Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Adam2409

Czy to jest wstyd?

Polecane posty

Adam2409

Mam 16 lat, jestem niepełnosprawny, jeżdżę na wózku, trochę chodzę o kulach. i nie umiem założyć sobie skarpet. Czy to jest wstyd, że siostra mi je zakłada? Czy jakby ktoś bliski was o to poprosił, to byście to zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Sany
25 minut temu, Adam2409 napisał:

Mam 16 lat, jestem niepełnosprawny, jeżdżę na wózku, trochę chodzę o kulach. i nie umiem założyć sobie skarpet. Czy to jest wstyd, że siostra mi je zakłada? Czy jakby ktoś bliski was o to poprosił, to byście to zrobili?

Odpowiadając na Twoje pytanie...prosić o pomoc to nie wstyd. ;)

Ale....Skoro masz sprawne ręce, to powinieneś próbować radzić sobie sam. Kiedyś w tv, był program o ludziach niepełnosprawnych, jeżdżących na wózkach, którzy uprawiali sporty ekstremalne, to Ty chociaż poćwicz ubieranie skarpet. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj
25 minut temu, Adam2409 napisał:

Czy to jest wstyd

Żaden. Większy jest wtedy, gdy w pełni sprawny człowiek upija się tak, że żona musi mu rozpinać ubranie, a to przecież nie rzadkość.

Może się mylę, ale zdaje mi się, że są takie sprzęty (akcesoria), które ułatwiają chwytanie i sięganie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adam2409
29 minut temu, Sany napisał:

to Ty chociaż poćwicz ubieranie skarpet. 

Próbowałem, ale mi nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
1 godzinę temu, Adam2409 napisał:

Mam 16 lat, jestem niepełnosprawny, jeżdżę na wózku, trochę chodzę o kulach. i nie umiem założyć sobie skarpet. Czy to jest wstyd, że siostra mi je zakłada? Czy jakby ktoś bliski was o to poprosił, to byście to zrobili?

Napewno to nie jest wstyd żeby siostrę poprosić

Wspolczuję ci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adam2409
14 minut temu, Cooliberek napisał:

Napewno to nie jest wstyd żeby siostrę poprosić

Nie muszę jej o to prosić. Tylko zawsze jak mi zakłada skarpety, to czuję się zażenowany, że nie umiem tego zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
47 minut temu, Adam2409 napisał:

Nie muszę jej o to prosić. Tylko zawsze jak mi zakłada skarpety, to czuję się zażenowany, że nie umiem tego zrobić.

Może zacznij jakieś ćwiczenia robić

Mogę wiedzieć ... Dlaczego jesteś na wózku ?

Mialeś uraz kręgoslupa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adam2409
25 minut temu, Cooliberek napisał:

Mogę wiedzieć ... Dlaczego jesteś na wózku ?

Mialeś uraz kręgoslupa?

Tak. Potrącił mnie samochód na przejściu dla pieszych. Miałem złamany kręgosłup i mam uszkodzony rdzeń kręgowy. Próbuję poruszać się o kulach, ale mi nie wychodzi i się zniechęcam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
1 godzinę temu, Adam2409 napisał:

Tak. Potrącił mnie samochód na przejściu dla pieszych. Miałem złamany kręgosłup i mam uszkodzony rdzeń kręgowy. Próbuję poruszać się o kulach, ale mi nie wychodzi i się zniechęcam.

Musisz Cwiczyć i nie dziwię się że potrzebujesz pomocy

Chodzisz na jakąś rehabilitację ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adam2409

Chodziłem ale z powodu pandemii musiałem przerwać. Zacznę chodzić znowu od czerwca. Obecnie ćwiczę w domu, ale nie ma to jak fachowa rehabilitacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
37 minut temu, Adam2409 napisał:

Chodziłem ale z powodu pandemii musiałem przerwać. Zacznę chodzić znowu od czerwca. Obecnie ćwiczę w domu, ale nie ma to jak fachowa rehabilitacja.

Ale pamiętasz te ćwiczenia , więc tak rób jak na rehabilitacji

Dużo wytrwałości Ci życzę oraz zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adam2409
18 minut temu, Cooliberek napisał:

Ale pamiętasz te ćwiczenia , więc tak rób jak na rehabilitacji

Tak, pamiętam i staram się robić tak samo.

19 minut temu, Cooliberek napisał:

Dużo wytrwałości Ci życzę oraz zdrówka

Dziękuję ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Nie ma za co Adamku :)

Sama jestem po operacji kręgosłupa i wiem jak możesz się czuć

Ja sama moglabym jeździć na wózku , ale cale szczescie że operacja się udala, bo bez niej wlasnie moglo by mnie to czekać co ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

 Masz przed sobą nielada wyzwanie, stanąć z powrotem na nogi.  Bo skoro uczysz się chodzić o kulach to chyba znaczy, że jest na to szansa. 

Tak więc trzymaj się chłopaku, wózka, kul, siostry, co będzie pod ręką, byle do przodu. ?

A, no i co do tych skarpetek, to coś Ty, to żaden wstyd prosić o pomoc. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

no jesli dajesz rade pisac na necie, to mysle ze poradzisz sobie i z ćwiczeniami i ze skarpetkami także ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adam2409
1 godzinę temu, Cooliberek napisał:

Sama jestem po operacji kręgosłupa i wiem jak możesz się czuć

Ja sama moglabym jeździć na wózku , ale cale szczescie że operacja się udala, bo bez niej wlasnie moglo by mnie to czekać co ciebie

To miałaś więcej szczęścia ode mnie. Chociaż moja siostra mówi mi, że ja miałem szczęście, bo przeżyłem.

46 minut temu, la primavera napisał:

Masz przed sobą nielada wyzwanie, stanąć z powrotem na nogi.  Bo skoro uczysz się chodzić o kulach to chyba znaczy, że jest na to szansa.

Szansy na normalne chodzenie nie ma. Co najwyżej będę chodzić o kulach, ale tylko na krótkich dystansach. Podstawowym środkiem do poruszania będzie wózek inwalidzki. Na razie chodzenie o kulach jest dla mnie bardzo trudne i męczące.

48 minut temu, la primavera napisał:

Tak więc trzymaj się chłopaku, wózka, kul, siostry, co będzie pod ręką, byle do przodu.

Staram się trzymać. ?

52 minuty temu, la primavera napisał:

A, no i co do tych skarpetek, to coś Ty, to żaden wstyd prosić o pomoc. 

Tu nie chodzi o prośbę o pomoc, tylko o to, że nie umiem zakładać tych skarpet.

49 minut temu, tośka napisał:

no jesli dajesz rade pisac na necie, to mysle ze poradzisz sobie i z ćwiczeniami i ze skarpetkami także

Bardzo bym chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
3 godziny temu, Adam2409 napisał:

To miałaś więcej szczęścia ode mnie. Chociaż moja siostra mówi mi, że ja miałem szczęście, bo przeżyłem.

Szansy na normalne chodzenie nie ma. Co najwyżej będę chodzić o kulach, ale tylko na krótkich dystansach. Podstawowym środkiem do poruszania będzie wózek inwalidzki. Na razie chodzenie o kulach jest dla mnie bardzo trudne i męczące.

Staram się trzymać. ?

Tu nie chodzi o prośbę o pomoc, tylko o to, że nie umiem zakładać tych skarpet.

Bardzo bym chciał.

Masz i to wielkie szczeście , moglbyś w ogole nawet nie jeżdzić na wózku tylko leżeć 

Jescze raz dużo zdrowka Ci zuczę i wytrwalości , nawet jakby się przez pewien czas trochę pogarszalo.

Wierzę że Ci się uda wyjść z tego i trzymam kciuki za to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Myślę, że prośba o cokolwiek nie jest wstydem, a raczej skrępowaniem.

Jednakże w tymże przypadku należy pogłówkować jak założyć skarpety i mieć satysfakcję, że samemu się to zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adam2409
14 godzin temu, Cooliberek napisał:

Masz i to wielkie szczeście , moglbyś w ogole nawet nie jeżdzić na wózku tylko leżeć 

Prawda.

 

14 godzin temu, Cooliberek napisał:

Jescze raz dużo zdrowka Ci zuczę i wytrwalości , nawet jakby się przez pewien czas trochę pogarszalo.

Wierzę że Ci się uda wyjść z tego i trzymam kciuki za to

Dziękuję, Tobie też życzę dużo zdrówka ?

13 godzin temu, Dżulia napisał:

Jednakże w tymże przypadku należy pogłówkować jak założyć skarpety i mieć satysfakcję, że samemu się to zrobiło.

Próbowałem i to nie raz. Nie wychodzi mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Nie, nie jest to wstyd jeśli tego nie potrafisz mimo prób. Wstyd byłby, gdybyś mógł zrobić to sam, a wykorzystywałbys siostrę. Wtedy byłbyś zwyczajnie cwanym gnojkiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adam2409
3 godziny temu, Maybe napisał:

Wstyd byłby, gdybyś mógł zrobić to sam, a wykorzystywałbys siostrę. Wtedy byłbyś zwyczajnie cwanym gnojkiem. 

Nigdy nie mógłbym wykorzystywać siostry. I tak mam poczucie, że jestem dla niej ciężarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, Adam2409 napisał:

Nigdy nie mógłbym wykorzystywać siostry. I tak mam poczucie, że jestem dla niej ciężarem.

Jakim tam ciężarem? To w końcu siostra i wątpię, by dla niej był tojakiś problem.

