Skocz do zawartości


teodor44

Destrukcyjne, negatywne myśli część 2

Polecane posty

teodor44

W związku z licznymi komentarzami, które dowodzą o braku wiedzy i świadomości, że myśl jest twórcza i wpływa na materie (udowodniono naukowo) Negatywne myśli, czyli psychopatyczne, skłonne do czynienia tylko zła, o niskiej wibracji są falą, która w ekosystemie czyni destrukcję, czyli falowe zakłócenia. W oddziaływaniach informacyjnych, wszelkich rodzajów informacji ze wszechinformacją- informacja dla całości i o całości wszelkich rodzajów informacji. Destrukcyjne falowe zakłócenia są przyczyną wszelkich dramatów, cierpień i śmierci ekosystemu, za które na pewno poniesie się konsekwencje. Natomiast pozytywne myśli, czyli empatyczne, świadome z potrzeby serca, skłonne do czynienia tylko dobra, o wysokich wibracjach są w rezonansie z ekosystemem, czyli wysokie wibracje potęgują wzajemne oddziaływania informacyjne, wszelkich rodzajów informacji ze wszechinformacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


teodor44

Stworzony ekosystem

 

W związku z pytaniem na forum "Jak rozumiesz ekosystem? Wibracje wysokie to? Wibracje niskie to?"

Ekosystem, czyli stworzony zorganizowany system. Trwale tworzący wspólne życie w  obustronnej pomocy, wzajemnej zależności różnych rodzajów informacji. Tworząc jedną spójną całość. Analogicznie do Ewangelii Jezusa Zbawiciela, że człowiek nie tworzy wspólnego życia, tylko w systemie czyni destrukcje-źródło wszelkich dramatów, cierpień i śmierci ekosystemu, za którą na pewno poniesie konsekwencje.

 

Wibracje o wysokich częstotliwościach są korpuskularne. Natomiast wibracje o niskich częstotliwościach są falą stojącą, która w systemie czyni destrukcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teodor44

Destrukcyjne negatywne myśli część 3

 

W związku z nieskutecznymi metodami, na pozbycie się negatywnych myśli - zachowań. Podaje metodę sprawdzoną i skuteczną. 

Ekosystem jest stworzoną jedną wspólną całością życia, w którym stworzone rodzaje informacji żyją w symbiozie, czyli tworzą wspólnie życie. Natomiast ludzie, którzy są ich konsumentami. Nie żyją w symbiozie, tylko w ekosystemie negatywnymi myślami-zachowaniami czynią destrukcje, za którą na pewno poniosą konsekwencje. Metodą sprawdzoną i skuteczną na pozbycie się negatywnych myśli-zachowań jest trwała nieustająca świadomość, że negatywne myśli-zachowania. W ekosystemie czynią destrukcje - źródło wszelkich dramatów, cierpień i śmierci ekosystemu. Za które na pewno poniesie się konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andromeda

Negatywne myśli można bez trudu pomniejszyć . Zajmowano się tym problemem w poprzednich wiekach.

Najskuteczniejszy okazało się , że jest jęczmień, kasza jęczmienna i palone zmielone ziarno  znane jeszcze nie dawno pod nazwą kawa zbożowa.

Chleb jaki pieczono w czasach Jezusa też był właśnie z jęczmienia.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
2 godziny temu, andromeda napisał:

Negatywne myśli można bez trudu pomniejszyć .

Najskuteczniejszy okazało się , że jest jęczmień, kasza jęczmienna i palone zmielone ziarno  znane jeszcze nie dawno pod nazwą kawa zbożowa.

Chleb jaki pieczono w czasach Jezusa też był właśnie z jęczmienia.

przez żołądek do... głowy?

tego nie znałem🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość

ale podoba mi się,

na pewno bardziej niż...

4 godziny temu, teodor44 napisał:

Metodą sprawdzoną i skuteczną na pozbycie się negatywnych myśli-zachowań jest trwała nieustająca świadomość, że negatywne myśli-zachowania. W ekosystemie czynią destrukcje - źródło wszelkich dramatów, cierpień i śmierci ekosystemu. Za które na pewno poniesie się konsekwencje.

... strach przed konsekwencjami🙄

strach też może być negatywny,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teodor44

W związku z pytaniem na forum…

 

"Czy ci, którzy nienawidzą mogą być szczęśliwi" Czynienie tylko i wyłącznie zła, powinno być znienawidzone. Ludzie, którzy bez przyczyny nienawidzą są psychopatami, czyli skłonni do czynienia tylko i wyłącznie zła. W ekosystemie czynią destrukcje, za którą na pewno poniosą konsekwencje. Natomiast ludzie, którzy tylko i wyłącznie czynią dobro są szczęśliwi, bo szczęście jest tylko jedno. Według fizyczno-matematycznego wzoru na szczęście, czyli chcesz być szczęśliwym, bądź dobrym dla ekosystemu. Bo szczęście jest dobrocią dla ekosystemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

No jakby należy się zgadzać z tym co wyżej zapisane.

Chcę podkreślić, że czynić dobrze bez wiary, to nie ma czynienia dobrego, a drugim postrzeżeniem to ochrona przed złymi energiami.

Jeśli czynienie dobra daje dobrą energię, a tak jest, to "wampir energetyczny" potrafi to doskonale wykorzystać.

Co wtedy?

Ten dobrze działający z dobrą energią  zaczyna chorować lub czynić zło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 216
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Dobra, jak pojawi się potomek będzie jak znalazł. 
    • Nafto Chłopiec
      Też mam 😴😴😴
    • KapitanJackSparrow
      No to gratuluję córki...👏
    • Pieprzna
      Nieee, mała sama sobie poradziła. Na początku jeden błąd zrobiła a potem już poszło gładko.
    • KapitanJackSparrow
      Mała dostała a duża ułożyła? 😛  Yyyyy to u ciebie na chacie? 😉
    • Nomada
      Nie do końca. Levon Erzinkyan był mikrobiologiem, więc temat znał. Z Augusto Odone łączyła go jedynie determinacja. Odone był ekonomistą. Determinacja, niezłomność i chęć zrozumienia tematu dla Odone była kluczem do rozwiązania zagadki.  
    • Taka-Jedna
      Witam po długiej przerwie!  Zauważyłam, że na YT pojawia się coraz więcej muzyki tworzonej przez AI, w tym covery. Niektóre tak mi wpadają w ucho, że aż postanowiłam tu przyjść i założyć temat im poświęcony    Smells Like Teen Spirit (1960’s Country Version) | Nirvana Cover    Come As You Are (Vintage Country Style) Nirvana Cover | Red Dead   Dżem - Czerwony jak cegła (AI Trap Cover)   Czerwone Gitary - Jest taki dzień (ROCK COVER) | Wyczochrane Bobry  
    • Pieprzna
      Zobaczcie co moja mała dostała 😀 Pół dnia i ułożone. Bardzo realistyczny ten storczyk 🥰
    • la primavera
      ,,Minuta ciszy " to niemiecko-duńska opowiesc o miłości. Trudno było mi sobie wyobrazić, by język niemiecki w ogóle  potrafił  przebić się przez swoją szorstkość  i opowiedzieć o miłości. Ale moje uprzedzenia okazaly sie nic niewarte,  bo wyszła im całkiem zgrabna historia, solidne europejskie kino.   Cala historia  toczy się w nadmorskiej niemieckiej miejscowości w której mieszka Christian. Kończą mu się wakacje,  podczas których  pomagał ojcu w wyławianiu kamieni i przed nim ostatni - maturalny- rok w szkole. W mieście pojawia się Stella, która wyjechała stąd dawno temu do Londynu.  Wraca teraz w rodzinne strony jako pani od angielskiego. I z miejsca rozkochuje w sobie chlopaka.  Zatem taka to będzie historia- o uczniu i jego nauczycielce. Banalne? Nie w tym wydaniu.    Portowy klimat, bliskość przyrody,  morze, plaza, domek na wyspie, koniec wakacji wszystko to oczywiście sprzyja romantycznej miłości, którą poznajemy przez opowieść Christiana - w tej roli bardzo dobrze wypadl Jonas Nay- ale bardzo ciekawe tło robi społeczność tej miejscowości, ich reakcje jako obserwatorow niecodziennych zdarzeń. Mnie bardzo zaciekawiła postawa rodziców chłopaka,  zwłaszcza ojca,  który nie patrzy na syna jak na malolata któremu w głowie zaszumialo, tylko rozumie i szanuje uczucie. To są dwie piękne sceny- rozmowa przy stole całej rodziny i druga podsłuchana przez Christiana rozmowa między rodzicami. Można kazdemu życzyć takiego ojca,  który zna wartość I siłę miłości. I tak toczy się ta opowieść którą Stella zapisuje słowami ,, miłość, Christianie,  jest ciepłym prądem który cię prowadzi "   Ładny film.
    • Vitalinka
      bo koń upadł obok drzewa, a on wprost na gałęzie, które zamortyzowały upadek, co nie znaczy, że powinien po tym skakać jak nowo narodzony 😄Rozciąć takiego konia i go wypatroszyć to jaka musi być siła, a on to zrobił po tym upadku. Jeszcze w tak zwanym międzyczasie uratował jakąś Indiankę od gwałtu.   Ja gdybym nawet przeżyła ten atak niedźwiedzia, to umarłabym z zimna jakby mnie nieśli na tych noszach (hipotermia murowana🥶😄) i by było po filmie...😄😄😄a do wody w zimie bym nie weszła, a oni co rusz czy trzeba czy nie to w butach do wody, nie wiem...może ludzie kiedyś byli bardziej odporni...
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Miły gość
      Uratowany 
