Puszkin44 159 Napisano 3 Marca 2023 Czy kiedy słyszycie sygnał policyjnego samochodu lub karetki pogotowia bierzecie poważnie pod uwagę że to po was jadą ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 3 Marca 2023 11 minut temu, Puszkin44 napisał: Czy kiedy słyszycie sygnał policyjnego samochodu lub karetki pogotowia bierzecie poważnie pod uwagę że to po was jadą ? Nie. Przewrażliwiony jesteś. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Puszkin44 159 Napisano 3 Marca 2023 Za pół godziny odpiszę bo teraz taki nabuzowany jestem że czuję w sobie tyle energii że wydaje mi się że jakbym zadatował klasztor imienia świetej Faustyny Kowalskiej to rozwaliłbym go gołymi rękoma tak że cegłą na cegle by nie została . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Puszkin44 159 Napisano 3 Marca 2023 To był któryś z dni tygodnia . A może raczej z wieczorów ? Stoje na balkonie i palę papierosa . Odzywa się dzwiek domofonu . Nigdy nie odbieram . Ale ten dzwonek cały czas dzwoni . - ,, Aha . Policja . - myślę sobie . '' Przez chwilkę zastanawiam się co ostanio zrobiłem że tu do mnie po chuja przyleżli . Tylko komórka . Wyłaczam ją i wkłądam do schowku na balkonie . Sam próbuje zbiec z IV pietra żeby ich wyminąc albo schować się w piwnicy . Niestety spotykam się z nimi twarzą w twarz na parterze . - ,, O , Dobry Wieczór . My włąsnie do Pana . Możemy porozmawiać w Panskim mieszkaniu ? '' - ,, No nie wiem . Straszny syf . Nie sprzatane od tygodnia . '' - ,, Nam to nie przeszkadza . Chodzmy . '' Wyślismy na góre . Pierwsze ich pytanie dotyczyło komórki . - ,, Nie mam . Okradzione mnie . '' - ,, Pozwoli Pan że sprawdzimy . '' Jeden zaczyna bezskutecznie dzwonić na mój numer wierząc że się odezwie sygnał . Drugi z nich przeprowadza ze mną rozmowe edukacyjną . Mówie mu że znam takie przysłowie na temat policji a on w tym momencie podnosi głos : - ,, Dobra , dobra . Niech Pan nie konczy . My znamy to przysłowie !!! '' Po jakiś 30 minutach zbierają się do powrotu na komisariat . Ale zanim otworzą drzwi na klatkę schodową podchodzą do mnie we dwójkę i dają mi do rąk jakiś papier . Biorę do ręki i widzę że tam jest wezwanie na komisariat policji na ulicy Jedynaka w Wieliczce . - ,, Wieliczka ???? !!!!!! A co tam jest ???? '' - ,, Nie wiemy . Nie wiemy . '' - odpowiadają jednoczesnie . Mądremu dość . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach