gość Napisano 11 Lipca 2018 Zasadniczo rozchodzi się o to, czy pieniążka rzucacie, bułkę dajecie, albo drugie śniadanie? I dlaczego? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 BrakLoginu 7 416 Napisano 11 Lipca 2018 Ja daje pieniądze, mimo że większość i tak to przepije. Jak mam to się dzielę. Taka osoba nie koniecznie znalazła się w takiej sytuacji, bo akurat piła itp. więc nigdy nie wiemy na kogo trafiliśmy. Poza tym warto pomagać Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 omam 370 Napisano 7 Kwietnia 2019 Tak...nie zawsze, ale czasami. Zdarzyło się, że podeszła do mnie dziewczynka - nie wiem ile mogła mieć dokładnie lat, ale przedział między 7-10 lat - poprosiła o pieniądze na jedzenie...bez zastanowienia poprosiłam ją, żeby poczekała na chwilę a ja skoczę do sklepu - kupiłam jej całą reklamówkę jedzenia - pieczywo, wędlina, coś słodkiego, coś do picia - takie ogólne spożywcze rzeczy - robiąc te zakupy zastanawiałam się czy po wyjściu ze sklepu dziewczynka jeszcze tam będzie, czy zrezygnuje i odejdzie. Czekała. Wręczyłam jej zakupy a ta z niesamowitą radością mnie uściskała, podziękowała i pobiegła przed siebie. Z jednej strony czułam radość, ale z drugiej...dziewczyna naprawdę nie miała co włożyć do ust...straszne! Kiedy ktoś zbiera na leczenie chorych osób, tez dorzucam jakiegoś grosza...jeżeli mam..to czemu nie jakiś alkoholik zapytał mnie kiedyś czy nie kupiłabym mu kawy, bo wszystko przepił...była zima..spory mróz - oczywiście, że kupiłam..podziękował i się rozeszliśmy... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 Layne 1 035 Napisano 7 Kwietnia 2019 Kiedyś częściej. Teraz omijam ich widząc jak palą papierosy i puszczają sobie muzykę z boomboxa siedząc pod kocem. To już jest styl życia, a nie bida. 1 omam zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 omam 370 Napisano 7 Kwietnia 2019 21 minut temu, LayneStaley napisał: To już jest styl życia, a nie bida. niejednokrotnie Są ludzie, którzy z żebrania budują domy, kupują samochody, podróżują..rewelacyjnie się utrzymują - zarabiają więcej niż ludzie, którzy naprawdę zasuwają w pracy Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 Layne 1 035 Napisano 7 Kwietnia 2019 1 minutę temu, omam napisał: niejednokrotnie Są ludzie, którzy z żebrania budują domy, kupują samochody, podróżują..rewelacyjnie się utrzymują - zarabiają więcej niż ludzie, którzy naprawdę zasuwają w pracy Ta, słyszałem parę historii. Kiedyś rzuciłem piątaka cygance w Krakowie. Potem kumpel mi powiedział, że mąż po nią niezłą furą przyjeżdża. Ech 1 omam zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 omam 370 Napisano 7 Kwietnia 2019 7 godzin temu, LayneStaley napisał: Ta, słyszałem parę historii. Kiedyś rzuciłem piątaka cygance w Krakowie. Potem kumpel mi powiedział, że mąż po nią niezłą furą przyjeżdża. Ech zawsze najbardziej szkoda mi dzieciaków, które niejednokrotnie są odurzane różnymi środkami, np, nasennymi by robić za marionetkę 'matki' w celu wywołania współczucia u przechodnia...by ten rzucił na biedną rodzinę grosza...przerażające! 1 Layne zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 BrakLoginu 7 416 Napisano 7 Kwietnia 2019 11 minut temu, omam napisał: zawsze najbardziej szkoda mi dzieciaków, które niejednokrotnie są odurzane różnymi środkami, np, nasennymi by robić za marionetkę 'matki' w celu wywołania współczucia u przechodnia...by ten rzucił na biedną rodzinę grosza...przerażające! To jest już całkowicie chore i porąbane. Nawet nie będę się rozpisywał, bo bym musiał chyba wulgaryzmami jechać. Dzieci mają być dziećmi, mieć prawo do przeżywania po swojemu dzieciństwa, a nie zmuszane do takich czy innych celów. 