Tobie pozostaje jednak życzyć wytrwałości i włożenia tyle wysiłku aby wrócić do takiej sprawności byś mógł więcej rzeczy sam zrobić. Nie będzie to łatwe i potrzeba czasu, ale jesteś młody, zaciśnij zęby i walcz o siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
20 godzin temu, Adam2409 napisał:

Nigdy nie mógłbym wykorzystywać siostry. I tak mam poczucie, że jestem dla niej ciężarem.

Nie myśl tak, każda rodzina, o ile jest to normalna rodzina, wspiera się, pomaga sobie, nawet, gdy są zgrzyty, to więzy krwi zazwyczaj są silne i nikt nikogo w biedzie nie zostawi. Bądź po prostu dla niej dobrym bratem i niekiedy jej powiedz o tym, jak bardzo doceniasz to, co dla ciebie robi. Będzie jej milo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, Adam2409 napisał:

Próbowałem i to nie raz. Nie wychodzi mi.

Wszyscy Ci tu już pięknie napisali o relacjach, a ja upieram się przy próbowaniu samodzielności. Oprzyj się o ścianę na posłaniu gdzie śpisz podciągnij ręką nogę i próbuj...na pewno  nie od razu, ale pewna jestem, że się uda i tego życzę z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj

Dobry fizjoterapeuta powinien wiedzieć jakie ćwiczenia ułatwią taki manewr, jakiego potrzebujesz.