    • la primavera
      Hmm..omijałam ten film bo gdzieś mi się zakodowało, że to smutna historia o umierającym dziecku. A to jednak nie tak,  zatem mogę obejrzeć.  Przypomina mi to trochę  historię powstania probiotyku  Narine, bardzo ciekawą  choć chyba  niesfilmowaną.  Kawal dobrego kina  Magia kina. Najważniejsze, że działa. 🙂
    • KapitanJackSparrow
      Jacka wyrwał ze snu hałas dobiegający z parteru. Brzmiało to jak… telefon? A nieee — jednak nie. Raczej coś między łoskotem walącej się szafy, a uderzaniem łyżki o spód garnka przez kucharza pozbawionego litości. — Co tam się, do stu piorunów, kotłuje na dole? — mruknął, rozglądając się ospale po izbie. W przestronnym łożu obok niego leżała czarnowłosa piękność, której kibić wyglądała tak, jakby sama natura uformowała ją specjalnie do pozowania w blasku wschodzącego słońca. Jack na moment przymknął oczy, wspominając noc, która mogła spokojnie konkurować z najlepszymi rozdziałami romansów: tych z okładkami, na których dorośli mężczyźni mają bardziej lśniące włosy niż bohaterowie fantasy. Jej długie czarne włosy, które jeszcze parę godzin temu opadając, łaskotały go w twarz, teraz spoczywały na kołdrze w artystycznym nieładzie — jakby sam wicher nocy zrobił im profesjonalną sesję zdjęciową. Delikatnie wydostał się z jej objęć (co wymagało zręczności sapera i odwagi odkrywcy), zgarnął z podłogi odzienie i ruszył na dół, gotów zmierzyć się z… czymkolwiek, co tłukło się tam o świcie jak pralka na zużytych łożyskach.  Na dole przywitał go znajomy pejzaż: dekadencki chaos. Stosy talerzy, butelek i szklanek zalegały jak eksponaty w muzeum imprezy, na której czas stracił znaczenie. Jednym słowem: balanga. Dwoma słowami: poważna balanga.🤣  Przy stole zaś siedział Jacenty, który — jak gdyby nigdy nic — pałaszował słynny bigos Liliany, wyglądając przy tym jak ktoś, kto właśnie ogłosił rozejm z rzeczywistością .Raz  po raz stukał łyżką i dno garnka do chwili aż zobaczył intruza.  — Słuchaj, Jack — powiedział, przeżuwając z godnością króla ucztującego w piżamie — jedzie tu jakaś ekipa telewizyjna. Będą kręcić reality show. O bigosie. Podobno o moim bigosie. Jack spojrzał na niego, na kuchnię i na ogólny dramat przestrzeni. Faktycznie: niezły bigos się szykował. W różnych znaczeniach. I wtedy jak bumerang — choć raczej jak bumerang wystrzelony przez maga, więc z efektem dźwiękowym — wróciły do niego słowa Liliany, wypowiedziane poprzedniej nocy: „Ale niech i tak będzie — niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana”. „Ale pamiętaj, kapitanie, każde życzenie ma swój haczyk…” Jack westchnął. No i pięknie. Noc zadecydowała. A teraz telewizja przyjeżdża kręcić bigos.
    • KapitanJackSparrow
      Maro a może jakiś Netflixowy temat polecanek do oglądania?  Ja ostatnio zaliczyłem Odrzuceni. Można popatrzeć, to western. Fajny ale czuję pewien niedosyt emocji. Oglądałaś?
    • zielona_mara
      Zjawa... ile tam się dzieje : ) atak niedźwiedzia, ucieczka wpław rwąca rzeką (?) skok z urwiska na pędzącym koniu prosto na jakieś wysokie drzewa... koń nie przeżył, a on owszem : ) później wypatroszenie tego konia i sen w jego wnętrzu bo było jeszcze ciepłe... tempo było zdecydowanie inne porównując z tamtym filmem. : )
    • Vitalinka
    • zielona_mara
      Upłynęło już trochę dni to podam tytuł filmu o który pytałam... świeżo po obejrzeniu wkleiłam : ) "Osobliwość"
    • zielona_mara
      Zapytał lekarza o to co mu zrobił że po tej kuracji pojawiło się u niego poczucie winy... ale widz nie do końca był pewien czy to prawda czy kolejny przebiegły plan : )  Nie czytałam książki dobrze byłoby porównać z nią... : ) 
    • zielona_mara
      : ) przez połowę czasu mogą się pojawiać myśli "jak tu dotrwać do końca" ale były też ciekawe momenty trzymające w napięciu początek ten moment od którego wszystko się rozpoczęło albo sam wątek z matką...  taki misz masz przeplatany humorem. 
    • KapitanJackSparrow
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...