Skocz do zawartości


anna

Czy to jest wstyd

Polecane posty

anna

Mam 24 lata i nigdy nie miałam chłopaka, wychodzę z domu, ale nie umiem nikogo poznać. Czy coś jest ze mną nie tak? Co powinnam zrobić żeby kogoś poznać? Inni w moim wieku wybierają i przebierają a ja jestem sama jak ten palec. Czy jest jeszcze w ogóle szansa na to żebym kogoś miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


KapitanJackSparrow
36 minut temu, anna napisał:

Mam 24 lata i nigdy nie miałam chłopaka, wychodzę z domu, ale nie umiem nikogo poznać. Czy coś jest ze mną nie tak? Co powinnam zrobić żeby kogoś poznać? Inni w moim wieku wybierają i przebierają a ja jestem sama jak ten palec. Czy jest jeszcze w ogóle szansa na to żebym kogoś miała?

Z pewnością, czytając czasem posty samotnych mężczyzn zdaję sobie sprawę że jest ktoś kto podobnie jak ty czeka na swoją drugą połówkę z utęsknieniem. Problem jest jak ją odnaleźć w tym gąszczu peseli. Ten twój krok w poszukiwanie w internecie to jedna z możliwości. Ale zastanów się co z tobą nie tak że karuzela związków kręci się bez ciebie, by nie stracić z oczu przez błachostkę tej szansy.  Jaką barierę wybudowałaś wokół siebie? Zbyt atrakcyjna? Zbyt nieatrakcyjna?  Zbyt wykształcona , zbyt niedokształcona...,  takich przymiotników można mnożyć bez liku. Okres szkoły średniej to była świetna okazja by nabrać doświadczenia. W grupie rówieśniczej dochodzi do tych incydentów i relacji płci. Zwłaszcza że młodzi mężczyźni są w takim stanie że z uszu idzie para od spermy. Wprost nie wiarygodne że ktoś nie spróbował podejść. Czy spróbował? Czy mam rozumieć że jesteś dziewicą która nie zna nawet uczucia emocji z pocałunku?

 

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matylda

Może brakuje Ci trochę przebojowości. Faceci wolą dziewczyny wygadane, roześmiane. Takie które potrafią wyjść z inicjatywą, by odciążyć ich czasami.

Druga sprawa to atrakcyjność. Może zapytaj się znajomych co zmienić, by wyglądać jeszcze lepiej. Czasami wystarczy zmienić fryzurę, styl ubierania się, makeup aby wzbudzić zainteresowanie. Bo później, gdy już kogoś wyhaczysz to przede wszystkim charakter będzie na pierwszym planie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaUK
51 minut temu, anna napisał:

Mam 24 lata i nigdy nie miałam chłopaka, wychodzę z domu, ale nie umiem nikogo poznać. Czy coś jest ze mną nie tak? Co powinnam zrobić żeby kogoś poznać? Inni w moim wieku wybierają i przebierają a ja jestem sama jak ten palec. Czy jest jeszcze w ogóle szansa na to żebym kogoś miała?

Nie przejmuje sie masz czas na chlopaka,naciesz sie zyciem singielki. Ja mam meza,rodzine obowiazkow🙈 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
19 minut temu, Matylda napisał:

Może brakuje Ci trochę przebojowości. Faceci wolą dziewczyny wygadane, roześmiane. Takie które potrafią wyjść z inicjatywą, by odciążyć ich czasami.

Druga sprawa to atrakcyjność. Może zapytaj się znajomych co zmienić, by wyglądać jeszcze lepiej. Czasami wystarczy zmienić fryzurę, styl ubierania się, makeup aby wzbudzić zainteresowanie. Bo później, gdy już kogoś wyhaczysz to przede wszystkim charakter będzie na pierwszym planie.

To nie do końca, jest zbiór facetów co ceni sobie daleko posuniętą naturalność. Wręcz odrzucają pomalowane zrobione. Inni z kolei dostają białej gorączki na widok cichej i skromnej.

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 minutę temu, MamaUK napisał:

Nie przejmuje sie masz czas na chlopaka,naciesz sie zyciem singielki. Ja mam meza,rodzine obowiazkow🙈 

Okej jednak singielka mająca w tle życie seksualne to insza sprawa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakarta

Szansa jest zawsze :) zawsze są portale randkowe. Co prawda masa tam frajerów, ale trochę cierpliwości i się uda. Zawsze lepiej trochę poczekać i być ostrożniejszą osobą niż polecieć na pierwsze co się rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow

Potwierdzam znam parkę z takiego portalu i nic początkowo nie zapowiadało że będzie taki happy end. Tera dzieciaków narobili aa szczęśliwi ...

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matylda
32 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

To nie do końca, jest zbiór facetów co ceni sobie daleko posuniętą naturalność. Wręcz odrzucają pomalowane zrobione. Inni z kolei dostają białej gorączki na widok cichej i skromnej.

Tak było 30 lat temu? Krzywe zęby, owłosione nogi, szeleszczący dres, fryzura robiona w mikrofalówce 😆

Makijaż i odpowiednie podkreślenie swoich atutów w obecnych czasach jest niezbędne. Nie mówię ingerencjach chirurgicznych na twarzy lub innych częściach ciała, ale o podkreśleniu. Rozumiesz o czym piszę?

Cicha i skromna jest dobrą opcja dla wszelkiej maści psycholi i samców A., więc byłabym tutaj ostrożna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matylda

Portale randkowe? To już lepiej iść na marsz narodowców i tam kogoś poznać 😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z_doskoku
36 minut temu, Matylda napisał:

Tak było 30 lat temu? Krzywe zęby, owłosione nogi, szeleszczący dres, fryzura robiona w mikrofalówce 😆

Co to jest fryzura z mikrofalówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
59 minut temu, Matylda napisał:

Tak było 30 lat temu? Krzywe zęby, owłosione nogi, szeleszczący dres, fryzura robiona w mikrofalówce 😆

Makijaż i odpowiednie podkreślenie swoich atutów w obecnych czasach jest niezbędne. Nie mówię ingerencjach chirurgicznych na twarzy lub innych częściach ciała, ale o podkreśleniu. Rozumiesz o czym piszę?

Cicha i skromna jest dobrą opcja dla wszelkiej maści psycholi i samców A., więc byłabym tutaj ostrożna :D

Tak. Lubię atuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_z_doskoku
3 minuty temu, Matylda napisał:

Fryzura na szybko.

Tjaaa, tylko mikrofalówek nie było.Na szybko to i suszarką zrobisz. Nie tak jest? Tak. szybkie mycie  prostych włosów suszarka w ruch i jeszcze mokry łeb i już lecą :( Nawet na mróz, zadbanie jak cholera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość_z_doskoku
2 godziny temu, anna napisał:

Mam 24 lata i nigdy nie miałam chłopaka, wychodzę z domu, ale nie umiem nikogo poznać. Czy coś jest ze mną nie tak? Co powinnam zrobić żeby kogoś poznać? Inni w moim wieku wybierają i przebierają a ja jestem sama jak ten palec. Czy jest jeszcze w ogóle szansa na to żebym kogoś miała?

To nie wstyd być samej. Nie wiem co Ci poradzić.Jestem z innej epoki.Ludzi się poznawało na ulicy na przystanku, w pracy.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
8 minut temu, _z_doskoku napisał:

Tjaaa, tylko mikrofalówek nie było.Na szybko to i suszarką zrobisz. Nie tak jest? Tak. szybkie mycie  prostych włosów suszarka w ruch i jeszcze mokry łeb i już lecą :( Nawet na mróz, zadbanie jak cholera :)

Z doskoku powiem że to przenośnia 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośc_z_doskoku
1 minutę temu, KapitanJackSparrow napisał:

Z doskoku powiem że to przenośnia 😴

Ale co jest przenośnią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matylda
13 minut temu, _z_doskoku napisał:

Tjaaa, tylko mikrofalówek nie było.Na szybko to i suszarką zrobisz. Nie tak jest? Tak. szybkie mycie  prostych włosów suszarka w ruch i jeszcze mokry łeb i już lecą :( Nawet na mróz, zadbanie jak cholera :)

Taka ciekawostka. Mikrofalówka została wynaleziona w 1946 r. przez niejakiego Spencera - Amerykanina, który nie skończył szkoły podstawowej. Na początku miała wielkość szafy, ale nie wiem od kiedy jest dostępna w Polsce 😀

Widzę, że potrzebujesz lepszego wytłumaczenia o włosach z mikrofali. Otóż chodzi o dawną modę na tzw. "trwałą". Byłam świadkiem sytuacji gdy w salonie fryzjerskim starsza kobieta prosiła o zrobienie sobie takiej krzywdy (trwałej), ponieważ twierdziła, że wtedy już nic nie musi robić z włosami. Stąd ta nazwa.