Poza tym, są chwytaki medyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 538
    • Postów
      252 982
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      826
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    HerbertEnalo
    Najnowszy użytkownik
    HerbertEnalo
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Astafakasta
      Miłość polega na szacunku do samego siebie. Nie można mieć szacunku do kogoś kto Ciebie nie szanuje, co nie znaczy, że trzeba się z kimś takim kłócić...
    • kormoran
      https://www.youtube.com/watch?v=qNiXB0gfuns Następna expedycja w 2009 dokonuję kolejnego odkrycia.  Jedna para zwierzątt nie przeżyła 40 dniowej podróży na Arce Noego.  Jednak większość pomieszczeń są zatopione lodem i nie dają się otworzyć.   Czy jako chrześcjjanka wierzysz w historję Noego ?  
    • la primavera
      "Superbohaterowie" Włoski film Paolo Genovese to historia związku dwojga  odmiennych od siebie ludzi- on fizyk, ona artystka opisującą świat komiksami - na przestrzeni lat. Poznają się, zakochują, rozstają, schodzą,  robią błędy. Czasem zawita do nich nieproszona przeszłość, zaskrzypią male- wielkie kłamstwa, odmienne spojrzenia na przyszłość utrudnią wspólną drogę. Ale idą razem, nie tracą się z oczu i wciąż cieszą sie swoim towarzystwem. Film jest bardzo pocięty czasowo,  troszkę  za bardzo, bo sekwencje z kolejnych lat bywają krótkie i jest ich dużo.  Taki przekładaniec. I nawet nie po kolei. Patrzymy jak wyglądał  ich wspólny  wieczór kiedyś a jak teraz, jak rozwiązują  problem dziś  a jak radzili sobie z nim na początku.  Po twarzach  fryzurach i zaroście poznajemy o który czas tu chodzi.  Sam czas też jest tu bohaterem,  bo Marco ma co niego dość naukowe  podejście, które zweryfikuje  życie. Ten slodko gorzki film pokazuje, że kazda para ludzi, która decyduje  się pojsc razem przez życie wykorzystuje własne supermoce, by to ich wspólne życie  było dobre, np uśmiech,dobre słowo, wyrozumialosc,  skrucha, wybaczenie i..nie mówienie wszystkiego.  
    • Wikusia
    • Miejscowy
      Miłość... 😚
    • la primavera
      ,,Głowa rodziny" czyli opowieść o tym, że w życiu warto być dobrym  człowiekiem.   Gerald Butler gra w filmie tytułową głowę rodziny, zapewnia żonie i trójce dzieci życie na wysokim poziomie materialnym. By tak było, w pracy jest właściwie cały czas, nawet po późnym  powrocie  do domu nie rozstaje się z telefonem. Nie jest złym ojcem, bo dzieci pragną jego obecności, tylko jest ojcem nieobecnym bo zatracił się w pogoni za sukcesem.  To go napędza, jest jego drogą i celem.  Awans jest tuż za rogiem, ale wtedy następuje  coś niespodziewanego- choroba syna. Leczenie nie przynosi spodziewanego skutku,  i małe życie zaczyna wymykać się z rąk.  Tata nie dostaje nagle obuchem w głowę, nie rzuca wszystkiego i w okamgnieniu nie przewartosciowywuje życia. To dzieje się powoli. Pełny energii, bezkompromisowy  zdobywca próbuje pogodzić i pracę i czas dla syna. Sukcesy w pracy spadają, choroba  nie znika więc efektów brak. Ale czy na pewno? W pracy Dane powoli zaczyna dostrzegać człowieka a nie pieniądze, które dzięki niemu zarobi. A w zyciu zatrzymuje  się, by posłuchać innych- pielegniarza opowiadającego mu jak pomaga małym dzieciom przy trudnych badaniach, pełnego ampatii lekarza, który mówi chłopcu,  że gdyby mógł wziąłby jego chorobę  na siebie. Czas spędzany z rodziną zaczyna być ważny, a nawet ważniejszy.    Film nie jest ckliwym dramatem. Jest dobrze zrobionym,mocnym,   dynamicznym obrazem. Nie demonizuje pracy, wręcz przeciwnie,  potrafi pokazać jej drugą, dobrą stronę- jako wartość. Jako coś, dzięki czemu człowiek.moze chodzić z podniesioną głowa,  bo potrafi dzieki niej utrzymac rodzinę. Zapewnia godne życie i jest  spełnieniem marzeń, potwierdzeniem, że jest się w czymś dobrym.  Byle tylko nie była wszystkim. Bo wszystkim.jest rodzina. Jak w tej historii o pięciu piłeczkach: ,,wyobraź sobie,  że życie jest grą, podczas której żonglujesz pięcioma  piłeczkami. Są to praca, rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość.  Przez cały czas starsz się utrzymać je wszystkie w powietrzu. Nagle, pewnego dnia  dochodzisz do wniosku,że praca to piłka z gumy. Nawet jeżeli ją upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery- rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość- zostały wykonane ze szkła. Gdy któraś z nich upadnie,  nieodwracalnie porysuje się, pęknie lub, co gorsza, może się nawet rozbić.."
    • Ada
      Pięknie piszesz. Jestem ciekawa, czy książka została wydana? Może ktoś wie?
    • KapitanJackSparrow
      To co nam było Co nam się zdarzyło (zdarzyło) Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan To co nam było Co nam się zdarzyło Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • KapitanJackSparrow
      🤣 Gość w  kość,  czekam na odpowiedniego gifa
    • Monika
      Na tym,że w temacie "na czym polega miłość"  trzeba pisać na temat, a nie obśmiewać wszystkie wpisy i przeganiać nimi ostatnich ludzi, którzy tu zostali. Bądź sobie introwertykiem to nikomu nie przeszkadza, ale przestań być takim okropnym złośliwcem! To jest piękny temat, Nomada dała wiersz ja filmik i muzykę dotyczacą miłości, a Ty wstawiasz tylko głupie gify obśmiewające wszystko. Nie cierpię Cię i żegnam Pana.
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      może należałoby stworzyć temat:  "na czym polega forum dyskusyjne...?" 🤔
    • Gość w kość
      jestem introwertykiem, ... i się tego nie wstydzę!😎
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Monika
      Twoja głupota sięgnęła zenitu. Ale wmawiaj sobie dalej jak Ci to poprawia humor. 
    • KapitanJackSparrow
      A i owszem ktoż by teraz wertował encyklopedię.  Aleeee nieee, nie uwierzę że historia Pawlaka i Kargula ci obca jest  Ta jeszcze ja nie oczadział. 😁
    • KapitanJackSparrow
      Heh ignorowanie fajna funkcja. Odkąd włączyłem ją  u siebie cieszę się niespotykanym spokojem, który sobie cenię, lecz jak ze wszystkim, ma też  swoje wady. Okazuje się, że można niechcący natknąć się  na ślady uwielbienia mojej osoby przez osobę której nie chcę , nie lubię i nie akceptuję 🤣. Jakież spustoszenie musiało zrobić w tym jednym krwawiącym sercu moje e-odsunięcie,  usunięcie w cień. Na ciekłokrystalicznym ekranie wylewa się tęsknota pomieszana z miłością i nienawiścią bo taka jest istota  zależności estrogenów i progesteronów. Można snuć dywagacje nad wpływem tej konstrukcji hormonów na  życie i.... na sen,🤣 a może nawet mar sennych , tak wyraźnych i mocno oddziałujących,  że mokre przebudzenie z potem, to jak nic nie powiedzieć 😁🤣🤣🤣
    • Monika
      ...a poza tym miałeś mnie nie zaczepiać!!! ☹️😠
    • Monika
      Ty musisz wszystko zawsze obśmiać, bo się wstydzisz własnych uczuć!! 😠
    • Monika
      Hahahah gupi😆    nie w taki sposób (co z Tobą nie tak? 😄) i nie taką ręką (ta to chyba Kapitana iks de) hshah🙃
    • Gość w kość
      yyyy😬 tu się zgodzę,
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...