduszku gości

Na górze róże i ciągle pada

przestań już myśleć że nie wypada

wyrzuć parasol ten kolorowy

biegnij w kałuże na plac parkowy

skacz tam po wodzie bez butów bosa

nawet gdy woda chlapie do nosa

potem bez butów usiądź bliziutko

i sie uśmiechnij do mnie słodziutko

 

Na górze róze na dole fiołki

więc sie kochajmy jak dwa aniołki. 9_9

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Zizi sie śmieje bo ma ochotę

też zrzucić buty i wyjść na słotę

I biegać boso tam i z powrotem

i śmieć się głośno olać co potem

Na górze róże i noc ciemnieje

groźnie las huczy gdy wiatr powieje

Nie bój się Zizi jestem przy Tobie

i w każdej chwili co zechcesz zrobię

podaj mi dłonie siądźmy w altanie

Wiesz co nas łączy? Tkliwe Kochanie

Na górze róże w dole tęsknota

którą w dni takie powiększa słota

 

Teraz nie pada. 9_9 Więc moze zmienić treści?

 

Na górze róże w rzece kaczuszki

jestem szczęśliwy że tutaj nóżki

Ciebie przyniosły i tu piszemy

i ze dla siebie mili będziemy

będziemy mili leczy Ty milejsza

jak tamta górka była stromsiejsza

jak całowanie było słodsiejsze

i zamyślenie smutne dzisiejsze :|

Na górze róże w dole dwa kotki

chyba wyskubię płatki stokrotki

 

Dobrego nastroju Kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
11 minut temu, Zizi napisał:

Ni ma weny we mnie.....:S

Chciało by się rzec "Weno przybywaj!" Taaa daaaam muza już jest! Jakie są Twe następne życzenia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
13 minut temu, BrakLoginu napisał:

Chciało by się rzec "Weno przybywaj!" Taaa daaaam muza już jest! Jakie są Twe następne życzenia? :)

Wena już się powoli budzi, ale leniwa straszliwie.

 Jeszcze........ trochę więcej poczucia humoru mi brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Poszukam humora i przyniosę w worku jak ten Grześ co przez wieś... :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiunia
45 minut temu, Zizi napisał:

Ni ma weny we mnie.....:S

Ja mam czasem dłuższe przerwy w dostawie weny :) 

14 minut temu, BrakLoginu napisał:

Poszukam humora i przyniosę w worku jak ten Grześ co przez wieś... :)

Nasz śmieszek i dostawca, teraz wiem gdzie czasem moja wena się podziewa. Dostawca się spóźnia :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Widzę że będzie dobrze

Ja zawsze nie wyrobiona jestem, więc jak się kurier spóźni to akurat zdąży 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

A dziś wieczorem się zachmurzyło

niebo ściemniało chmurą przykryło

i rozpadało się na całego

i padać będzie do dnia białego

 

A ja mam chętkę na połażenie

z nutkami Dżemu i zamyślenie

na kęs tęsknoty do Twej czułości

i przytulenia do Twej tkliwości

 

Cieszę sie ze tu jestem i że zbiera się coraz większą grupa wspaniałych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
11 minut temu, Dionizy napisał:

Cieszę sie ze tu jestem i że zbiera się coraz większą grupa wspaniałych ludzi

 

Ja ich tutaj pilnuję, tych bardziej wyrywnych będę przykuwał różowymi kajdankami do kaloryfera. W razie dalszego braku posłuszeństwa mam pejcz i nie zawaham się go użyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

No dobrze BL

Wiem że czas już włożyć skórzane stringi

Tylko dziś ja nie chcę na rurze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
49 minut temu, BrakLoginu napisał:

 

Ja ich tutaj pilnuję, tych bardziej wyrywnych będę przykuwał różowymi kajdankami do kaloryfera. W razie dalszego braku posłuszeństwa mam pejcz i nie zawaham się go użyć :D

 Zastanawiałam się czy masz też inne akcesoria....

Ale widzę z Dyziem macie wszystko co trzeba 

:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

To się @Basiunia ucieszy z ero pogawędki :P Zwarci to my akurat możemy być, raczej Panie powinny być roz....te i gotowe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Wątek "deszczowy wierszyk" powoli zamienia się w dreszczowy świerszczyk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

A ten deszczyk po co?

Zimno po tyłku jak lecą na niego krople deszczu

 

Kurde tam jest > Dreszczowy< Ale ze mnie gapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiunia
W dniu 5.07.2018 o 23:59, BrakLoginu napisał:

To się @Basiunia ucieszy z ero pogawędki :P Zwarci to my akurat możemy być, raczej Panie powinny być roz....te i gotowe :P

