Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Monika

DEPRESJA

Polecane posty

Nomada

Moniko mowa o procedurach które zamykają jak granice szlabany. Każdy człowiek jest inny więc powinien być traktowany ( zaopiekowany inaczej) Indywidualnie a nie ''zgodnie z procedurą''. Jednemu brak witamin, inny ma chore nerki a jeszcze inny czuje się samotny bo myśli inaczej niż reszta. Wszystkich łączy wysoka wrażliwość i wyobcowanie. A to nie jest ''chorobą'' samo w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Monika
18 minut temu, Nomada napisał:

Moniko mowa o procedurach które zamykają jak granice szlabany. Każdy człowiek jest inny więc powinien być traktowany ( zaopiekowany inaczej) Indywidualnie a nie ''zgodnie z procedurą''. Jednemu brak witamin, inny ma chore nerki a jeszcze inny czuje się samotny bo myśli inaczej niż reszta. Wszystkich łączy wysoka wrażliwość i wyobcowanie. A to nie jest ''chorobą'' samo w sobie.

Jak najbardziej rozumiem i jak najbardziej się zgadzam.

W zdrowy (właśnie odpowiednio zaopiekowanym) organizm będzie zawsze dążył do takiej równowagi czy to hormonalnej czy każdej innej (przecież każdy organizm codziennie usuwa komórki rakowe - problem następuje gdy w wyniku przyczyn zewnętrznych takich jak stres, czynniki środowiskowe nasze ciało nie "daje rady" działać prawidłowo).

Jak zauważyłaś skupiłam się tutaj na rozumieniu depresji nie przez chorych (a nawet oburzyłam jak ktoś chciał bym podała gotowe środki by się depresji pozbyć), bo to w mojej opinii jest największym problemem.

Brak zrozumienia ""choroby" (juz specjalnie napisałam w nawiasie ;) ), a często jak piszesz  brak możliwości, sił, czasu dotarcia do jej źródła. Jak na wojnie gdy ucina się nogę, choć w warunkach pokoju można byłoby ją ratować tak i tu czasem leki antydepresyjne są niezbędne.

Natomiast świadomość tego wśród lekarzy myślę, że jest tyle, że system wymusza takie radykalne środki w celu ratowania życia, bo nie ma pieniędzy na dokładną diagnostykę, czasu na medytacje czy wsłuchanie się w siebie w ciągłej pogoni za przetrwaniem fizycznym i stresie z tym związanym.

Dlatego najważniejsza jest świadomość najbliższego otoczenia : pierwszej linii pomocy, którą powinno się w pierwszej kolejności zwiększyć.

Bądźmy dla siebie dobrzy i wyrozumiali, po prostu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...