1 Layne zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 Layne 1 035 Napisano 7 Kwietnia 2019 Godzinę temu, omam napisał: zawsze najbardziej szkoda mi dzieciaków, które niejednokrotnie są odurzane różnymi środkami, np, nasennymi by robić za marionetkę 'matki' w celu wywołania współczucia u przechodnia...by ten rzucił na biedną rodzinę grosza...przerażające! No lekko poryte. 1 Wiochmen zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 WtomiGraj 161 Napisano 23 Października 2019 Nie. Tylko fundacje i zbiórki zorganizowane jak szlachetna paczka. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 Sany 793 Napisano 23 Października 2019 Często pomagam. Kiedyś pewna kobieta {taka miejscowa alkoholiczka} poprosiła mnie o kupienie czegoś do zjedzenia. Wchodzę do najbliższego sklepu, a ona woła: "tylko bułki ani chleba niech mi pani nie kupuje, bo mam, tylko coś do bułki". No to kupiłam wędlinę i jej dałam. Pani była zadowolona. ? 1 Jacenty zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 danuta grytchuk 8 Napisano 18 Listopada 2019 pomagać mądrze tak nie glupio dawanie pieniążka nie ..ty wspomagasz jego nałóg jemu ma być źle żeby zaczął zastanowić się i wołać o pomoc Boga i ludzi pomoc w dawaniu jedzonka tak ,pomoc w dobrym słowie wysłuchaj zaproponuj leczenie klubu AA tym pomożesz powiedz mu ze jest światu potrzebny ze Jezus go kocha ze jest szansa dla niego ze da rade ze jak będzie tylko na silach czeka na niego praca...ze depresje się leczy to są ludzie czysto depresyjni...uświadom takiego człowieka daj mu dobre słowo zrumienię pocieszenie wskaż mu światło w tunelu nie dawaj na trwanie w alkoholizmie nie dawaj na alkohol...jesteś wierzący modlitwa szczera z serca modlitwa.. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
0 Maybe 4 870 Napisano 19 Czerwca 2021 (edytowany) Pomagam, a to zależy też od dnia. Czasem nawet bezdomnemu, który widać, że pije, dam hajs i wiem, że wyda na alkohol, a czasem nie. Bo to, że mu nie dam na alkohol, to zmieni jego życie jakoś zasadniczo? Nie. A to że jest biedny i bezdomny tzn., że już nie ma prawa zapalić i wypić? Też nie. Kiedyś miałam takiego bezdomnego pod osiedlowym sklepem, który też pił, dodam że znaliśmy go wszyscy, bo mieszkał kiedyś na tym osiedlu, kupowałam jemu i jego psu jedzenie, kasy nie dawałam, ale jak mnie prosił o papierosa, to i paczkę fajek mu kupiłam. Przecież to człowiek. Też chce czegoś innego, niż tylko jedzenia zapychającego żołądek. Chce jakiejś przyjemnosci. Później poinformował mnie, że jedzie gdzieś na południe na odwyk. Zniknął i nie wrócił. Może mu się udało. Oby. Dobry z niego człowiek był, tylko mało zaradny i życie mu nie wyszło. A raczej wyszło bokiem. Co do pomagania innego, regularnie też pomagam na pomagamy.pl, ogrom nieszczęścia jakie tam się przelewa jest niewyobrażalna, czasem niewiadomo komu pomoc (dlatego niekiedy dziwi mnie, że ktoś tylko pomaga zwierzętom, ale nie neguje, niech każdy robi to, co czuje, byleby pomagać) i jestem w DKMS od kilku lat, może nawet od 10, ale jeszcze mój bliźniak genetyczny nie zachorował, i życzę mu zdrowia jak najdłużej. I nie piszę tego żeby się chwalic, i tak sama pomoc łechta moje i każdego pomagającego ego, tylko dlatego, żeby może innych zachęcić, żeby choć raz w roku kogoś wsparli z pomagamy. Każdy grosz na wagę złota i nie wymaga nawet wychodzenia z domu. Wizyta na tej stronie raz w miesiącu zawsze przyprawia mnie o rozpacz. Wtedy też sprowadza mnie na ziemię, na jakim padole nieszczęść żyjemy, jak rząd ma nas w dupie, choć płacimy podatki i ich utrzymujemy, i jak bardzo powinniśmy być wdzięczni za to, co mamy. Edytowano 19 Czerwca 2021 przez Maybe Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zasadniczo rozchodzi się o to, czy pieniążka rzucacie, bułkę dajecie, albo drugie śniadanie? I dlaczego?
Udostępnij ten post
Link to postu
Udostępnij na innych stronach