Nic się nie stało lubię wesołych ludzi.
Witajcie kochani :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 470
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
    • Vitalinka
      fiu,fiu trochę lepiej😉
    • Nafto Chłopiec
      Za dwa tygodnie lecę, a potem dopiero jakoś we wrześniu i w urodziny. Ale pomysłów już brak 😅
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Żyjemy w ciekawych czasach. I naprawdę można "rozgryźć" priorytety wielkich graczy politycznych na podstawie ich reakcji na wyzwania. W przypadku Kościoła temat stosunku do migrantów jest szczególnie dobitny. Bo jest to kwestia, która wg świętych pism będzie kluczowa na Sądzie Ostatecznym. A jak wiadomo, dzisiaj Kościół w Polsce, jeśli coś mówi o potrzebie pomocy migrantom na naszej granicy, to jakby szeptem, półgębkiem. Przykrywając ten temat czymś bardziej rezonującym i wywołującym emocje. Na przykład stosunkiem do aborcji. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Spróbuję więc trochę wyjaśnić swój pogląd. Czy Ty, Moniko, nie czynisz zła dlatego, że jest ono zakazane przez prawo świeckie (państwowe), czy dlatego, że powstrzymuje Cię przed tym sumienie? Domyślam się, że ze względu na sumienie. Prawo Boże opiera się na relacji Stwórcy z człowiekiem. A ta relacja przejawia się w sumieniu, swoistym "głosie inspirowanym przez Boga". Chyba wszyscy chrześcijanie zgadzają się z poglądem, że zło istnieje na świecie dlatego, że pochodzi od człowieka a Bóg zechciał obdarzyć tegoż człowieka wolną wolą i możliwością wyboru. Zatem dążenie do zastąpienia sumienia posłuszeństwem prawu świeckiemu oznacza... odejście od Prawa Bożego na rzecz uznania wyższości zakazu (pilnowanego przez aparat państwa). I przenosi środek ciężkości z nauczania (ewangelizacji) - czyli zadania kapłanów, na posłuszeństwo prawu, na politykę. To Ty, Moniko, pokręciłaś. Żadne media nie nawołują do wyboru zła. Jeśli nawołują, to do wyboru tego, co same uznają za dobre lub do przeciwstawienia się "większemu złu", czemuś, co będzie bardziej niekorzystne dla państwa. To kwestia polityki. Uprawianej przez polityków, dziennikarzy i również przez Kościół. Trzeba wiedzieć, ze Kościół jest dość sprawnym politycznym graczem. Gdy na świece dominował ustrój oparty na władzy monarchy - Kościół potępiał rodzący się ustrój demokratyczny. By następnie zmienić diametralnie swój stosunek do demokracji, gdy monarchie upadły i gdy stanął w obliczu układania stosunków z demokratycznymi rządami. Wtedy okazało się, że demokracja to w zasadzie idea ściśle ewangeliczna i oddająca sens nauki Kościoła o wolności człowieka. Podobnie było z traktowaniem kobiet w Kościele. Bardzo długo kobiety były uważane za osoby, których godność nie mogła być równa godności mężczyzn. Jednak w obliczu nasilających się ruchów emancypacyjnych Kościół przedstawił swoją wizję emancypacji, w której odrzucił swoją dawną tezę o naturalnej nierówności między mężczyzną a kobietą. Kościół nie jest niezmienny, umiejętnie dostosowuje się do nowych uwarunkowań. Weźmy choćby kwestię najważniejszą z punktu widzenia Kościoła. Trzy pierwsze przykazania Dekalogu. Naruszone przecież przez postulat zapewnienia wolności wyznania w państwie, wolności do praktyk religijnych dowolnego wyznania, braku przymusu przynależności do jakiegoś kościoła czy religii. W czasach, gdy idea wolności wyznania dopiero była promowana jako standard w funkcjonowaniu społeczeństw, papieże zdecydowanie byli przeciw. Tak samo, jak zmienił Kościół swoje stanowisko w powyższych sprawach, najprawdopodobniej zmieni też w głośnej ostatnio kwestii aborcji. Zwłaszcza, że sam nie ma jednolitej wykładni tego, od kiedy płód staje się osobą. Kwestia aborcji jest dzisiaj w Polsce (chociaż nie tylko w Polsce) ważnym tematem politycznym. Warto jednak przypomnieć dokonania niektórych świętych, którzy dokonywali "cudu aborcji" w przypadku zhańbionych zakonnic, warto przypomnieć rozważania Tomasza z Akwinu i Augustyna, wg których dusza potrzebowała czasu, by wejść w ciało człowieka.  Tu ciekawe podsumowanie: https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/kosciol-a-aborcja-rozne-stanowiska-na-przestrzeni-wiekow/6wym843,30bc1058    
    • Vitalinka
      Kłamstwo boli bardziej niż zdrada, Zawsze.
    • Aco
      Nad Bałtyk albo w góry
    • Vitalinka
      Dlaczego mi tutaj wyświetla się ciągle ta reklama? I co to jest?
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      udawana radość okrutnego kapitana       miłość
    • Vitalinka
      jakość
    • Monika
    • Monika
      byle znów nie do Hiszpanii!
    • Pieprzna
      Czyżbyś wszędzie już był? 😄
    • Monika
      Jest Dzień Dziecka Słonko, to będą opóźnienia nie martw się.
    • Monika
      Dzień dobry. Ne przejmuj się tym co inni piszą. Sobie samym wystawiają świadectwo. Udanego dnia😊❤️
    • Nafto Chłopiec
      Najpierw to niech mi koleś Sticha wyśle bo zalepia 😡
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...