Oczywiście jeśli ktoś ma proste włosy to nie musi im poświęcać nie wiadomo ile czasu, a właściwie tylko umysc, nałożyć odżywkę, spłukać i wysuszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość_z_doskoku
2 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

Fryzura z mikrofalówki noo 🙄

Ano... :) A co powiesz na fryzurę robioną  na żelazkach,  tkz. żelazkową? Przenośnia czy fakt? 🤨 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość_z_doskoku
17 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Fryzura z mikrofalówki noo 🙄

Ano, już, :) Masz tu odpowiedź. Tylko niezupełnie prawdziwą  

 

18 minut temu, Matylda napisał:

Widzę, że potrzebujesz lepszego wytłumaczenia o włosach z mikrofali. Otóż chodzi o dawną modę na tzw. "trwałą". Byłam świadkiem sytuacji gdy w salonie fryzjerskim starsza kobieta prosiła o zrobienie sobie takiej krzywdy (trwałej), ponieważ twierdziła, że wtedy już nic nie musi robić z włosami. Stąd ta nazwa.

 Tak też myślałam.Nieudana trwała. To jak by piorun strzelił w kopkę siana? Co? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość_z_doskoku
32 minuty temu, Matylda napisał:

Oczywiście jeśli ktoś ma proste włosy to nie musi im poświęcać nie wiadomo ile czasu, a właściwie tylko umysc, nałożyć odżywkę, spłukać i wysuszyć.

Nic bardziej mylnego.Męczę się z prostymi włosami. Dla mnie trwała ondulacja była super rozwiązaniem. Pytali czy mam takie swoje, a jak nie to gdzie mi tak robiono. Starsze kobiety z włosami dwoma na krzyż,   młode też, to miały pióra na głowie a nie włos.To było nadal w modzie gdyby nie tkz, ochrona środowiska. wycofywanie składników w płynach. do zrobienia ładnego skrętu czy loka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NITA
52 minuty temu, Matylda napisał:

Widzę, że potrzebujesz lepszego wytłumaczenia o włosach z mikrofali. Otóż chodzi o dawną modę na tzw. "trwałą". Byłam świadkiem sytuacji gdy w salonie fryzjerskim starsza kobieta prosiła o zrobienie sobie takiej krzywdy (trwałej), ponieważ twierdziła, że wtedy już nic nie musi robić z włosami. Stąd ta nazwa.

A tak też pomyślałam  :) Capitan się nie zna. Co do trwałej to racji nie masz do końca. To żadna krzywda tylko piękny skręt w loki lub fale. Zależy kto robił i jak zrobił. I jaki włos miała osoba poddająca się trwałej.  

 

54 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

Fryzura z mikrofalówki noo 🙄

Ano , no ;P

Edytowano przez NITA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NITA
2 godziny temu, Matylda napisał:

Tak było 30 lat temu? Krzywe zęby, owłosione nogi, szeleszczący dres, fryzura robiona w mikrofalówce 😆

Wiesz co to fryzura robiona na żelazkach? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matylda
41 minut temu, NITA napisał:

A tak też pomyślałam  :) Capitan się nie zna. Co do trwałej to racji nie masz do końca. To żadna krzywda tylko piękny skręt w loki lub fale. Zależy kto robił i jak zrobił. I jaki włos miała osoba poddająca się trwałej.  

Wiem, że to bardzo niszczy włosy. Ja osobiście nie lubię kręconych włosów, ale faktycznie niektórym pasują fale.

38 minut temu, NITA napisał:

Wiesz co to fryzura robiona na żelazkach? ;)

Prostownica? Używam czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...